Jump to content
Dogomania

Gapka

Members
  • Posts

    245
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Gapka

  1. Nela! Też nie mogę uwierzyć! tak się cieszę! Mam nadzieję że to dobry dom;)
  2. Dziękuję za zaproszenie:) Nic nie obiecuję bo jestem w trakcie przeprowadzki do nowego mieszkania i teraz na topie tylko remont,remont,remont...ale jak tylko znajdę chwilę wolną to oczywiście zaglądne:)
  3. Graniczyło to z cudem ale udało się:) Gapa cieszy się najbardziej! Moja najukochańsza suńka z przytuliska z Boguchwały jest ze mną znowu :multi:Rok byłam w Warszawie ale tęskniłam za "wiejskim" klimatem:cool3:
  4. ALe się cieszę Brenduniu psinko bądź szczęśliwa!:) Może kiedyś spotkam Brende bo powróciłam z Warszawy do rodzinnego miasta Krosna i dojeżdzam do pracy do Sanoka.Niedawno widziałam się z Anią z Sanoka u nich w schronisku:) Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki za Brende!
  5. cudna suńka i taka smutna...ale jest w dorych rękach więc wierzę,że będzie ok:)
  6. Super! uff...najważniejsze że JEST:) nie wiem dlaczego ale nie mogę wejść na żaden wątek z pierwszej strony.Wam się to otwiera?
  7. Przepraszam,że tak troche odbiegam od tematu ale może tutaj na dogomani ktoś może mi powiedzieć gdzie w WARSZAWIE można zgłaszać wszystkie przypadki gdzie cierpią zwierzęta?np.wyrzucony pies z samochodu itp.Niby jest tyle stowarzyszeń które zajmują się takimi przypadkami a jak dzwonie to albo nikt nie odbiera,albo mnie przekierowują na inny numer na który także nie można się dodzwonić itd.Dzisiaj np zobaczyłam psa w tragicznym stanie.Myślałam,że wpadł pod samochód bo ledwo szedł.Po rozpytaniu okolicznych osób wskazano mi "dom" w którym mieszkał ten"wrak" psa.Wyszedł starszy człowiek i na moje i koleżanki pytamia dlaczego ten pies tak wygląda,że potrzebuje pomocy stwierdził,że on już jest stary i tak dzisiaj albo jutro przyjedzie zięć i go"uśpią"Nie chce nawet myśleć w jaki sposób!Nagadałam ile mogłam temu człowiekowi ale nie wiem na ile moje gadanie pomoże i czy wogóle..?na tym podwórku było więcej psów ale nie dało się tam wejść bo pies na łańcuchu był tak wściekły i był uwiązany przy samym wejściu.Szok.Wiem,że jest pełno takich przypadków ale jak coś zobacze na własne oczy to chciałabym zrobić ile się da żeby pomóc tym biednym zwierzakom,które cierpią przez ludzi...
  8. [quote name='karolciasz28']Cudownie. Aza, czyli tak jak poprzednia suczka.[/QUOTE] I ja się BARDZO cieszę :multi:
  9. [quote name='karolciasz28']Bardzo się cieszę! :multi:[/QUOTE] ooo pod Krosno?...super:multi:
  10. Witam,no ja niestety nie mogę pojechać ponieważ obecnie jestem w Legionowie za W-wą.:shake: Panie od Shanki niestety nie są zmotoryzowane ale w Krośnie jest także Ula co adoptowała SPRAJTA to może ona czasem pomoże? :pTrzymam kciuki oby się suni udało.Jak tylko mogę to zaglądam na wątek ale tutaj w szkole policyjnej mam bardzo mało czasu dla siebie.:shake: A za Gapką tak tęsknie ,że Jezuuuuuu!Pozdrawiam wszystkich ;)
  11. Rozumiem,Beciu,że ogarnęłaś temat? Będę na 90% w domu w sobote to jakby co dawaj znać ;)
  12. Mam "problem"z Gapką.Od 3 miesięcy zostawiam ją na czas mojej pracy ok 11 godzin dziennie u pań,które adoptowały Shangę.Jak wiecie jest tam duży ogród i dobre warunki.Gapa bardzo lubi Shangę i wszystko jest ok ale jest jeden problem.Zaczęła rzucać się na Shangę i gryzie go:shake: jak tylko wrócę z pracy i Shanga podejdzie do mnie.To samo jest jak w pobliżu Shangi jest pani Halina(ta młodsza opiekunka Shangi) albo nawet jak Shanga stanie koło pomidorów albo ogórków w ogródku..Ciężko ich rozdzielić.Shanga we własnym domku zestresowany itd...Pani Renata(ta starsza) mówi,że przy niej nie ma takiego problemu.Ojj Gapce się coś w główce poprzestawiało :mad:
  13. He he moja Gapa z Shangą też kopią ogromne bunkry w ogrodzie i jest"wynajęty"pan do zakopywania tych dołów bo są tak ogromne,że psy całe tam wchodzą! a kretami się bawią..:shake: Nic im nie pomoże:) Mordki mają całe z ziemi i zajęcie na pół dnia:):diabloti:
×
×
  • Create New...