-
Posts
245 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Gapka
-
Nela z Orzechowców - już gorzej byc nie może . MA DOM!!!
Gapka replied to Becia66's topic in Już w nowym domu
Co u Neli? wie ktoś co u niej słychać? -
Nela z Orzechowców - już gorzej byc nie może . MA DOM!!!
Gapka replied to Becia66's topic in Już w nowym domu
Nela! Też nie mogę uwierzyć! tak się cieszę! Mam nadzieję że to dobry dom;) -
Dziękuję za zaproszenie:) Nic nie obiecuję bo jestem w trakcie przeprowadzki do nowego mieszkania i teraz na topie tylko remont,remont,remont...ale jak tylko znajdę chwilę wolną to oczywiście zaglądne:)
-
Graniczyło to z cudem ale udało się:) Gapa cieszy się najbardziej! Moja najukochańsza suńka z przytuliska z Boguchwały jest ze mną znowu :multi:Rok byłam w Warszawie ale tęskniłam za "wiejskim" klimatem:cool3:
-
ALe się cieszę Brenduniu psinko bądź szczęśliwa!:) Może kiedyś spotkam Brende bo powróciłam z Warszawy do rodzinnego miasta Krosna i dojeżdzam do pracy do Sanoka.Niedawno widziałam się z Anią z Sanoka u nich w schronisku:) Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki za Brende!
-
Przepraszam,że tak troche odbiegam od tematu ale może tutaj na dogomani ktoś może mi powiedzieć gdzie w WARSZAWIE można zgłaszać wszystkie przypadki gdzie cierpią zwierzęta?np.wyrzucony pies z samochodu itp.Niby jest tyle stowarzyszeń które zajmują się takimi przypadkami a jak dzwonie to albo nikt nie odbiera,albo mnie przekierowują na inny numer na który także nie można się dodzwonić itd.Dzisiaj np zobaczyłam psa w tragicznym stanie.Myślałam,że wpadł pod samochód bo ledwo szedł.Po rozpytaniu okolicznych osób wskazano mi "dom" w którym mieszkał ten"wrak" psa.Wyszedł starszy człowiek i na moje i koleżanki pytamia dlaczego ten pies tak wygląda,że potrzebuje pomocy stwierdził,że on już jest stary i tak dzisiaj albo jutro przyjedzie zięć i go"uśpią"Nie chce nawet myśleć w jaki sposób!Nagadałam ile mogłam temu człowiekowi ale nie wiem na ile moje gadanie pomoże i czy wogóle..?na tym podwórku było więcej psów ale nie dało się tam wejść bo pies na łańcuchu był tak wściekły i był uwiązany przy samym wejściu.Szok.Wiem,że jest pełno takich przypadków ale jak coś zobacze na własne oczy to chciałabym zrobić ile się da żeby pomóc tym biednym zwierzakom,które cierpią przez ludzi...
-
Czekoladowy Szejk - nasz shar-pei w nowym domku!!
Gapka replied to majuska's topic in Już w nowym domu
[quote name='karolciasz28']Bardzo się cieszę! :multi:[/QUOTE] ooo pod Krosno?...super:multi: -
Homer - wielki szczeniak do kochania. MA DOM!!!
Gapka replied to Becia66's topic in Już w nowym domu
I ja bardzo się cieszę! cudny jest:))) -
Witam,no ja niestety nie mogę pojechać ponieważ obecnie jestem w Legionowie za W-wą.:shake: Panie od Shanki niestety nie są zmotoryzowane ale w Krośnie jest także Ula co adoptowała SPRAJTA to może ona czasem pomoże? :pTrzymam kciuki oby się suni udało.Jak tylko mogę to zaglądam na wątek ale tutaj w szkole policyjnej mam bardzo mało czasu dla siebie.:shake: A za Gapką tak tęsknie ,że Jezuuuuuu!Pozdrawiam wszystkich ;)
-
Super!:multi:Powodzenia piesku!
-
Trzymam i ja! :razz:
-
Rozumiem,Beciu,że ogarnęłaś temat? Będę na 90% w domu w sobote to jakby co dawaj znać ;)
-
Boksia Nina odnalzała szczęście - ma wspaniały domek!!!
Gapka replied to majuska's topic in Już w nowym domu
Mam "problem"z Gapką.Od 3 miesięcy zostawiam ją na czas mojej pracy ok 11 godzin dziennie u pań,które adoptowały Shangę.Jak wiecie jest tam duży ogród i dobre warunki.Gapa bardzo lubi Shangę i wszystko jest ok ale jest jeden problem.Zaczęła rzucać się na Shangę i gryzie go:shake: jak tylko wrócę z pracy i Shanga podejdzie do mnie.To samo jest jak w pobliżu Shangi jest pani Halina(ta młodsza opiekunka Shangi) albo nawet jak Shanga stanie koło pomidorów albo ogórków w ogródku..Ciężko ich rozdzielić.Shanga we własnym domku zestresowany itd...Pani Renata(ta starsza) mówi,że przy niej nie ma takiego problemu.Ojj Gapce się coś w główce poprzestawiało :mad: -
Ozik,co u Ciebie piesku? ;)
-
Czoko - jak smaczny kawałek czekolady. MA DOM!!!
Gapka replied to Becia66's topic in Już w nowym domu
He he moja Gapa z Shangą też kopią ogromne bunkry w ogrodzie i jest"wynajęty"pan do zakopywania tych dołów bo są tak ogromne,że psy całe tam wchodzą! a kretami się bawią..:shake: Nic im nie pomoże:) Mordki mają całe z ziemi i zajęcie na pół dnia:):diabloti: