Jump to content
Dogomania

Burasek już nie jest sam na świecie , MA DOM !!!


elaja

Recommended Posts

[quote name='salibinka']Burasek dzisiaj w gazecie i na stronie DP
[URL]http://www.dziennikpolski24.pl/pl/po-godzinach/przygarnij-zwierzaka/1295618-burasek-pilnie-potrzebuje-pomocy.html[/URL]

Jeśli to nic nie da i jeśli Burasek mógłby jechać do DIF do Halinowa, deklaruję 30zł stałej dla niego.

Ale nawet kojec w tej sytuacji pomoże - skoro Burasek wybiega na drogę i goni samochody, to prędzej czy później dojdzie do tragedii...[/QUOTE]

Nie wiem jak Wam dziękować , brak mi słów :loveu:
To zasługa Tamb , że Burasek dostał szansę i zobaczy go każdy , kto kupi DzP , oby mu to przyniosło dobry domek , taki , który go już nigdy nie zawiedzie .
Moja znajoma aż się popłakała , jak do Niej dzisiaj zadzwoniłam , tak bardzo Jej żal Buraska i tak bardzo czuje się bezsilna . Wczoraj była u niego kilka razy aby go uspokoić , siedziała z nim na tym progu do późnej nocy:-( Postanowiła , że jutro zabierze go gdziekolwiek , byle tylko nie doszło do spotkania z rodziną , z wnukami właścicieli , które zna od szczeniaka i które uwielbia . Wróci dopiero jak wszyscy wyjadą ale Burasek pewnie i tak wyczuje ich obecność :placz:
Rozmawiałyśmy o alternatywie umieszczenia Buraska w hotelu . Znajoma deklaruje , że jeśli mimo ogłoszeń domu nie znajdzie , to weźmie go kiedyś do siebie . Teraz niestety nie może , ze względu na swojego 16-letniego pieska , który Buraska nie toleruje i bardzo go denerwuje obecność innych zwierząt . Biorąc pod uwagę jego wiek , trudną przeszłość ( został zabrany od patologicznej rodziny ) i poważną chorobę ( cierpi na zespół cushinga ) jakakolwiek zmiana w jego otoczeniu skróciłaby mu życie :-(
Tak więc hotel wchodzi w grę , o ile uda się zebrać odpowiednią ilość deklaracji . Oczywiście moja znajoma również będzie się dokładać do utrzymania Buraska . Jakie to byłyby koszty ? Chyba konieczne będzie również uzyskanie zgody jakiejś fundacji na użyczenia subkonta na zbiórkę , prawda ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 142
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

DP to nie moje zasługa, teraz kochana salibinka ogłasza. I robi to świetnie. Ja ze względu na ilość zwierząt u mnie chciałam się odciąć od ogłaszania. Nie chciałam poznawać kolejnych historii, kiedy nie mogę już pomóc. Taka samoobrona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='poczwarka']Czy ktokolwiek rozmawiał z rodziną? Ludzie bywają bezmyślni i mają tendencje do wygodnictwa, ale może gdyby ktoś umiejętnie przedstawił im to wszystko co tak wzruszająco zostało tu napisane serce kogoś z rodziny by drgnęło.[/QUOTE]
Ja bym raczej powiedziała , że okrutni i bez serca :angryy:
Znajoma usłyszała , że Buraska i kotke może oddać do schroniska jeśli przeszkadzają .
Rodzina wie , że ona dokarmia Buraska i nawet nie zaproponowali zapłaty za karmę .

[quote name='Jo37']Oni tego psiaka przecież wywalili z mieszkania.
Nie licz,że jak przeczytają to zmienią zdanie.
Według takich ludzi to my jesteśmy świry,
bo to tylko kundel .[/QUOTE]

....... to tylko zwierzę ...... to tylko pies ......
Słyszałam to setki razy . Wolę być świrem :lol: niż ........:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Dostałam maila od DIF. Sytuacja wygląda tak, że DIF niechętnie przyjmuje psy, które nie są pod opieką jakiejś fundacji i psy nie mające kompletu deklaracji. DIF prowadzi hotelik łącząc przyjemne z pożytecznym i psy mają u niej bardzo dobre warunki co nie jedna osoba odwiedzająca "swoje" psy u niej może potwierdzić. Jednak DIF utrzymuje swoją rodzinę z tej działalności i brak płynności finansowej odczuwa ona i jej dzieci dlatego jest ostrożna.
Pobyt psa o wadze do 15 kg kosztuje u DIF 12 zł za 1 dobę. Pies musi być odrobaczony porządnym środkiem na robaki, zdrowy i chyba zaszczepiony zanim tam przyjedzie. Karmę kupują osoby, które psa do niej oddają i pokrywają wszelkie koszty weterynaryjne i transportowe. Acha... jeszcze jedno...powinna być jedna osoba odpowiedzialna za podejmowanie decyzji dotyczących psa.
Po więcej informacji można zadzwonić do DIF: 600-968-755

Tak więc trzeba się szybko zastanowić co dalej. Czy mamy możliwość zdobycia opieki fundacyjnej dla psa i czy jesteśmy w stanie uzbierać miesięcznie 372 zł, kupienia karmy i zebrania pieniędzy na transport do Halinowa? Myślę, że dobrze by było odrobaczyć psa na wszelki wypadek i zorientować się ile jesteśmy w stanie deklaracji zebrać. DIF poleca zrobić to tabletkami [FONT=comic sans ms][SIZE=5][COLOR=black]aniprazol, drontal czy dechinel+[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję Lidan za te informacje . Myślę , że szczepienie i odrobaczanie to jest najmniejszy problem , to bedzie ( o ile już nie jest ) do załatwienia prawie od ręki . Tak samo karma . Musimy się dobrze zastanowić czy i ewentualnie jak szybko udałoby się zebrać deklaracje i środki na transport , a także , co równie istotne opiekę sprawdzonej fundacji.
Zdecydowanym minusem jest odległość i brak możliwości odwiedzin u psiaka dla jego opiekunki . Może któryś z hoteli w okolicach Krakowa byłby lepszą alternatywą . Tylko który w takim razie ? Lub płatny dom tymczasowy , chociaż z zasady jestem przeciwna tego typu tworom - rozumiem zabezpieczenie środków na karmę lub dostarczenie karmy , pokrycie kosztów weterynaryjnych , ale uważam , że jeśli ktoś chce zarabiać w ten sposób to po prostu zakłada działalność gospodarczą i działa legalnie .
Burasek ma tyle ogłoszeń , mam nadzieję , że ktoś zainteresuje się tym bezproblemowym psiakiem , chociaż , jak zauważyłam ostatnio , jest coraz mniejszy odzew . Zawsze największe szanse na adopcję miały np. szczeniaki , a z czwórki obecnie 2-miesięcznych brzdąców zaledwie jeden znalazł dom , a o pozostałą trójkę już nikt nie dzwoni . Za chwilę staną się " za stare ":shake: z coraz mniejszą szansą na adopcję . U mnie od grudnia ubiegłego roku czeka na nowy dom urocza roztrzepana pannica , obecnie 1,5 roczna i z ostatnich ogłoszeń nie było ani jednego telefonu :-( , podobnie zresztą jak z wcześniejszych .

Link to comment
Share on other sites

Przybyłam tutaj na wezwanie Lidan. Nie wiem, co napisać...:shake: biedny- i śliczny, ufny- [I]tylko kundel[/I]- :shake:
Tak jak ktos napisał, potrzebuje domu z człowiekiem, który zastąpiłby mu pana, który nagle zniknął....ale w tej chwili ważniejsze jest bezpieczeństwo Buraska, bo wybieganie na drogę może źle się skończyć.
Czy Burasek ma wydarzenie na FB? Zawsze może się okazać, że ktoś pomoże w znalezieniu domu, albo sam adoptuje biedaka.
Smutno mi bardzo i nie wiem, jak pomóc.
Czy ktoś rozsyła zaproszenia na wątek? Im nas więcej, tym lepiej dla Buraska.
Siedzę i myślę i noc już nie moja, a tam Burasek sam na progu...Napisałam do znajomej z Fb. Moż cos poradzi. Chyba jest z Waszych okolic.
Trzeba mieć nadzieję, tylko czasu mało. Idzie zima...

Edited by danka4u1
Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam pod nr podany na ogłoszeniach, gdyż chodziło mi o wielkość Buraska. Miałam dziś wiadomość od koleżanki, o której pisałam w poprzednim poscie, gdy prosiłam o pomoc dla psiny i pytała właśnie o wielkośc psa.
Jesli nie uda mi się potem dodzwonić pod 664****, napiszcie tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Jestem, Kochani! Przygnała mnie tu Lidan i Olenka84.

Z tego co zrozumiałam psina przebywa w okolicach Krakowa, tak?
Proponowałabym się rozejrzeć w tamtych rejonach, teraz hoteli powstaje bardzo dużo. Z tym, że niekoniecznie są to hotele gdzie się kocha zwierzaki. Niestety! Poza tym większość hoteli nie daje zniżek na bezdomne psy - stawiają po prostu na zarobek.
U nas doba dla psa "komercyjnego" to 35 zł w górę, dla bezdomniaka 12-15 zł.
Burasek jest w takiej samej sytuacji jak kiedyś Pola. Polci też umarł opiekun i też wyła biedna.
Jest u nas już półtora roku, telefonów brak, z czasem deklaracje się będą wykruszać, bo jest coraz ciężej pod względem finansowym nam wszystkim.
Pola ma rewelacyjnych opiekunów, ale też mocno się gimnastykują, żeby opłacić hotel.
Tak jak napisała Lidan - z hoteliku utrzymujemy rodzinę a mamy dwójkę dzieciaków i nie możemy stracić płynności finansowej. :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Renata N'][B]Dzień dobry, o pomoc poprosiła mnie danka4u1. Proszę,aby skontaktowała się ze mną osoba umiejąca powiedzieć coś o psiaku, jego charakterze i stosunku do innych zwierząt. Mój tel. 605784399[/B][/QUOTE]

Dziewczyny zadzwońcie do Renaty.Moze przed Buraskiem nowe , szczęśliwe życie:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']DP to nie moje zasługa, teraz kochana salibinka ogłasza. I robi to świetnie. Ja ze względu na ilość zwierząt u mnie chciałam się odciąć od ogłaszania. Nie chciałam poznawać kolejnych historii, kiedy nie mogę już pomóc. Taka samoobrona.[/QUOTE]

W takim razie Wam Obu należą się podziękowania , właśnie się dowiedziałam , że jest odzew z ogłoszenia w dzienniku :lol:

[quote name='danka4u1']Dzwoniłam pod nr podany na ogłoszeniach, gdyż chodziło mi o wielkość Buraska. Miałam dziś wiadomość od koleżanki, o której pisałam w poprzednim poscie, gdy prosiłam o pomoc dla psiny i pytała właśnie o wielkośc psa.
Jesli nie uda mi się potem dodzwonić pod 664****, napiszcie tutaj.[/QUOTE]

To niewielki psiak , nie chcę skłamać ale nie powinien ważyć więcej niż 10 kg . Jest bardzo grzeczny , bezproblemowy .

[quote name='DIF']Jestem, Kochani! Przygnała mnie tu Lidan i Olenka84.

Z tego co zrozumiałam psina przebywa w okolicach Krakowa, tak?
Proponowałabym się rozejrzeć w tamtych rejonach, teraz hoteli powstaje bardzo dużo. Z tym, że niekoniecznie są to hotele gdzie się kocha zwierzaki. Niestety! Poza tym większość hoteli nie daje zniżek na bezdomne psy - stawiają po prostu na zarobek.
U nas doba dla psa "komercyjnego" to 35 zł w górę, dla bezdomniaka 12-15 zł.
Burasek jest w takiej samej sytuacji jak kiedyś Pola. Polci też umarł opiekun i też wyła biedna.
Jest u nas już półtora roku, telefonów brak, z czasem deklaracje się będą wykruszać, bo jest coraz ciężej pod względem finansowym nam wszystkim.
Pola ma rewelacyjnych opiekunów, ale też mocno się gimnastykują, żeby opłacić hotel.
Tak jak napisała Lidan - z hoteliku utrzymujemy rodzinę a mamy dwójkę dzieciaków i nie możemy stracić płynności finansowej. :([/QUOTE]
DIF , bardzo dziękuję za przybycie :loveu: Wiem , jak to jest jak pies długo czeka , a w międzyczasie wykruszają się deklaracje . Część deklaruje zresztą wpłaty na krótki okres , 2-3 miesiące , i jeśli w tym czasie psiak domu nie znajduje to zaczynają się długi i nerwówka . Chciałabym uniknąć takiej sytuacji , zawsze jak decyduję o umieszczeniu psa w hotelu to mam pewność , że będą środki na jego utrzymanie, a w przypadku Buraska tak nie jest .

[quote name='Renata N']Dzień dobry, o pomoc poprosiła mnie danka4u1. Proszę,aby skontaktowała się ze mną osoba umiejąca powiedzieć coś o psiaku, jego charakterze i stosunku do innych zwierząt. Mój tel. 605784399[/QUOTE]
Podałam przed chwilą nr tel opiekunce Buraska , obiecała zaraz zadzwonić .

Burasek dzisiaj został zabrany przez moją znajomą i umieszczony bardzo awaryjnie u dalszych sąsiadów . Nie wiadomo co dalej z nim będzie ale kilka dni może tu zostać .
[B]Do swojego dawnego domu już nie wróci , nikt nie będzie go traktował jak zabawki - którą jak się znudzi można odstawić do kąta .[/B]
Proszę o trzymanie kciuków , bo jak pisałam - jest już odzew z ogłoszeń , jest zainteresowanie Buraskiem na wątku :loveu: ....... ale nie zapeszajmy na razie .

Link to comment
Share on other sites

Proszę zadzwońcie do Renaty. Renata już pomogła wielu, wielu psiakom znaleźć DS. I mieszka chyba w pobliżu Was, a w każdym razie nie tak daleko jak ja. Renata jest z Tarnowa.
Ogłoszenia to jedna sprawa, ale to może długo potrwać,a Burasek ma naprawdę mało czasu- zima, brak domu ciepłego, niebezpieczeństaw czyhające na niego na drodze...i serce boli, bo pan zniknął nagle. Cały swiat Buraskowy legł w gruzach.:shake:
Ja bedę nadal w kontakcie z wątkiem i Wami i Renatą, ale najważniejszy jest kontakt opiekunki Buraskowej z osobą pod podanym telefonem.
Mam nadzieję, że psina znajdzie szybko dom...

Link to comment
Share on other sites

Danusiu i DIF bardzo Wam dziękuję za przybycie na wątek Buraska :loveu: Energiczne doświadczone osoby są bardzo potrzebne ;) RenataN dzięki za zainteresowanie Burusiem i chęć pomocy :-)
W sumie najwygodniej byłoby znaleźć psiakowi jakieś lokum bliżej Krakowa.
Elaya pisz proszę o wszystkim i wszystkich którzy pytają o naszego przystojniaka. Trzymam kciuki za niego :kciuki:
Czy on potrafi chodzić na smyczy? Też jestem ciekawa mniej więcej ile waży i jaki jest wysoki.

Link to comment
Share on other sites

Tak , umie chodzić na smyczy , moja znajoma zabierała go ostatnio na spacery , wcześniej , jak jego pan już chorował to również przychodziła pomagać psu i jego właścicielowi . Tak jak pisałam wcześniej , Burasek na kilka dni trafił awaryjnie do jednej z sąsiadek i nie ma takiej opcji aby wrócił juz na ten zimny próg . To awaryjne rozwiazanie powinno wystarczyć do czasu znalezienie nowego domu , bo jest już odzew z ogłoszeń ( za co Wszystkim ogromnie dziękuję :loveu: ) albo umieszczenia Buraska w hotelu czy dt .
Nie wiem dokładnie jakiej wielkości jest Burasek , wiem tylko że mały , cokolwiek to znaczy . Poproszę o jakieś nowe fotki , ale nie obiecuję , że uda mi sie je od razu zdobyć .
Sama raczej ich nie zrobię , raz , że mam do tej miejscowości fatalne połączenie i pewnie jakbym w końcu dojechała to będzie już ciemno , a dwa , że spieszę się też po pracy do mojego stadka , ato zupełnie przeciwny kierunek .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Kolejna ofiara "spadkobierców".
To zupełnie jakbym czytała o Poli.
Piesek jest cudny i miejmy nadzieję, że szybciej znajdzie dom niż Pola, która już półtora roku jest u DIF.
Jeśli DIF zgodzi się przyjąć pieska, to będzie miał naprawdę super domowe warunki.[/QUOTE]

Dzięki Ewciu za odwiedziny u Buraska.
Jak tylko o nim przeczytałam od razu pomyślałam o podobieństwie jego historii do tego co przytrafiło się Poli.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...