Sabina02 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 A ja uwazam, ze decyzja powinna nalezec tylko i wylacznie do osob, ktore sa najblizej Fiony... Jakakolwiek to decyzja nie bedzie to powinnismy ja uszanowac... Ja np. walczylabym do konca, inni na forum sugeruja zakoczyc jej meczenie poprzez eutanazje... ale tak naprawde to tylko Ci, ktory sa przy niej, moga podjac najbardziej adekwatna decyzje... Quote
ARKA Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Gamon opisałas dokladnie..:-( Pora zakonczyc nieudaną walke o jej zycie, nie ma co juz ją męczyć, to juz jak widac nic Fionie nie pomoze:-( . Niech mała Fiona spokojnie juz przejdze za TM. Kasiu bedziemy myslami z Wami. Quote
Kanzaj Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Nie myślę o eutanazji, ale o tym, że ten nieszczęsny, najtrudniejszy moment i tak jest bardzo blisko. NIechże te ostatnie chwile będą spokojne i w objęciach kogoś, kto kocha, a nie na zimym szpitalnym stole... Pies ma pewnie takie same uczucia i pragnienia jak my, tylko powiedzieć nie może... Kasiu, Beatko - bądźcie z Nią, niech Ona Was i Wasze ciepło czuje. To tylko, albo aż tyle... Quote
irysek Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 co tu duzo pisac, psinka jest okropnie biedna. mi samej, nie widzac jej nigdy na zywo, zakrecila sie lza w oku. decyzja jest piekielnie trudna. czy pomoc jej odejsc? a pozniej zyc z mysla ze a noz mozna bylo jej jeszcze jakos pomoc. sama nie wiem jakbym postapila. wspolczuje podejmowania tej decyzji. jedno jest pewne zal mi bardzo fioneczki, ktora nikomu nie zawinila. tu czy tam, ale oby bylo jej jak najlepiej. Quote
rita60 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [B]Fionka[/B] trzymaj sie malenka,a jesli nadejdzie ten moment:-(przejdz przez to spokojnie i w obecnosci ludzi ktorzy cie kochaja. Quote
MagYa^^ Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 ..jestes taka piekna :-( ..nie potrafie sobie nawet wyobrazic tego bolu i cierpienia.. Wszyscy, ktorzy wspieracie psine - JESTESCIE WIELCY !!!!!!!!!!! Quote
ewatonieja Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 wielka szkoda ze nie ma chipa ,tatuażu ale czegos innego,co by pozwoliło na identyfikacje tego potwora,który ją porzucił :placz: Quote
basia0607 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 A ja myśle ,ze trzeba robic to badanie.Jest to jakaś nadzieja.Bedzie robione pod narkozą więc Fionka nie bedzie cierpiala. Gdyby jednak nie przeżyla narkozy ,sprawa decyzji o eutanazji jest nieaktualna.Nikt nie bedzie brał tego na siebie.Weci zlecają takie badanie widocznie nie są pewni w 100% bialaczki.Sami piszecie ,że nie wszystkie wyniki potwierdzaja tą straszna chorobe.Zawsze w mojej rodzinie byly psy,niektore bardzo chorowaly,wiem ,że z diagnozą jest różnie . Quote
Matusz Posted July 10, 2007 Author Posted July 10, 2007 Fionuś kochana, siedze i szlocham :(:(:(:( Dziewczyny jaką kolwiek decyzję podejmiecie uszanuję to, serce pęka.... Quote
rita60 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [quote name='ewatonieja']wielka szkoda ze nie ma chipa ,tatuażu ale czegos innego,co by pozwoliło na identyfikacje tego potwora,który ją porzucił :placz:[/quote] Myslisz,ze by go to poruszyło,chyba nie bo to jest [B]potwor:angryy:ale zycie to nie bajka,zło uczynione wraca z podwojna siła do tego co uczynił.[/B] Quote
Sabina02 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [quote name='basia0607']A ja myśle ,ze trzeba robic to badanie.Jest to jakaś nadzieja.Bedzie robione pod narkozą więc Fionka nie bedzie cierpiala. Gdyby jednak nie przeżyla narkozy ,sprawa decyzji o eutanazji jest nieaktualna.Nikt nie bedzie brał tego na siebie.Weci zlecają takie badanie widocznie nie są pewni w 100% bialaczki.Sami piszecie ,że nie wszystkie wyniki potwierdzaja tą straszna chorobe.Zawsze w mojej rodzinie byly psy,niektore bardzo chorowaly,wiem ,że z diagnozą jest różnie .[/quote] Ja mam podobna opinie do Twojej, ale ostateczna decyzja nalezy do osob jej najblizszych... Quote
ewatonieja Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [quote name='rita60']Myslisz,ze by go to poruszyło,chyba nie bo to jest [B]potwor:angryy:ale zycie to nie bajka,zło uczynione wraca z podwojna siła do tego co uczynił.[/B][/quote] ja mam gdzies jego "uczucia" ,natomiast mam wysokie poczucie sprawiedliwości,a ta tragedia woła o pomstę, myslenie o tym cierpieniu staje sie nie do zniesienia :-( Quote
ewelinabuck Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Fionus walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
amelka0 Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [quote name='basia0607']A ja myśle ,ze trzeba robic to badanie.Jest to jakaś nadzieja.Bedzie robione pod narkozą więc Fionka nie bedzie cierpiala. Gdyby jednak nie przeżyla narkozy ,sprawa decyzji o eutanazji jest nieaktualna.Nikt nie bedzie brał tego na siebie.Weci zlecają takie badanie widocznie nie są pewni w 100% bialaczki.Sami piszecie ,że nie wszystkie wyniki potwierdzaja tą straszna chorobe.Zawsze w mojej rodzinie byly psy,niektore bardzo chorowaly,wiem ,że z diagnozą jest różnie .[/quote] Ja też tak uważam,że póki można trzeba o Fionkę walczyć,tym bardziej,że medycyna jest nauką tajemną i nawet lekarze nigdy nie są w stanie wszystkiego przewidzieć....Cuda się też zdarzają.Dobrym znakiem jest to,że wątroba nie jest powiększona,a przy białaczce czy chłoniaku faktycznie jest powiększona. Quote
Neris Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Maupa jest teraz u Fionki. Prosi o PILNĄ informację na którą jutro ma być endoskopia Quote
MaxSta Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Moim zdaniem odpowiadam teraz za męską częsć MaxSta powinno się suczce zrobić jutrzejsze badania jeśli suczka jest naprawdę słaba to nie przeżyje anestezji czyli tak jakbyśmy ją uśpili a jeśli przeżyje to jest szansa. Ma dobre wyniki krwi, usg jest w normie a niechęć do jedzenia prawdopodobnie wynika z tego że ból sprawiało oddawanie kału, no chyba że wyjdzie coś jeszcze. Przypuszczenie Białaczki jednoznacznie nie przesądza że jest to białaczka. Quote
Bodziulka Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [quote name='MaxSta'] Ma dobre wyniki krwi, [/quote] wyniki krwi ma dobre, bo, jak nam tłumaczył doktor, od kilku tygodni jest na antybiotykach, które zmieniają obraz morfologii i podtrzymują ją na w miarę dobrym poziomie ja uważam, że nie należy jej męczyć kolejnymi badaniami i dać jej odejść bez kolejnych cierpień Quote
LALUNA Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 [QUOTE]ja uważam, że nie należy jej męczyć kolejnymi badaniami i dać jej odejść bez kolejnych cierpień[/QUOTE] Ona już sie nie bedzie meczyc tym badaniem. Jezeli zrobią pod narkoza i uznaja ze nic juz nie mozna zrobić to jej nie wybudza. A jezeli okaze sie jednak ze coś jej blokuje w przewodzie pokarmowym i mozna ratowac to bedą ratowac bo póki jest szansa. Przynajmniej ja to tak rozumiem. A narokoze moze dostac w objeciach dziewczyn, wtedy bedzie miała kogos przy sobie. Quote
ata Posted July 10, 2007 Posted July 10, 2007 Maupa jest teraz u Fionki. Prosi o PILNĄ informację na którą jutro ma być endoskopia Quote
Matusz Posted July 10, 2007 Author Posted July 10, 2007 [quote name='LALUNA']Ona już sie nie bedzie meczyc tym badaniem. Jezeli zrobią pod narkoza i uznaja ze nic juz nie mozna zrobić to jej nie wybudza. A jezeli okaze sie jednak ze coś jej blokuje w przewodzie pokarmowym i mozna ratowac to bedą ratowac bo póki jest szansa. Przynajmniej ja to tak rozumiem. A narokoze moze dostac w objeciach dziewczyn, wtedy bedzie miała kogos przy sobie.[/quote] Laluna zgadzam się z Tobą, proszę jutro o smsy co i jak się dzieje, bo chyba mnie nie będzie na dogo:( Fionuś pamiętaj, że cały czas modlę się za Ciebie, wierze, że będzie lepiej i stanie się cud... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.