Jump to content
Dogomania

Przebudzenie Dino. Dino odszedł w ramionach swojej Zuli...


brazowa1

Recommended Posts

no,RC weterynaryjny to kosztuje jednak ;)
Profilum,to dobra karma,w tej cenie znajdziesz jeszcze-Acana,RC (zwykle,nie weterynaryjne) dla seniorow,Bento Kronen,Purina Pro Plan.
Zreszta,najlepiej popatrzec :tutaj:[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f472/,pamietajac,ze[/URL] zwykle tyle samo zachwytow nad karma bedzie,co negatywnych opinii.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki :lol:. Dostałam kołowacizny od tych karm i opinii o nich :evil_lol:. Chyba najwięcej pozytywów ma purina PP.
Na weterynaryjnym RC (tym rozpuszczającym struwity) są moje koty. 10-kg worek ledwo wystarcza na ok. 3 tygodnie, masakra.

Link to comment
Share on other sites

Biedna Zula, biedny Dinek... :glaszcze: :glaszcze: Tyle przeszliście!

A jeśli chodzi o karmę - Dino jest zdrowym psem, RC nie jest potrzebna.
Ja mam zaufanie do Bento Kronen. Purina też jest dobra. Podobno dobrze jest zmieniać. Nie ukrywam, że cena też ma znaczenie (3 spore psy!). Aktualnie mają worek Ariona i wielce sobie chwalą. Bez przesady. Byle nie Tesco, Chappi, Pedigree i takie tam.

Buziaki.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :lol: Chyba to Bento Kronen będzie ok.
Agatko, gdybyś tu zajrzała (bo nie chcę zaśmiecać Twoich wątków), to bardzo, bardzo Cię proszę - zerknij na ten wątek i na tę stronę wątku:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f85/kochana-cudna-fibi-morelowa-pudelka-ma-wspanialy-dom-dziekujemy-133507/index114.html[/url]
Ciągle myślę o Mamulince, bo od wyjazdu też brak o niej wiadomości...

Link to comment
Share on other sites

Zula- Purina to słaba karma
z tańszych Belcando Senior
dużo lepsza, teraz podrożała, ale w granicach 12 zł za kg

a o weterynarzu, który obciął psu pazury do bólu, nie znając granicy cięcia, powiem tylko jedno:
debil / Zula- wybacz /

pozdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zula131']Dzięki :lol: Chyba to Bento Kronen będzie ok.
Agatko, gdybyś tu zajrzała (bo nie chcę zaśmiecać Twoich wątków), to bardzo, bardzo Cię proszę - zerknij na ten wątek i na tę stronę wątku:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/kochana-cudna-fibi-morelowa-pudelka-ma-wspanialy-dom-dziekujemy-133507/index114.html[/URL]
Ciągle myślę o Mamulince, bo od wyjazdu też brak o niej wiadomości...[/quote]

Bento Kronen Light albo Light Senior nie powinna utuczyć.

pies?, nie każda Purina słaba. Zależy z której półki.

Zula, ja też ciągle myślę o Mamince (że nie wspomnę o mojej synowej, która by ją przygarnęła, gdyby nie nowo narodzone dziecko i niewielki metraż z olbrzymią sznaucerką - z głowy i serca Maminka wyjść jej nie może). Ale wiem, że łódzkie schronisko (i nie tylko one) współpracuje ze sprawdzoną fundacją. Hanka nie odpowiada, spróbuję jutro do niej zadzwonić. Ale pewnie gdyby coś wiedziała, dałaby znać.
Wiesz, czasami jest tak, że bierze się psa ze schroniska i nie ma się ochoty albo czasu, albo nawyku przesyłać o nich wieści. Nawet z dogomaniackimi psiakami różnie bywa - czasami pies znajduje dom i już.
Kamień w wodę. A Maminka tak krótko była w schronisku, wąteczek miała cieniutki, wierzę, że jest szczęśliwa w swoim nowym domku. Mam zupełnie inne zdanie o adopcjach zagranicznych [a o niemieckich szczególnie źle się mówi - pewnie tylko dlatego, że są niemieckie (typical polish!), bo o holenderskich czy belgijskich złych opinii nie słyszałam] niż coronaaj. Daleka jestem od spiskowej teorii dziejów. Nie czepiajmy się Niemców, bo właśnie u nich setki starych, chorych, ślepych, kulawych psów znalazły domy. My nawet dzieci adoptujemy zdrowe, śliczne i koniecznie blond. Te chore, najbardziej potrzebujące i choćby trochę zmiksowane znajdują domy za granicą. A że czasami parszywiec jakiś się trafi? Trafia się i u nas. I wcale nie tak rzadko.

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/alarm-adopcja-do-pseudo-sunia-wyrwana-chuda-zaszczuta-ze-szczeniakami-130833/index10.html#post12378140[/URL]

Fibi troszkę kibicowałam. Nie wydaje mi się, żeby jakiś wstrętny Niemiec
słodką pudelkę przeznaczył na walki psów, hamburgery czy nie daj Bóg na coś gorszego. Wyobrażam sobie, że jest kochaną, kanapową suczką w domu jakiejś starszej Pani (powiedzmy, w moim wieku) i żadna krzywda jej się nie dzieje. I podobnie jest z Maminką. Nie dajmy się zwariować.

Dinku, psie mojego serca, dziękujmy Psiemu Bogu za Zulę! A niechby ona nawet niemiecka była! Nie kochałbyś Jej? :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dino ok :p. W sobotę miał wyciągnięte szwy, wszystko ładnie się goi. Trochę rozlizał sobie łapkę, ale też już jest teraz ładnie przyschnięta. Tylko wygląda trochę dziwnie z tą łysiną... Najśmieszniej wygląda, kiedy przechodzimy obok Dzekiego - jego wroga nr 1 (pies-samiec, siedzi w kojcu). Dino przyjmuje wtedy postawę bardzo bojową: ogon w górę i sierść postawiona pionowo. Śmiesznie wygląda taki zjeżony z przerwą w środku :evil_lol:.
Agatko, coronaaj nie chodziło o Fibi (pudliczka ma kochający domek w Polsce i jest szczęśliwa), tylko o Mruczkę z łódzkiego schronu , podała też parę innych przykładów, no a mnie się zaraz skojarzyło z Maminką :oops: Ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze i Maminka pojechała po lepsze życie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No i stało się - jutro wyjeżdżam. Na długo - dwa, może trzy miesiące. Jadę za granicę do pracy. Muszę, nie mam wyjścia. Decyzję musiałam podjąć w ciągu kilku dni. Dino będzie straszliwie tęsknił, ja też :-(:-(:-(. Tofik, Zula, Kropka, Max, Malutki... rodzina zaopiekuje się wszystkimi, będą zaglądać, karmić, wyprowadzać, posiedzą z nimi, ale tęsknota będzie, wzajemna. Wiem, co się dzieje, gdy wracam do domu po kilkugodzinnej nieobecności, gdy np. odwiedzam Mikołajka. Tym razem to potrwa znacznie dłużej :-(. Jestem pełna obaw, ale muszę jakoś utrzymać "w kupie" nasz mały światek...
Dino porasta, zdarł sobie strupa, tarzając się w trawie i trochę się rozślimaczyło, ale dezynfekuję ranę nalewką z kitu pszczelego i już się ładnie goi.

Link to comment
Share on other sites

Buziaki! :lol: Dorwalam sie na chwile do kawiarenki internetowej i tak na szybko: kontaktuje sie z domem i Dino ma sie dobrze, nawet podobno nie widac po nim, ze teskni (a to lotr!:mad:). Chyba, ze mnie pocieszaja, bo ja tesknie okrutnie :-(:-(:-(. Rany po zabiegu pieknie sie wygoily i chlopak jest jak nowy. Mam nadzieje, ze jeszcze uda mi sie tu do Was wpasc. [SIZE=1][COLOR=SandyBrown]Nie podoba mi sie w tym Dojczlandzie[/COLOR][/SIZE][COLOR=SandyBrown]. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...