Mortes Posted July 1, 2014 Author Posted July 1, 2014 Tuńczyk pozdrawia z domku Białogonków :) (już prawie ze wszystkimi się zaprzyjaźniła ;) ) Czy widzicie tu Tunię? ;) Quote
jola&tina Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 Myślę, że pobyt w Domku Białogonków dobrze zrobi Tuni, ma towarzystwo, pobiega po trawce, nie ma stresu spacerowego. Może apetyt się jej poprawi. A u Lusi niesamowita przemiana. A jeszcze kilka miesięcy temu rozważałyśmy jak założyć jej szeleczki!!! Tunia i Lusia - tak trzymać!!!!!!!! Quote
Gusiaczek Posted July 2, 2014 Posted July 2, 2014 [QUOTE]Tunia i Lusia - tak trzymać!!!!!!!! [/QUOTE] taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jes! :) Quote
whitedogoman Posted July 2, 2014 Posted July 2, 2014 Kochany Tuńczyczek,robi postępy bo żyje sobie w spokoju w domku z białogonkami,żeby nabrała jeszcze apetytu to byłoby naprawdę dobrze.Tunia ze mną zaczyna się pomału zaprzyjaźniać:-):-):-).Szkoda że nadal strasznie źle znosi wizyty obcych ludzi,ale mimo wszystko jestem dobrej myśli bo pomalutku bez pośpiechu zacznie coraz lepiej znosić wizyty ludzi z zewnątrz.Gdybym mieszkał w domku to bym za jakiś czas Tuńczyczka zaadoptował,ale niestety nie mam takiej możliwości:-( Quote
Mortes Posted July 7, 2014 Author Posted July 7, 2014 Nutusia, dziękuję za wiadomości o Tuni. Tuńczyk jest moją miłością i chociaż nie jest Białogonką cieszę, że jest szczęśliwa w Domku Biaoigonków. A o tym kogo Tunia kocha przekonałyśmy się w dramatycznych okolicznościach. Brykaj Tunia po trawce i ucz się od innych psiaków odwagi i radości. Jolantino, przeczytałam na wątku Białogonków, że bardzo mlubisz Tuńczyka :) Muszę Ci napisać, że Tuńczyk uwielbia spać na moim ramieniu ;) Nietety nadal nie znosi zdjęć, stąd słaba ostrść. Specjalnie dla Ciebie Tunia na moim ramieniu :lol: Quote
Mazowszanka13 Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Mnie też Tunia bardzo się podoba ( Tusia zresztą też ) :) Ale zabieranie jej od Izy to robienie jej krzywdy. Skarpetka malutka za moment się powiększy, bo zaraz bazarek zrobię. A czy na chwilę obecną Tunia potrzebuje jakiś szczepień, odrobaczenia czy preparatu na kleszcze ? Quote
jola&tina Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Witaj Tuńczyk! Tunia jest taka delikatna i wrażliwa a tyle w życiu przeszła, łącznie z ciężką chorobą. Pewnie dlatego moje serce bije mocniej na myśl o niej - jest taka bezradna i nieprzebojowa. A kogo Tunia kocha to wiemy. Na mój widok uciekłaby pewnie wystraszona. No cóż - taka miłość bez wzajemności. Zastanawiam się, czy Tunia nie powinna mieć wykonanych badań nerkowych. Po takiej ciężkiej chorobie to wskazane co pewien czas. Quote
Mortes Posted July 7, 2014 Author Posted July 7, 2014 [quote name='Mazowszanka2']Mnie też Tunia bardzo się podoba ( Tusia zresztą też ) :) Ale zabieranie jej od Izy to robienie jej krzywdy. Skarpetka malutka za moment się powiększy, bo zaraz bazarek zrobię. A czy na chwilę obecną Tunia potrzebuje jakiś szczepień, odrobaczenia czy preparatu na kleszcze ?[/QUOTE] Mazowszanko na razie Tunia wszystko ma :) Na kleszcze i na robaczki dostałam od mojej Przyjaciółki :) Może faktycznie tak jak pisze Jolantina zrobić Tuńczykowi nerkowe badania? Quote
Mortes Posted July 10, 2014 Author Posted July 10, 2014 Mazowszanko już wiem . Morfologia i nerkowe kosztuja 63 zł ale wet proponuje jeszcze zrobić choć jedno badanie wątroby a to będzie o jakieś 10 zł więcej . Możemy podjechac w przyszłym tyg na czczo Czyli straczy tych pieniązków co ma Tunia w swojej malutkiej skarpetce ;) Quote
Mazowszanka13 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 [quote name='Mortes']Mazowszanko już wiem . Morfologia i nerkowe kosztuja 63 zł ale wet proponuje jeszcze zrobić choć jedno badanie wątroby a to będzie o jakieś 10 zł więcej . Możemy podjechac w przyszłym tyg na czczo Czyli straczy tych pieniązków co ma Tunia w swojej malutkiej skarpetce ;)[/QUOTE] Rób badania. A jak moje konto zejdzie z minusa to uzupełnię skarpetkę, aby nie była pusta :) Quote
Mortes Posted July 13, 2014 Author Posted July 13, 2014 Dzięki :) W tym tygodniu postaram sie zrobic :) [B]Dziekuje Liwce za wpłate 10 zł dla Tusi- Lusi :) Buziaczki :)[/B] Quote
Mortes Posted July 15, 2014 Author Posted July 15, 2014 Dziś byliśmy z Tunią na badaniach ...oczywiście maleństwo przerażone ...ona nie nadaje sie do miasta ...:( Z jednej strony odżyła w domku Białogonków , biaga po podwórku , bawi sie z Patonem a z drugiej nie jest juz w stanie chyba zaakceptować innego życia ...Dla niej domek musiałby być bardzo podobny do domku Białogonków ...:( Jutro wyniki ...Zapłaciłam 53 zł ( dostaliśmy ulgę :) ) Jutro wstawię paragon i wyniki . Trzymajmy kciuki :) Pan Doktor stwierdził że nie jest zachudzona ...jest według niego normalna , ona jest poprostu drobniutka . Waży 6,2 kg . Jak dla mnie to mogłaby sie deczko zaokrąglić ...ale może sie nie znam ...;( Quote
Mortes Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Dziś odebrałam wyniki. Pan doktor stwierdził, że są wyśmienite. :) Bardzo się cieszę bo to taka delikatna kruszynka... i tyle przeszła.... Quote
Mattilu Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 Jak dobrze, ze wyniki sa w porzadku! A domek dla Tuni to narazie i tak melodia przyszlosci, teraz niech nabiera wiary w siebie i ufnosci w Domku Bialogonkow Quote
jola&tina Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 Ale radość - Tuńczyk zdrowy!!! Czasem brak apetytu wiąże się z problemami nerkowymi ale u Tuni wszystko w porządku. Ona jest malutka, ma taką delikatną budowę i tak malutko jedzenia jej wystarcza. Grubaskiem nigdy nie będzie. Nawet na zdjęciach widać, że Lusia, chociaż też mała, ma mocniejszą budowę i pewnie lepszy apetyt. Tunieczko - tak trzymać. Choroby to już przeszłość. Quote
Mortes Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Powiem Ci Mattilu że miałam ja teraz w Kielcach przez 2 dni ( w związku z tymi badaniami ) i zachowywała się ...bez zmian ... tzn. całe dwa dni za wersalką :( Nie jadła , nie siusiała :( Sam głos mojej córki w drugim pokoju ją paraliżował :( Natomiast po przyjeździe do domku natychmiast odżyła , brykała po podwórku i dokazywała z Patonem ( Białogonek którego Tunia uwielbia :) Ciężko będzie jej coś znalezc :( To musi być mega doświadczona osoba .... Quote
Mattilu Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 Mega doswiadczona, mega cierpliwa i z psim terapeuta w rodzaju Patonka. Nie martw sie Iza na zapas, cuda sie zdarzaja, a Ty na dodatek potrafisz sama je prowokowac, vide: Domek Bialogonkow (wielki, wielki szacun za to co robisz). Ten domek tez sie kiedys objawi. Quote
Nutusia Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Tuńczyk wcale nie jest taki chudy! Fakt, nie macałam jej, tylko widziałam jak przemyka po ogrodzie, ale na wychudzoną nie wygląda. A Iza ma spaczone oko, bo reszta Białogonków w znakomitej większości to... pączusie w masełku ;) Tunia jest jak porcelanowa figurka - drobniutka, delikatna, krucha, proporcjonalna i wyjątkowo piękna :) Quote
jola&tina Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 [quote name='Nutusia']Tuńczyk wcale nie jest taki chudy! Fakt, nie macałam jej, tylko widziałam jak przemyka po ogrodzie, ale na wychudzoną nie wygląda. A Iza ma spaczone oko, bo reszta Białogonków w znakomitej większości to... pączusie w masełku ;) [B]Tunia jest jak porcelanowa figurka[/B] - [B]drobniutka, delikatna,[/B] [B]krucha, proporcjonalna i wyjątkowo piękna[/B] :)[/QUOTE]Otóż to!!!! Taka jest Tunia! Quote
agasz Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 A ja napiszę parę słow o Lusi(waga 7,6kg:evil_lol:). O dwóch tygodni mam na DT kociaka na butelce i Lusia okazała się wspaniałą ciocią! Myje go,wylizuje i ma anielską cierpliwość!!! Mała obgryza jej łapki,uszy,spaceruje po Lusi i próbuje odgryźć jej nos a Lusia znosi to ze stoickim spokojem. Widać,że była mamą.Na spacerach też jest super,tak szaleją z Zuzą,że ta nabawiła się kontuzji!!! Widząc,że Zuza nie nadaje się tymczasowo do zabawy Lusia potrfi bawić się sama- ostatnio odkryła zabawę z jabłuszkami - podrzuca i turla je sobie sama brykając przy tym jak koza.Dostała też w prezencie sukieneczkę w której przedefilowała cały skwerek budząc niemałą sensacje (a chodziła w niej jak modelka!). Pozdrawiamy . Quote
Gusiaczek Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 Mam apetyt kosmiczny, ale figurę podobną Twojej wetka oceniła mnie na 7-8 kg, kiedy okazało się 10 rzekła "a nie wygląda" :evil_lol: jestem umięśniona i tyle ;) Gusiak pilnuje diety :mad: Ovo pilnowana Bardzo się cieszymy z wieści o Lusi - kociej cioci :loveu: Zaglądamy do Was często, ale rzadko się odzywamy Pozdrawiamy serdecznie :) O&G Quote
Magolek Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 Zaintrygował mnie banerek Izy i tak trafiłam na wątek dziewczynek. Przeczytałam wszystko od deski do deski, płakałam, śmiałam się, czasem mamrotałam pod nosem przekleństwa na głupotę ludzką i ciemnogród. Determinacja, z jaką walczyłyście o życie Tuni - to niesamowite. Wielki szacunek za to co robicie. Może to zabrzmi banalnie, ale przywracacie mi wiarę, że czasami "człowiek, to brzmi dumnie". :) [quote name='agasz']CIĄGLE NIE UMIEM WSTAWIAĆ ZDJĘĆ...:oops:[/QUOTE] Możesz zdjęcia wysłać mi na maila, ja chętnie wstawię je na wątku. [email][email protected][/email] Quote
jola&tina Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 [B]Magolek[/B], Ty wędrowałaś od Białogonków do Tuni i Tusi a ja w odwrotnym kierunku. I od samego początku pobytu na tym wątku moje odczucia są takie same jak Twoje. I dlatego tu i u Białogonków jestem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.