Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jakie szanse na zdrowe zycie ma sajuki? luminal bierze od roku, nieregularnie co prawda, ale od jakiegos czasu jednak jest regularnie brany? to bardzo silne ataki. zbyt częste. dlaczego lekarze potrzebują tomografii? uważają, ze to nie jest padaczka, podejrzewają jednak guza?

  • Replies 408
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Pomoc w wysokosci 200zł od Klubu WB na leczenie i badania Sajuki zostala przyznana.
Prosze przesłać numer konta do skarbniczki klubu - [B]Macia[/B].

Posted

[quote name='Ellig']Pomoc w wysokosci 200zł od Klubu WB na leczenie i badania Sajuki zostala przyznana.
Prosze przesłać numer konta do skarbniczki klubu - [B]Macia[/B].[/QUOTE]

Wspaniale! :) Delph podeśle Wam numer konta. ;)

Posted

Bardzo dziękuję za przyznaną pomoc, właśnie wysłałam nr konta i wstawiłam w pierwszym poście banerek Klubu. Od razu po badaniach przedstawię rachunek tutaj i na wątku Klubu. Dzięki raz jeszcze w imieniu Sajuki :)

Posted

Przelew zrobiony. Mamy konta w tym samym banku więc pieniądze zaraz powinny być u Ciebie. Oczywiście będę śledzić co u suni. Jest cudowna i zasługuje na szansę.

Posted (edited)

[quote name='sleepingbyday']jakie szanse na zdrowe zycie ma sajuki? luminal bierze od roku, nieregularnie co prawda, ale od jakiegos czasu jednak jest regularnie brany? to bardzo silne ataki. zbyt częste. dlaczego lekarze potrzebują tomografii? uważają, ze to nie jest padaczka, podejrzewają jednak guza?[/QUOTE]

Bez badań nie wiemy nic. Po badaniach możemy dowiedzieć się, że sunię trzeba uśpić lub że można spróbować ustawiać ją na lekach. Jak zareaguje na poszczególne leki to ciężko przewidzieć. Na Luminalu teoretycznie miała ataki, chociaż podejrzewam, że nie był podawany regularnie. Ostatnia seria wyglądała na tyle groźnie, że właściwie powinniśmy ją wprowadzić w śpiączkę. Tylko że wtedy już w ogóle nie wiadomo co dalej robić, a koszty ogromne, nawet w porównaniu do ceny tomografii. A ją i tak wtedy trzeba zrobić. Chciałabym wyprzedzić taką sytuację, przebadać sunię, skonsultować z neurologiem i wtedy z czystym sumieniem podjąć leczenie lub jeżeli lekarz powie, że nie ma ratunku, zdecydować się na uśpienie.

Saj znowu nie sika. Wczoraj po dwóch NoSpach i uciskaniu pęcherza zrobiła siku, dzisiaj już nie. Nie wiem jaki to ma związek z jej problemami neurologicznymi, ale może jakiś ma. Ma jednak o wiele lepszy humor, znowu jest spokojną, pakującą się przy każdej okazji do łóżka, sunią. Naprawdę, wszystkiego można ją nauczyć, tylko nie tego, żeby nie właziła na kanapę lub do łóżka. Najspokojniejsza jest, gdy może się do mnie przytulić i wtedy bezpiecznie zasypia...

[B]Macia[/B]: Błyskawiczna pomoc, 200 zł właśnie dotarło na moje konto :) Wspaniale!

Edited by Delph
Posted

[quote name='Delph']Bardzo dziękuję za przyznaną pomoc, właśnie wysłałam nr konta i wstawiłam w pierwszym poście banerek Klubu. Od razu po badaniach przedstawię rachunek tutaj i na wątku Klubu. Dzięki raz jeszcze w imieniu Sajuki :)[/QUOTE]

[quote name='Macia']Przelew zrobiony. Mamy konta w tym samym banku więc pieniądze zaraz powinny być u Ciebie. Oczywiście będę śledzić co u suni. Jest cudowna i zasługuje na szansę.[/QUOTE]

[quote name='Delph']Właśnie umówiłam Saj na jutro na tomografię mózgu. Trzymajcie kciuki z całej siły o 11:30.
Już się zaczynam denerwować.[/QUOTE]

Kciuki oczywiscie bedziemy trzymac:)

Posted

Właśnie wróciłam, padam z nóg, więc będzie krótko.
Saj już wybudzona, ale odsypia, ma zostawiony wenflon w łapce na wszelki wypadek. Mam już dzisiaj wieczorem nie podawać jej Luminalu, trochę się boję, zobaczymy co będzie. Ma dostać dopiero rano.
O opis mam się dowiadywać jutro, może już będzie. Czy znacie kogoś na SGGW, kto mógłby opis odebrać i przesłać mi go na maila? W wolnej chwili bym go odebrała, a teraz liczy się czas, bo raz w tygodniu w środy przyjmuje koło mnie dr Lenarcik i jeżeli udałoby się tak wszystko ładnie zgrać, to już jutro skonsultowałabym wyniki u neurologa. Podobno na SGGW popsuł się komputer i nie mogą wysłać... Ale pogadam jeszcze o tym jutro.
Z przykrych wieści: skasowali mnie na 748 zł. Podobno dlatego, że trzeba było podać tlen. To 100 zł więcej niż mówiono na początku :( Pieniądze pożyczyłam, jestem w kropce, jeżeli np. trzeba będzie jechać z nią w nocy do lecznicy to będę miała spory problem. Mam fakturę, zrobię zdjęcie jutro jak będzie jasno i wstawię na wątek.
Najważniejsze, że Sajuki ma się dobrze, na razie nic niepokojącego się nie dzieje. Gdy układałam ją na kocyku w lecznicy czekając na transport zrobiła siusiu, ucieszyłam się jak głupia, pani która kocyk dawała patrzyła na mnie jak na wariatkę, że cieszę się, że zabrudziła im koc ;) Ale dla mnie to radość, może teraz się odblokuje. Już wczoraj wieczorem zaczęła lekko przykucać na spacerach.

Posted

My dwa razy musieliśmy przekładać wizytę u neurologa czekając na płytkę i opis tomografii...
Płytka miała być od razu po badaniu - nie chcieli dać...
Potem "opis jeszcze nie zrobiony a płytki nie możemy nagrać, bo komputer jest zamknięty w pokoju pani, której nie ma"...

Posted

[quote name='sleepingbyday']na całym sggw jest jeden komputer, który się popsuł???
nigdy nie miałam szacunku dla tego miejsca.[/QUOTE]
Mnie tez to zawsze zadziwiało... a ceny za wszystko, eh....

Posted

Uzupełniłam pierwszy post o fakturę i wykaz materiałów z wyceną.
Opis już jest, właśnie dzwoniłam. Komputer popsuty, panie z recepcji nie mogą wyjść ze stanowiska pracy do innego komputera...... Poprosiłam lekarzy z radiologii o przesłanie, to nie należy do ich obowiązków, więc rozumiem ich niezadowolenie, ale może im się uda. Czekam.

Posted

Sunia jest śliczna, taka haszczakowata trochę, a jak przy tym wyglądzie niekłopotliwa w zachowaniu, to mogłaby szybko znaleźć dom... Dobrze ustawione leki do podawania to nie koniec świata; większy problem jest z psami, które są agresywne, niszczą w domu, itd. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i można było ogłaszać ją do adopcji.

I widzę, że klinika SGGW działa równie sprawnie co dziekanat :diabloti:

Posted

Mam opis. Zaraz pędzę do dr Lenarcika z płytą, opisem i pozostałymi badaniami, zobaczymy co o tym myśli. Na razie niczego nie zapeszam.

[B]Martens[/B]: Sunia jest aniołem w psiej skórze. Zero problemów, konfliktów, wspaniale dogaduje się z psami. Mieszkała z kotem z tego co wiem. Na spacerach oaza spokoju. To jest taka przytulanka, patrzy człowiekowi w oczy i pyta, czy może władować się na kanapę i przytulić, wtedy głęboko sobie wzdycha ze szczęścia i zasypia. Nie ma problemów przy misce, mimo że to głodomór, ani z psami ani z ludźmi. Nie jest lękliwa, pobudliwa. Nic mi nie zniszczyła. Raz ściągnęła z półki woreczek na smakołyki z resztką karmy i to by było na tyle jej przewinień. Jedyne co, to nie powinna być spuszczana ze smyczy, skoro zdarzyło się, że zaginęła, bo nie wiem ile było w tym winy człowieka, a ile np. jej dezorientacji przed atakiem. Generalnie nie wygląda na skorą do ucieczek, na smyczy drepcze blisko człowieka, ale lepiej dmuchać na zimne.

[B]sleepingbyday[/B]: Rozliczenie kosztów leczenia robię w pierwszym poście, na chwilę obecną jestem na minusie 726 zł. Wieczorem dopiszę ile wyniósł koszt konsultacji u neurologa.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...