gallegro Posted October 14, 2013 Posted October 14, 2013 (edited) http://images10.fotosik.pl/3132/20afa11e377818af.jpg Aktualizacja: Horacy nie zgadza się z samcami. Coraz częściej dochodziło do ostrych spięć między nim a jedym z naszych psiaków, Hamletem. Wczoraj 29 września 2014 r., po ostrym starciu, Hamlet został dotkliwie pogryziony i w wyniku ran, pomimo pomocy lekarza, zmarł około godz. 17 w drodze powrotnej do domu (*) Prosimy o pomoc w umieszczeniu Horacego w hoteliku lub innym dt, bez samców ( z suniami dogaduje się bez problemu ). Nie jesteśmy w stanie sami sfinansować mu pobytu w hotelu czy dt. Prosimy o pomoc, zawsze pomagaliśmy zwierzakom a i człowieka nigdy nie zostawiliśmy w potrzebie. Teraz sami potrzebujemy pomocy, zanim dojdzie do kolejnej tragedii... Ania Aktualizacja: 10 października Horacek pojechał do hoteliku u Murki. Bardzo prosimy o pomoc w jego utrzymaniu. W listopadzie kończą się mu też aktualne szczepienia. 6 października, będąc jeszcze u nas, Horacek został wykastrowany. Wątek zakładam w imieniu Ani, która aktualnie jest zaabsorbowana opieką nad chorą mamą. Horacy jest młodzieńcem, który przestał być potrzebny swojemu właścicielowi. Został porzucony w okolicy szkoły, niedaleko od mojej posesji. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że gdyby nie monitoring, zostałby wrzucony przez płot, co jeszcze do niedawna było normą w tej okolicy. Na początku był bardzo nieufny i uciekał na kilkanaście metrów, kiedy ktoś próbował się do niego zbliżyć. Jednak po kilku tygodniach systematycznego dokarmiania go, zaufał mi na tyle, że je już z ręki. Jest przy tym ostrożny, ale tylko kwestią dni jest zdobycie jego pełnego zaufania. W związku z tym nadszedł ten moment, kiedy można zacząć poszukiwania domu dla tego sympatycznego psiaka. Horacy mało kiedy oddala się od miejsca, gdzie jest karmiony i gdzie zwykł jest sypiać w dołku wygrzebanym w ziemi. Ostatnio jednak, zachowując kilkumetrową odległość, poszedł za mną kilkaset metrów w stronę mojej posesji, a zawrócił dopiero kiedy przez płot obszczekał go Hamlet. Psiak nie jest absolutnie agresywny, choć ze strachu, w odruchu obronnym, potrafi poszczekiwać. Z psiakami i kotami jest za pan brat. Szukamy dla niego domu, ponieważ nie ma już warunków na przygarnięcie kolejnego psiaka, zwłaszcza samca. Hamlet potrafi mocno pokiereszować każdego, który mu "podskoczy" (ostatnio dotkliwie pogryzł Maksa). Sytuacja Horacego jest o tyle problematyczna, że dyrektor szkoły, na terenie której psiak koczuje, ze względów bezpieczeństwa jest zmuszony zgłosić ten fakt wójtowi, który z kolei ma obowiązek zlecić odłowienie psiaka. Nie muszę chyba nikomu wyjaśniać, że w konsekwencji trafi on do schronu, co byłoby dla niego ogromną traumą. Nawet nie chcę myśleć, jak bardzo ucierpiałaby wtedy jego i tak wątła psychika... Może ktoś mógłby zaoferować BDT, lub za zwrot kosztów karmy i ew. weta. Hotelik odpada, ponieważ ja nie pracuję, a sama Ania nie udźwignie takiego obciążenia. Kochani, wiemy, że każdy z Was ma na utrzymaniu wiele psiaków, ale 300 złotych miesięcznie brakuje do tego, aby Horacy mógł jechać do Jamora. Tam miałby szansę na socjalizację, szkolenie i miałby zapewnioną opiekę. Myślę, że Jamor doprowadziłby go do stanu adopcyjnego... W schronisku Horacy zgubi się wśród wielu takich jak on nieszczęśników. Nikt nie będzie go obserwował, nikt nie będzie nad nim pracował... reasumując, będzie miał bardzo marne szanse na adopcję, ponieważ nikt o nim nic nie wie. To młodziutki pies, nie ma prawdopodobnie roku, szkoda go... przed nim jest całe życie... Jeśli by uzbierało się 11 osób, które zadeklarują po 30 zł stałej miesięcznie, psiak miałby szanse... Może 20 osób po 15 zł... Albo ile kto może stałej deklaracji... Nie chcemy naciskać i nie lubimy prosić o pieniądze, ale... serca nam pękają na myśl, że być może szanse tego psa zostaną zmarnowane... :-( Kochani, od lat pomagamy bezdomnym psiakom i naprawdę bardzo, bardzo chcielibyśmy też pomóc Horacemu. Niestety, skromny dochód Ani, przy braku jakiejkolwiek dotacji czy pomocy, nie pozwala Jej na wzięcie na swoje barki dodatkowego zobowiązania finansowego. Budżet po prostu tego już nie wytrzyma, niestety... Dlatego zwracam się do Was z prośbą, nie w swoim imieniu lecz w imieniu tego biednego psiny, który ma szanse, lecz przeszkodą są pieniądze, a raczej ich brak. Może wspólnymi siłami udało by się pomóc i jemu?Potrzeba 450 zł miesięcznie na hotelROZLICZENIE:Aktualne deklaracje: -Tygrysiczka 20 zł stałej -Ewa Marta 50 zł stałej -Rita 100 zł stałej -Mazowszanka2 10 zł stałej -mtf zalesie 25 zł stałej -mar.gajko 50 zł stałej -asiaf1 50 zł stałej (asiaf1 kupuje dla Horacka karmę, a Murka dzięki temu obniżyła nam cenę do 10 zł za dobę) Razem mamy 305 zł stałych deklaracji na utrzymanie Horacego w hotelikuWpłaty: -Mazowszanka 40 zł(z bazarku, deklaracja za październik i listopad) -Cantadorra 80 zł (deklaracja październik, listopad, grudzień, styczeń) -EwaMarta 100 zł (30 zł + 30 zł + 30 zł-deklaracja (X i XI i XII) i 10 zł bazarek)-EwaMarta 111,54 zł z bazarku dla Adusi -devoner 8 zł (bazarek) -Wiesia1959 30 zł (bazarek) -mtf_zalesie 20 zł (bazarek) + 30 zł (deklaracja listopad) -Jo37 30 zł (bazarek i deklaracja październik i listopad) -Ania-tygrysiczka 210 zł(deklaracja październik, listopad, grudzień) -Ewa Marta 85zł -bazarek -Mazowszanka2 60zł -Jo37 10zł -mtf_zalesie 60zł -Ania-tygrysiczka 70 zł (deklaracja styczeń 2014) -Jo37 10 zł (deklaracja styczeń) -Mazowszanka2 10 zł (deklaracja styczeń) -mtf_zalesie 30 zł (deklaracja styczeń) -EwaMarta 30 zł (deklaracja styczeń) -EwaMarta 30 zł (deklaracja luty)-Ania-tygrysiczka 70 zł (deklaracja luty) -malagos 42 zł (bazarek) -Mawet 90 zł (bazarek) -Isadora7 25 zł (bazarek) -AMIGA 55 zł (bazarek) -Eri32 23 zł (bazarek) -anetakafara 25 zł (bazarek) -NoSoRex 20 zł (bazarek) -Mazowszanka2 10 zł (deklaracja luty) -Jo37 10 zł (deklaracja luty) -mtf_zalesie 30 zł (deklaracja luty) -Mazowszanka2 10 zł (deklaracja marzec) -Ewa Marta 30 zł (deklaracja marzec) -mtf_zalesie 30 zł (deklaracja marzec) -Ania- tygrysiczka 70 zł (deklaracja marzec) -Mazowszanka2 20 zł (kwiecien i maj) -Jo37 30 zł (marzec, kwiecien, maj) -mtf_zalesie 30 zł (kwiecien) -Ewa Marta 30 zł (kwiecien) -hotelik Psia Przystań 20 zł (darowizna) -bazarek pisankowy 60 zł-Ania-tygrysiczka 140 zł (kwiecien i maj) -Mazowszanka2 10 zł (VI) -Ewa Marta 30 zł (V) -Jo37 10 zł (VI) -mtf_zalesie 30 zł (V) -Cantadorra 100zł (II,III,IV,V,VI) -bazarek brelokowy 25,50 zł -mtf_zalesie 30 zł -Ewa Marta 30 zł -Ania-tygrysiczka 70 zł -dawid9t 440 zł -bazarek dietetyczny 1 i 2 edycja 300 zł -mtf_zalesie 25 zł -Ewa Marta 30 zł -jo37 30 zł -Mazowszanka13 20 zł -Ewa Marta 30 zł -mtf_zalesie 30 zł -bazarek błonnik witalny 240 zł -Ewa Marta 30 zł -mtf_zalesie 25 zł -Mazowszanka2 10 zł -bazarek zestaw z błonnikiem 285 zł -bazarek manicure hybrydowy 100 zł październik -Ewa Marta 50 zł -Rita 100 zł -mar.gajko 50 zł -mtf_zalesie 25 zł -od Baloniarek na karmę 100 zł -bazarek błonnik 30 zł -Bogusik 101,68 zł -asiaf1 200 zł -Jo37 10 zł -Tygrysiczka 20 zł -Mazowszanka 10 zł listopad -Tygrysiczka 20 zł -Jo37 10 zł -mar.gajko 50 zł -asiaf1 50 zł -Rita 100 zł -Ewa Marta 50 zł -mtf_zalesie 25 zł -Mazowszanka 2 10 zł grudzień -Tygrysiczka 20 zł -Mazowszanka 2 10 zł -asiaf1 50 zł -Ewa Marta 50 zł -Rita 100 zł -mar.gajko 50 zł -mtf_zalesie 25 zł -Cantadorra 200 zł styczeń 2015 -Tygrysiczka 20 zł -mtf_zalesie 25 zł -asiaf1 50 zł -Ewa Marta 50 zł -Rita 100 zł -Jo37 20 zł -Mazowszanka 10 zł -mar.gajko 50 zł luty 2015 -Tygrysiczka 20 zł -Ewa Marta 50 zł -Rita 100 zł -asiaf1 50 zł -mtf_zalesie 25 zł -mar.gajko 50 zł -Mazowszanka 10 zł marzec 2015 -Ewa Marta 50 zł -Tygrysiczka 20 zł -Rita 100 zł -asiaf1 50 zł -mar.gajko 50 zł -Mazowszanka 10 zł kwiecień 2015 Tygrysiczka 20 zł Ewa Marta 50 zł asiaf1 50 zł mar. gajko 50 zł Mazowszanka 10 zł maj 2015 Tygrysiczka 20 zł Ewa Marta 50 zł mar.gajko 50 zł mtf_zalesie 25 zł asiaf1-karma Britt Mazowszanka2 10 zł czerwiec 2015 Tygrysiczka 20 zł Ewa Marta 50 zł asiaf1-Britt mar.gajko 50 zł mtf_zalesie 25 zł dawid_t 80 zł lipec2015 tygrysiczka 20 zł Ewa marta 50 zł asiaf1 karma Britt mar.gajko 50 zł Mazowszanka2 20 zł mtf_zalesie 25 zł Wpłaty razem 7002,72 zł na dzień 29 lipca 2015 r.Wydatki rachunek nr 98/2013 za hotel 838 zł (październik, listopad) rachunek nr 7/2014 za hotel 372 zł (grudzień) rachunek nr 19/2014 za hotel 465 zł (styczeń) rachunek za luty 420 zł rachunek za marzec 465 zł rachunek kwiecień 450 zł rachunek maj 465 zł rachunek czerwiec 9 dni 135 zł karma Brit 30 kg czerwiec 2013 r. 155 zł obroża sabunol 12 zł fypryst 12 zł (VI) fypryst 12 zł (VII) fypryst 12 zł (VIII) fypryst 12 zł (IX) karma sierpień 18 kg 100 zł paliwo na dowiezienie Horacka do hoteliku 150 zł zakup karmy i pasków mięsnych od Baloniarek 100 zł hotelowanie u Murki (październik 22 dni) 220 zł hotelowanie u Murki (listopad) 328 zł hotelik u Murki-grudzień plus odrobaczenie 384,50 zł hotelik u Murki styczeń 2015 372 zł hoteli u Murki luty 2015 336 zł obroża Sabunol 12 zł Fypryst 20 zł hotelik marzec oraz odrobaczenie i fiprex 394,50 zł hotelik kwiecień oraz szzcepienia 412 zł hotelik maj 310 zł hotelik czerwiec 300 zł razem wydatki 7264 zł (29 lipca 2015)Na koncie Horacego widnieje na dzień 29 czerwca 2015 r. minus 261,28 złWszystkim darczyńcom serdeczne, gorące podziękowania :Rose: Faktura za hotelowanie Horacego u JAMORA, za część października i listopad oraz koszty weta i chipa: A oto i nasz bohater: Edited July 29, 2015 by gallegro Quote
gallegro Posted October 14, 2013 Author Posted October 14, 2013 Horacy potrzebuje naszego wsparcia. Nie pozwólmy mu marznąć podczas nadchodzącej zimy... Quote
Marycha35 Posted October 14, 2013 Posted October 14, 2013 Te kochane uszyska trzeba ocalić, to jasne!!!!:) Swoją drogą gdyby doszło do nawtyków Hamleta z Horacym to literatura tego nie wytrzyma...;) Quote
Mazowszanka13 Posted October 14, 2013 Posted October 14, 2013 Nie mam pomysłu na teraz. Z tymi BDT tak ciężko. Miałam wspomóc Sabę, gdyby trzeba było to na Horacego coś wpłacę. A jego sytuacja niewiele lepsza od Saby zważywszy schron w perspektywie. Czy próbowaliście go ogłaszać w lokalnej gazecie ? Quote
gallegro Posted October 14, 2013 Author Posted October 14, 2013 (edited) W lokalnej prasie ogłaszamy Hamleta, a Horacy jest do niego bardzo podobny, dlatego nie chcemy dublować anonsów, tym bardziej, że jeszcze niedawno był tak nieufny, że adopcja byłaby praktycznie niemożliwa. Jeszcze dziś Ania zrobi mu wyróżnioną Tablicę. Wzruszyłem się też dziś rano, kiedy na dźwięk pilota od auta, Horacy przybiegł do mnnie ochoczo, merdając przy tym ogonem. A jeszcze niedawno przecież był skrajnie nieufny. Będzie dobrze, bo musi... Edited February 16, 2015 by gallegro Quote
dorocka_36 Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 Drogi Tomku, od wczoraj myślę o Horacym i nie daje mi on spokoju. Podaje swój nr telefonu 510-069-495 abyśmy się skontaktowali. Quote
Mazowszanka13 Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 [quote name='dorocka_36']Drogi Tomku, od wczoraj myślę o Horacym i nie daje mi on spokoju. Podaje swój nr telefonu 510-069-495 abyśmy się skontaktowali.[/QUOTE] Trzymam kciuki, aby z tego coś dobrego wyniknęło :) Quote
gallegro Posted October 15, 2013 Author Posted October 15, 2013 Sytuacja jest nagląca, ponieważ dyrektor szkoły powiadomił dziś gminę o konieczności odłowienia psiaka. Powodem były kolejne skargi rodziców, ponieważ Horacy potrafił np. pogryźć siodełka przy rowerach, które dzieci zostawiają przed budynkiem. Quote
dorocka_36 Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 gallegro, no właśnie co tam z Horacym? na kiedy się szykować? Quote
Marycha35 Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 Gallegro błagam, zabierajcie go szybko!!! Siodełka pogryzione, phi, też coś... Quote
Ewa Marta Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 Trzymajcie kciuki jutro z samego rana. Wtedy Gallegro będzie próbował łapać psiaka. Quote
gallegro Posted October 15, 2013 Author Posted October 15, 2013 gallegro, no właśnie co tam z Horacym? na kiedy się szykować? Plan zakłada zgarnięcie Horacego jutro rano, bo w przeciwnym wypadku zrobi to hycel, który zawiezie go do schronu w Ostrowi Maz., który, jak powszechnie wiadomo, cieszy się złą opinią. Z wójtem wynegocjowałem jeden dzień zwłoki, czyli do jutrzejszego popołudnia. Trzymajcie kciuki za powodzenie jutrzejszej akcji. Quote
mtf zalesie Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 dobrze ze lubi koty- powodzenia w lapance Quote
Mazowszanka13 Posted October 15, 2013 Posted October 15, 2013 Czy dobrze zrozumiałam, że jak da się złapać to będzie miał metę ? Quote
gallegro Posted October 15, 2013 Author Posted October 15, 2013 Wstępnie jesteśmy umówieni na DT. Mam tylko nadzieję, że Horacy nieco "naludnieje", bo póki co jest bardzo nieufny w stosunku do obcych. Mnie co prawda je z ręki, ale też jest bardzo ostrożny, Myślę jednak, że w warunkach domowych, kiedy stale będzie mieć styczność z człowiekiem, proces socjalizacji przebiegnie szybko. Quote
malagos Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 [quote name='dorocka_36']ok, czekam na wiadomości[/QUOTE] Fajnie, ze ma miejsce u Ciebie, tylko będzie potrzebować socjalizacji. I jeszcze te dwie sunie spod Kozienic, którym tez dajesz dom tymczasowy - dużo pracy Cię czeka.... Quote
Marycha35 Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 Huraaa, ponownie happy końcem pachnie, brawo!!!:) Horacy, smoku, daj się złapać:) Quote
gallegro Posted October 16, 2013 Author Posted October 16, 2013 (edited) Niestety, nie mam dobrych wieści... Najpierw rano okazało się, że ilość Sedalinu była zbyt mała, aby na dobre przyćpać Horacego. Potem pojechałem z Anią do Warszawy do lekarza, a kiedy wróciłem, Horacego już nie było. Jest jeszcze cien szansy, że akurat gdzieś sobie poszedł, ale do tej pory zawsze był w pobliżu i przybiegał na dźwięk włączanego alarmu w samochodzie. Prawdopodobnie został odłowiony, kiedy mnie nie było. Nie mogę potwierdzić tej informacji, ponieważ wójt nie odbiera telefonu. Później przejdę jeszcze raz w okolice szkoły. Edited May 26, 2014 by gallegro Quote
Ewa Marta Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 (edited) A może Sedalin zadziałał z opóźnieniem i śpi teraz w jakiś krzakach. Skoro był taki nieufny, wątpię, żeby tak od razu go złapali. Edited May 26, 2014 by Ewa Marta Quote
gallegro Posted October 16, 2013 Author Posted October 16, 2013 Sedalin zadziałał po ok. 30 minutach, a jedyna reakcja Horacego była taka, że z lekka zalatywał mu tyłek i często się kładł. Kiedy jednak podchodziłem ze smakołykiem, bez trudu odbiegał na bezpieczną odległość. Podchodził do ręki wyciągnięty jak struna i przy najdrobniejszym ruchu drugiej ręki, wycofywał się. W sumie czekałem 2 godziny, a na koniec całkiem wrócił do normy. Dawka, którą dostał rano, jest stosowana przy delikatnej sedacji, natomiast w tym przypadku konieczna jest dawka dwukrotnie większa, a w przypadku dzikusów, nawet trzykrotna. Jeśli Horacy się znajdzie, jutro z samego rana podamy mu większą dawkę. Jeśli nie, będziemy go szukać u hycla i w schronie. Quote
gallegro Posted October 16, 2013 Author Posted October 16, 2013 Horacy znalazł się. Jutrzejsza akcja aktualna. Quote
Mazowszanka13 Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 Ja też dzisiaj łapałąm psa. Nieprofesjonalnie, pojechałam do niego bez sedalinu. Na szczęście udało się :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.