Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No tak - nadmiar emocji facetom nie służy... ;)

 

A może nadmiar psiej energii w domu :megagrin:

 

To właśnie w 100% oddaje charakter Gaji:-) Wie, że nie wolno, ale czasami jest to silniejsze od niej :jumpie:

 

To prawda, Gajula wie co wolno, a czego nie, ale i tak emocje nie mieszczą się w tym małym ciałku i wychodzą zachowania powiedzmy umiarkowanie pożądane :evil_lol:

Za to ogrom uczucia wszystko wynagradza.

Posted

Może aż tak spokojny pies to przesada, ale czasem przydałoby się żeby i Gaja potrafiła chwilkę w spokoju posiedzieć;)

Chociaż teraz Gaja śpi spokojnie obok mnie, a to dlatego że wpadłem ostatnio na fajny pomysł. Gajulec bardzo lubi wędrować w okolicach mojej mamy. W związku z tym w dni, gdy mam trochę więcej czasu zabieram tam psinkę samochodem żeby powędrować długo. Po powrocie trzeba swoje odespać;)

Posted

Gajula dotarła do nas równo rok temu. Nie wiemy kiedy Gaja się urodziła, w związku z tym urządziliśmy jej urodziny dzisiaj, w rocznicę przybycia do nas:)

Jak przystało na urodziny dzień nie był zwyczajny i były prezenty. Najpierw Gajula pojechała na pierwszy dzień kolejnego szkolenia do psiej szkoły, do której chodziła wcześniej. Psinka bardzo lubi tam jeździć. Później dostała prezent w postaci królika-pluszaka i dodatkowo kawałek psiej czekolady. Z psią czekoladą było śmiesznie bo początkowo Gajulec nie wiedział co z czekoladą zrobić. Zabrała ją do pyszczydła, zaniosła kawałek dalej i zaczęła wąchać i oglądać, a dopiero później zdecydowała się spróbować :sabber: Okazało się, że psia czekoladka jest smaczna. Królik-pluszak też przypadł psince do gustu. Od razu zaczęła się nim bawić. Niestety zdjęcie nie jest zbyt ostre, bo Gajula to psina, która nie potrafi chwili wytrzymać w bezruchu :shiny:

 

hty2zb.jpg

Posted

Dziś Gajula miała dzień pełen wrażeń. Najpierw była z Asią w psiej szkole, a później pojechaliśmy samochodem żeby powędrować w miejscu lubianym przez psisko :loveu:

Po takim dniu trzeba odpocząć, zobaczcie jak ślicznie Gajka leży sobie na łóżku. I jak tu jej nie kochać?

 

zswr5w.jpg

Posted

Wszyscy wygrani. Pewnie, że tak :bigcool: Gajula jest fantastyczna. Chociaż czasem bywa, że psiej energii jest w niej ciut za dużo. Na przykład w poniedziałek Gaja znalazła swoją żółtą piłeczkę, która gdzieś się zagubiła (wpadła pod jakiś mebel, czy coś). Okazuje się, że w tej chwili to ulubiona psia zabawka, a na dodatek koniecznie trzeba się nią bawić wspólnie ze swoimi ludźmi. Efekt jest taki, że po pracy nie ma lekko, trzeba bawić się z małą mordką :-D  Nie muszę chyba dodawać, że zabawa jest bardzo intensywna i połączona z bardzo radosnym szczekaniem.

A tak wygląda opisywana piłeczka.

 

il8t28.jpg

Posted

Ale jakie to kochane słonko, nie bawi się sama, tylko ze swoimi ludźmi :megagrin:

 

Gajulec jest takim kochanym słonkiem, że zaprasza do swych zabaw i innych ludzi...

W piątek po pracy pojechałem z Gajką do mojej mamy. U mamy od dwóch tygodni jest taka sama żółta piłeczka jak w domu :jumpie:  Nasza mała mordka bardzo zachęcała do zabawy piłeczką również moją mamę. Jako że moja mama nie od razu zrozumiała o co chodzi z przynoszeniem piłeczki, Gajula musiała wytłumaczyć mamie o co chodzi za pomocą szczekania :-D

Taka to kochana psinka.

Posted

Nie wiem jak by zareagowała Gajula, ale za to już wiem, że na przykład Asia zachwycona by nie była :jumpie:

Oj, tam, oj, tam, Asiula... :megagrin:

 

Gajula oszalałaby ze szczęścia, ale to raczej sprzęt do ogródka, a nie do mieszkania z sąsiadami pod spodem :megagrin: 

Oj, tam, oj, tam, sąsiedzi... :megagrin:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...