Joanna-F Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Co tam u Patryka słychać nowego? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 21, 2013 Author Share Posted October 21, 2013 w porządku, dzisiaj osrałam wieczorne zajęcia na jego korzyść :loveu: więc teraz leży padnięty i wyrywa sobie rzepy, których przywlókł na sobie tyle, że nie mam siły dłużej się w tym grzebać i liczę, że natura sobie sama poradzi z tym problemem :diabloti: byliśmy na długaśnym spacerze i to dwukrotnie - raz, durna, rzuciłam mu piłkę, ale rozbrabrał sobie tego strupa z łapki, a teraz na długim był z zabandażowaną łapą i wszystko git - pobiegał z Neską i leży. Nie wzięłam aparatu oczywiście :loveu: a szkoda, bo jesień super, naprawdę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Witam was i informuję że jestem już w krk ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 no,ciepło u nas. fotoblog,a bez zdjęć,ładnie to tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 22, 2013 Author Share Posted October 22, 2013 bo ja mam taki syfiasty aparat, że te zdjęcia wszystkie wychodzą na jedno kopyto :( już TŻ ma lepszy w telefonie :D dziś nie będzie fot, bo już długacz po krzaczorach zaliczony, ale jutro podwędzę TŻ-towi telefon :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 To musisz się z nami umówić to wam sesyjkę zrobimy ;) Wprawdzie nie mam jakiegoś hiper sprzętu ale chętnie przyczynię się do wzbogacenia fotografii na waszym blogu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 22, 2013 Author Share Posted October 22, 2013 pojutrze, Zakrzówek? Chyba tam gdzieś będę oscylować, bo na Błonia mi nie styknie czasu pewnie, a w piątek tym razem JA wyjeżdżam poza cywilizację ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 pojutrze tzn czwartek? muszę to rozważyć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 27, 2013 Author Share Posted October 27, 2013 uwaga, uwaga, oznajmiam wszem i wobec, że wróciliśmy z Patrykiem z tripu na górską wieś :cool3: wróciliśmy OBOJE, a to stało pod znakiem zapytania :diabloti: raz, że królewicz sam postanowił poprowadzić dorosłe, autonomiczne i niezależne życie, a dwa, że pod koniec wyjazdu mamusia zastanawiała się, czy by przypadkiem nie zostawić tam gdzieś pieska... niechcący :diabloti: wzięłam z koleżanką na weekend na odludziu Patryka i jego przyjaciółkę Neskę... i już pierwszego dnia zaczęła się boruta :D ganiały się jak nienormalne po podwórku, Patryk tak się łupnął w biodro, że rozważałam amputację :D ale się wylizał. oczywiście 'husky' Neska wyglądała jak zawsze - dostojna, futro błyszczące jak u kreta, trochę przybrudzone łapki... a mój kocmołuch jak wyłaził z krzaków, to nie wiedziałam od czego zacząć :placz: brudas i fleja, na dniach kąpiel :diabloti: powiedzcie, ciotki, dlaczego on ZAWSZE wygląda jak skrzywdzony przez życie, zagłodzony, zabiedzony i zaniedbany brudas z łańcucha? :D :D wrzucę zdjęcia jutro, dziś nie zdążę, bo wychodzę. jakościowo to co zawsze :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanna-F Posted October 27, 2013 Share Posted October 27, 2013 [quote name='Pani Profesor'] ganiały się jak nienormalne po podwórku, Patryk tak się łupnął w biodro, że rozważałam amputację :D ale się wylizał. oczywiście 'husky' Neska wyglądała jak zawsze - dostojna, futro błyszczące jak u kreta, trochę przybrudzone łapki... a mój kocmołuch jak wyłaził z krzaków, to nie wiedziałam od czego zacząć :placz: brudas i fleja, na dniach kąpiel :diabloti: [/QUOTE] Bo to facet :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 27, 2013 Share Posted October 27, 2013 o jak foty to największa hiena już jest :D Ej kurcze, nie wiem czy was dziś nie widziałam... Ale nie pamiętam gdzie....Jechałam autem i mignął mi taki pies - tylko był brązowawy bardziej niż szary.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 28, 2013 Author Share Posted October 28, 2013 no on jest brązowo-szaro-cholera wie jaki, jak zarasta,to trochę czernieje. a gdzie nas widziałaś? wrzucę foty zaraz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 Nie pamiętam. A dziś na błoniach widziałam z daleka kogoś z takim pieskiem ni to sznaucer, ni to wyrośnięty jamnik, byliście może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 28, 2013 Author Share Posted October 28, 2013 nie, to nie my :) czekajcie dzielnie na fotki, muszę tylko skończyć to i owo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 teraz was bede widzieć wszędzie ;) ps : jak masz czas w tygodniu to możemy się umówić, bo tż jest cały dzień w domu bo ma nocki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 ok, zdjęcia ze wsi później, bo się zgrywają, a teraz focie z dzisiejszego wypadku z Majkowską i Waldusiem :loveu: a także stałym towarzyszem - Neską, dzielnie znoszącą Patrysiowe humorki, choć to ona góruje w tym związku :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-2dDaZbiUcMA/UnEw0S3S1dI/AAAAAAAAPJc/zt0jpuOq4Vg/s576/skałkowate 003.jpg[/IMG] tu chociaż spojrzał w obiektyw! Walduś dostojnik i Neska - całe trio w komplecie, a tylko jedna franca na smyczy :D [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bwNU96I2IGs/UnExUVHManI/AAAAAAAAPMc/rmvYTjNy99Q/s640/skałkowate 031.jpg[/IMG] to nic, że się boję wody, wejdę, bo ktoś rzucił patyk - i to JEMU a nie MNIE :D [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hwqgYYms6Sk/UnExV73BWGI/AAAAAAAAPMs/oB8n94MzS6g/s640/skałkowate 033.jpg[/IMG] o,tu nawet kawałek mnie :diabloti:, Neska i mokry potwór [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-BfqPggutERg/UnExWsdOkPI/AAAAAAAAPM0/jNbwdHBB-V8/s640/skałkowate 034.jpg[/IMG] "gdzie mnie tu,do cholery..." [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-v1v8JJ12BkY/UnExdTURi-I/AAAAAAAAPN0/1NFBLXtACRc/s640/skałkowate 042.jpg[/IMG] Waldek szczęśliwy, a Pat pt. "topię się, boże, wyciągnijcie mnie stąd" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-9QINJAi9Ovw/UnExfr3WTpI/AAAAAAAAPOM/C1USSq1roY4/s640/ska%C5%82kowate%20045.jpg[/IMG] królewicz pozuje [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-4QHH4VmKIHY/UnExhZij1PI/AAAAAAAAPOc/bufetgXJxVM/s640/ska%C5%82kowate%20047.jpg[/IMG] "ciocia coś ma" + Waldek też przyczaił :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-voKcBTDKXdQ/UnExzHrnuxI/AAAAAAAAPQE/MUKcEnNGCQA/s640/ska%C5%82kowate%20071.jpg[/IMG] mina mówi sama za siebie :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-4Lr5IQXUT0w/UnEx4Wmiu8I/AAAAAAAAPRE/BTxLW0JRNGs/s640/ska%C5%82kowate%20082.jpg[/IMG] "nie gap się,tylko pomóż mi wyleźć!" [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-FpW_dTBw-Tk/UnEyD6Wr-gI/AAAAAAAAPSE/-GwIXF6R1lc/s640/ska%C5%82kowate%20097.jpg[/IMG] a tak właśnie Patryk pływa, czyli "napluskaj i namachaj się, a potem ledwo wyjdź na brzeg" :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 hahaha, i teraz mój faworyt, czyli "dwa dostojne, eleganckie pieski wyszły z wody, a ja siedzę obok jak kocmołuch z łapą w górze - bo tak" :D [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nQJ3pLOmaTM/UnEzPZ8nDhI/AAAAAAAAPUk/dGQbRSUFiXQ/s640/ska%C5%82kowate%20127.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Tak tylko czekałam jak pływał, aż wskoczy Waldkowi na plecy i doholuje się na nim do brzegu :D Tak robiła Waldka siostra jak pływały. Tym gorzej było bo Waldek jako ostatni z miotu nauczył się pływać (tak jakoś wyszło że on był zawsze najspokojniejszy i jak psy gdzieś jechały to on zostawał w domu i zawsze mu przepadało :D) więc jak siostra mu wskoczyla na plecy jeszcze to tylko szly bąbelki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 ja najbardziej się przeraziłam, jak zgubił aport i płynął hen, daleko, w drugą stronę, w poszukiwaniu zaginionego patyczka :D no ale przywołany na szczęście dopłynął... to jeszcze nic, labrador TŻ-ta został kiedyś nad jeziorem na pomoście, rodzice wypłynęli łódką na jezioro, płyną, płyną... a tu pies :D skubany, ze 200 metrów w głąb jeziora wyleciał za nimi,no ale on kocha wodę i ma kondycję, więc tu mniejsza obawa akurat :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Waldek jak byłam tam ze znajomymi to pływał sobie, a ja się zagadałam i nagle patrzę, a on jest na środku jeziora i zasuwa żeby dopłynąć do skaczącego gościa tam przy schodkach:crazyeye:Ja się nie boję właściwie o niego, bo pies się nie utopi sam w sobie, ale zawsze wydaje mi się że może jakiegoś skurczu dostać i nagle zatrzyma się, zesztywnieje i zatonie dlatego odwołuję go jak tylko płynie na tyle daleko że sama bym się tam bała wypłynąć... Latem zapraszam jeszcze do Przylasku, też fantastyczne stawy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 latem to na Kryspinowie hasaliśmy, mamy taką miejscówkę jedną, jeszcze przed sezonem za darmo :mad: tam kiedyś Patryk pogonił konia :D :D i mój TŻ rozwalił sobie nogę goniąc go po plaży :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Kryspinów spoko, ale saren tam sakramencko dużo ;) Byłam tam ze znajomą jak Waldek był po szyciu i nie mógł biegać. To był horror, wylatywała sarna za sarną, a on nie mógł ruszyć się z miejsca. Wył jak opętany... Niech minie zima, będziemy jeździć. A jak śniegu napada to robimy zaprzęg ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 ok, Waldek ciągnie, a Patryk może łaskawie pojechać na sankach :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted October 30, 2013 Author Share Posted October 30, 2013 Majkowska, a ten Twój gwizdek jest ultradźwiękowy? Tzn. wiem, że ultradźwięków nie słychać, a ten był słyszalny :cool3: ale nie wiem jak to z psimi jest, te ultra- nie są WCALE słyszalne dla człowieka, czy po prostu ciche? bo chyba rozważę kupno takowego, parę razy na Ciebie spojrzał z nadzieją, jak gwizdałaś, może akurat na to lepiej mu się będzie wracało, bo np. kliknięcie klikerem powoduje pobudkę i przybiegnięcie pod same nogi w oczekiwaniu na smakol :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.