Jump to content
Dogomania

"PRZYTULISKO" G"- skrajne zaniedbanie i potworna potrzeba miłości! UŚPILI RUDIEGO !!


Recommended Posts

Posted

[quote name='kiyoshi']mamy te same myśli:) widziałam rano ten wątek i tez pomyślałam o Diunie, ale w pierwszym poście napisano, że piesek ma być z DT...
reszta się zgadza...
zobaczymy:) dziękuje Ci, że jesteś uważna i świetnie dobierasz domki jakbyś dosłownie znała te psy!![/QUOTE]
Może ten DT nie jest warunkiem koniecznym, bo jak psinka zauroczy to jakie to ma znaczenie? Zobaczymy, a nuż...... Kiyoshi zajrzyj tam, na ten wątek i może cos o Diunce jeszcze dopisz - zareklamuj sunię. Wszak reklama dźwignią handlu jest;)

Posted

Ws Amigo ten pan nie dzwonił jednak, także powinien przyjechać w poniedziałek, mam nadzieję, ze nie zrezygnują; ws Lupusa koleżanka też jeszcze nie dzwoniła do mnie, poza tym cisza, daj znać jak będzie wiadomo co z Diuną.
pozdrawiam ciepło:-)

Posted

[quote name='yolanovi']Może ten DT nie jest warunkiem koniecznym, bo jak psinka zauroczy to jakie to ma znaczenie? Zobaczymy, a nuż...... Kiyoshi zajrzyj tam, na ten wątek i może cos o Diunce jeszcze dopisz - zareklamuj sunię. Wszak reklama dźwignią handlu jest;)[/QUOTE]

I ja dorzuciłam swoje 5 groszy do wątku, wszak reklama dźwignią handlu. ;)

Posted

poczekamy do poniedziałku i jego sytuacja powinna się wyjasnić
a może jakiś inny piesek? Shagy, Milan, Mika- bardzo potrzebują domu tymczasowego:)

ps. nie będzie mnie już dziś na dogo, więc jakby co- na wszystkie pytania odpowiem jutro:)

Posted

JJC- dzięki za priv; jeśli adopcja Amigo nie wypali, to jeszze się odezwę;)

w sprawie Diunki cisza a na wątku notka, że nadal 'zbierają chętnych' więc nic pewnego:(
innnych telefonów brak:( :(

Posted

Jeszcze tutaj wkleiłam Diunkę [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247495-Dom-dla-psa-do-10kg-CZĘSTOCHOWA?p=21364733#post21364733[/URL]. Trzeba próbować

Posted

[quote name='yolanovi']Jeszcze tutaj wkleiłam Diunkę [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247495-Dom-dla-psa-do-10kg-CZĘSTOCHOWA?p=21364733#post21364733[/URL]. Trzeba próbować[/QUOTE]

dziękuje Ci z całego serduszka:)

Posted

Byłam w przytulisku w sobotę i niedzielę. Niestety ze względu na to, że do Kalisza przyjeżdżamy w odwiedziny, nie możemy poświęcić psom tyle czasu ile byśmy chcieli. Bardzo mnie to boli :( TZ został tym razem z rodziną a ja pomagałam Wojtkowi. Wczoraj wróciliśmy bardzo późno do domu, dzisiaj będę dopiero wieczorem, ale postaram się załadować zdjęcia.

Oprócz nowego czarnego psa, o którym pisał już Wojtek, są jeszcze dwa nowe. Jeden przybył w poprzednim tygodniu a ostatni przyjechał w sobotę, jak byliśmy w przytulisku [wieczorem dodam ich zdjęcia].

[LIST=1]
[*]Czarny pies jest prawdopodobnie czarną suczką :)
[/LIST]
Pozwoliłam sobie wybrać dla niej imię: [B]Nora[/B].
Jest bardzo wystraszona. Jak widzi człowieka od razu wycofuje się do budy. Rzucaliśmy jej smaczki, wychylała się z budy, szybko zjadała i dawała dyla do budy. Kilka razy zjadła mi smaka z ręki. W niedzielę widać było, że strach miesza się z ciekawością. Była troszkę śmielsza. Wyszła z kojca, obwąchała przez kraty Oziego i Amigo ale każdy ruch czy hasał powodował ucieczkę do budy.
Nie wiem, czy ona komuś uciekła ,czy ktoś się jej pozbył. Na szyi ma coś, co miało być obrożą a jest kawałkiem szerokiego paska zamontowanego, jak dla mnie, na stałe. Nie ma nawet jak zaczepić smyczy. Pozbędziemy się tego szkaradztwa, jak Nora przestanie się tak bać.
Jest młodziutka. Absolutnie piękna. Ma długą sierść , łapki są brązowe. Oczywiście zwariowałam na jej punkcie, bo przypomina mojego Toro. Ładniejsza siostra ;)

[LIST=1]
[*][B]Iksik[/B] (imię robocze)– takie ma krzywe przednie łapki :)
[/LIST]
Brązowo-rudy piesek wielkości jamnika. W sobotę nie chciał wyjść z budy przez noc przemyślał sprawę i w niedzielę wyszedł na smaczki, pobiegał sobie „po zagrodzie” – ogrodzonym terenie przy boksach.
Z jednej strony liczę na to, że jego właściciel się odnajdzie: na szyi ma dwie obroże: na pchły i zwykłą, do której przywiązany jest kawałek sznurka – takiego od snopowiązałki . Z drugiej strony ten sznurek mi się nie podoba. Jak dla mnie albo ktoś go prowadzał na sznurku (dziecko?) albo był do takiego sznurka przywiązany.

[LIST=1]
[*][B]Apollo[/B] (imię robocze) – bo jest taki piękny. Zobaczycie same na zdjęciach. Przyjechał w sobotę.
[/LIST]
Przybłąkał się do jakiegoś zakładu w Tursku (?) około miesiąc temu. Dokarmiali go tam. Jednak pies zaczął biegać za dziećmi do szkoły. I to był powód, dla którego go odłowili.
Ponoć goni rowerzystów.
W sobotę był przerażony. Cały się trząsł. Jest bardzo spokojny i wyważony (tak też mówił facet, który go przywiózł) i bardzo smutny Nie potrafię tego dobrze opisać ale on ma w sobie coś wyjątkowego – delikatny Duży Książę. Wojtek miał zabrać go na spacer w niedzielę, więc może coś więcej o nim napisze.

[I]JJC szukałaś dużego psa prawda? Proszę Cię, weź tego psa psa pod uwagę, jeżeli Amigo pójdzie dzisiaj do domu :) [/I][I] [/I]

[U]Wnioski po pobycie w G:
[/U][B]Milanek[/B]: ze stresu[B] obgryza sobie ogon [/B]:(:(:( W oba dni w jego boksie była świeża krew, cały bok też miał we krwi. Pan, który wyłapuje psy, był zdziwiony, że udało się go oswoić. Jak przywiózł Apollo, Milan akurat biegal z Fiodorem. To nie ten sam pies. Radośnie śmiga po łące. Z Fiodorem dogadują się idealnie. Pięknie się razem bawią. Cudownie było patrzeć na tę dwójkę. Jest malutkim przytulakiem - niech go ktoś uratuje.

[B]Fiodor[/B]: świetny psiak, kontaktowy – jeżeli ktoś będzie pytał o bezproblemowego psa dla rodziny, można go polecać :)

[B]Ozi: [/B]taka sama uwaga jak przy Fiodorze chociaż jego można polecać jako [B]psi ideał[/B]. On bardzo lubi człowieka, ten kto da mu szansę zyska cudownego przyjaciela. Jest baaaardzo chudy! Same kości! Serce pęka :(

[B]Shaggy:[/B] ma niewyczerpane pokłady energii i problemy żołądkowe. Miał rozwolnienie – załatwiał się samą wodą.

[B]Zibi: [/B]pięknie bawi się piłką. On jest taki pozytywny :) Gdyby ktoś dzwonił – do domu z dziećmi nadaje się jak najbardziej.


Ogólnie wszystkie psy wydawały mi się chudsze i bardziej zabiedzone niż miesiąc temu. Wojtek kupuje im puszki, żeby mogły zjeść coś innego niż suche. Ja również przywiozłam im jedzenie ale to jest za mało na ich potrzeby. Powinny przybierać na wadze przed zimą a one biedne chudną...

Posted

rutta...z całego serca Ci dziękuje za tak szczegółowe informacje i zdjęcia!!! które w przypadku tych psów sa na wagę złota!!!
nie miej prosze wyrzutów, że psiakom nie możesz poświęcić więcej czasu, bo wiemy jak to jest jak się jedzie do rodziny w odwiedziny...a nawet jakbyś pojechała tam tylko na godzinkę w miesiącu- to jest to TAK DUŻO!! myślę, że ani ja ani Wojtek nie liczyliśmy nawet że znajdziemy taką osobe jak TY, która tak DUŻŻŻOOO pomaga!

aż 3 nowe psy:( i cała reszta wiadomości pocięły mi skrzydła:(
Milana koniecznie trzeba zabrać i miejsce pewnie by się znalazło, ale ską brać pieniądze, by te bidy ratować:(
ciotki juz się wykosztowały na Oskara- psiak zabezpieczony finansowo i pewnie nawet mógłby się podzielić...i chociaz moje serce wyrywa się, by tak zrobić....
nie moge liczyć, że Oskar lada moment pojedzie do DS:( i póki ten cudowny dzień nie nadejdzie...reszta psów musi czekać:(
na pewno Milan bedzie kolejnym którego z tamtąd wyciągnę.
Niestety w przypadku Dt jest też drugi problem- trzeba spisac umowę z gimną, a hoteliki na siebie psa nie wezmą, ja tez już więcej nie mogę, bo i Najka i Oskar są na mnie, więc trzeci pies na tą samą osobę- to juz będzie zdecydowanie podejrzane:( :(

co robić??
Czekam na zdjęcia rutta i jako, że od jutra przechodzę na bezrobocie, będe intensywnie ogłaszać tez nowe psiaki.
dziś zroiłam dużo ogłoszeń dla Oskara, na razie z tymi zdjęciami, które były, ale z nadzieją, że tak obszerny opis jego- dobrze poznanego teraz charakteru- pomoże i ktoś zakocha się w nim szybko....

dzięki rutta jeszcze raz!! dziś zaciskam kciuki za Amigo i mam nadzieje, że Wojtek napisze, czy domek jest czy też nadal szukamy....

Posted

Kiyoshi, bardzo mi przykro! Mam nadzieję, że szybko znajdziesz pracę i to taką, która oprócz finansowego bezpieczeństwa da Ci również dużo satysfakcji!!!

Trzymajmy kciuki, żeby Oskarek szybko znalazł dom. Wtedy będziemy wyciągać Milanka.

Wieści z przytuliska przytłaczające ale dzisiaj będzie też dobra waidomość :)

Posted (edited)

[quote name='rutta']Kiyoshi, bardzo mi przykro! Mam nadzieję, że szybko znajdziesz pracę i to taką, która oprócz finansowego bezpieczeństwa da Ci również dużo satysfakcji!!!

Trzymajmy kciuki, żeby Oskarek szybko znalazł dom. Wtedy będziemy wyciągać Milanka.

Wieści z przytuliska przytłaczające ale dzisiaj będzie też dobra waidomość :)[/QUOTE]

cioteczko kochana..co do pracy to akurat moja sytuacja jest specyficzna, mówiąc bardziej szczegółowo- jutro kończy się moje studiowanie;) a że pracę znajdę to jestem pewna i dużo bardziej martwię się Milankiem niż tym:D

jaka to dobra wiadomość będzie??? Amigo????oby, oby..

edit: Amigo zniknął ze strony gminy- więc: ZOSTAŁ ADOPTOWANY!!
mam nadzieje, że Wojtek nam tu więcej napisze:)

Edited by kiyoshi
Posted

Ale byłoby cudnie z Amigo.
W październiku przynajmniej do 25-26 nie mogę dać DT.Może bym potem wzięła tę małą szczoteczkę .Oporządziłabym ją, wyprowadzilibyśmy na ludzkie psy i wyadoptowałabym.

Posted

[quote name='Poker']Ale byłoby cudnie z Amigo.
W październiku przynajmniej do 25-26 nie mogę dać DT.Może bym potem wzięła tę małą szczoteczkę .Oporządziłabym ją, wyprowadzilibyśmy na ludzkie psy i wyadoptowałabym.[/QUOTE][URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=21366353"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/clear.gif[/IMG] Odpowiedz z cytatem[/URL]

POKER CHYBA WIESZ, ŻE UMARŁABYM (DOSŁOWNIE!) ZE SZCZĘŚCIA!!! gdyby kolejna bida znalazła by u Ciebie bezpieczną przystań, zrobię bazarek, pomogę zebrac pieniązki na starylkę itd. będę ogłaszac bez końca!! wiesz, że Twój DT sprawił, że Najusia, która ROK była zupełie niezauważona w przytulisku (mimo mnóstwa ogłoszeń w necie) znalazła dom najlepszy pod słońcem w miesiąc! myślę, że szorsteczka też by tak miała:)
a tak w ogóle....masz na myśli Diunkę?????

byłoby cudownie, gdyby zimy nie musiała spędzać w przytulisku, bo obawiam się, że dla niej może być ona wyjątkowo trudna w takich warunkach...

Posted

Amigo dzisiaj pojechał do nowego domu. Przyjechał po niego facet i pomogłem mu przy Amigo, powiedział, że przewiezie Amigo do swojej mamy, która też się psiakiem zajmie.

sprawa kenji niestety nadal w toku ale to nie wina gminy tylko sądu, gmina wysłała jakieś pismo do sądu o ponaglenie.

Posted

[quote name='Poker']Ale byłoby cudnie z Amigo.
W październiku przynajmniej do 25-26 nie mogę dać DT.Może bym potem wzięła tę małą szczoteczkę .Oporządziłabym ją, wyprowadzilibyśmy na ludzkie psy i wyadoptowałabym.[/QUOTE]


:multi::multi::multi::multi: Poker, jeśli zdecydujesz się dać Diuniie DT, to pod koniec października mogłabym Ci ją przywieźć.

[quote name='Wojtek7']Amigo dzisiaj pojechał do nowego domu. Przyjechał po niego facet i pomogłem mu przy Amigo, powiedział, że przewiezie Amigo do swojej mamy, która też się psiakiem zajmie.

sprawa kenji niestety nadal w toku ale to nie wina gminy tylko sądu, gmina wysłała jakieś pismo do sądu o ponaglenie.[/QUOTE]

Powodzenia Amigo!!!

Wojtek byłeś w niedzielę z Apollo na spacerze?

Posted

tak, co raz bardziej zresztą chce wyjść, ma jeszcze problem przy wychodzeniu z kojca, ale już też nie jest taki wystraszony, bardzo fajny psiak, spokojny, trzeba też jak najszybciej go ogłosić.
teraz postaram się być w niedzielę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...