Jump to content
Dogomania

Szczesliwe zakonczenie! Sonia znalazla wspanialy,kochajacy domek!


DORA1020

Recommended Posts

PIszę jeszcze raz - mogę założyć wydarzenie na fejsbuku, ale potrzebuję opisu na wydarzenie, kontaktu, danych do przelewu, KONKRETÓW oraz kogoś, kto będzie ciągle pisał co u niej, choćby tutaj, ja będę wklejać dalej. Na fejsie siedzę każdgeo dnia, więc nie byłoby z tym problemu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']PIszę jeszcze raz - mogę założyć wydarzenie na fejsbuku, ale potrzebuję opisu na wydarzenie, kontaktu, danych do przelewu, KONKRETÓW oraz kogoś, kto będzie ciągle pisał co u niej, choćby tutaj, ja będę wklejać dalej. Na fejsie siedzę każdgeo dnia, więc nie byłoby z tym problemu.[/QUOTE]
Bardzo dobry pomysł, Ty$ka. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Murko, co słychać nowego u Soni?[/QUOTE]

Ja mogę pisać co u Soni, ale co tu pisać codziennie? U niej głównie słychać jej szczekanie ;) chyba, że robię psiakom fotki to wtedy jest cicha jak myszka ;)
Sunia zeszczuplała wydaje mi się, zrobiła się smuklejsza.
Upodobała sobie budę Lorka i wykłada się tam na całej długości, więc kiedy pada deszcz muszą ją wypraszać i zapraszać do jej budki, bo Lorek jest dżentelmenem i woli moknąć niż ją przegonić. No chyba, że jest burza to wtedy włazi i się nie przejmuje Sonią; siedzą razem w tej jednej budzie ;)

Mam nadzieję, że jutro uda nam sie fotki porobić, bo dzisiaj w końcu pokazało się słońce :)

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że nie codziennie... ;) O kim by można w ogóle pisać każdego dnia?...
Ty$ka, może Dora Ci poda tekst i zdjęcia z ogłoszeń. I na pewno będą dane Dory.
To na początek.
A potem to już poleci... Murka co jakiś czas napisze coś fajnego tak jak dziś. Super jest ten post. :-):-)
Gdybyś mogła, kochana Ty$ko, potem to przygotować, wybrać zdjecia i użyć na FB.
Zresztą pamiętam, że kiedyś pisałaś dużo pięknych tekstów dla psiaków na wątku bezdomniaków ze Szczebrzeszyna.
Może się mylę, ale chyba nie sprawiało Ci to trudności. Masz dar do ładnego pisania. :-)
Dora Cię jutro ładnie poprosi. ;)
Dla mnie FB, wydarzenie, wpisy to jest abstrakcja...

Link to comment
Share on other sites

Twój opis Elisabeto jest, bardzo dobry. :lol: Troszeczke go zmienila a moze ktoś jeszcze coś przy nim podłubie i razem sklecimy opis :lol:

"Sonia została znaleziona na Roztoczu w lecie 2012r. Znaleziona w lesie. Zagubiona, głodna i chora.
Znalazła ją Pani, która spędzała tam wakacje. Suczka zostala umieszczona w domu tymczasowym, przez osobę o wielkim sercu dla psiakow - Dorę. Ale to była tylko taka przechowalnia. Pani płaciła za pobyt , dopóki nie zaczęły się Jej problemy. Bezrobocie, choroba... Przestała płacić i Dora została z tym sama. W dodatku DT stał się za ciasny i Sonia straciła miejsce.
Dora zaryzykowała finansowo i w styczniu tego roku umieściła ją w Hoteliku u Murki. W marcu została wysterylizowana.
Jeśli ma znależć Dom, to jest w bardzo dobrym miejscu, bo u Murki jest dużo adopcji.
Ale Sonieczka nie ma szczęścia i nikt jej nie zauważa. Chociaż jest kochaną, łagodną, zapatrzoną w człowieka sunią. Kocha dzieci i wszyskie zwierzaki - nawet ptaki :lol:
Może to wiek. Sonia ma 7 lat...
Ogłoszenia sunia zawsze miała.. Ale zawsze była cisza.."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malgoska']ja tam mogę czytać nawet codziennie :)[/QUOTE]

ja też :) bo codziennie do Soni zaglądam....

jeśli mogę coś doradzić - tekst do ogłoszeń krótszy, teraz ludziom nie chce się czytać, długie teksty omijają - taką opinię ogłaszających spotkałam już kilka razy i może warto spróbować

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']ja też :) bo codziennie do Soni zaglądam....

jeśli mogę coś doradzić - tekst do ogłoszeń krótszy, teraz ludziom nie chce się czytać, długie teksty omijają - taką opinię ogłaszających spotkałam już kilka razy i może warto spróbować[/QUOTE]
mari, to co cytowalam to projekt opisu do wydarzenia na fb.
[quote name='barb']Twój opis Elisabeto jest, bardzo dobry. :lol: Troszeczke go zmienila a moze ktoś jeszcze coś przy nim podłubie i razem sklecimy opis :lol:

"Sonia została znaleziona na Roztoczu w lecie 2012r. Znaleziona w lesie. Zagubiona, głodna i chora.
Znalazła ją Pani, która spędzała tam wakacje. Suczka zostala umieszczona w domu tymczasowym, przez osobę o wielkim sercu dla psiakow - Dorę. Ale to była tylko taka przechowalnia. Pani płaciła za pobyt , dopóki nie zaczęły się Jej problemy. Bezrobocie, choroba... Przestała płacić i Dora została z tym sama. W dodatku DT stał się za ciasny i Sonia straciła miejsce.
Dora zaryzykowała finansowo i w styczniu tego roku umieściła ją w Hoteliku u Murki. W marcu została wysterylizowana.
Jeśli ma znależć Dom, to jest w bardzo dobrym miejscu, bo u Murki jest dużo adopcji.
Ale Sonieczka nie ma szczęścia i nikt jej nie zauważa. Chociaż jest kochaną, łagodną, zapatrzoną w człowieka sunią. Kocha dzieci i wszyskie zwierzaki - nawet ptaki :lol:
Może to wiek. Sonia ma 7 lat...
Ogłoszenia sunia zawsze miała.. Ale zawsze była cisza.."[/QUOTE]

Tekst do ogłoszeń jest taki:

"Sonia będzie najszczęśliwsza mogąc towarzyszyć swojemu człowiekowi w
każdej chwili. To pies, który odwdzięczy się całą sobą za Twoją
miłość, dobroć i szacunek. Z chęcią podrzemie tuż obok, kiedy Ty
będziesz zajmować się swoimi sprawami. Jest pełna radości, energii i
optymizmu. Uwielbia przytulanie i głaskanie. Z wdzięcznością przyjmie
jednak Twoje opanowanie i opiekę podczas burzy, bo bardzo boi się
wszelkich wystrzałów czy głośnych huków.
Sonia to suczka w średnim wieku, która już bardzo długo czeka na dom.
Jest średniej wielkości (waży ok 20kg), jest łagodna i posłuszna. Może
zamieszkać w domu z dziećmi, więc jeśli je masz Sonia czeka na
radosną zabawę z nimi. Potrafi chodzić na smyczy, jest spokojna w
obecności innych zwierząt. Czy to właśnie Ty zostaniesz jej największą
miłością?Sonia jest
wysterylizowana,zaszczepiona,odrobaczona,odpchlona.
Ps. Jeśli spodobała Ci się Sonia, a zawsze marzyłeś o dwóch psach i
masz warunki, aby je posiadać zastanów się nad adopcją także Loriego.
To ulubiony kolega Soni, świetnie się dogadują, a na dodatek Lori jest
bardzo podobny do Soni"

Skrócić go ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']ja też :) bo codziennie do Soni zaglądam....

jeśli mogę coś doradzić - tekst do ogłoszeń krótszy, teraz ludziom nie chce się czytać, długie teksty omijają - taką opinię ogłaszających spotkałam już kilka razy i może warto spróbować[/QUOTE]

Dobra rada. Szczegolnie podkreslic jej zalety. Na sredniego psa 7 lat to nie duzo ,mozna by to tez jakos ujac. Czytalam kiedys w "Moj Pies" jak pisac ogloszenie I wlasnie tam napisali zeby bardzo zachwlac dobre strony pieska.Krotko ale chwycic za sece I zachwlac , zachawalac. Sonia tez jest super do dzieci. Nie jest za bardzo aktywna a to dobre bo nie kazdy chce biegac po okolicy 4 razy dziennie.:)

Ja niestety pisac dobrze nie umiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Twój opis Elisabeto jest, bardzo dobry. :lol: Troszeczke go zmienila a moze ktoś jeszcze coś przy nim podłubie i razem sklecimy opis :lol:

"Sonia została znaleziona na Roztoczu w lecie 2012r. Znaleziona w lesie. Zagubiona, głodna i chora.
Znalazła ją Pani, która spędzała tam wakacje. Suczka zostala umieszczona w domu tymczasowym, przez osobę o wielkim sercu dla psiakow - Dorę. Ale to była tylko taka przechowalnia. Pani płaciła za pobyt , dopóki nie zaczęły się Jej problemy. Bezrobocie, choroba... Przestała płacić i Dora została z tym sama. W dodatku DT stał się za ciasny i Sonia straciła miejsce.
Dora zaryzykowała finansowo i w styczniu tego roku umieściła ją w Hoteliku u Murki. W marcu została wysterylizowana.
Jeśli ma znależć Dom, to jest w bardzo dobrym miejscu, bo u Murki jest dużo adopcji.
Ale Sonieczka nie ma szczęścia i nikt jej nie zauważa. Chociaż jest kochaną, łagodną, zapatrzoną w człowieka sunią. Kocha dzieci i wszyskie zwierzaki - nawet ptaki :lol:
Może to wiek. Sonia ma 7 lat...
Ogłoszenia sunia zawsze miała.. Ale zawsze była cisza.."[/QUOTE]



"Sonia znaleziona na Roztoczu w lesie podczas wakacji w 2012r. Zagubiona, głodna i chora. Zostala umieszczona w domu tymczasowym, przez osobę o wielkim sercu dla psiakow - Dorę. W momencie pojawienia się problemów finansowych oraz zdrowotnych opiekunki z dt Sonia straciła swoje miejsce. Dora została z Sonią sama.
Dora zaryzykowała finansowo i w styczniu tego roku umieściła ją w Hoteliku u Murki. W marcu Sonia została wysterylizowana.
Dziś Sonia to śliczna, pogodna, łagodna sunia. Ma 7 lat. Kocha cały świat, od mrówki po ptaki. Jest zapatrzona w człowieka i nieustannie czeka na tego swojego jedynego Pana. Uwielbia dzieci.
Nie ma niestety szczęścia. Nikt nie zauważa jakim mogłaby być wspaniałym towarzyszem na całe życie. Ogłaszana ale niewidoczna. Wciąż samotna czeka..........na Ciebie."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']mari, to co cytowalam to projekt opisu do wydarzenia na fb.


Tekst do ogłoszeń jest taki:

"Sonia będzie najszczęśliwsza mogąc towarzyszyć swojemu człowiekowi w
każdej chwili. To pies, który odwdzięczy się całą sobą za Twoją
miłość, dobroć i szacunek. Z chęcią podrzemie tuż obok, kiedy Ty
będziesz zajmować się swoimi sprawami. Jest pełna radości, energii i
optymizmu. Uwielbia przytulanie i głaskanie. Z wdzięcznością przyjmie
jednak Twoje opanowanie i opiekę podczas burzy, bo bardzo boi się
wszelkich wystrzałów czy głośnych huków.
Sonia to suczka w średnim wieku, która już bardzo długo czeka na dom.
Jest średniej wielkości (waży ok 20kg), jest łagodna i posłuszna. Może
zamieszkać w domu z dziećmi, więc jeśli je masz Sonia czeka na
radosną zabawę z nimi. Potrafi chodzić na smyczy, jest spokojna w
obecności innych zwierząt. Czy to właśnie Ty zostaniesz jej największą
miłością?Sonia jest
wysterylizowana,zaszczepiona,odrobaczona,odpchlona.
Ps. Jeśli spodobała Ci się Sonia, a zawsze marzyłeś o dwóch psach i
masz warunki, aby je posiadać zastanów się nad adopcją także Loriego.
To ulubiony kolega Soni, świetnie się dogadują, a na dodatek Lori jest
bardzo podobny do Soni"

Skrócić go ?[/QUOTE]


" Jestem Sonia. Mam 7 lat, ważę ok 20 kg. Patrzysz na mnie i widzisz zwykłego psa. Ja czekam na Ciebie na zwykłego Pana.
Będę z Tobą w każdej chwili, odwdzięczę się miłością, wiernością za Twą dobroć i wzajemny szacunek.
Będę leżeć przy Tobie gdy Ty będziesz pochłonięty swoimi sprawami, będę dzielnie maszerować gdy Ty udasz się ze mną na spacer. Będę wtulać się w Ciebie - uwielbiam głaskanie. Trochę boję się burzy, huków i wystrzałów ale gdy Ty będziesz i dodasz mi otuchy razem wszystko przetrwamy. Jestem posłuszna. Uwielbiam dzieci i zabawę z nimi. Jestem spokojna i ładnie chodzę na smyczy. Lubię inne zwierzęta. Jestem zaszczepiona, wysterylizowana i odpchlona. Jestem gotowa do przyjęcia do domu. Do Twojego domu.

Ps. Jest jeszcze Lori. Jeśli rozważasz adopcję dwóch najwierniejszych na świecie psów to zabierz nas razem. To mój kolega na dobre i na złe. Mieszkamy razem. Jesteśmy do siebie podobni. Może to właśnie na nas czekasz. Bo my czekamy wciąż na Ciebie.

Link to comment
Share on other sites

Dużo się tu działo wieczorkiem. ;)
Dziękuję Wam, Kochane.

Malgoska, napisałaś pięknie. Po prostu pięknie. :):)
Prawda, Dora?...
Może Ty$ka wykorzysta na FB. Jeszcze zdjęcia. Na wątku jest kilka naprawdę ślicznych.
Dora, może na początek te z ogłoszeń wysłałabyś Ty$ce. Chyba że chcesz TySka sama wybrać. Wątek nie jest długi...
A Ty jesteś tu od początku z Sonią. :)

Sonia miała kiedyś robione wydarzenie. Chyba przez Pomóżpomagać? Ale jakoś nie ruszyło do przodu.
[url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=502749843171051&set=a.471670429612326.1073741834.100003081186024&type=1&theater[/url]
Przepraszam, jeśli coś pomyliłam.

Link to comment
Share on other sites

Na wydarzeniu do, którego wkleiłaś link, też był bardzo ladny tekst.

Sonia to średniej wielkości (50cm w kłębie) suczka o przepięknym biało-biszkoptowym umaszczeniu, piwnych oczkach i wiecznie merdającym ogonie. Ta niezwykle urokliwa suczka zaraża wszystkich optymizmem, uwielbia się tulić, miziać i być blisko człowieka. Nie ma w niej agresji. Kocha ludzi, wobec dzieci jest czuła i opiekuńcza, wspaniale dogaduje się z psami i kotami, ignoruje też ptaki i inne małe zwierzęta. Niezwykle wrażliwa i towarzyszka wszystkich zaprasza do wspólnych zabaw. Sonia to bystra i wychowana suczka, ładnie chodzi na smyczy, bardzo szybko się uczy. Boi się głośnych huków i petard. Jej wielkie serduszko bije do każdego z taką samą miłością. Może odda je Tobie?
Pomożemy w transporcie!

Link to comment
Share on other sites

Soniu, masz już kilka pięknych tekstów. :-)
Najładniejszy dla mnie jest ten drugi od Malgoski. Piękny, lekki i ciepły. :loveu:
Tylko z wagą Soni to chyba lepiej napisać, że ok. 25 kg, bo sunia waży jednak ponad 20... Prawda, Murko?
Ty$ko, co Ty wybierzesz? :-)
O pomocy w transporcie jest ważne chyba.

Link to comment
Share on other sites

Nie,Loriego nie ma co ujmować.Lori jest u siebie.To psiak który ogromnie długo przyzwyczaja sie do zmian tz boidupka,pomimo,ze wielki :).Nawet nikt nie ma pojęcia ile ma lat.Daaawno temu dawano mu 8-9,a psisko żyje i cieszy sie dobrym zdrowiem.Deklaracje niby sie wykruszają,ale jego dom,to kojec u Murki :)

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie może zostać 20 kg, 25 kg to za dużo dla Soni. Ona jest typowo średnim psem i jest mniej więcej wielkości Margo (a ona była w lecznicy wielokrotnie ważona i waży 20 kg).

Warto napisać, że Sonia zachowuje czystość i nic nie niszczy. Jest ogólnie spokojna i nie wymaga dużych dawek ruchu. I łagodność wobec człowieka - to jej główne zalety chyba. To, że jest czujna i szczeka to już może być różnie pojmowane ;) Ale niektórzy szukają np. do domu z ogrodem psa łagodnego, ale żeby coś tam się odzywał.
Jeśli chodzi o zwierzęta, to nie pasuje ta łagodność i dogadywanie się ze wszystkim. Wobec ptactwa nie ma problemu (Sonia nie ma instynktu myśliwskiego), wobec kotów pewnie będzie podobnie. Natomiast z psami nie jest już tak fajnie, to niezła zadziora i szuka okazji do sprzeczki. Najlepiej aby Sonia była jedynaczką lub trafiła do psa w typie Lorka (dużego, spokojnego, który ustąpi złośnicy w każdej sytuacji). Nawet z psami samcami nie zawsze się dogaduje, np. kiedyś zaatakowała naszego prywatnego Boryska (waga ok. 30 kg). Stało się to przy moim przechodzeniu przez bramę łączącą wybiegi - Sonia niespodziewanie wypadła mi między nogami i od razu się na niego rzuciła. Była niezła kotłowanina (nasz Borysek to też niezłe ziółko) i nie mogłam ich rozdzielić, bo Sonia wciąż do niego dopadała. Na szczęście obyło się bez rozlewu krwi, ale nogi mi się trzęsły jeszcze przez pół dnia ;)

Link to comment
Share on other sites

Nieźle...
Soniu,... i tak Cię lubię. :)

Murko, to sunia rzeczywiście jest lekka. Jeszcze lepiej, jeśli 20 kg.
Trzeba na pierwszej stronie wątku Sonię odchudzić. ;)

To teraz jest proste zadanie i prośba do Ciebie, Malgos. :)
Twój piękny tekst, to co napisała Murka i o pomocy w transporcie w każdy zakątek kraju.
No i te "wady" trzeba jakoś osłlodzić... ;)
A i Lori zostaje w hoteliku. Czyli Sonia idzie do Domu bez Olbrzymka. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...