ewu Posted March 12, 2015 Author Posted March 12, 2015 Guzik , nie umiem żadnego zdjęcia wkleić:( Może elik zamieści. Quote
ewu Posted March 12, 2015 Author Posted March 12, 2015 W kwestii operacji to już same nie wiemy co robić. Stent miał być ale go nie ma..... Jola zadzwoniła do Kliniki w Katowicach , która też wykonuje takie zabiegi. Rozmawiała z wetem biegłym w tym temacie i dowiedziała się,że zabieg nie jest prosty a co więcej niebezpieczny i może spowodować przykre komplikacje. Nie jest to tzw."rutynowy, standardowy zabieg". Wg Pana doktora jeśli pies jest w formie to lepiej nie ryzykować. Pepe ostatnio nawet nie kaszle. Nie wiem jaką decyzję podjąć:( Jola napisze dokładniej jak dotrze na dogo. Quote
ania75 Posted March 12, 2015 Posted March 12, 2015 Może popytać jeszcze innych wetów - pewnie ktoś doradzi jakiś dobrych z okolicy....... ale skoro Pepuś w dobrej formie to tylko się cieszyć Quote
ewu Posted March 16, 2015 Author Posted March 16, 2015 Obdzwoniłam kogo się dało. Rozmawiałam też z doktorem z kliniki gdzie takie stenty zakładano. Rozmawiałam z utytułowanymi wetami i jednomyślnie odradzono robienie zabiegu. Stent może zostać odrzucony, operacja nie daje żadnej gwarancji , rekonwalescencja jest długa. Gdyby stan Pepe był bardzo zły wtedy takie ryzyko można podejmować ale Pepe dobrze się czuje, przestał kaszleć. Ważne jest utrzymywanie masy ciała, przytycie jest obciążeniem i mogłoby być niebezpieczne. Czytałam też opinie ludzi na forach i pokrywają się z tym , co usłyszałam od wetów. Cytuję z innego wątku , podobny problem jakiegoś psiaka: http://www.dogomania.com/forum/topic/6303-zapa%C5%9B%C4%87-tchawicza-czy-operacja-pomo%C5%BCe/ "Nikt nie chce się podjąć operacji. Za duże ryzyko. Po pierwsze, mały jest stary, a po drugie jest duże prawdopodobieństwo odrzucenia ciała obcego. W czasie takiej operacji wszczepia się w tchawicę pierścienie usztywniające". Na tym samym wątku, cytuję fragment: "Jeśli teraz ktoś nam zada pytanie czy zaryzykowali byśmy operację odpowiedź brzmi zdecydowanie nie. Tak naprawdę tego typu zabiegi są jeszcze w fazie mocno eksperymentalnej i nasz pies stał się obiektem takiego doświadczenia. Nie chcemy nikogo odwodzić od zamiaru wykonania u swojego psa takiego zabiegu bo wiemy że każdy z nas jest w stanie zrobić wszystko dla swojego przyjaciela, ale przed tym należy się dokładnie upewnić jakie są zagrożenia, uzgodnić z lekarzem wszystkie za i przeciw, skonsultować to z innymi lekarzami. Nam nikt o zagrożeniach nie powiedział, uwierzyliśmy w fachowość kliniki, nikt przed samym zabiegiem nie zapytał na przykład o uczulenie psa na jakieś leki, a przecież to podstawowe pytanie. Po prostu endoskopowo stwierdzono zapaść i zabrano się do roboty jak by to było usunięcie wrastającego pazurka. Przykro że nasze leczenie zakończyło się tragicznie i nie możemy przekazać dobrych wieści na temat operacyjnego leczenia tchawicy, ale być może wśród dogomaniaków są tacy którym się udało" Quote
ewu Posted March 16, 2015 Author Posted March 16, 2015 W Polsce nadal jest bardzo małe doświadczenie na ten temat. W Stanach podobno to częsty zabieg. W lecznicy , gdzie miał być zabieg nie było mowy o zagrożeniach.... W sumie dobrze się stało,że ten stent nie dotarł. Szkoda tylko ,że Pepe wysiedział się tyle czasu w lecznicy. Pepe przeszedł sporo badań przed tym planowanym zabiegiem. Ważne ,że nasz dziadunio jest teraz w formie. Będziemy powtarzać badania kontrolne żeby niczego nie przeoczyć. Quote
ania75 Posted March 17, 2015 Posted March 17, 2015 Najważniejsze, że jest w dobrej formie - oby tak dalej Pepinku ....... Ewu, po tym co tu napisałaś ja też uważam, że ta operacja to zbyt duże ryzyko Quote
paula_t Posted March 19, 2015 Posted March 19, 2015 Nie znam się na tym, więc nie będę się "mądrzyć", ale na zdrowy rozum, czytając Basiu to, co napisałaś, wydaje mi się, że jeśli nie powoduje to jakiegoś dyskomfortu Pepinkowi, a tym bardziej nie utrudnia życia, to w jego wieku odpuściłabym operację...to ogromne ryzyko... Quote
ewu Posted March 20, 2015 Author Posted March 20, 2015 Też tak uważam. Mam nadzieję,że Jola i Ola się wypowiedzą. Weci nie wszystko mówią, to drogi zabieg.... Na forach też czytałam, że nie informowali o ryzyku i pies nie przeżył operacji. Pepe nie kaszle jest w formie. Wiadomo to staruszek i jest mniej energiczny ale poza tym teraz jest dobrze. Quote
ewu Posted March 20, 2015 Author Posted March 20, 2015 Człowiek chce jak najlepiej a jednak nie wszystko jest takie oczywiste jak to przedstawiono. Pepe ma zapadniętą tchawicę i jest to niebezpieczne ale jak widać operacja jest jeszcze większym zagrożeniem. Nie można podejmować takiego ryzyka. Quote
Topi Posted March 22, 2015 Posted March 22, 2015 Co Wy tu za szopkę uskuteczniacie ? Najpierw rozdmuchujecie sprawę stenta - że konieczny. Macie już klinikę która zrobi operację, zbieracie środki, stent już w drodze napięcie rośnie jak u Hotchcocka... i nagle trach ! Operacja okazuje się nadzwyczaj ryzykowna, stent jechał 3 miesiące i nie dojechał a pies cudownie ozdrowiał. Co ? Zaczęło być cienko z forsą na hotel i trzeba było wymyślić bajeczkę ? Gdzie są pieniądze zebrane na stent i operację ? To jest udowodnione oszustwo !!! I niech przypadkiem Pepe nie poczuje się z dnia na dzień tak źle, że trzeba mu będzie nagle skrócić cierpienia jak Maszy. Ostrzegam. Quote
ewu Posted March 22, 2015 Author Posted March 22, 2015 Co Wy tu za szopkę uskuteczniacie ? Najpierw rozdmuchujecie sprawę stenta - że konieczny. Macie już klinikę która zrobi operację, zbieracie środki, stent już w drodze napięcie rośnie jak u Hotchcocka... i nagle trach ! Operacja okazuje się nadzwyczaj ryzykowna, stent jechał 3 miesiące i nie dojechał a pies cudownie ozdrowiał. Co ? Zaczęło być cienko z forsą na hotel i trzeba było wymyślić bajeczkę ? Gdzie są pieniądze zebrane na stent i operację ? To jest udowodnione oszustwo !!! I niech przypadkiem Pepe nie poczuje się z dnia na dzień tak źle, że trzeba mu będzie nagle skrócić cierpienia jak Maszy. Ostrzegam. Gdzie ma Pani jakiekolwiek wpłaty czy zbiórkę na dogomanii na stent? Skąd informacje ,że "krucho z forsą na hotel" ? Ma Pani dostęp do naszych kont???? Obrażanie ludzi ma swoje granice! Pepe odwiedzam regularnie i wiem jak się czuje. I nie ozdrowiał cudownie , tylko dzięki lekom nie kaszle. Jola i Ola to dwie wspaniałe dziewczyny , które uratowały Pepe a ja skromnie je wspieram finansowo. A co do Maszy to nie widziała Pani tego psa na oczy, ja widziałam i wiem ,że przeciąganie cierpienia byłoby zwykłym okrucieństwem. A co do Pepe to proszę się o niego nie martwić i oszczędzić sobie i innym tej "literackiej" twórczości na wątkach. Jola i Ola decydują w sprawie Pepe i zapewniam,że są to właściwe decyzje. Dzięki troskliwej opiece i badaniom wykryto przypadłość tchawicy Pepunia. Tchawica jest zapadnięta i jest to niebezpieczne ale operacja jak się okazało jest bardzo inwazyjna i ryzykowna, więc dopóki Pepe nie ma zaburzeń oddechowych lepiej nie ryzykować. 1 Quote
OlaJola Posted March 22, 2015 Posted March 22, 2015 Zbiórkę pienieniędzy na operację Pepe przeprowadziłyśmy my Ola i Jola, ponieważ Pepe jest naszym podopiecznym. W listopadzie 2014 r. otrzymałyśmy informację, że Pepe pilnie potrzebuje operacji ponieważ ma opadniętą tchawicą i zabieg wszczepienia stentu miał mu uratować zycie. Koszt operacji to ok. 3 tyś. Głównym sponsorem operacji została nasza koleżanka Marzanna Kuśmierczy i szef jej firmy. Razem przekazali 2,5 tyś. Resztę zebrałyśmy organizując bazarek. Przypomonamy, że pomimo apelu nikt z uczestników wątku Pepe na DOGOMANII nie przyłączył się do zbiórki. Tylko my z Ola i Jola zbierałyśmy na operację Pepe i tylko myjesteśmy dystopnentami pieniedzy które wpłynęły na operację Pepe na nasze subkonto w Fundacji. Część pieniędzy ok. 550 zł zostały wydane na szczegółowe badania Pepe w Myślenicach. Klinika w Dębicy nie wywiązała się z obietnicy przeprowadzenia zabiegu. Pepe był w klinice ale po długim czekaniu na stent wrócił do hoteliku. Pomimo licznych telefonów i próśb z naszej strony w sprawie przyspieszenia zabiegu pan doktor Kuba zwodził nas i w końcu przestał odbierać telefony. Postanowiłyśmy skontaktować się z kliniką Smartwet w Katowicach. Lekarze z tej kliniki uświadomili nam, że jeśli Pepe nie ma dużych problemów z oddychaniem i chodzeniem to lepiej żeby nie przeprowadzać operacji gdyż ona nie poprawi mu komfortu życia. Operacja wszczepienia stentu niesie za sobą również liczne powikłania. Jest to zabieg, który nie zawsze konczy się powodzeniem. Będziemy w kontakcie z kliniką. W przypadku kiedy stan Pepe się pogorszy na tyle, że będzie miał problemy z oddychaniem, wówczas zabieg ten zostanie wykonany właśnie w klinice Smartwet w Katowicach. Nie wiem dlaczego na dogomanii zaczęto się tak bardzo interesować Pepe w momencie kiedy została zebrana kwota na chorego pieska. W momencie zbiórki wszyscy udawali niezywych niedźwiedzi.Mało tego ktoś próbuje sugerować, że pieniądze ze zbiórki ukradłyśmy a Pepe zostanie uśpiony. Prosimy szanowną panią Topi o kontakt z nami, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania i wątpliwości 1 Quote
ewu Posted March 22, 2015 Author Posted March 22, 2015 Zbiórkę pienieniędzy na operację Pepe przeprowadziłyśmy my Ola i Jola, ponieważ Pepe jest naszym podopiecznym. W listopadzie 2014 r. otrzymałyśmy informację, że Pepe pilnie potrzebuje operacji ponieważ ma opadniętą tchawicą i zabieg wszczepienia stentu miał mu uratować zycie. Koszt operacji to ok. 3 tyś. Głównym sponsorem operacji została nasza koleżanka Marzanna Kuśmierczy i szef jej firmy. Razem przekazali 2,5 tyś. Resztę zebrałyśmy organizując bazarek. Przypomonamy, że pomimo apelu nikt z uczestników wątku Pepe na DOGOMANII nie przyłączył się do zbiórki. Tylko my z Ola i Jola zbierałyśmy na operację Pepe i tylko myjesteśmy dystopnentami pieniedzy które wpłynęły na operację Pepe na nasze subkonto w Fundacji. Część pieniędzy ok. 550 zł zostały wydane na szczegółowe badania Pepe w Myślenicach. Klinika w Dębicy nie wywiązała się z obietnicy przeprowadzenia zabiegu. Pepe był w klinice ale po długim czekaniu na stent wrócił do hoteliku. Pomimo licznych telefonów i próśb z naszej strony w sprawie przyspieszenia zabiegu pan doktor Kuba zwodził nas i w końcu przestał odbierać telefony. Postanowiłyśmy skontaktować się z kliniką Smartwet w Katowicach. Lekarze z tej kliniki uświadomili nam, że jeśli Pepe nie ma dużych problemów z oddychaniem i chodzeniem to lepiej żeby nie przeprowadzać operacji gdyż ona nie poprawi mu komfortu życia. Operacja wszczepienia stentu niesie za sobą również liczne powikłania. Jest to zabieg, który nie zawsze konczy się powodzeniem. Będziemy w kontakcie z kliniką. W przypadku kiedy stan Pepe się pogorszy na tyle, że będzie miał problemy z oddychaniem, wówczas zabieg ten zostanie wykonany właśnie w klinice Smartwet w Katowicach. Nie wiem dlaczego na dogomanii zaczęto się tak bardzo interesować Pepe w momencie kiedy została zebrana kwota na chorego pieska. W momencie zbiórki wszyscy udawali niezywych niedźwiedzi.Mało tego ktoś próbuje sugerować, że pieniądze ze zbiórki ukradłyśmy a Pepe zostanie uśpiony. Prosimy szanowną panią Topi o kontakt z nami, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania i wątpliwości Jolu dziękuję za wyjaśnienia. Quote
Usiata Posted March 22, 2015 Posted March 22, 2015 Co Wy tu za szopkę uskuteczniacie ? Najpierw rozdmuchujecie sprawę stenta - że konieczny. Macie już klinikę która zrobi operację, zbieracie środki, stent już w drodze napięcie rośnie jak u Hotchcocka... i nagle trach ! Operacja okazuje się nadzwyczaj ryzykowna, stent jechał 3 miesiące i nie dojechał a pies cudownie ozdrowiał. Co ? Zaczęło być cienko z forsą na hotel i trzeba było wymyślić bajeczkę ? Gdzie są pieniądze zebrane na stent i operację ? To jest udowodnione oszustwo !!! I niech przypadkiem Pepe nie poczuje się z dnia na dzień tak źle, że trzeba mu będzie nagle skrócić cierpienia jak Maszy. Ostrzegam. Droga Topi, widzę że energia rozpiera, a rozum zamiera. Skoro świadomośc prawna i tak uboga do tej pory, już jest w zaniku to proszę sobie (nawet w google) poczytać o przesłankach "groźby bezprawnej" - miłej lektury życzę :) no i do zobaczenia tym bardziej :D 2 Quote
Usiata Posted March 22, 2015 Posted March 22, 2015 Gwoli wyjaśnienia - niech mówią inni, bo ja jestem "naganiaczką" :D http://krakow.tvp.pl/19362720/22-iii-2015-godz-1830 1 Quote
Topi Posted March 25, 2015 Posted March 25, 2015 Droga Topi, widzę że energia rozpiera, a rozum zamiera. Skoro świadomośc prawna i tak uboga do tej pory, już jest w zaniku to proszę sobie (nawet w google) poczytać o przesłankach "groźby bezprawnej" - miłej lektury życzę :) no i do zobaczenia tym bardziej :D Droga Usiato, coraz bardziej jestem przekonana o tym, że Twoja "wiedza prawnicza" z Google pochodzi. Co do mojej energii: ja się dopiero rozkręcam. Do zobaczenia. Quote
Topi Posted November 29, 2015 Posted November 29, 2015 Zbiórkę pienieniędzy na operację Pepe przeprowadziłyśmy my Ola i Jola, ponieważ Pepe jest naszym podopiecznym. W listopadzie 2014 r. otrzymałyśmy informację, że Pepe pilnie potrzebuje operacji ponieważ ma opadniętą tchawicą i zabieg wszczepienia stentu miał mu uratować zycie. Koszt operacji to ok. 3 tyś. Głównym sponsorem operacji została nasza koleżanka Marzanna Kuśmierczy i szef jej firmy. Razem przekazali 2,5 tyś. Resztę zebrałyśmy organizując bazarek. Przypomonamy, że pomimo apelu nikt z uczestników wątku Pepe na DOGOMANII nie przyłączył się do zbiórki. Tylko my z Ola i Jola zbierałyśmy na operację Pepe i tylko myjesteśmy dystopnentami pieniedzy które wpłynęły na operację Pepe na nasze subkonto w Fundacji. Część pieniędzy ok. 550 zł zostały wydane na szczegółowe badania Pepe w Myślenicach. Klinika w Dębicy nie wywiązała się z obietnicy przeprowadzenia zabiegu. Pepe był w klinice ale po długim czekaniu na stent wrócił do hoteliku. Pomimo licznych telefonów i próśb z naszej strony w sprawie przyspieszenia zabiegu pan doktor Kuba zwodził nas i w końcu przestał odbierać telefony. Postanowiłyśmy skontaktować się z kliniką Smartwet w Katowicach. Lekarze z tej kliniki uświadomili nam, że jeśli Pepe nie ma dużych problemów z oddychaniem i chodzeniem to lepiej żeby nie przeprowadzać operacji gdyż ona nie poprawi mu komfortu życia. Operacja wszczepienia stentu niesie za sobą również liczne powikłania. Jest to zabieg, który nie zawsze konczy się powodzeniem. Będziemy w kontakcie z kliniką. W przypadku kiedy stan Pepe się pogorszy na tyle, że będzie miał problemy z oddychaniem, wówczas zabieg ten zostanie wykonany właśnie w klinice Smartwet w Katowicach. Nie wiem dlaczego na dogomanii zaczęto się tak bardzo interesować Pepe w momencie kiedy została zebrana kwota na chorego pieska. W momencie zbiórki wszyscy udawali niezywych niedźwiedzi.Mało tego ktoś próbuje sugerować, że pieniądze ze zbiórki ukradłyśmy a Pepe zostanie uśpiony. Prosimy szanowną panią Topi o kontakt z nami, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania i wątpliwości O czym świadczy ta cisza na wątku Pepe ? Opiekunka OlaJola zniknęła z Dogo razem z cała swoją "opieką" i co ? Nikt nie domaga się wieści o psiaku ? Tak Wam wygodnie ? No i znów ta wredna wichrzycielka Topi się czepia. Ale już chyba nie ma powodu do stwierdzenia, że rozwala kolejny piękny wątek "kochanej" ewu bo ten wątek już zdechł. Pozostaje pytanie co z psem ? Wegetuje u Makili, czy biega za TM ? *********************************************************************************************** Quote
Panna Marple Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 Ta cisza świadczy o tym samym, o czym świadczy cisza na wątku Gucia/Balonika. Czy podesłać link do wątku? Quote
Topi Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 Ta cisza świadczy o tym samym, o czym świadczy cisza na wątku Gucia/Balonika. Czy podesłać link do wątku? Za link dziękuję, znalazłam wątek, nie trudne było. Przejrzałam pobieżnie i widzę ogromną różnicę między Guciem i Pepe. Gucio zdiagnozowany - Pepe nie. Gucio zdrowy i radosny - Pepe chory i to bardzo. Guciowi szukano domu ogłaszając go do granic możliwości - Pepe jak wszystkie psy u Makili ogłoszeń nie miał. (o przepraszam Old miał jedno ... i później gdy pogoniłyśmy Was trochę zrobiłyście kilka innym psom, ale jakoś nieudolnie bo połowa się nie otwierała) Finanse Gucia nie budzą wątpliwości - pieniądze na leczenie Pepe ...??? Hm… Osoba, która założyła wątek Pepe jest cały czas na Dogo – osoba, która założyła wątek Pepe zniknęła z Dogo we wrześniu a ta, która się nim opiekowała w marcu. Zupełnie jakby się wstydziły... Naprawdę Panna Marple nie widzisz różnicy ? Jesteś przecież na tyle inteligentna, że powinnaś odpuścić takie porównania. ***************************************************************************** Pozdrawiam Was bo polubiłam ostatnio te Wasze drobne złośliwości... Usiatko !!!!!!! Ciebie też ! Quote
Panna Marple Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 "Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami"... P.S "nietrudne" piszemy łącznie :) 1 Quote
Topi Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 "Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami"... P.S "nietrudne" piszemy łącznie :) Piszemy łącznie. Dziękuję. ****************************************************************** Zapomniałaś dodać autora cytatu - Oscar Wilde. Quote
Topi Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 A... co sobie będę żałować skoro już przy tym autorze aforyzmów jesteśmy: "Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób" Quote
Panna Marple Posted December 1, 2015 Posted December 1, 2015 Piszemy łącznie. Dziękuję. ******************************************************************Zapomniałaś dodać autora cytatu - Oscar Wilde. Zawsze chętnie pomogę :) Quote
Kama202 Posted December 2, 2015 Posted December 2, 2015 A... co sobie będę żałować skoro już przy tym autorze aforyzmów jesteśmy: "Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób" :D --------------------------------------------------------- Quote
mój pies Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Gdzie jest Pepe ?????????????????????????????????????????? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.