romenka Posted May 14, 2007 Author Share Posted May 14, 2007 Pieska wyprowadzam bez smyczy.Nie ucieka,pilnuje się.Tak sobie myśłę że może właściciel jego za bardzo mu zaufaj i właśnie też z nim tak chodził aż w końcu psiak poszedł sobie a ten go nie zauważył że zniknął? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BosiaB_86 Posted May 14, 2007 Share Posted May 14, 2007 :hmmmm: ja już nie wiem co myśleć o tej całej historii?! :roll: Psiak tak śliczny, że ciężko uwierzyć, że ktoś sie go pozbył wyrzucając... Po tym co teraz piszesz Iwonka to jakoś ciężko mi też uwierzyć, że psiak uciekł skoro Ciebie sie tak pilnuje i jest taki grzeczny, tym bardziej, że znalazłaś go bez obroży... :roll: ehhh już sama nie wiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LittleMy Posted May 14, 2007 Share Posted May 14, 2007 pobiec mogl za psem, za kotem... a ze to miasto to potem mogl gonic w rozne strony zdezorientowany... ale nic mnie juz dzis nie zdziwi (po tym watku : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=65476[/URL] :placz: ), wiec i nie zdziwi mnie to, ze ktos takie cudo mogl wyrzucic... jak idzie oplakatowywanie okolicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 14, 2007 Author Share Posted May 14, 2007 Ja też Bogusiu nie wiem ale mogło by być tak jak piszę. Teraz skrzat śpi sobie po spacerkach dłuższych. Dzisiaj w ogóle wzięłam trzy psiaki na raz i tak fajnie się pilnowali :loveu: Dianki pilnować nie muszę,Romci też i tego skrzata też,więc czego chcieć jeszcze ;) :evil_lol: i wszystkie chodziły bez smyczy :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 14, 2007 Share Posted May 14, 2007 jednak bałabym się wyprowadzac na początku bez smyczy,bo niewiadomo co mu może do śicznego łebka strzelić :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 14, 2007 Author Share Posted May 14, 2007 [quote name='LittleMy'] ale nic mnie juz dzis nie zdziwi (po tym watku : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=65476[/URL] :placz: ), wiec i nie zdziwi mnie to, ze ktos takie cudo mogl wyrzucic... [/quote] :placz::placz::placz::placz::placz::placz: Przeczytałam po troszku ten wątek,po prostu katastrofa,brakuje słów na tego skur.... co uśpił tego biednego psiaka :placz: Jak można:angryy: Ten piesek chciał żyć i był tak blisko domku :placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 14, 2007 Share Posted May 14, 2007 zajrzyj na wątek i przyłącz się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BosiaB_86 Posted May 14, 2007 Share Posted May 14, 2007 Ja też przeczytałam tamten wątek i sie popłakałam :placz: Jak tak można?! Ten psiak mógł jeszcze pożyć i to w kochającym domku... :placz: Ehhh :shake: A co do naszego przystojniaka to mam nadzieje, że trafi wreszcie w odpowiednie ręce (tylko żeby mi ktoś nie mówił, że Iwonki nie są odpowiednie ale wszyscy wiedzą co mam na myśli :eviltong:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 Kochani psiak jest naprawdę bardzo ułożony:loveu: Czekał aż wstanę a kiedy zobaczył że mam otwarte oczy to z radości myślałam że uniesie się do góry:evil_lol: Zaczął pokazywać że chce na dwór :crazyeye: a wyglądało to tak: piszczał i latał po mieszkaniu ale ciągle w kierunku drzwi wyjściowych i kiedy zobaczył że się zbliżam do drzwi to radości u niego nie było końca :lol: a na dworze od razu pod krzaczek ledwo co stąpną na ziemię a już sikał :evil_lol: To pies cudo :loveu: No żadne z Was nie chce takiego skarba:cool3: bo ja się boje że się do niego przywiąże :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 A ja przypominam Pluszaka: [IMG]http://img205.imageshack.us/img205/8773/lki001nt0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 Śliczny jest, ale moje to by chyba skonsumowały na śniadanie.:angryy: On chyba naprawdę komus zaginął. Na zdjęciach wygląda, że sieść ma w dobrym stanie czyli musiał byc czesany. jakby sie dłużej błąkał, to miałby filce i kołtuny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 [quote name='Poker']jednak bałabym się wyprowadzac na początku bez smyczy,bo niewiadomo co mu może do śicznego łebka strzelić :cool3:[/quote] Ja na początku sprawdzam czy psiak jest skłonny zwiać ;) Jeśli widzę że nie interesuje go np suka, albo co innego i nadal trzyma się nogi to już nie mam oporów by iść dalej z nim bez smyczy poza tym to się widzi jakiego psa można spuścić a jakiego nie. Pluszak akurat jest bardzo posłuszny. Kiedy mówię choć to idzie,kiedy mówię stój to stoi i naprawdę to się wyczuwa. Miałam tak z Dragonkiem, z Dianką ale już Puni czy tego czarnego psiaka co znalazłam już nie spuściłabym ze smyczy i jamnisi też....Przynajmniej na razie bo jej nie byłam już taka pewna. To się widzi: Jeśli piesek reaguje na moje polecenia,jest zainteresowany tym co do niego mówię to nie zwieje ale jeśli nie robi to na nim żadnego wrażenia co chcę od niego i co do niego mówię to może sobie pójść.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 A czy rozwiesiłaś ogłoszenia w lecznicach, u wetów? Często ludzie szukając pupila tam pytają, czy ktoś nie znalazł psa. A miejscowe radio? Może lokalny portal internetowy miasta? On jest przekochany, z całą pewnością komuś zaginął. Nie chcę myśleć, że mogłoby być inaczej :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 [quote name='Isiak']A czy rozwiesiłaś ogłoszenia w lecznicach, u wetów? Często ludzie szukając pupila tam pytają, czy ktoś nie znalazł psa. A miejscowe radio? Może lokalny portal internetowy miasta? On jest przekochany, z całą pewnością komuś zaginął. Nie chcę myśleć, że mogłoby być inaczej :shake:[/quote] Kochani tu koło mnie to nie ma sensu rozwieszać ogłoszeń bo to za daleko od miejsca znalezienia psiaka a tam znowuż nie mam czasu i sił jeździć i wywieszać... Moim zdaniem trzeba poczekać 2-3 dni i jeśli ogłoszenie na stronie palucha się nie pojawi to trzeba samemu zacząć działać. Ja wywieszę ogłoszenie na Białobrzeskiej,tam blisko go znalazłam i tam w następnym tygodniu jadę z Dianką do lecznicy do dr. Jagielskiego ale znowuż ja tam byłam i pytałam się ich czy nie kojarzą psiaka i powiedzieli mi że nie było u nich takiego psa :-( ale nie zawadzi mi tam wywiesić.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 A czy ktoś znajomy nie mieszka blisko znalezienia psa? Może mógłby tam rozwiesić ogłoszenia? Szkoda, że piesek nie miał adresówki albo chipa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 [quote name='Isiak']A czy ktoś znajomy nie mieszka blisko znalezienia psa? Może mógłby tam rozwiesić ogłoszenia? Szkoda, że piesek nie miał adresówki albo chipa.[/quote] Zaraz napisze w tytule...Faktycznie ,może ktoś się zgodzi na wywieszenie ogłoszeń na Ochocie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 Kurcze,szukam w necie ale nadal nie widzę żadnego ogłoszenia o zaginionym psiaku. W goglach też wpisuje cuda niewidy ale taki sam efekt :placz: Nie wiem już co mam wpisać:roll: Pisze długa czarna sierść mordka biała,długi włos,podobny do hawańczyka itp i nic :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gacusiowa Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 [quote name='romenka']Kochani psiak jest naprawdę bardzo ułożony:loveu: Czekał aż wstanę a kiedy zobaczył że mam otwarte oczy to z radości myślałam że uniesie się do góry:evil_lol: Zaczął pokazywać że chce na dwór :crazyeye: a wyglądało to tak: piszczał i latał po mieszkaniu ale ciągle w kierunku drzwi wyjściowych i kiedy zobaczył że się zbliżam do drzwi to radości u niego nie było końca :lol: a na dworze od razu pod krzaczek ledwo co stąpną na ziemię a już sikał :evil_lol: To pies cudo :loveu: No żadne z Was nie chce takiego skarba:cool3: bo ja się boje że się do niego przywiąże :placz:[/quote] jak to nie chce :loveu: :loveu: :loveu: czemu on tak daleko... :placz::placz::placz: a na koty byl 'testowany'? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted May 15, 2007 Author Share Posted May 15, 2007 Oj do kociaków nie został sprawdzony jeszcze ale myślę że nie będzie za nimi ganiał ani straszył ich :evil_lol: Niedługo sprawdzę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 czuję,że jak właściciel się nie odnajdzie,to będzie można urządzić aukcję na rzecz innych bid za niego,taka kolejka ustawi sie po to cudenko :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Legion23 Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 a może on przyjechał z mniejszej miejscowości z kimś w odwiedziny na komunię i się zgubił w wielkim mieście? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 hmmmm romenko, czy ja dobrze czytam ze Gacusiowa czyni sobie nadzieje:lol: ? Akcje pluszowego cuda rosna:multi: Gacusiowa:multi: pluszak jest twoj, wygralas licytacje:lol: Dolaczysz jeszcze akt urodzenia,stan posiadania,wyniki lustracji i po pomyslnej decyzji walnego zgromadzenia zastanowimy sie jak najlatwiej dostraczyc ci maskotke na adres zamieszkania:lol: A jak baaaardzo daleeeko mieszkasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobold Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 A ja mysle, ze niech Gacusiowa zastanowi sie gdzie jest jej pies Ajek i go najpierw znajdzie, zanim zacznie brac nowego psa !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gacusiowa Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 [quote name='Kobold']A ja mysle, ze niech Gacusiowa zastanowi sie gdzie jest jej pies Ajek i go najpierw znajdzie, zanim zacznie brac nowego psa !!!!!![/quote] :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Gacusiowa nigdy psa nie miała - a juz na pewno nie w tym wymiarze :cool1: - to musiała być jakaś inna Gacusiowa Gacusiowa ma sześć kotów i na razie psa mieć nie może, niestety ale jak tylko jej się lokalowe warunki poprawią to się podda dogomaniaczej lustracji z dzikim entuzjazmem. Na razie Gacusiowa grzecznie prosi o dostarczenie dowodów co do jej rzekomego posiadania psa Ajka :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted May 15, 2007 Share Posted May 15, 2007 Witamy Gacusiowa No i chyba w zlym momencie wyskoczylam z ta lustracja:evil_lol: a mialbyc to tylko zart. Niemniej jednak mysle ze warto sobie tu w tym miejscu wyjasnic wszelkie za i przeciw coby zapobiec jakims niedomowieniom. Bardzo lubie romenke i szanuje ja za jej niezwykla odwage w tym co robi, szanuje i uwielbiam:loveu: stad tez zaangazowalam sie ciut w ten watek z nadzieja ze jakos uda sie pomoc pluszakowi i odciazyc kochana Iwone. Kobity, wykladac tu prosze karty na stol i niech wszystko stanie sie jasne:lol: Dopisuje jeszcze, jesli padl niesluszny zarzut pod adresem Gacusiowej to z gory przepraszam, przynajmniej we wlasnym imieniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.