Jump to content
Dogomania

Sonia - znalzła przystań na stare lata:):) - dziękujemy


Szira

Recommended Posts

[quote name='paula_t']Figuniu, jak Sońka jest taka łasa na jedzenie, to w tym wypadku dobrze, bo oznacza, że to przekupne stworzenie, jak większość zwierzaków zresztą ;)
Na pewno zmiana miejsca dla niuńki nie będzie ani dobra, ani łatwa, ale po pierwsze nie ma innego wyjścia, a po drugie i tak dzięki Tobie ten ostatni czas mogła spędzić w domku, przy człowieku, a nie w schronisku, czekając na cud:loveu:[/QUOTE]

Jak pomyślę, że przez pierwsze dni Sonia była taka mało komunikatywna, jakby nieobecna, smutna i wcale nie pokazywała swego upodobania do jedzonka, to robi mi się też smutno, bo widać jak bardzo była przygnębiona i podłamana. Dopiero po jakimś czasie rozkręciła się i pokazała, jaki z niej łasuch, że wprost trzęsie się na widok jedzonka.
Naprawdę wierzę, że najgorsze ma za sobą, czyli porzucenie przez byłego Pana i 8 m-czny pobyt w schronisku. Przejście z jednego domu do drugiego, kiedy trafi do kogoś z sercem (musi tak być!), to już nie powinien być taki dramat. I oby rzeczywiście tak było!!!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 455
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='ewa gonzales']Sciskam ciociuniu aby tak było stokroć:modla::buzi::buzi:sunienka już Ciebie pokochala , jak to będzie wrocic do schronu ech .....ale dziewczyny cudnie się zaipiekuja :modla::modla:[/QUOTE]

Ewuniu, domek MUSI się znaleźć. Powrót do schronu??? Nie ma takiej opcji!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']cały czas kibicuję dziewczynce. Figuniu jesteś wspaniała!!! wierzę że ta historia dobrze się skończy.[/QUOTE]

Dziękuję za kibicowanie i tą wiarę :multi:
To strasznie cieszy, że sunia ma tyle życzliwych serc :multi:

Nie jestem wspaniała, nawet czasem mam wątpliwości, czy jestem dobrym człowiekiem...Dziś Sonia paskudnie się wytarzała w takim syfie, że czuć było na kilometr...
Oj, byłam zła, oj miałam złe myśli (typu zaraz wrzucę ją do Odry i wyszoruję, nie pogłaskam cholery...) a jak najadła się czegoś, co to pewnie się dopmyślacie...a nie będę pisać w porze obiadowej...i szłam i szarpało mnie na wszystkie strony, to też byłam wściekła i pojawiały się myśli: Nie dam żreć cholerze, już się najadła, NIC nie dam...
Na szczęście to przechodzi...
Ale do bycia wspaniałą, to mi baaardzo daleko.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie lubię tej mojej złości...Wiem, że można inaczej, tu na Dogo są tego przykłady, takich Cioć-Aniołów...Więc można...a ja szybko się zniechęcam, podłamuję, wściekam...

Dziękuję za słowa wsparcia i zrozumienie. Mam wrażenie że muszę przerobić lekcję cierpliwości i pokory, bo niestety, nie udało mi się jej przerobić, jak dotąd...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edek']Jak się czuje uparty łakomczuszek :loveu: ?[/QUOTE]

Dziękujemy za odwiedziny! :lol:

Sonia jest w siódmym niebie, bryka jak nastolatka, kiedy biega bez smyczy i kagańca...
Kiedy narozrabia :angryy: i zakładam te niewolące uprzeże, smutnieje w oka mgnieniu i zamienia w człapiącą, co chwilę mocno opierającą się :diabloti: babunię.

Apetyt ma przeogromny a jeszcze od jakiegoś czasu, wzmożone pragnienie.

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie do Cioć (może Wujków), odnośnie Facebooka.

Poznałam na spacerze z Sońka przemiła dziewczynę. Opowiedziałam historię Soni, więc wie, że szukamy dla niej domku. Obiecała popytać wśród znajomych, ale niestety...
Przy kolejnym spotkaniu dziewczyna powiedziała, że chciała przenieść wątek Soni na Fb, ale nie może tego zrobić, bo ta opcja jest zablokowana. Pisała nawet w tej sprawie do moderatora, ale nie dostała odpowiedzi. Uważa (na pewno słusznie), że pokazując tam Sonię, zwiększy się jej szanse na pomoc.
Ponieważ kompletnie nie znam się na tych sprawach, prosiłabym o podpowiedź, co można zrobić w tej sytuacji, jak zdjąć tą blokadę?

I jeszcze napiszę, że wczoraj byłam w sklepie po kolejną (trzecią już) butelkę oleju lnianegp dla Sońki. Niestety były tylko o poj. 1 l a Sonia akurat przez miesiąc wypija 0,5l. Nie mogę kupić litrowej (choć to bardziej się opłaca), bo olej trzeba wypić własnie w ciągu miesiąca. Potem traci swe dobroczynne wartości.
Mówię więc podłamana, że niedobrze, bo teraz Sonia będzie przez 3 dni bez oleju...
Na to Pani wręcza mi butelkę 0,25l GRATIS, bo to próbka gratisowa...

Raz jeszcze dziękuję właścicielom Sklepu Naturobranie (Państwo już mnie kojarzą i znają też historię Soni), być może Pani zaglądnie tu, na wątek, bo podałam wszelkie namiary, zachęcając do czytania Dogomanii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']Mam pytanie do Cioć (może Wujków), odnośnie Facebooka.

Poznałam na spacerze z Sońka przemiła dziewczynę. Opowiedziałam historię Soni, więc wie, że szukamy dla niej domku. Obiecała popytać wśród znajomych, ale niestety...
Przy kolejnym spotkaniu dziewczyna powiedziała, że chciała przenieść wątek Soni na Fb, ale nie może tego zrobić, bo ta opcja jest zablokowana. Pisała nawet w tej sprawie do moderatora, ale nie dostała odpowiedzi. Uważa (na pewno słusznie), że pokazując tam Sonię, zwiększy się jej szanse na pomoc.
Ponieważ kompletnie nie znam się na tych sprawach, prosiłabym o podpowiedź, co można zrobić w tej sytuacji, jak zdjąć tą blokadę?

I jeszcze napiszę, że wczoraj byłam w sklepie po kolejną (trzecią już) butelkę oleju lnianegp dla Sońki. Niestety były tylko o poj. 1 l a Sonia akurat przez miesiąc wypija 0,5l. Nie mogę kupić litrowej (choć to bardziej się opłaca), bo olej trzeba wypić własnie w ciągu miesiąca. Potem traci swe dobroczynne wartości.
Mówię więc podłamana, że niedobrze, bo teraz Sonia będzie przez 3 dni bez oleju...
Na to Pani wręcza mi butelkę 0,25l GRATIS, bo to próbka gratisowa...

Raz jeszcze dziękuję właścicielom Sklepu Naturobranie (Państwo już mnie kojarzą i znają też historię Soni), być może Pani zaglądnie tu, na wątek, bo podałam wszelkie namiary, zachęcając do czytania Dogomanii.[/QUOTE]

Rozmawiałam z szirą - założycielką wątku,miała pisaćdo moderatora i się rozeznać. Sonia jest na kilku profilach na fb,m.in.na schronisko wrocław i schronisko.in, ma tam dużo odwiedzających i dużo udostępnień. PRzed chwilą dostałam maila od pani właśnie z fb, chce poznać Sonie - czekam na odp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Nikt nie ma obowiązku być wspaniałym , zresztą to pojęcie względne. Ważne ,że skutecznie pomagasz Soni. Mnie czasem też psiaki wyprowadzały z równowagi i też sobie popsioczyłam :evil_lol:nieraz na nie.Nikomu się od tego nic nie stało.[/QUOTE]

Każdemu się zdarza Finguniu, że te czterołapy go wyprowadzą z równowagi i musi sobie popsioczyć, więc nie jesteś wyjątkiem:evil_lol:
Ja czasem mojego brzdąca to miałam ochotę udusić, jak miałam kolejną nieprzespaną dobę w trakcie sesji, ledwo na oczy widziałam, chodziłam jak taki zombie, a on co rusz przynosił to świstaka, to pieska, to policję (jego ulubione zabawki:D) i nie rozumiał, że fajnie byłoby się choć godzinkę zdrzemnąć:evil_lol:

Ja niestety na fb się nie znam, bo nie mam fb, ale może problemem jest to, że wydarzenie nie jest publiczne? Spotkałam się czymś takim, dlatego akurat przyszło mi do głowy:roll:

Link to comment
Share on other sites

jestem i ja u Sońki
napisałam do moderatora w sprawie fb, zobaczymy co odpowie,
ja niestety nie znam się zbytnio, ale dobrze, że działa poczta pantoflowa, może coś z tego wyniknie
niestety czas leci nieubłaganie, niedługo Figunia wyjeżdża, a zresztą i tak szukamy dla Sonii miejsca w domu bez tak dużej ilości schodów do pokonania
była jedna szansa na domek z ogrodem, ale Pani chyba zrezygnowała ponieważ nie odezwała się więcej, ani nie odpowiedziała na maile:(
więc prosimy cioteczki Sońkowe o pytanie i udostępnianie,
Sonia ma swoje "wątki" na "schronisko wrocław", "schronisko.in" i "adopcje starszych psów" - wszystko na fb, udostępniania i forumowania nigdy za dużo:)
wyróżniłam ogłoszenia na tablicy, ale niestety 0 telefonów
musimy zrobić wszystko, żebyśmy nie stanęły przed koniecznością powrotu nie napiszę gdzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Niestety zupełnie nie znam się na FB.
Fajnie , jeszcze dobrzy, bezinteresowni ludzie.A gdzie jest ten sklep ?[/QUOTE]

Dziękuję Pokerku, wiem, że gdybyś tylko mogła pomóc, to zaraz byś to zrobiła :buzi:

Sklep jest przy ul. Pomorskiej. Tuż przy przejściu dla pieszych (światła), prawie na wprost ul. Ptasiej (moje ukochane Targowisko...)

Edited by Figunia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales']Figuniu janiele nasz i Sonusiowy:buzi::buzi:odwiedzam czytam i raduje się z kazdenkiego dzioneczka Waszego :iloveyou::iloveyou::modla:[/QUOTE]

Oj tam, zaraz anioł. Taki niewypierzony jeszcze, gdzieniegdzie sierść czarna wystaje i czasem rogi też... :cooldevi:
Pozdrawiamy ślicznie Cioteńkę :bye::buzi::iloveyou:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sunia2000']Rozmawiałam z szirą - założycielką wątku,miała pisaćdo moderatora i się rozeznać. Sonia jest na kilku profilach na fb,m.in.na schronisko wrocław i schronisko.in, ma tam dużo odwiedzających i dużo udostępnień. PRzed chwilą dostałam maila od pani właśnie z fb, chce poznać Sonie - czekam na odp.[/QUOTE]

Dziękuję za odpowiedź!
Ta ostatnia wiadomość - wspaniale by było...aż boję się cieszyć. Oby to było TO, na co czekamy...:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_t']Każdemu się zdarza Finguniu, że te czterołapy go wyprowadzą z równowagi i musi sobie popsioczyć, więc nie jesteś wyjątkiem:evil_lol:
Ja czasem mojego brzdąca to miałam ochotę udusić, jak miałam kolejną nieprzespaną dobę w trakcie sesji, ledwo na oczy widziałam, chodziłam jak taki zombie, a on co rusz przynosił to świstaka, to pieska, to policję (jego ulubione zabawki:D) i nie rozumiał, że fajnie byłoby się choć godzinkę zdrzemnąć:evil_lol:

Ja niestety na fb się nie znam, bo nie mam fb, ale może problemem jest to, że wydarzenie nie jest publiczne? Spotkałam się czymś takim, dlatego akurat przyszło mi do głowy:roll:[/QUOTE]

Dziękuję za zrozumienie u kolejnej Cioci :buzi:
Jednak popsioczyć, a być złą na maxa, to różnica...
Ale już nie będę ciągnąć tego tematu. Staram się pracować nad sobą...:mad:
A Twój brzdąc - Bandzior prawda? - to ile ma latek? Chyba młode jeszcze psiątko, skoro z zabaweczkami do Pańci lata...

I dziękuję za chęć pomocy.
Jesteście, Cioteczki niezawodne :buzi:

Edited by Figunia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szira']jestem i ja u Sońki
napisałam do moderatora w sprawie fb, zobaczymy co odpowie,
ja niestety nie znam się zbytnio, ale dobrze, że działa poczta pantoflowa, może coś z tego wyniknie
niestety czas leci nieubłaganie, niedługo Figunia wyjeżdża, a zresztą i tak szukamy dla Sonii miejsca w domu bez tak dużej ilości schodów do pokonania
była jedna szansa na domek z ogrodem, ale Pani chyba zrezygnowała ponieważ nie odezwała się więcej, ani nie odpowiedziała na maile:(
więc prosimy cioteczki Sońkowe o pytanie i udostępnianie,
Sonia ma swoje "wątki" na "schronisko wrocław", "schronisko.in" i "adopcje starszych psów" - wszystko na fb, udostępniania i forumowania nigdy za dużo:)
wyróżniłam ogłoszenia na tablicy, ale niestety 0 telefonów
musimy zrobić wszystko, żebyśmy nie stanęły przed koniecznością powrotu nie napiszę gdzie[/QUOTE]

I Cioci Szirze (?) dziękuję pięknie za oświecenie nas jak chodzi o Sończyne wątki na fb.
Szkoda, że ludzie "zawracają głowę", robią nadzieję, a potem kontakt się urywa...
Oby tym razem było inaczej.

Przy okazji pozdrawiam Dziewczynę, która stara się Soni pomóc, bo wiem, że czyta nasz wątek. A także Jej prześliczną Majeczkę :bye::iloveyou::Rose:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...