AgaG Posted June 7, 2009 Share Posted June 7, 2009 jest coraz gorzej. Moja wetka podejrzewa guz w jamie brzusznej, bo objawy są zbyt powazne jak na guza na piersi tylko na zewnatrz. Zosia jest bardzo biedna. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 7, 2009 Author Share Posted June 7, 2009 :-( nie wiem,co napisac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 7, 2009 Share Posted June 7, 2009 Ech... :-( Aga, przytulam was mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Zosia wymiotowała, nie może chodzić. jestem załamana jej stanem.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 A miała już jakieś badania? Wiedzą co jej dolega? Bardzo biedna ta Zosieńka. Trzymam mocno kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Ukochana moja Najsłodsza Zosia odeszła w moich ramionach. To był rak, przerzuty. Po stwierdzeniu licznych guzów i ogromnego bólu u niej oraz niemozności chodzenia weterynarz u mnie w domu za moją zgodą bezbolesnie pomógł jej nie cierpieć. Do końca ją tuliłam. Będę zawsze tęsknić za TOBĄ ZOSIA, mój skarbie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Do zobaczenia Zosieńko:-( Aga mogę Cię, tylko mocno wirtualnie przytulić, bo nie znajde mądrych słów.....:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Aga - jestem z Tobą, rozumiem co przeżywasz - pociesz się, że ja to też przeżywałam. Zosia - to jest najpiękniejsze imię jakie jej mogłaś dać - to była Zosia naprawdę szczęśliwa i Ty byłaś szczęśliwa z nią. Jestem z Tobą w tej trudnej chwili i tak bardzo Cię rozumiem i po raz nie wiadomo który powtarzam to jak mantrę : dobrze, że te nasze psy odchodzą przed nami, bo co one by bez nas zrobiły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Aga,dziekuje za czas,jaki Zosia spedziła z Toba. Bardzo mi przykro...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewiora1 Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Kiedy dowiaduje sie ze kolejny pies odszedl z powodu guza i przerzutow ,wspominam psy ktore tez przez to stracilam, Zawsze sie walczylo,ryzykowalo ,modlilo,,psy sie meczyly opadaly z sil ale probowalo dalej i dalej ,,ale z rakiem nie mozna czesto wygrac ,,, Bulinka schroniskowa , walczyla jakies 3 tyg po operacji,,ciagle kroplowki ,glukozy ,przyjezdzanie w dni wolne ,gotowanie kurczaczkow ,kleikow itp,,,tez odeszla w moich ramionach,,,a ja plakalam ,ze moze niepotrzebnie ja tyle meczylam,,podtrzymywalam sztucznie przy zyciu itp Cholerne raczysko,,,,z nim nie da sie wygrac czesto,,,i wiem jak ciezko sie pogodzic z odejsciem zwierzecia i z bezsilnoscia ,,ze mimo wszystko ,i calego wysilku stracilo sie przyjaciela,,,,,,boli latami,,,,,,, Bedzie wam na pewno ciezko,,ale Lizak ,zosia miala choc szanse od was i mogla odejsc w domu kochana ,,,a jak wiemy to najwazniejsze dla psa,,,, Odeszla dosc szybko ,,ale to zapewne byly jej najpiekniejsze miesiace zycia:) Zoska na pewno odeszla szczesliwa!!!!i teraz bedzie wylizywac wszystkich za teczowym mostem,,,,oj maja przerabane:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Bardzo mi przykro :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Odchodza powoli starsze Sopociaki :-( Nuka to cala historia.Pamietam,gdy ja pierwszy raz zobaczylam.97 rok,zaczelam przychodzic do schroniska.Pracowala tam wtedy pani,ktora nie powinna miec nic wspolnego z tym miejscem.Pokazywala mi psy,przebywajace w boksie "raj",to byl taki zielony,duzy sad na tylach schroniska.Wsrod nich byla Nuka-Lizak.Oczywiscie suczka zaczela sie witac,wywijac,lizac.Zapytalam,czemu on jeszcze bez domu,usłyszalam,ze "stara,to juz tylko dla amatora".Dla niej pies powyzej roku byl juz stary....i miedzy innymi przez nia suka tyle lat siedziala w schronie.Bo,gdy pies nie szedl do domu blyskawicznie,byl uwazany przez nia za nieadopcyjnego.I tak Lizaczek zestarzala sie w schronie . Mam nadzieje,ze Nuka-Zosia jej to wybaczyla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 to nie tak miało być Aguś dziękuję Ci że jesteś i że Zosia była kochana mocno mocno Cię przytulam :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 [quote name='brazowa1'] Mam nadzieje,ze Nuka-Zosia jej to wybaczyla.[/quote] Na pewno. Czekała wiele lat ale w końcu trafiła tam gdzie było jej miejsce na ziemi. Smutny ten początek lata :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted June 9, 2009 Share Posted June 9, 2009 Zosieńko ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 9, 2009 Author Share Posted June 9, 2009 z cieżkim sercem napisalam do moderatora prosbe o zmiane tytułu......:-( trzymaj sie AgaG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 10, 2009 Share Posted June 10, 2009 Bardzo smutna wiadomość, bardzo :-( :-( :-( Zosieńko, żegnaj [B][ ' ][/B] Aga, przytulam cię mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted June 11, 2009 Share Posted June 11, 2009 Biedna Zofia [`] Na szczęście zdążyła ludzkiej miłości i miała "wlasnego człowieka" ... BTW [quote name='brazowa1']z cieżkim sercem napisalam do moderatora prosbe o zmiane tytułu......:-([/quote] BRAZOWA, jako autorka tematu możesz wejść w PIERWSZY swój post w temacie, otworzyć "edycję zaawansowaną" i sama zmienić tytuł ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pies? Posted June 11, 2009 Share Posted June 11, 2009 o kur.. nie wiem co napisać trzymaj się Aga dzięki Tobie nie zapomnę tej suni choć przecież nigdy jej nie poznałem kumpela Muchy niech śpi spokojnie.................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 12, 2009 Share Posted June 12, 2009 Tak strasznie mi Ciebie brak Zosieńka moja Kochana, słodka, która dreptała za mną krok w krok od pierwszego dnia. Moja sunia słodka.. lizaczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 :-(:-(Aga bardzo mi przykro , nie wiedzilam ze Zosienka odeszla myslalm ,ze jestescie na wczasach , a dzisiaj sie dowiedzilam od Ciebie ze Twoja kochana Zosienka odeszla:-(:-(Agus najwazniejsze ,ze dalas jej cudowny domek i wiele wspanialych chwil i ,ze odeszla kochana w twoich ramionach Sama nie wiem co mogla bym napisac , w takch chwilach zadne slowa nie oddadza tego co czujesz:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 19, 2009 Author Share Posted June 19, 2009 Aga będe pamietala o Zosi i o Twojej do niej miłości,do konca mojego zycia.I bede opowiadala Wasza historie,może kiedys zdarzy sie cud i ktos pojdzie w Wasze slady? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 27, 2009 Author Share Posted June 27, 2009 pamietamy....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 dziś myślę o Zosi [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images23.fotosik.pl/240/d3d48c2d836ef4a7.jpg[/IMG][/URL] bardzo szczególnie, bo pojechałam po weterankę do Mielca.. też jest staruszką i tak jak Zosia wie, że ją kocham i zawsze będę kochać. Mam teraz w domu trzy psie staruszki, ale w pamięci i w sercu wszystkie moje zwierzaki, które odeszły. Zosi wciąż mi brak, nigdy nie zapomnę naszych jedynych wczasów nad morzem, gdzie było niskie łóżko, na które ona wciąż się gramoliła i zasypiała z pyskiem na moim ramieniu, taka zadowolona i spokojna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted May 28, 2011 Author Share Posted May 28, 2011 bardzo podobna do Zosi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.