Ayame Nishijima Posted July 21, 2014 Share Posted July 21, 2014 W takim razie może zadziała coś innego. Pomyślimy, może podpytamy mądrzejszych... Jeśli się nauczyła, to musi być sposób na oduczenie. Czyz nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 22, 2014 Author Share Posted July 22, 2014 [quote name='Ayame Nishijima']W takim razie może zadziała coś innego. Pomyślimy, może podpytamy mądrzejszych... [B]Jeśli się nauczyła, to musi być sposób na oduczenie. Czyz nie?[/B][/QUOTE] Mam taką nadzieję:-) No i pojechała koleżanka Nusi - Pepsi. Nusia zaprasza Amigę całym ciałkiem do zabawy, ale babcia Amiga jakoś nie jest skora do zabaw. No i ........... nuuuuuuudy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 22, 2014 Share Posted July 22, 2014 Nureczko kochana, zaraz sie ktos znajdzie, zobaczysz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 22, 2014 Share Posted July 22, 2014 I niedługo przyjedziesz do nas - Kreska, Lili i Torka (jeśli jeszcze będzie), z pewnością Ci nie odmówią ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 22, 2014 Author Share Posted July 22, 2014 [quote name='Mattilu']Nureczko kochana, zaraz sie ktos znajdzie, zobaczysz :)[/QUOTE] Jest tu na działkach jeden psiak niedaleko nas, ale za płotem zachowuje się dokładnie tak samo jak Nusia u siebie. Ale tamten pokazuje garnitur zębów przy okazji. Pozwoliłam się Nusi zbliżyć do niego, ale nie wykazał nawet ociupinki ochoty do zapoznania się z Nusia :-( [quote name='Nutusia']I niedługo przyjedziesz do nas - Kreska, Lili i Torka (jeśli jeszcze będzie), z pewnością Ci nie odmówią ;)[/QUOTE] Już sie nie możemy doczekać :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 25, 2014 Author Share Posted July 25, 2014 Nusia znalazła sobie frapujące zajęcie - kopanie dołków w ogrodzie :-( Nie dość, że mi krety zryły dokumentnie działkę w zimie, to teraz Nusia zajęła się spulchnianiem ziemi. Tylko jakoś zbyt dogłębnie to robi :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 25, 2014 Share Posted July 25, 2014 Nie może być tak, żeby jedni mieli piękny ogródek, a inni coś, co przypomina pole minowe po wybuchu ;) Łączę się z Tobą w bólu zatem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 25, 2014 Author Share Posted July 25, 2014 A dziękuje dziekuję za łączenie się. A tak głębiej myśląc, to nie wiem, czy Nusia się od Krechulca nie nauczyła tej sztuki "upiekszania ogrodu" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 26, 2014 Share Posted July 26, 2014 Nusia cwiczy sama przednie lapki, bo w tych terapiach skupiacie sie tylko na tylnych;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 26, 2014 Author Share Posted July 26, 2014 Możliwe, ale i nochala też ćwiczy, bo stale ma kupke ziemi na nim :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted July 26, 2014 Share Posted July 26, 2014 [quote name='AMIGA']Nusia znalazła sobie frapujące zajęcie - kopanie dołków w ogrodzie :-( Nie dość, że mi krety zryły dokumentnie działkę w zimie, to teraz Nusia zajęła się spulchnianiem ziemi. Tylko jakoś zbyt dogłębnie to robi :-([/QUOTE] Może szuka czegoś co pod ziemią żyje? W sumie kopanie to taka... no zwyczajna aktywność. Czymś się trzeba zająć ;D Moje Suczydło nie tylko nos ma w ziemi po aktywnym kopaniu ale i podniebienie zabite ziemią i ziemię między zębami... musze pomagać wyciągać, bo inaczej wchłania powoli w postaci błota a później oddaje razem z treścią żołądka. Tak więc ja bym na zaziemiony nochal nie narzekała. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 27, 2014 Author Share Posted July 27, 2014 Toteż ja nie narzekam, tylko opisuję :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 29, 2014 Author Share Posted July 29, 2014 Już tylko kilka dni Nusia będzie miała pełną swobodę, bo mi się urlop kończy :-( I znowu będzie wariactwo, ped, 4 ściany i brak czsu na wszystko :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 Trudno. Się chciało pracować, to się ma urlopu co kot napłakał:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 29, 2014 Author Share Posted July 29, 2014 Się chciało pracować??? Się musi pracować :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 30, 2014 Share Posted July 30, 2014 ale dziewczęta (bo chłopców nie widze :) ) było się natenczas w odwiedzinach u Nusi i Amisi no i ewentualnie u Oli jeszcze :lol: było super. Mniam mniam wypasik. Nusia przylepka wielka. Ruchliwa bardzo i wpatrzona w Olę. Jak szłam do Oli dróżką to Nusia wybiegła i slizgiem wjechała na boczku pod moje nogi. Sie normalnie przeraziłam,a ona z radości takie ślizgi robiła wystawiając od razu brzusio do drapania. Chudzina tylko taka, ale przy jej intensywności i niewielkim polegiwaniu nie ma raczej szansy na przytycie. Przekochana psina:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 30, 2014 Author Share Posted July 30, 2014 [quote name='DoPi'] Nusia wybiegła i [B]slizgiem wjechała na boczku pod moje nogi[/B]. Sie normalnie przeraziłam,a ona z radości takie ślizgi robiła wystawiając od razu brzusio do drapania. Chudzina tylko taka, ale przy jej intensywności i niewielkim polegiwaniu nie ma raczej szansy na przytycie. Przekochana psina:loveu:[/QUOTE] Gorzej, że przy tym ślizgu od razu leci fontanna siurków z radości i często udaje jej się trafić w najbliższego buta:-) Całe szczęście, że ona ma taką przemianę materii i jest taka chuda, bo i Złoty Pan Doktor i nasze Złote Rehabilitantki wciąż mnie uczulają, że młoda nie może przytyć, żeby stawów nie obciążać. A za wizytę bardzo, bardzo dziękujemy i liczymy na powtórkę. Bo nawet Nusi nie udało się nas zaprowadzić nad Rabę, bo takie były kałuże po burzy. Tam by dopiero pokazała jaka jest ruchliwa :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia01 Posted July 31, 2014 Share Posted July 31, 2014 Melduję się na wątku :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 31, 2014 Author Share Posted July 31, 2014 [quote name='dorcia01']Melduję się na wątku :smile:[/QUOTE] Witamy serdecznie z całym stadkiem :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted August 1, 2014 Share Posted August 1, 2014 i ja podczytuję o kopalnianych umiejętnościach pięknego Nuraska :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 1, 2014 Share Posted August 1, 2014 Nuśka, robię co mogę, żeby skończyć remont przed Twoją wizytacją, ale chyba mi się nie uda... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted August 2, 2014 Share Posted August 2, 2014 Bo remonty maja tendencje do przeciagania sie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 2, 2014 Author Share Posted August 2, 2014 [quote name='kejciu']i ja podczytuję o kopalnianych umiejętnościach pięknego Nuraska :)[/QUOTE] Już teraz rozumiem, dlaczego dołek musiał się wciąż powiększać i powiększać. Nuras w upały prawie cały mości się w dołku:-) [quote name='Nutusia']Nuśka, robię co mogę, żeby skończyć remont przed Twoją wizytacją, ale chyba mi się nie uda... :([/QUOTE] No co Ty - masz jeszcze 2 tygodnie, a zresztą przyjadą Ci 4 ręce do pomocy :-) [quote name='Mattilu']Bo remonty maja tendencje do przeciagania sie...[/QUOTE] Oj wiem coś na ten temat niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 2, 2014 Share Posted August 2, 2014 Niby mam 2 tygodnie, ale jakoś końca nie widać, a do sprzątania będzie cały dom od podszewki - wszędzie pył, pył i... pył... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 3, 2014 Author Share Posted August 3, 2014 [quote name='Nutusia']Niby mam 2 tygodnie, ale jakoś końca nie widać, a [B]do sprzątania będzie cały dom od podszewki - wszędzie pył, pył i... pył.[/B]..[/QUOTE] Mam już wprawę w tym więc możesz liczyc na pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.