kikou Posted May 26, 2013 Posted May 26, 2013 .30.10. 2016 aktualizuję po zmianach na dogo zamiast zdjęć pokazują się linki, tekst stał się nieczytelny... Wszyscy, którzy u nas byli to wiedzą, dla tych, którzy nie byli - jesteśmy domem pełnym stareńkich psich sierotek... spisanych na straty przez los, swoich byłych właścicieli, a często nawet schroniska, w których przebywały.. W TEJ CHWILI MAM WIELKIE SZCZĘŚCIE TOWARZYSZYĆ TYM OTO PSINECZKOM PONIŻEJ: Lisiunio jest z nami chyba najdłużej - 6 lat Lisio ma stałe wsparcie na dogo i swój wątek: Pegula - też ponad 6 lat razem Pegi ma stałe wsparcie na dogo i swój wątek: Walentyna mieszka z nami od ok połowy 2013r. Babcia Wala ma swój wątek na dogo i wsparcie zaprzyjaźnionej fundacji Quote
kikou Posted May 26, 2013 Author Posted May 26, 2013 Bodzio - mieszka z nami od marca 2014 Bodzio - to pieseczek z miasteczka obok, był kiedys psiakiem rencisty, który kilka lat temu jednak zmarł, przez te kilka lat psiak żył w znajomej sobie okolicy, spedzajc całe dnie na chodniku. Ale! można powiedzieć, że całkiem nieźle się urządził, całe miasteczko go znało i głaskało, dwie panie bardzo regularnie go karmiły i poiły... jednak zabrakło tej ociupiny serca żeby ktoś chociaż na noc brał go do swojego domu... Ale to niezwykle bystry psiak, radził sobie naprawdę niebywale, miał jakieś swoje kryjówki na kiepską pogodę. W marcu 2014 i ja poznałam tego małego mądralę. Poznałam go w poniedziałek, a juz w środę zamieszkał z nami. Okazało sie że Bodzio jest ślepy jak krecik... a i słuch juz nie taki bystry jak kiedyś.. Niestety niewidomy psiak, choćby nie wiadomo jak mądry nie ma szans na życie na ulicy, pomiędzy jeżdżacymi samochodami. Bodziuś kiepsko sie aklimatyzował, pierwsze trzy dni rozpaczliwie usiłował znaleźć dziure w płocie i szukać znanych mu katów i uliczek...ale już teraz jest u siebie... i nawet nie podbiega do bramy... chyba że na powitanie kiedy wracamy. Bodzio nie ma wątku na dogo ani stałego wsparcia Malwa - towarzyszy nam od ok. połowy 2014 Ruda dziewuszka ma zapomniany wątek na dogo i wsparcie zaprzyjaźnionej fundacji Quote
kikou Posted May 26, 2013 Author Posted May 26, 2013 Reksio - mieszka z nami od jesieni 2013 Reksio trafił do nas w połowie marca 2014 Biedak znaleziony w pewnej gminie, po obejrzeniu przez odpowiedzialnych urzędników został natychmiast przeznaczony do uśpienia, bo zbyt stary, bo szkoda na takiego pieniędzy, bo lepiej ratowac młodsze i mniej chore. Reksio był chudziutki i zmaga się z nużeńcem, miał też bardzo choreńkie uszka. Z uszkami udało sie uporać najwcześniej. Niestety Reksio ma też guzy na siusiaku, w tej chwili jego stan ogólny ciut się poprawił, nawet ta biedna skóra. wkrótce okaże się czy jest szansa na operację. A co to za cudny pieseczek jest, radosny, bystry i wdzięczny... DIAMENT Reksio ma wątek i stałe wsparcie finansowe oraz wsparcie medyczne Stowarzyszenia "Help animals" Ignacy z nami od lipca 2015 Ignaś ma wątek na dogo i stałe wsparcie Bolek (Parówka) razem z nami od jesieni 2015 Boluś nie ma stałego wsparcia ani wątku na dogo Quote
kikou Posted May 26, 2013 Author Posted May 26, 2013 Mulfonik mieszka z nami od maja 2013r chłopaczek (przyniesiony do eutanazji bo stary i wyłysiał) ma wątek na dogo, bez stałego wsparcia finansowego Bambon i Jajo - pieseczki znalezione na ulicy - wyrzucone lub uciekły z pobliskiej pseudohodowli mają wątek na dogo bez wsparcia finansowego Franczeska i Julka (Jula miała wątek na dogo) wiejskie znajdki, które cudownie dogadują się z całym olbrzymim psim stadkiem bez żadnego wsparcia Quote
kikou Posted May 26, 2013 Author Posted May 26, 2013 Lemonek mieszka z nami od stycznia 2016 "pies z dziury" - zgłoszenie anonimowe że jacyś ludzie mają na podwórku psa na łańcuchu, którego trzymają w dziurze ziemi, wybetonowanej wielkości może 60x40, nie miał swobody ruchu, bardzo krótki łańcuch ale najgorsze to to że był głodzony miesiącami, na badaniach okazało się że z głodu jego organizm strawił nawet malutkie mięśnie podtrzymujące gałki oczne, oczka zapadły mu się w głąb głowy, chyba tylko godziny dzieliły go od śmierci głodowej, organy wewnętrzne tez pouszkadzane przez głód, zwłaszcza wątroba... i tu ciekawostka: państwo (żadna bieda - klasa średnia) mieli w domku wesołego, wolno biegającego, tłustego labradorka (!!!!!) Lemonek jednak walczy o siebie, chce żyć, każdego dnia spaceruje naprawdę dużo i wielkim upodobaniem, to bardzo wzruszające i godne podziwu bo pierwszego dnia nawet trudno mu było wstać na tych nóżkach bez mięśni, nadal nie widzi i różnie może być z tymi oczętami, nie wiadomo na ile da radę biedak odbudować te wszystkie szkody... Nelsonek zamieszkał z nami chyba w lutym 2016 Nelson nie ma wątku na dogo ani stałego wsparcia Gapuś mieszka z nami od marca 2016 chłopaczek ma wątek na dogo i stałe wsparcie fin. Quote
kikou Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 Largo od 08.2016 piesio ma wątek na dogo i stałe wsparcie fin. Kojot - w sumie Kojocik chyba nie jest starcem, sądząc po zębach ma może z 8-9 lat tylko jest biedaczek skrajnie wychudzony, nawet jeśli biedak coś jadł to nic nie przyswajał bo ma niedoczynność tarczycy, a oprócz tego straszliwie skrzywione nóżki (wada genetyczna- normalnie wada którą możnaby poddać korekcie chirurgicznej ale przy tej niedoczynności tarczycy praktycznie można o tym zapomnieć, nic się nie goi na tym biedaku) w tej chwili już od kilku tygodni bierze odpowiedni hormon i przynajmniej odrobinkę mniej widać mu żebra. Kojocik nie ma wątku na dogo, ma wsparcie zaprzyjaźnionej fundacji jamnik Jerzy Janusz - nie wiadomo jak stracił dom, wiadomo że kręgosłupek i łapki w tragicznym stanie chłopak ledwie chodzi i oczka z wadą autoimmunologiczną wymagające ciągłego podawania maści z cyklosporyną oprócz tego jakoś się trzyma Pinki biedulek porzucony przez właściciela z powodu wyjazdu na jesieni życia... przeuroczy ale biedniusi i chudzieńki wstępne badania wskazują na trzustkę ale jeszcze trzeba porządniej przebadać chłopaka fotka jeszcze ze schroniska ale taka myląca, w rzeczywistosci to kruchutki okruszek, na zdjęciu wydaje się większy Pinki nie ma wątku na dogo ani stałego wsparcia Quote
kikou Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 tu skopiuje piękne zdięcia Sabki zrobione przez Bjute w październiku 2012 żeby nie przepadły Quote
kikou Posted June 2, 2013 Author Posted June 2, 2013 i wpis ze stycznia 2013 Sabka miała wczoraj przeogromy zabieg na listwie mlecznej - dwa wielkie guzy i dużo mniejszych rozsianych, zabieg jakoś zniosła, choć był długi, bardzo obciążający, strasznie kiepsko dochodziła do siebie po narkozie wiele godzin, kroplówek... to już starsza psinka i tak duży zabieg to dla niej straszny wysiłek, teraz ma sie już troche lepiej... no ale jeszcze trzeba długo trzymać kciuki bo jeszcze ciągle jest ryzyko jakiś komplikacji... całe brzucho przecięte :-( ...ostatecznie nie obyło sie bez małych komplikacji ale w sumie dziewuszka świetnie sie wykurowała, odpukać, do teraz nie ma problemów Quote
kikou Posted June 4, 2013 Author Posted June 4, 2013 a chudy Globuś ostatnio ma sie troszke lepiej "umysłowo" - podnosi główke i patrzy chociaż na człowieka, wyraźnie lubi jak sie go kizia i nadstawia główke... i co najważniejsze już nie kręci sie tak w obłędzie w kółko, zaczął chodzić wolniej zaglądać to tu to tam, w różne miejsca, często kłaść sie i odpoczywać... i to nie byle gdzie ale w koszyczkach, na poduszkach... Quote
kikou Posted June 4, 2013 Author Posted June 4, 2013 a Jajo jest bardzo niegrzeczny.... chce zagryźć wszystkich "dużych" a kiedyś dziabnął koleżanke...(ma uścisk szczęk mniejszy niz niektóre muchy - bo oprócz tego że jest mały ma jakby niedorozwinietą żuchwe..) ale udawał twardo, że to nie on :) :) :) Quote
Isadora7 Posted June 6, 2013 Posted June 6, 2013 [quote name='Celina12']...wrócę.....[/QUOTE] sie nie dziwię Quote
cancer43 Posted June 7, 2013 Posted June 7, 2013 Z bazarku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242756-Zakończony-rozliczam-!!!!WYŁĄCZNIE-PSIEJSKI-DLA-GAI-I-GLOBUSIA-do-11-05[/URL] dla Globusia uzbierało sie 165 zł. Po otrzymaniu przelewu prosze o potwierdzenie wpłaty na wątku bazarkowym Quote
kikou Posted June 7, 2013 Author Posted June 7, 2013 (edited) hurra! bardzo dziękujemy!! a Globuś robi postępy, dzisiaj sam podszedł żeby sie pogłaskać, ostatnio na kontroli Pani Wet powiedziała, że skoro mózg zaczął sie regenerować to może wskazywać na to że to rzeczywiście powikłania po tym strasznym tasiemcu były, a chudość może wynikać jeszcze z tego że pasożyty poniszczyły mu kosmki w jelitach i dlatego mimo, że już ma całkiem przyzwoity apetyt nie przybiera na wadze...ale jest szansa, że i jelitka troche sie zregenerują, wieczorkiem wkleje kwitek z badań Globusia. Edited August 20, 2013 by kikou Quote
kikou Posted June 13, 2013 Author Posted June 13, 2013 Z bazarku http://www.dogomania.pl/forum/threads/242756-Zakończony-rozliczam-!!!!WYŁĄCZNIE-PSIEJSKI-DLA-GAI-I-GLOBUSIA-do-11-05 dla Globusia uzbierało sie 165 zł. Po otrzymaniu przelewu prosze o potwierdzenie wpłaty na wątku bazarkowym potwierdzam i tu, że Globuś otrzymał pieniądze z bazarku bardzo pięknie dziękujemy!! a nawet przy okazji bazarku otrzymał jeszcze dodatkowo 40,- od maximiller :loveu: bardzo dziękujemy !! poniżej rachunki wet. Globusia oraz zbiorcza fakturka na jedzonko( trudno i nieekonomicznie byłoby kupować extra dla pojedynczego pieska jedzonko żeby mieć osobny paragonik :) ) Quote
cancer43 Posted June 13, 2013 Posted June 13, 2013 Kikou,jesteś wielka,bardzo mnie rozczujaja takie starowinki.W miarę możliwości postaram się wspierać je chociaż jakimś bazarkiem od czasu do czasu.Teraz co prawda jestem kontuzjowana,ale niedlugo przyjedzie wnuczka,to zastąpi moją prawą rekę. Tak poza tym,kiedy moi obecni tymczasowicze w końcu znajdą domy,na pewno damy dom jakiejś staruszeczce. Quote
Isadora7 Posted June 14, 2013 Posted June 14, 2013 [B]Nie zauważyłam wcześniej... Bardzo mi przykro. Smutno :([/B] [B][COLOR=#ee82ee][SIZE=3][FONT=comic sans ms]Mania [/FONT][/SIZE][/COLOR][/B][COLOR=#0000cd][COLOR=#0000cd][SIZE=3][FONT=comic sans ms]- odeszła 22maja... była z nami tak króciutko, tylko 4 miesiące [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4d13e2eec92bb185.html"][IMG]http://images48.fotosik.pl/712/4d13e2eec92bb185gen.jpg[/IMG][/URL][/FONT][/SIZE][/COLOR][/COLOR] Quote
fiorsteinbock Posted June 19, 2013 Posted June 19, 2013 Nie wiedziałam, że Maja z Dobrocina odeszła :( Dzisiaj byłam w miejscu, gdzie właśnie przebywała...zostały tam jeszcze prywatne psy pani Sawickiej i kotki z małymi :( Maja miała u Ciebie najlepszy Azyl jaki mogła sobie wymarzyc! Quote
mari23 Posted June 19, 2013 Posted June 19, 2013 [quote name='fiorsteinbock']Nie wiedziałam, że Maja z Dobrocina odeszła :( Dzisiaj byłam w miejscu, gdzie właśnie przebywała...zostały tam jeszcze prywatne psy pani Sawickiej i kotki z małymi :( Maja miała u Ciebie najlepszy Azyl jaki mogła sobie wymarzyc![/QUOTE] pisałam na wątku Majeczki [*] i dodałam na wątek tych, które odeszły masz rację - Majeczka po prostu najszczęśliwszy okres życia miała właśnie ten ostatni Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.