Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='baster i lusi']Jeśli chcecie to mam wolny pakiet ogłoszeniowy.Tylko niech ktoś podeśle na wątek i napisze że ode mnie.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/248316-Rozliczamy-ogłoszeniowy/page11[/URL][/QUOTE]

[quote name='mestudio']Dzięki bardzo, skorzystam z przyjemnością.
[/QUOTE]
Proszę podeślij Farta do ogłoszeń bo bazarek zakończony i czekają na dane do ogłoszeń.

Posted

I dołują... ale co zrobić.

Farcik wychodzi teraz na teren przy boksach, gdzie mam go na oku. Na początku był trochę z tego powodu niekontentny, wciąż podłaził pod bramę i sprawdzał czy nie ma takiej fajnej wajchy jak ta wyjazdowa. Zachodził też z innej strony itd. Od jakichś dwóch dni już wydaje się, że powoli zaczyna "zapominać" o tej nieszczęsnej bramie. Zwiedza resztę terenu, bawi się z namolną koleżanką, a główną uwagę skupia na mnie (staram się go za każdym razem trochę zmęczyć zabawami). Z zabawek bardzo lubi piłeczki i gumowe "łatwo się mamlające", nie lubi tych z twardej gumy. Bardzo lubi się bawić w przeciąganie i szarpanie (zabawek oczywiście), puszcza na komendę.

Farcik wydaje się całkowicie pozbawiony charakteru, ale jednak mimo wszystko coś tam w nim siedzi, bo zdarzyło się już dwa razy, że jak był w boksie to przez kraty pokazał mi klawiaturę i to nie były żarty. Za pierwszym razem nie wiedziałam za bardzo co go tak rozzłościło, dopiero za drugim razem się kapnęłam: podeszłam pod jego boks i sięgałam do góry, żeby sprawdzić czy moje zabezpieczenie przed wyłażeniem górą się dobrze trzyma (bo się dziwnym trafem trochę obsunęło) - Fart odebrał to jako zamach na niego. Co ciekawe reaguje tak tylko kiedy jest w boksie i dzieli nas krata, czyli jest asekuracja. Jak wchodzę do boksu, to wówczas się wycofuje, włazi np. do budy, ale powarkuje i już mniej pewnie podciąga warę. Teraz po prostu uważam, żeby nie podnosić kończyn do góry przed kratami i nie ma problemu, jemu można w misce grzebać, a on ogonem mieli :)

  • 2 weeks later...
Posted

U Farcika cisza bo w sumie co tu pisać.
Z ogłoszeń w piątek zadzwoniła do mnie pani z Ząbek (jedno ogłoszenie ma mój numer telefonu).
W czasie rozmowy wszystko ładnie, pięknie. Poinformowałam o lęku separacyjnym, ucieczkach, ewentualnym niszczeniu - pani twierdzi, że jest najczęściej w domu, a tylko mąż pracuje. Zapytałam czy mąż się zgadza - oczywiście zgadza się. Z wizytą pa było już gorzej, ale po wyjaśnieniu celu wizyty pani zrozumiała o co chodzi. Dałam pani czas do poniedziałku na przemyślenie i zadzwoniłam wczoraj - efekt - pani nie miała czasu ze mną rozmawiać......zaoferowała, że oddzwoni dziś. Szczerze wątpię i podejrzewam, że pomysł z psem to jej widzimisię i mąż nic nie wie.
Nie wiem po co ludzie marnują nasz czas, po co dzwonią po nocach (w tym wypadku 23) i po co zmuszają nas swoimi bezsensownymi kłamstwami do szukania osób z innych miast na wizyty pa.
Tak sobie pomarudziłam trochę bo myślę, że pani nie zadzwoni, a ja i tak jestem już źle nastawiona.

Pięknie dziękuję stałym darczyńcom Farcika za wpłaty - (uzupełnię potem wpłaty) niestrudzonej pani Oli, przemiłej Mattilu i wiernie wpłacających zozola77, moca35, Agnieszka103.

Posted

Ja też dziś miałam telefon w sprawie Farta. Pan już ma sunię astkę z Fundacji AST. Pan ma się zastanowić, skonsultować z drugą połówką i ewentualnie się odezwać.

Posted

[quote name='aida']Ja dzisiaj też do Murki zapłaciłam 400 zł. Cały czas pamiętam o Farciku[/QUOTE]

[quote name='Murka']Ja też dziś miałam telefon w sprawie Farta. Pan już ma sunię astkę z Fundacji AST. Pan ma się zastanowić, skonsultować z drugą połówką i ewentualnie się odezwać.[/QUOTE]

Wspaniale i trzymam kciuki.

Posted

[quote name='aida']Ja dzisiaj też do Murki zapłaciłam 400 zł. Cały czas pamiętam o Farciku[/QUOTE]

Aida, nie wiem jak Tobie dziękować za tak ogromną pomoc, gdyby nie Twoje wpłaty miałabym straszny problem aby uzbierać fundusze na utrzymanie Farta, mam zbyt wiele piesków w hotelach i dt, o swoim domu już nawet nie wspomnę.
Pięknie Ci dziękuję :-).

Posted (edited)

Niestety pan zrezygnował głównie ze względu na odległość (myślał, że pies jest w W-wie i że będzie mógł go zapoznać ze swoją sunią na kilku spacerach, bo ma charakterną pannicę), ale też faktem, że po 8 godzin nie ma go w domu, więc trochę się obawia lęku separacyjnego. Możliwe, że jakby miał drugiego psa to by nie grandził, ale gwarancji nie ma.

Czas na rozliczenie; tak jak pisałam pierwszy miesiąc jest bezpłatny, tzn. liczymy tylko karmę w postaci 60 zł:

[B]Wpłaty:[/B]
+400 zł Bożena K.
+400 zł Bożena K.
[B]Razem: +800 zł[/B]

[B]Koszty:[/B]
-60 zł karma
-10 zł odrobaczenie
[B]Razem: -70 zł[/B]

+800 zł - 70 zł = +730 zł
[COLOR=#ff0000][B]Stan konta na 10 grudnia wynosi +730 zł.[/B][/COLOR]

Edited by Murka
Posted

[COLOR=#006400][SIZE=3][B]BAZAREK- zapraszamy![/B][/SIZE][/COLOR]



[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249581-B%C5%82yskawiczny-bi%C5%BCuteryjny-bazarek-%C5%9Bwi%C4%85teczny-do-18-grudnia[/url]!

Posted

Farcik jest grzeczny; ma nową koleżankę do zabawy, która wzięła go pod pantofel i nawet zabawki mu z pyska zabiera :)
Miałam dziś kolejny telefon, ale znów pan z Warszawy i chciał osobiście się z Fartem zapoznać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...