Jump to content
Dogomania

***Waldemarowy obłęd w ciapki czyli - Popyrtany Pointer Gallery ***


Majkowska

Recommended Posts

Heheh,ano :)
Tu akurat Aldka roznosiło, bo nie biegał prawie cały miesiąc - rozciął sobie na początku grudnia straszliwie łapę na szkle, podciął żyłę i inne naczynia, nerwy, było nawet możliwie że łapa będzie niesprawna, ale na szczęście wyzbierał się pieronem.
Sunie za to biegały sobie bez smyczy i to było jeszcze tragiczniejsze dla młodych (Ajzon wtedy też się chyba kontuzjował delikatnie o ile mnie pamięć nie myli ).

Myśmy na początku chcieli biało-czarnego właśnie,ale tak się stało że miot był biało-pomarańczowy cały. Biało-pomarańczowy to chyba taka klasyka, no i ociupinkę inna budowa jak te biało-czarne z tego co obserwuję.

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie wiedzialam ze pointery to takie sliczne psy. Przepiekny jest Waldus.

Dla pointera kup boksera. :evil_lol: Tak mi sie zrymowalo jak na pierwszej stronie pisalas o dobrym kompanie do zabaw. Bo watek przeczytalam caluski. Super piszesz! Az zal ze tak malo stron....

Mozesz uczyc podstaw aportu w domu. Siadasz w progu np pomiedzy malym pokojem a przedpokojem i rzucasz aport do pokoju. Psiak go lapie i bedzie chcial przebiec obok Ciebie na wieksza przestrzen. Jak jest przy Tobie to go nagradzasz (wymieniasz aport na nagrode). Chlopak sie nauczy ze przybieganie z zabawka/aportem do Ciebie jest fajne. Z czasem wprowadzasz inne elementy aportu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Heheh,ano :)
Tu akurat Aldka roznosiło, bo nie biegał prawie cały miesiąc - rozciął sobie na początku grudnia straszliwie łapę na szkle, podciął żyłę i inne naczynia, nerwy, było nawet możliwie że łapa będzie niesprawna, ale na szczęście wyzbierał się pieronem.
Sunie za to biegały sobie bez smyczy i to było jeszcze tragiczniejsze dla młodych (Ajzon wtedy też się chyba kontuzjował delikatnie o ile mnie pamięć nie myli ).

Myśmy na początku chcieli biało-czarnego właśnie,ale tak się stało że miot był biało-pomarańczowy cały. Biało-pomarańczowy to chyba taka klasyka, no i ociupinkę inna budowa jak te biało-czarne z tego co obserwuję.[/QUOTE]

Ten czarno-biały wpadł mi w oko bo uwielbiam czarne umaszczenie u psów:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Franca81']
Dla pointera kup boksera. :evil_lol: [/QUOTE]

Łooo jeszcze tego mi brakowało ,dwie szajby w domu:evil_lol:
Będzie miał póki co już niedługo Małą Majkunię do towarzystwa. Mam nadzieję że taki mały człowiek w roli przyjaciela mu się spodoba...

[quote name='(:Buńka:)']Ten czarno-biały wpadł mi w oko bo uwielbiam czarne umaszczenie u psów:loveu:[/QUOTE]
Też lubię cz-b, ale teraz znacznie bardziej mnie kręcą czarne.

Szukałam foty żeby wkleić ale nie znalazłam takiego w moim typie...
no moze ten by był , choć to jeszcze nie to i bym mu głowę zmodyfikowała :
[url]http://www.hundeseite.de/gallery/english-pointer/pointer-solid-black.jpg[/url]
Ale mój ideał widziałam kilkakrotnie na wystawie, więc wiem że istnieje ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem czy takie coś ogólnie istnieje, znalazłam kiedyś w jakiejś ksiązce o rasach o nazwie pointer portugalski(?), bardzo mi się spodobał, kolorek przyjemny.


[url]http://icd.kmf.de/files/en-ma/country_breeds/704/html/gallery/portuguese_pointer_0063.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leónowa']Ja nie wiem czy takie coś ogólnie istnieje, znalazłam kiedyś w jakiejś ksiązce o rasach o nazwie pointer portugalski(?), bardzo mi się spodobał, kolorek przyjemny.


[URL]http://icd.kmf.de/files/en-ma/country_breeds/704/html/gallery/portuguese_pointer_0063.jpg[/URL][/QUOTE]

Chyba leoniu chodzi o to;)
[COLOR=#444444][FONT=arial][B]Hertha Pointer
[/B][/FONT][/COLOR][IMG]http://img3.ressim.net/out.php/i5716779_222344-10150573051050492-393474450491-18729809-6280673-n-jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leónowa']Bardzo możliwe, tylko czy to jest kolorystyczna odmiana pointera czy inna rasa:hmmmm: ? Jak wpisałam w google to było kika stron po angielsku, w każdym razie podoba mi się.[/QUOTE]

Szczerze to wam tego dokładnie nie powiem co na tym obrazku jest, w każdym razie piękne.
Ale wygląda na małe, więc bym sie zasugerowała że to ten wyżeł portugalski, o którym tu pisaliście. Bodajże się go pisze pedigueiro portuges - chyba pod tym hasłem jest najwięcej zdjęć. Widywałam to na wystawach - małe, ostrzejsze w wyrazie ( bardziej bokserowate?) , rude ze znaczeniami, nieraz ogony mają cięte.
Ale pointery występują też w takim umaszczeniu (całkowicie pomarańczowym lub pomarańzowym ze znaczeniami) więc czasem cięzko się rozeznać.

W książkach piszą o przodkach pointera i znalazłam coś takiego jak wyżeł z Burgos (pedigueiro de Burgos) ,ale jest to takie nalane, masywne i ...nieładne, że ciężko trochę w pokrewieństwo uwierzyć.
Zresztą mało jest strasznie o pointerach napisane, trzeba by się było faktycznie dostać do jakiejś zagranicznej wiarygodnej literatury.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leónowa']Bardzo możliwe, tylko czy to jest kolorystyczna odmiana pointera czy inna rasa:hmmmm: ? Jak wpisałam w google to było kika stron po angielsku, w każdym razie podoba mi się.[/QUOTE]
Też się nad tym zastanawiam...

Link to comment
Share on other sites

Poszukałam sobie właśnie tą książkę. Te zdjęcia które wklejałyśmy to najprędzej pedigueiro portugues, jak zauważyłaś małe to, bo pisze, że osiąga coś ponad 50 cm. Na pewno nie jest to ten wyżeł z Burgos, bo doczytałam właśnie, że nie występuje w takiej kolorystyce ( pedigueirode Burgos :[I]Na białym tle wątrobowobrązowe plamy lub łaty albo wątrobowobrązowe w białe łaty), [/I]no i dużo wyższe, ok 75 cm.

Link to comment
Share on other sites

A ja coś maaaaaam...


Uwaga. Tadaaam :

Zdjęcie na dziś :

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-FZNeyF6yXzg/UccST3fRUmI/AAAAAAAALNw/QP0Ov9Ulo48/s640/ka%20008.jpg[/IMG]

Nowa kumpela Waldka :D

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-QC99tJk2ftg/UccSWrmvH8I/AAAAAAAALOA/sZJmASHzlKE/s512/ka%20010.jpg[/IMG]
[SIZE=1][/SIZE](byłoby więcej fot, ale nasz wspaniały sąsiad obwiesza cały balkon szmatami i zagraca tak że się nawet zdjęcia nie da zrobić...)


Przyleciała i siedziała od rana u nas na balkonie, albo na daszku budowy obok.
Trochę się ustawiła między młotem a kowadłem, bo na balkonie czaił się na nią Waldek, a pod balkonem nasza podwórkowa bura kicia.
Chyba z dwojga złego lepiej sobie wybrała być u góry - dostała nawet poczęstunek i trochę wody. Tylko intrygująco blisko podleciała, a potem zaczęła nawiązywać z nami kontakt, nawet wlazła w korytarzyk i juz była pod naszymi drzwiami.
Mam nadzieję że tylko młoda i głupia a nie jakaś chora.
I że potem przerpadła bo odleciała, a nie za sprawką Waldemara...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='groszek83']Piękny ten czarnuch:lol:
A ile Waldka najdłużej nie było jak pobiegł za czymś interesującym? Chybabym zawału dostała jakby mi pies z oczu zginął na dłuższą chwilę, jak mój kundel czasem się "gubił" to się darałam za nim na pół lasu:roll:[/QUOTE]

hmmm...10-15 minut? no nie wiem...
Powiem szczerze że wyrobiła mi się przy nim jakaś taka cierpliwość, jakiś stoicyzm nienaturalny dla mnie... Bo w sumie doszłam do wniosku że co ja zrobię jak on gdzieś gna, mogę wrzeszczeć za nim, wrócić się w przeciwnym kierunku, schować, ale tak naprawdę go nie dogonię, nie złapię, on musi sam sie obudzić i wrócić.

Najgorszą sytuację miałam jak wracaliśmy z wystawy kieleckiej i gdzieś za kielcami - pooola. Łąki przepiękne, długie, po horyzont, porośnięte miękką koniczyną. Skonsultowałyśmy się z hodowczynią wzrokiem i zjechaliśmy w jakąś zadupną ścieżkę, oddaliliśmy się kawał drogi od autostrady, puściliśmy psy.
Psy biegają,a tu nagle sprzed Waldka wypala takie piękne stado saren. Hodowczyni dwie swoje suki odwołała, a dwa młode - on i brat poleciały. Brat szybko zrezygnował, a Waldek dalej za nimi. Wołam , zgwizduję sobie gwizdek, TŻ wrzeszczy... pies w amoku leci dalej. Na szczęście do autostrady kawałek choć juz mi serce powoli staje i zaczynam modlitwę. Dotarł do horyzontu i zawraca... uffff...
I nagle - wbiega prosto w drugie stado pędzące prosto na niego!
I znów gonitwa, tym razem już pod samą jezdnię.
Już zamawiałam szczeniaka z następnego miotu...ale wrócił. Chyba ten u góry moich rozpaczliwych próśb wysłuchał. Ale myślałam autentycznie że juz mam po psie.
Dlatego też zaczęliśmy ostry trening niegonienia.


[quote name='leónowa']Poszukałam sobie właśnie tą książkę. Te zdjęcia które wklejałyśmy to najprędzej pedigueiro portugues, jak zauważyłaś małe to, bo pisze, że osiąga coś ponad 50 cm. Na pewno nie jest to ten wyżeł z Burgos, bo doczytałam właśnie, że nie występuje w takiej kolorystyce ( pedigueirode Burgos :[I]Na białym tle wątrobowobrązowe plamy lub łaty albo wątrobowobrązowe w białe łaty), [/I]no i dużo wyższe, ok 75 cm.[/QUOTE]

Ze wszystkich trzech tych ras jednak pointer króluje :evil_lol:
Lubię delikatne, eleganckie i harmonijne sportowe psy.
Ten burgos dla mnie " z lekka" za ciężki. Prawdę mówiąc wygląda bardziej jak dzik lub świnia niż pies myśliwski...

Link to comment
Share on other sites

A cóż miałam powiedzieć ?:P
Btw strasznie mnie to w tamytym momencie odstresowało...

Wtedy bym sobie mogła kupić nowego , ładniejszego :evil_lol:
ooo takiego np :

[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/q71/s720x720/1016633_466922856735479_1599346553_n.jpg[/IMG]

albo takiego...

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/q71/s720x720/946797_232217530236127_15664363_n.jpg[/IMG]

oj, chyba idę na spacerek...
I uprzedzam - zamykam wątek bo Waldek dziś zaginie w nienznanych okolicznościach :evil_lol:

Ale spokojnie, będzie nowy :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]Majkowska[/COLOR][COLOR=#3E3E3E][INDENT]A cóż miałam powiedzieć ?:P
Btw strasznie mnie to w tamytym momencie odstresowało...

Wtedy bym sobie mogła kupić nowego , ładniejszego :evil_lol:
ooo takiego np :

[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/q71/s720x720/1016633_466922856735479_1599346553_n.jpg[/IMG]

albo takiego...

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/q71/s720x720/946797_232217530236127_15664363_n.jpg[/IMG]

oj, chyba idę na spacerek...
I uprzedzam - zamykam wątek bo Waldek dziś zaginie w nienznanych okolicznościach :evil_lol:

Ale spokojnie, będzie nowy :diabloti:[/INDENT][/COLOR]
[/QUOTE]

No proszę następna co się swojego psa chce pozbyć:mad:
[SIZE=1]Witaj w klubie[/SIZE]:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Nie woli , bo krążył przy mnie i podskakiwał żebym ja też szła.
Ale gnuśna pańcia dogomanię woli...
Udałam że go niby przytulam, za łeb złapałam i szeptalam do ucha żeby z nim nie szedł, ale jak mu pancio smyczką pomachał to poleciał jak kura za glizdą...
Ale wolę teraz i tak nie wychodzić, bo grasują te moje ukochane obrzydliwe chrząszcze.
a fuj!

Jutro sobie zrobimy tournee może. Pojedziemy do rodziców jak się nam chcieć będzie powitać hucznie wracającego ze wsi Sralniczka i Nunusię ;) ( dla niewtajemniczonych - kocice Stellę-Amy i Inkę)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...