Usiata Posted November 28, 2014 Share Posted November 28, 2014 To nie są proste sprawy... nikt nie emigruje z domu ot tak sobie, bo to na początku jest bardzo ciężkie życie, a i nigdy nie wiadomo jaki będzie efekt w dłuższej perspektywie. To, o co można mieć racjonalne pretensje do domku Pysi to brak informacji o zamiarze emigracji bez Pysi - to jest to prostu nie fair, i nie wywiązanie się z postanowień umowy adopcyjnej. Tyle z tego, że w efekcie możemy sobie pojojczeć nad ludzką nieodpowiedzialnością i brakiem empatii, i zarazem modlić się o babcię mającą obecnie Pysię pod opieką - że babcia ma kawałek serca i przynajmniej zadzwoni do Izy w stosownym momencie, gdy już podejmie decyzję kiedy wyjeżdza z kraju. Serce boli, ale takie życie, niestety, bo "Polska to dziki kraj" jednak... w sferze praw zwierząt i opieki nad nimi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 28, 2014 Author Share Posted November 28, 2014 Tak własnie mam zamiar ...być z panią w kontakcie co jakiś czas . Proszę przypomnijcie mi o tym za jakiś miesiąc to zadzwonię do pani . Jestem solidnie zakręcona i moge nie pamiętać :( Jeszcze dwa zdjęcia od gabrysi 2424 . Pysia to dobry stróż :) Obszczekała gabrysie przed wejściem ;) Myślę że starsza pani czuje się z nia bezpieczniej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 a gdzie jest Pysia? miała wątek na dogo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 29, 2014 Author Share Posted November 29, 2014 Pysia mieszka teraz w Krakowie . To właśnie ten wątek jest o psiaczkach od tych ludzi o których pisałam na początku wątku . Były tam trzy psiaczki : Bury, Rudy i Pysia . O Pysi jest najwięcej od pierwszej do szóstej strony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 30, 2014 Author Share Posted November 30, 2014 Jeszcze parę słów o finansach :) Jak jeszcze był u nas Rudasek to przyszły wpłaty dla niego od : * Cioci ASIKOWSKIEJ - 20 zł : ) * Cioci MATTILU - 30 zł : ) Bardzo Ciociom Drogim dziękujemy :) Poniewaz w skarbonce Rudaska pozostało 54.73 zł to po dodaniu pieniązków od Cioć mamy 104.73 zł . I ja nauczona doswiadczeniem przez jakiś czas zostawiłabym te pieniazki na ..." jakby co" ... A potem poproszę Was o decyzję co zrobić z tą kwotą . Zgadzacie się ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AtaO Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Jasne, że tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted December 1, 2014 Share Posted December 1, 2014 Niech poleży, choć jak wczoraj rozmawiałam z Panią Agnieszką (Pańcią Rudaska) to się dopytywała - kiedy ma być to doszczepienie Rudiego na zakaźne, bo Ona wie, że grudniu, ale kiedy konkretnie? powiedziałam, żeby jeszcze Rudaskowi dała trochę czasu i doszczepiła za jakieś dwa tygodnie; już po mojej wizycie poadopcyjnej, a przed następną wizytą kontrolną :mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 1, 2014 Share Posted December 1, 2014 Jaka obowiązkowa Pańcia! :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted December 1, 2014 Share Posted December 1, 2014 Ech Rudasku, teraz nie tylko domny jestes, ale i majetny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted December 4, 2014 Share Posted December 4, 2014 Zaglądam czy są nowe wieści u Rudaska. Uznaję,że brak wiadomości to dobra wiadomość,więc tylko mizianka zostawiam i pędzę dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted December 4, 2014 Share Posted December 4, 2014 I ja zaglądam do Rudaska. :) Trzymaj się chłopaku i zachowuj. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted December 5, 2014 Share Posted December 5, 2014 No to niespodzianka z samego ranka - TA-DAM!! Rudasek we własnej osobie w czasie zabaw w swoim domku :loveu: gdzie jest rozpieszczany do granic możliwości, zwłaszcza przez Pańcię. Do tego stopnia, że gdy nadchodzi pora powrotu Pańci z pracy do domku to Rudzik koczuje pod drzwiami wejściowymi i ciuchutko popiskuje, mimo że dziewczynki są w domu i się nim zajmują :siara: Udał się nam Rudasek bo jest bardzo grzeczny chłopczyk :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted December 5, 2014 Share Posted December 5, 2014 Ale fajna niespodzianka. Zobaczcie , na tym zdjęciu już jest normalny,Rudaskowy błysk w oczkach. Te śmiejące się oczka najlepiej świadczą,że znalazł swoje miejsce na ziemi wśród kochających ludzi. Bardzo,bardzo serdecznie dziękuję nowym opiekunom za taki wspaniały domek. Dziewczynki niech się nie martwią,serduszko Rudaska wszystkich zmieści.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted December 5, 2014 Share Posted December 5, 2014 Właśnie, TE ślipka już w pełni Rudaskowe, a On jest w tym domku dopiero dwa tygodnie :siara: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 5, 2014 Share Posted December 5, 2014 Ależ Ci się niespodzianka udało, Usiatko! Jestem... ZACHWYCONA - i fotkami i opisem Rudzikowego oczekiwania na powrót najukochańszej Pańci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 5, 2014 Author Share Posted December 5, 2014 Ale zadowolony ten Rudasek :) Oby miał już zawsze szczęśliwe życie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 6, 2014 Share Posted December 6, 2014 Ufff... Kolejny psiak zakotwiczył w swoim domku na stałe :loveu: Rudasku, trudno o Tobie zapomnieć!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted December 6, 2014 Share Posted December 6, 2014 ale rozesmiany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted December 6, 2014 Share Posted December 6, 2014 cudne zdjęcia Rudaska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 6, 2014 Share Posted December 6, 2014 Z radością się takie fotki ogląda :-D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted December 7, 2014 Share Posted December 7, 2014 Najlepsza wiadomosc dnia :) Dzieki Domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 Dzień dobry dla Rudaska i jego wspaniałych opiekunów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted December 9, 2014 Share Posted December 9, 2014 To prawda, Rudasek ma wspaniały domek, nie każdy potrafiłby zachować się odpowiednio w trudnej sytuacji... Dziś w nocy o godz. 2.15 obudził mnie telefon. Dzwoniła Pańcia Rudaska (pod naciskiem dziewczynek, że pani Małgosia kazała dzwonić o każdej porze), że Rudasek ma atak ... padaczki... Nauczona doświadczeniem (moja sasiadka ma piesia z padaczką) pokierowałam co robić, czego nie robić, itp. Atak trwał dość długo bo ok. godziny. Dzisiaj przed 11-tą Pańcia była z Rudaskiem u weterynarza, który zalecił obserwację Rudzika. Trudno orzec czy to jest padaczka czy jakiś jednorazowy incydent w postaci reakcji na szczepienie czy preparat przeciwkleszczowy. Rudasek był w miniony piątek doszczepiany przeciwko chorobom zakaźnym, a niedzielę zakraplany Fiprexem. W kazdym razie - teraz ma być czas obserwacji naszego rudego maleństwa. Kolejny raz jestem wdzięczna losowi, który wybrał dla Rudaska ten wlaśnie domek, cała rodzinka ze współczuciem opiekuje się Rudaskiem, ich ukochanym pieskiem. Jutro z ranka wstawię zdjęcie Rudaska na rękach Pańci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted December 9, 2014 Share Posted December 9, 2014 O ranyyyy,to nie wesoło. Miejmy nadzieję,że to jednak będzie incydent. Może to doszczepienie taki efekt wywołało. Wydaje mi się,że Iza lub Krzysio by zauważyli wcześniej gdyby coś się działo. Chyba,że to wcześniejsze bicie teraz dopiero się odzywa :nonono2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted December 9, 2014 Author Share Posted December 9, 2014 Usiatko ... jak dobrze że Ty tam jesteś i trzymasz rękę na pulsie . Biedny Rudasek :( Oby tylko Rodzinka się nie przeraziła .. Pewnie Rudasek nie raz dostał kopa od swojego pana lub jego brata :pissed: stąd mogą być teraz takie historie :( Ja mysle że poniewaz Rodzinka pewnie nie jest przygotowana na niespodziewane wydatki weterynaryjne i to teraz przed świętami to może byśmy tą reszte pieniazków Rudego przekazali na te nieprzewidziane koszty weterynaryjne ? To chyba dobrze by o nas swiadczyło . Chyba jeszcze za wczesnie żeby zostawiać Rodzinke sama z tym problemem z którym pewnie dostali Rudaska w pakiecie ? Proszę o Waszą opinie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.