Usiata Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 A Rudzik robi dziś pożegnalną balangę dla Białogonków??? Nooo, w Białogonkowie dzisiaj tańczą z oknami :evil_lol: ale o tym pewnie Mortes napisze na wątku. Co do akcji "Przeprowadzka" - już po wszelkich, trójstronnych, przygotowaniach, teraz tylko wykonanie zadań zgodnie z planem. Wszystkie tsy strony wykazują symptomy rajzefiber i całe szczęście, że Rudasek żyje spokojnie :-P moje kolejne pisanie na tym wątku będzie już ... jutro, jak tylko Rudaska dowieziemy :) 3majcie kciuki cioteczki, bo to działa :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 Trzymamy najmocniej jak tylko się da. Żeby wszystko poszło zgodnie z planem :thumbs: :thumbs: :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 Ja też mooooocno trzymam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 21, 2014 Author Share Posted November 21, 2014 Rudasek niestety nieświadomy zmian jakie go czekają . Ale ja się bardzo cieszę :) Szkoda mi go w tej łazience ... Tam jest coraz zimniej :( A w nowym domku jest cieplutko .. i wreszcie będzie miał ludzia dla siebie ...bo w Białogonkowie musiał sie dzielić . Ponieważ Rudasek miał trochę pieniązków w skarbonce to zgodnie z sugestią Cioci Usiatki ( która zwariowała na punkcie Rudaska ;) ) zakupiłam wyprawkę dla niego : 2 pary szelek , dwie smycze , jedna obrożę i smakołyki które lubi ( Frolic) . Wygrawerowałam też dla Rudzielca adresówke z imieniem i telefonem nowej opiekunki i Usiatki :) Adresówka Zakupy u Cioci Norkowej z dużym rabacikiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 No to szerokiej drogi jutro :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 Usiata pilnuj tam, żeby wszystko było jak trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Rude śliczności już w SWOIM domku, i to w takim z tych najlepszych - pełnych miłości i ogromnej cierpliwości :bigcool: :bigcool: przejęliśmy Rudaska w Radomiu, biedaczka zestresowanego podróżą samochodem, nami - obcymi ludźmi do kolejnego, pełnego obcych zapachów auta. Pani Agnieszka - Pańcia Rudaska trzymała Go na swoich kolanach i głaskała, głaskała, głaskała. Po półgodzinie jazdy podkulony ogonek Rudzika sie wyprostował, a malizna zaczęła nawet przymykać oczęta. Po przyjeździe do W-wy, Pańcia Rudaska musiała szybciutko pobiec do domku, za potrzebą, więc wzięłam Rudaskowe smyczki i chciałam pójść z Nim na krótki spacer. A tu...Rudasek stop... i ciągnie w stronę gdzie oddaliła się Pańcia :siara: więc pochodzilismy sobie w malutkim kółeczku. Na widok wracającej Pańci Rudasek ruszył w Jej kierunku i już razem poszli na wspólny spacer. Z relacji telefonicznej Pani Agnieszki sprzed godziny wiem, że: Rudasek bez problemu wszedł do bloku, do windy, do mieszkania. Lekko Go przystopowało za drzwiami domku, połozył się przy drzwiach i miał obawy by wejśc w głąb mieszkania (a celowo drzwi od trzech pokoi zostały zamknięte, otwarte były jedynie od kuchni i dużego pokoju). Po cierpliwej zachęcie Pańci Rudasek odkrył w dużym pokoju swoją budkę w której została umieszczona Rudaskowa szmatka zapachowa z legowiska z Białogonkowa. Wparował do budki, poleżał, wypadł na głaski do Pani Agnieszki. Po przyjściu do domku młodszej córci (17 lat) Rudasek "omal nie został zagłaskany na smierć :evil_lol: ". Potem znowu udał się do budki i się rozciągnął w całej okazałości. Pani Agnieszka obiecała zdjęcia Rudaska w niedługim czasie. Pozdrawiam ciocie serdecznie i poznawszy jeszcze bliżej Panią Agnieszkę (w końcu przez 3,5 godziny jazdy autem to można sobie pogadać :mdrmed: ) naprawdę cieszę się, że Rudasek trafił wlasnie do TEGO domku :laugh2_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Usiata pilnuj tam, żeby wszystko było jak trzeba. Taaa jest! cioteczko, taaa jest! się czuwa :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Usiata dzięki za wiadomości. Niedługo wychodzę do pracy i tak bardzo chciałam przeczytać jak Rudasek na swoi przed wyjściem... Teraz, po takich informacjach, to nawet mogę i pracować :grins: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Oj , jak dobrze,że już są wieści i to TAKIE wieści. Kilka razy post czytałam,bo za pierwszym razem tylko z wrażenia przeleciałam. Za drugim nie za wiele widziałam ,bo łzy szczęścia się lały/noooo głupie takie/ Jak poczytałam,że zaraz po wyjściu z samochodu nie chciał iść na spacer tylko za pańcią się rozglądał,aż mnie przytkało/ze szczęścia/ Wszystkiego najlepszego w nowym wspaniałym domku kochany mój maluszku. Usiatko,gdybym mogła to bym Cię uściskała. Aaaaa i bardzo mi się podobała wyprawka a najbardziej adresówka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 22, 2014 Author Share Posted November 22, 2014 A ja jeszcze dodam że dziś rano zjeżdziliśmy z Rudaskiem Kielce żeby zaczipować malucha ... Okazało się że w Kielcach sa ceny jak co najmniej w Nowym Yorku :( Czip psiaka - 70 zł !!!!!! Mnie zatkało ale nie mialam wyjścia Tak jak pisała Usiatka Pani Rudaska to bardzo miła , ciepła i spokojna osoba :) Spotkałyśmy się w Radomiu gdzie Usiatka wyznaczyła miejsce spotkania . Chciałoby sie więcej takich osób dla naszych psiaków ... Oby Rudasek się szybko zaklimatyzował ... Wierzę że pod tak troskliwą opieką szybko poczuje się jak u siebie. Specjalne podziękowania ode mnie dla Usiatki i jej TZ . Uparta z niej kobitka ;) Zawzięła sie , ogłaszała Rudaska jak tylko to było mozliwe , przeprowadziła wizytę PA , prowadziła z Pania rozmowy edukacyjne ;) i jeszcze przyjechała z Panią do Radomia po odbiór małego . No i oczywiście odstawiła Panią i Rudaska pod klatkę :) Wydawałoby się że to już koniec ...po sprawie ...ale ręczę że Usiatka jeszcze przez pewien czas bedzie dowiadywała się co u Rudaska i bedzie nam pisać o psiaczku jak mu tam w nowym domciu :) Nie wiem co Usiatka tankuje do samochodu że jej wyszło 0 zł ;) ale ja niestety musiałam za 100 zł zatankować . Pieniążki te przekazała Pani Rudaska :) Trzymaj się Rudy ....należy Ci sie za te lata udręki ... jutro zrobię rozliczenie Rudego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Ależ cudnie :) czekamy na fotki i dalsze relacje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 Trzymaj się Rudy ....należy Ci sie za te lata udręki ... ;) Tak jest, należy mu się, jak psu pełna micha. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 No, no to dobrze. Uf. Rudasek warszawiak pełną gębą będzie niebawem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 22, 2014 Share Posted November 22, 2014 A w jakiej dzielnicy zamieszkał Rudasek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Super super super!!! Usiatko, a moze zabierzesz mnie kiedys ze soba na wizyte pa? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 baaardzo sie ciesze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 23, 2014 Author Share Posted November 23, 2014 Moi Kochani bardzo wazna sprawa : otóz przypomniałam sobie że jak weterynarz szczepił Rudego na zakażne to powiedział że ponieważ Rudy nigdy wcześniej nie był szczepiony to niestety ta jednorazowa dawka go nie zabezpiecza . Polecił doszczepić Rudego w grudniu . My jako DT chcielibyśmy wywiązac się z naszego obowiązku i zabezpieczyć Rudego jak należy . Stąd właśnie nasza decyzja aby przekazać Cioci Usiatce , która nadzoruje cały czas Rudaska , 90 zł na doszczepienie . Usiatka dopilnuje aby takowe szczepienie już niebawem sie odbyło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 23, 2014 Author Share Posted November 23, 2014 Muszę chyba wziąc się za rozliczenie , a ostatnio wydatków " na nową drogę życia" dla Rudego było niemało " * Czip - 70 zł * Adresówka - 48.88 zł * Szelki , obroże , smycze - 71.97 zł * Frolic - 4.99 zł * Doszczepienie Rudego na zakażne - 90 zł RAZEM : 285.84 zł Nie robię jeszcze ostatecznego rozliczenia bo jutro muszę zadzwonić do banku i wyjasnić jedną wpłatę . ( tzn . zabranie mi sporej jej części :( ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Dobry wieczór Fanom Rudaska :) śliczna malizna :loveu: była wczoraj lekko zestresowana w nowym domku, co zrozumiałe. Dzisiaj w domku już czuje się w miarę swobodnie, żąda miziania, wykorzystuje kanapę, trochę cieszy się na widok domowników. :) Natomiast dość dużym stresem są dla Rudiego spacery, z podkulonym ogonkiem próbuje zrozumieć gwar dużego miasta, ogarnąć całkiem nowe widoki, no i całe zatrzęsienie całkiem niespotykanych dotychczas zapachów. I to także jest naturalne. Domek Rudaska ze współczuciem, sercem i olbrzymią cierpliwością obchodzi się z Rudzikiem - jestem pełna uznania i trzymam kciuki, aby tak pozostało. Ciociu Jo37 - Rudasek zamieszkał na Mokotowie, a bardziej szczegółowo to na Czerniakowie, ale tym dalszym od ulicy Czerniakowskiej. Ciociu Mattilu - jeśli chodzi o mnie, to bardzo chętnie Ciebie poznam i zabiorę na kolejną wizytę PA :) o ile zostanie to zaakceptowane przez domek Rudaska bo to przecież teraz Ich piesek. Chociaż nie sądzę, aby Pani Agnieszka była przeciwna bo to chodząca dobroć. Przy najbliższej okazji zagaję w tym temacie :) Zdjęcia Rudaska z nowego domku dodam niebawem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 23, 2014 Author Share Posted November 23, 2014 A oto zdjęcia Rudaska ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Mortes, dzięki serdeczne :calus: gdyż mnie dziś internet muli zdecydowanie, nie wiedzieć czemu i ledwie co mogę to dziadostwo dziś ogarnąć, ale nic to, damy radę bo w kupie siła :mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Niestety trochę daleko ode mnie. Nie spotkam go na spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Jak cudnie - ma teraz życie jak w Madrycie!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Niestety trochę daleko ode mnie. Nie spotkam go na spacerze. Na spacerze nie, ale jeśli tylko będziesz chciała zobaczyć Rudaska to się zmówimy przy kolejnej wizycie (żeby tłumu nie robić w tym samym czasie) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.