Ewkap Posted July 3, 2007 Share Posted July 3, 2007 Ba, jest jeszcze gorzej. Moi chętni przerazili sie kłopotami ze sterylką i dowozem. I chyba w ogóle sie wycofają. Oni maja już 3 (nie wiem czy nie 4) psy. W tym jamnika przybłędę. Nie szukają jeszcze jednego a wzruszyła ich historia Sarenki. Doszli do wniosku, że jeden więcej nie zawadzi. Ale jak usłyszeli, że nie da sie jej teraz wysterylizować jakby ugięli sie pod problemem. Prosiłam, żeby jeszcze przemyśleli czy jak wysterylizujemy ja ciut później to jednak ja wezmą. Zobaczymy. Nie dziwię sie reakcji bo okazali bardzo dużo dobrego serca ale nie mogą martwic sie naszymi problemami. No ale to zła sytuacja dla małej, kolejny dom na chwile (Ania przebąkuje, że może na chwilę ja przetrzyma :-) ). Ale ja nie jestem zwolennikiem kolejnej przejściówki. Jo wrzuciła ogłoszenia w Niemczech o mojej Bali i gdy ktoś dzwoni wspomina o Sarence. Podobno nawet jeden Pan z Monachium sie zainteresował, ale nie cieszmy sie na zapas. Ja już sie cieszyłam ale bojąc sie zapeszyć nie pisałam na Forum. A i tak zapeszyłam :-(. Dziś dzwoniłam gdzie sie dało i pisałam gdzie sie dało może ktoś sie odezwie. Straszne jest tylko to, że do 15 mała musi opuścić panią Jadzię. Bo mimo wszystko uważam, że coś znajdziemy. Ale są wakacje i nie wiadomo kiedy. Więc musimy znaleźć kolejna przejściówkę i jak to wpłynie na Sarenkę. Martwię się. Myślałam o sobie ale miałam przez chwilę druga sukę w domu. Emmę należącą do Jo, i skończyło sie to szyciem Emmy. Aksa ma bardzo silny instynkt terytorialny. Tłumacze sie bo mi głupio.Oj ciężkie życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 3, 2007 Author Share Posted July 3, 2007 [B]Ewkap naprawdę robi co może![/B] [B][COLOR=red]CIOTECZKI SYTUACJA ROBI SIĘ PODBRAMKOWA!!! [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Jak juz pisalam, tymczas u mnie jest, mialam tez powazne zapytanie o Sarenke, ale mam watpliwosci. Ten pan kiedys rotki hodowal( hodowca), teraz ma dwa pinczery i gdy powiedzialam, ze sunia bedzie wysterylizowana, to tak, jakby zmienil mu sie ton. Wiec mysle, ze to nie to. Ze sterylka prosze uwazajcie. Wszyscy moi znajomi weci potwierdzaja, ze po cieczce dopiero 2-3 miesiace pozniej mozna sterylizowac. Wtedy sytuacja hormonalna w organizmie wraca do normy. Gdyby wczesniej, to jest duza mozliwosc, ze sunia bedzie miala urojone ciaze i inne przypadlosci.. Bym nie ryzykowala. Holandia, wracajac do Twojego pytania, czy znam pinczery. Wiec znam, sama ma pinczerke Pinezke, ktora mi Ciotki z Ostrody podrzucily. Miala byc ta tymczas, ale ma u mnie w tej chwili dozywotni tymczas, gdyz jestem w tej malpie, niesamowicie zakochana. Pozytyw jest taki, ze od weekendu , beda na ranchu 4 osoby, w tym jedna psia psycholog , wiec opieke by miala wystarczajaca, w tej chwili nie ma, az tak duzo psiakow, jak normalnie, wiec i wiecej czasu by bylo dla tej panny. Robcie, oczywiscie, jak uwazacie, ale moja propozycja sie nie zmienila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 To mamy problem:shake: Moze w takim razie dac mala do pajuni? W koncu tam bedzie miala zapewniona dobra opieke i nie bedzie musiala tulac sie po hotelikach, a w miedzyczasie my intensywnie szukamy dla malej domku. W przyszla niedziele bede na psim cmentarzu uporzadkowac grob mojego Lucky i wywiesze ogloszenia Sarenki. Kto wie? Mnostwo osob odwiedza to miejsce wiec jest jakas nadzieja:lol: Skoro Pan nie odbiera telefonow to mysle ze nie warto zawracac sobie nim glowy. Gdyby jednak kiedykolwiek jeszcze zapytal o mala nalezy mu powiedziec ze tu przepraszam cie Sarenko, wyczerpana choroba zasnela w Panu i na tym poprzestac. Tak naprawde, on sam nie zadala sobie trudu zeby ja odnalezc, to raczej on sam zostal namierzony wbrew jego woli. Szkoda czasu dla niego. Nie sadze aby pobyt u pajuni moglby sie odbic negatywnie na zdrowiu psychicznym Sarenki, ba, moze wrecz przeciwnie chetnie pobedzie z innymi ogonami i da upust swojej energii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Holandia Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 a moze Anie ublagamy aby wziela ja na tymczas zaplacimy Jej za kazdy dzien pobytu!!!!!!!!!!!!! a sterylka MOZE BYC WYKONANA JEDYNIE PO 2-3 MIESIACACH po cieczce!!! to sa normy a wet. ktory powiedzial po 3 tyg. to slaby wet!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Jakis dobry duszek z Leverkusen powrzucal tutaj w Niemczech ogloszenie o Sarence! Chyba ktos robi mi konkurencje:multi::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogusia Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 [quote name='Dea'] P.S. Ale nie mogę odkryć, która to cioteczka;)[/quote] Witam Cioteczke:) Na DGM jestem pod tym nickiem. A cóż to Cioteczko za minka była ":p "? :lol: Warmia i Mazury klaniaja się,hihihii;) Pierwsza miejscowośc to meldunek, druga to gmina,a aktualne miejsce pobytu to Warszawa:lol: Niedobrze,ze tak wszystko układa sie...biedna sunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 [quote name='JO']Jakis dobry duszek z Leverkusen powrzucal tutaj w Niemczech ogloszenie o Sarence! Chyba ktos robi mi konkurencje:multi::thumbs:[/QUOTE] To moja najukochansza Astrid z Leverkusen. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 4, 2007 Author Share Posted July 4, 2007 [quote name='dogusia']Witam Cioteczke:) Na DGM jestem pod tym nickiem. A cóż to Cioteczko za minka była ":p "? :lol: Warmia i Mazury klaniaja się,hihihii;) Pierwsza miejscowośc to meldunek, druga to gmina,a aktualne miejsce pobytu to Warszawa:lol: Niedobrze,ze tak wszystko układa sie...biedna sunia.[/quote] Witamy witamy nową cioteczkę u nas na wątku i dziękujemy:multi: :loveu: A jeszcze inna cioteczka tutaj zamieściła nam Sarenkę [URL]http://www.pinczery.com.pl/[/URL] wiem, że nas czyta, więc dziękuję Olu, jest super!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 4, 2007 Author Share Posted July 4, 2007 Czyli sytuację mamy jasną - 2 miesiące od cieczki to jest to minimum, więc nawet jeśli ci ludzie od Ewkap się nie wycofają, to i tak potrzebujemy tymczasu na te dwa miesiące. Pajunia Ty masz swoje ranczo gdzieś nad morzem tak? A Ania w Warszawie dom? Do Warszawy bliżej przewieźć, ale nie wiadomo, czy Ania się w ogóle zgodzi... Pajunia czy u Ciebie są warunki na sterylkę? Same pytania... A już zupełnie nie wiem co z transportem! Ja dam radę ją zawieźć gdzieś za Katowice, może pod Częstochowę maksymalnie. Co dalej. Myślę tak, jesli Ania się zgodzi to do Ani, bo Warszawa o połowę bliżej, łatwiej będzie o transport, a jak Ania się nie zgodzi to do Pajuni, ale nie mam pojęcia jak ją tam dostarczyć. Cioteczki ja za 4 dni wyjeżdzam, a jak wrócę z 15 na 16 w nocy to idę do pracy i po pracy muszę zabrać Sarenkę i gdzieś wywieźć:placz: Gdzie, jak, komu...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Tutaj tez znalazlam Sarenke, na slicznej stronie internetowej [url]http://www.bemus.pl/bemus.html[/url], ktora pieski na [url]http://www.dhd24.com/azl/index.php?anz_id=7306193[/url] oglasza. Jo, czy to Twoja strona? Miejmy nadzieje, ze jak najszybciej sie uda jej domek znalezc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Bemus to strona Ewyp, a ogloszenie ponizej to Ballanga od Ewy. Sarenke mozna znalezc [url]http://www.vom-unteren-niederrhein.de/html/sie_suchen_einen_hund_.html[/url] i tutaj [url]http://www.deutsche-pinscher-initiative.de/[/url] pod Neue Familien gesucht, a jak sie nacisnie zdjecie Sarenki, jest opisana jej historia (ale po niemiecku). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 5, 2007 Author Share Posted July 5, 2007 Sarenka to chyba teraz najpopularniejszy pinczerek:evil_lol: oj starają się cioteczki, starają, oby coś nam z tego wyszło! Rozmawiałam dzisiaj z tym panem byłym od Sarenki - powiedział, że nie ma problemu, zrzecze się praw do psa jak trzeba. Tylko on teraz nie ma czasu, może dopiero w sobotę około 22-ej, a ja nie dam rady o tej godzinie, bo muszę się pakować, więc umówiliśmy się, że jak wrócę, to do niego zadzwonię i ustalimy jakąś normalną godzinę na moje odwiedziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Holandia Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Kochana Dea, dzieki za Twoj czas pochloniety sarenka, cosik sie ruszylo z "'Panem"" oby sie nie rozmyslil........a reszta dalej stoi w miejscu........moze bedzie nam dane sfinalizowac domek....Asiu, blagamy Cie!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkap Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Bemus to moja strona. Sarenka "wisi " tam już od prawie dwóch tygodni i nic...nikt sie o nią nie pyta. Zresztą o Ballę też nie tyle, że to mnie mniej martwi. Ale Jo robi w tej chwili co może. Wrzuciła zdjęcia i ogłoszenie o Balli w Niemczech i gdy ktoś dzwoni opowiada mu o....Sarence :-) A nóż ktoś "załapie" :-). Tylko napięcie trochę wzrasta przez ten zbliżający sie 15 lipca. Co do sterylizacji to zapytam mojego weta, mam do niego zaufanie . Nie interesowałam sie nigdy sterylizają psów. U kotów czeka sie po rui ok 2 tygodni. Tylko, że np. w przypadku mojej kotki Pepsi musiałam robić sterylke zaraz po, bo kolejna ruja zaczynała sie po 5-6 dniach. i tak w kółko. Obłęd. Gdybym czekała przepisowy okres do do dziś byłaby kotka pełna gębą z gromadka dzieci. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polarna Legenda Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Z moją kotką było to samo:lol: ale u suczek faktycznie sterylizacje lepiej przeprowadzic po ok.2-3 miesiącach od zakończenia cieczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 5, 2007 Author Share Posted July 5, 2007 Kupiłam Purinę dla małej, bo pani Jadzia prosiła, nie zawsze ma czas jej gotować, jutro pojadę jej zawieźć i zobaczę, jak tam się Sarenka miewa:lol: Zawiozę też ten "uspokajacz" bo na naszą pannę tabletki raczej marnie działają:evil_lol: Ach ten charakterek!;) Na koniec rozliczenie: Purina: 25,99 złotych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 I jak się miewa Sarenka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted July 7, 2007 Author Share Posted July 7, 2007 Sarenka ma się doskonale:loveu: Biega, rozrabia, przyciąga świeżo ugotowane kości na kanapę, rozkłada swoją zabawkę na czynniki pierwsze i rządzi w domu:diabloti: Pani Jadzia zaobserwowała, że mała nie przepada za mężczyznami. Darka toleruje, ale jak próbuje ją ściągnąć z kanapy, lub skarcić za coś, to kłapie zębami. Podobnie jak przyjeżdza młodszy syn. Panią Jadzię uwielbia, a jak ja przyszłam, to była radocha nie z tej ziemi. Zauważyłam, że mnie słucha:lol: Nawet mogłam jej wyjąć kość z zębów i odnieść do kuchni, a ona grzecznie potuptała za mną. Na spacerach za to oglada się za tęgimi kobietami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasuwałki Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 Jaki łobuziak z Sarenki "wyrósł"... Pani Jadzia to wspaniała kobieta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted July 8, 2007 Share Posted July 8, 2007 Może jakieś nowe fotki Sarenki? Pani Jadzia to złota kobieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkap Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Fotek nie będzie :-( Dea wyjechała :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkap Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 W skrócie co sie działo ostatnio. Mamy dom dla Sarenki. Dom daleko bo w Niemczech przy granicy z Holandia. Pani zgłosiła sie na ogłoszenie o mojej Bali ale po wysłuchaniu historii sarenki i zastanowieniu sie zdecydowała sie pomóc sarence. Bardzo fajna kobieta. Jo, której znalezienie domku jest zasługą, wyraża sie o niej w samych superlatywach. Ale niestety jest problem z transportem. Był, ale niestety w ostatniej chwili nie wypalił. Tak jakby tej biednej suni ktoś rzucał kłody pod nogi. Niestety nie tak łatwo znaleźć kogoś kto jeździ, bądź jedzie do Niemiec i jeszcze zaopiekuje sie psem. W centralnej Polsce to rzadkość, na południu może częściej. Ale zapas naszych możliwości i pomysłów sie wyczerpał. Pomóżcie. Obdzwońcie znajomych. Może ktoś, gdzieś. Szkoda, żeby drugi domek uciekł jej sprzed nosa. Sprawa jest bardzo pilna, bo, jak wiecie, Sarenka ma gdzie mieszkać tylko do 16 lipca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JO Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Moze znajdzie sie na Slasku jakas dobra dusza ktora od 16.07 wziela by Sarenke do Niemiec. Dea odbiera paszport malej 16.07 i obiecala ja podwiezc, w zaleznosci skad by wyjechala. Dea obecnie jest na urlopie i wraca w nocy 15-tego. W razie pytan GG Ewkap to 4290828, a moj 8845246. Sarenka jest zdrowa i moze jechac tez z innymi psami pasazerami.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Holandia Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Super wiadomosci Ewa i Jo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja bede wracala dopiero po 15 sierpnia do Holandi to tak na marginesie,ale zaraz dam ogloszenia na paru stronach polsko-holenderskich bo sporo osob z poludnia Polski jezdzi do NL moze ktos za oplata zabierze mala , licze ze sie ktos odezwie, za benzyne sie zlozymy dla chetnego moze podajac ta inf. znajdzie sie osoba chetna ja zabrac.Mam tez namiary tel. na busiki wyjezdzajace ze slaska do NL moze to tez chwyci zaraz bede dzwonic i pytac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.