Jump to content
Dogomania

Holandia

Members
  • Posts

    69
  • Joined

  • Last visited

Holandia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A Ty co mnie tak namierzasz? Nudy w domciu, w TV nie ma ciekawych programow? Rzuc grosza dla sierot, portmonetka Ci puchnie, a tu nedza wokol i tysiace psow czekajacych na pomoc.

  2. [quote name='dusje']Czy pieniazki ode mnie juz dotarly? Co robimy z tym ogloszeniem w NL? Jesli aktualne, to wszystko objasnie i pomoge. Po holendersku polski ogar - to Poolse hound :lol: Dobrze by bylo w kontakcie podac namiar na maila do kogos znajacego angielski/niemiecki i ewentualnie tel. do mnie, tu na miejscu.[/quote] [B]Dusje, i znowu kac alkoholowy nie pozwolil Ci sie skoncentrowac na pisaniu prawdy i tylko prawdy![/B] [B][U]Co spowodowalo, ze zapomnialas jez.angielskiego twierdzac ze z mezem porozumiewasz sie wlasnie w tym jezyku?/bylam swiadkiem lamanej angielszczyzny bo jez.niderlandzki bedzie Ci zawsze obcy![/U][/B] [B][U]I przestac pisac na prive wulgarne teksty bo :angryy::mad:[/U][/B]
  3. Wow, wow, wow!!! witamy poliglotke, speca od NL belkotu......Czy juz uregulowalas dlug za Kacpra?????? Minely 2 lata od Twojej deklaracji a ty nadal "nic nie zrobilas w tym kierunku"===a szkoda.....notabene, to cytat z Twojej wypowiedzi.........Co sklonilo Cie do powrotu na to forum? Czyzby te inne zignorowaly Cie? Nie dziwie sie..... Ilez chorob naraz mozna przypisywac sobie i swojemu psu????? Juz dawno inni na Twoim miejscu umarliby z przesilenia....

    PS. Melduje sie ze dopisuje to w ramach 24 H przerwy w mojej charytatywnej dzialalnosci. Lubu dubu, lubudubu niech zyje nam Holandia - siostra z dogomaniackiego klubu.

    To jeszcze raz ja - dusje...w zeszlym tygodniu bylam chora ale nadal zadam konkretnej reakcji od Holandii. No babeczko, nawiaz kontakty miedzynarodowe i uczyn wreszcie zadosc danym przez Ciebie przyrzeczeniom.... Jestes mi winna troche kasy, jesli zdecydujesz sie na jej zwrot, to przekaz te swoje euro na jakiegokolwiek psa w potrzebie;):oops:

  4. Wow, witamy po dlugiej nieobecnosci

  5. [quote name='dusje']Puszek wabi sie Loeki:lol: Pospal z pania na kanapce ramie w ramie. Foteczki wklei Fizia:lol: Troche sie drapie, zostal potraktowany``frontlinem i odrobaczony bo dalo sie zauwazyc jakies robalstwo [COLOR=red]Wszystkim jeszcze raz bardzo dziekuje. Tamb - szeleczki sa przesliczne, dziekujemy[/COLOR][/quote] [COLOR=red]LOEKI!!!!!!!!!!!![/COLOR] [COLOR=#ff0000]Ja rozumiem ze ciagle ci pod ""gorke"" po ponad 10 latach /pobytu w NL/nabrac szlifow jezyka kraju w ktorym sie mieszka![/COLOR] [COLOR=#ff0000]Ale nie rob dogomaniaczkom wody z mozgu piszac imie jakie uslyszalas a nie wiedzac jak sie je pisze bo takie imie [/COLOR][COLOR=black]LOEKI nie istnieje w pisowni holenderskiej[/COLOR][SIZE=3][COLOR=red] i angielskiej TEZ![/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#ff0000]a.............. [COLOR=cyan]LUCY[/COLOR][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#00ffff]Magda proponuje Ci wolontariuszowy etat 24 godzinny na dogo polaczyc z przerwami na doksztalcanie bo to tej pory nic w tym kierunku nie zrobilas===a szkoda==[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#00ffff]Do siego Roku 2009[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#00ffff]zyczy Maja z Holandi[/COLOR][/SIZE]
  6. Rodzince naszej ""sarenki"" oraz jej samej zyczymy w nadchodzcym nowym roku duzo zdrowka,milosci i wspanialego jak widac ze zdjeciach partnerstwa.
  7. Jak sie czuje nasza"" podopieczna""oj"!sponsorowana przez nas panienka? Czy sterylizacje zniosla bez komplikacji? bo nie smiemy prosic o fotki aktualnej panny ,ale pomarzyc zawsze wolno.... ps.czy w tym temacie nam sie jeszcze cos nalezy dowiedziec? o to jest moje pytanie.
  8. Tak, to hodowca miniatur dwergpinczer,sorki za pomylke.
  9. Przeciez to sytuacja atnormalna!! czy nie lepiej zmienic weta? przy takiej czestotliwosci krwawien/bo trudno tu nazwac ta sytuacje ""cieczka'' aby dalej czekac no powiedzmy hmm.do nastepnej znowu cieczki za 2 m-ce i okaze sie ze Kaja ma inny powazniejszy problem zdrowotny, a zaskurniaki nasze chyba na taka okazje byly odlozone???????
  10. Bazylku kochany podnosimy sie do gorki, ty musisz zostac wyprostowany i ufam ze znajdzie sie rozsadna osoba ktora kocha min.pinczery i poswieci ci wiecej czasu, czekamy i musimy sie doczekac ,ty jestes tego wart!
  11. Po odjeciu kwoty sterylki u Kaji proponuje jak sugerujesz po ""palam"" przekazac pozostala kwote dla p.Jadzi i dobermanki""toc to jedno pokolenie""..../rasowe/ gdyby dobkow nie bylo nie bylo by pinkow.... Chetnie obejrzymy rowniez aktualne fotki suni!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo roznica jej wygladu powinna byc widoczna
  12. Ewkap. we wlasnym imieniu chce Ci podziekowac za Twoj post, Twoja pelna moralnosci i odpowiedzialnosci wizje,Twoje odczucia i pytania..... Nic dodac i nic ujac powtorze tylko Twoje pytanie ""dlaczego nie wczesniej"".......................?????????????????? A jesli moge ,dorzuce swoje refleksje : oby domek dla naszej sarenki sprawdzil sie domkiem do konca Jej zycia..bez nastepnych zawirowan,bo te mialy miejsce w DT miedzy innymi: nigdy wiecej nie pojawil sie watek pisany przez Dea""szukajcie cioteczki domku bo niedlugo sarenka zostanie bez domu i rodziny"".... albo ""dzwoni Darek do Dea lub p.Jadzia i mowi"" cytuje: ja pracuje i mama pracuje 12 godz. nie mamy czasu dla niej "" lub:"" jak to bylo na poczatku w jakims watku:""p.Jadzia planuje wyjazd za granice"" ...............:crazyeye: Nasuwa mi sie jeszcze pytanie ,czy sytuacja finansowa pozwoli na godne zycie sarenki ,bo jesli nasze finanse skoncza sie?to....??? Tym akcentem koncze moj skromny udzial w losach sarenki.........:multi:
  13. no to ja pierwsza strzelam?co mi moja intuicja podpowiada/ zostaje na zawsze u p.Jadzi???
  14. :loveu: Pokrzepiajaca wiadomosc:multi: Pani Jadziu, jest Pani kochana osoba,bardzo doceniamy Pani decyzje,zrobila Pani wielka ""robote"" i bedziemy pamietac . A sarenka uniknie kolejnej chwilowej ""przeprowadzki"" Ps. piszac ten post dostalam tel z zapytaniem czy sprawa transportu sarenki jest aktualna, bo osoba ktora zadzwonila zareagowala na moje ogloszenie:podaje jej nr, tel. 0888642268 gdyby cos nie wyszlo :crazyeye: jedzie jak mowi do Essen
  15. Fajnie sie czyta jak tak szybko ruszyla do przodu sprawa naszej sarenki, a ja mam takie pytanie do p,Jadzi,Darka no i Dea czy: ten tydzien moglaby p.Jadzia "'przetrzymac"' sarenke?????????? bo, no wlasnie bo: wydaje mi sie ze jesli ta opcja wchodzilaby w gre dla sarenki jeden stres mniej.......mysle sobie,ze to uchroniloby ja przed nowym wyzwaniem poznawania na TYDZIEN tego do czego musi miec czas,a jej psychika i tak juz nadszarpnieta byla bardzo! To tylko moja sugestia ............. ps. a mozna dowiedziec sie do jakiej miejscowosci na TYDZIEN jechalaby sarenka?
×
×
  • Create New...