Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 [quote name='marako']Tabletki do podawania psom, czy dotrawowo?[/QUOTE] psom do podawania z tego co pamiętam.... hmmm wysłałam Ci PW ;) Quote
WATACHA Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 [quote name='Saththa']psom do podawania z tego co pamiętam.... hmmm wysłałam Ci PW ;)[/QUOTE] Ojej ,a po co bezsensu psa faszerować prochami?Nawet zioła mają skutki uboczne po pewnym czasie. Quote
Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 [quote name='WATACHA']Ojej ,a po co bezsensu psa faszerować prochami?Nawet zioła mają skutki uboczne po pewnym czasie.[/QUOTE] zeby mieć ładny ogródek.... i ładne krzaczki :evil_lol: Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 Ja mam suki, więc w najgorszym wypadku będę miała powypalane koła, a że nie mam ozdobnego trawnika,tylko byle jaki, na pewno nie będę podawać sukom niczego, bo nawet nie mam na to kasy. Zresztą one sikają głównie poza posesją, na spacerach. Ale gdybym miała psy, wzięłabym pod uwagę ten środek (jak zawiodłyby inne, np. słupki zastępcze). Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 No, wbite w jakichś strategicznych miejscach na działce, najlepiej wcześniej oblane przez jakies psy (np. na skwerku na godzinkę). Za oblanie takiego pochwała itp. Czytałam o takich sposobach, ponoć skutecznych.Mogą nawet być ozdobne. Quote
Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 o kurcze nie wpadłabym na to.... ale pies jak sika na coś takiego to tez nie trafia... a siki spływają w dół wiec i tak się robia kółka chyba nie hmmmm Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 W ogrodzie, jak są psy, to największe zmartwienie to iglaki. Więc kółko (wysypane np. kamykami kolorowymi) nic nie przeszkadza w jednym lub kilku miejscach, gorzej jak schną ozdobne krzaczki podlewane moczem. Zresztą to nie musi być słupek, może być pieniek, jest szeroki i pies zawsze trafi. Quote
Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 :) To moje czarne to czasem w wielkie drzewa nie trafia :evil_lol: Ale pomysł przedni rzeczywiscie;) Quote
zerduszko Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 Pytanie tylko czy pies, szczególnie niekastrat będzie tylko w takiej toalecie sikał i da spokój drzewkom. Quote
Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 [quote name='zerduszko']Pytanie tylko czy pies, szczególnie niekastrat będzie tylko w takiej toalecie sikał i da spokój drzewkom.[/QUOTE] no cóż :niewiem: moze po dłuższym czasie dało by rade nauczyc ze sie nie sika w ogrodzie. ale w przypadku marako jak np samiec jest tymczasem.... to mogło by zająć dłuzej niz szukanie domu;) Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 [quote name='zerduszko']Pytanie tylko czy pies, szczególnie niekastrat będzie tylko w takiej toalecie sikał i da spokój drzewkom.[/QUOTE] Osobiście nie sprawdzałam, ale czytałam kiedyś na forum ogrodowym sporo na ten temat i sporo osób wyrażało się pozytywnie, że odniosły w tym sukces. Dobrze nie pamiętam, ale co jakiś czas warto, by taki słupek podlał obcy pies, chyba tak też pisali. Byli też tacy, których psy były oporne, ale jak pamiętam ci byli w mniejszości. Quote
Pink Posted March 24, 2013 Author Posted March 24, 2013 U mojej mamy na podworku (naokolo sa kamienice) administracja zrobila taka fajna psia toalete u formie podwojnego U - wieksze i w srodku mniejsze - taka ala sciezka wykonana z metrowych wbitych okraglych pali drewnianych. To wszystko bylo zdrenowane, utwardzone i zasypane piachem. Dosc dobrze sie sprawdzalo na ranne i szybkie wieczorne wyskoki. Jeszcze gdyby wszyscy wlasciciele, zbierali odchody po swoich pupilach, to bylo by calkiem cacy. Czlek sobie chodzil poza a psiaki w srodku ... a kazdy pies tam chodzil, bo musial zobaczyc ktory juz cos oblal hihi Moj Floyd nigdy na ogrodku nie robil, jakos tak od poczatku ogrodek byl dla niego przedluzeniem mieszkania i jak musial wyjsc, to stal przy bramce i czekal zeby go wyprowadzic. Teraz czekam az snieg calkowicie stopnieje i zaczne paszczaki wyprowadzac przez ogrodek - tak zeby idac sciezka do bramki na smyczy nie wpadly nawet na pomysl podlania czegokolwiek. Quote
Pink Posted March 24, 2013 Author Posted March 24, 2013 Taka sciezka w formie U - z jednej strony U wejscie z drugiej wyjscie. Po obu stronach sciezki, wbite okragle pale jeden przy drugim. Mozna bylo by S-ke zrobic albo slimak :cool3: Quote
Saththa Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 i psy do srodka? a człek na zewnatrz... dziwne :lol: Ae ja nie mam wyobrazni przestrzennej hehehe Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 Czy smycz właściciel ponad palikami trzymał, jak on na zewnątrz, a pies wewnątrz? Metr to wysoko, musiałby mieć rękę podniesioną. Quote
Pink Posted March 24, 2013 Author Posted March 24, 2013 Spoko - wyobraz sobie ze idziesz chodnikiem, pies biega po trawie ktora jest miedzy chodnikiem a ogrodzeniami domkow .... miedzy trawnikiem i chodnikiem jest murek czyli pies biega za murkiem ale przed ogrodzeniami. A teraz wyobraz sobie to z zakretem i takim samym powrotem :cool3: tylko w skali minimalistycznej. Murek jest na tyle niski ze mozesz spokojnie prowadzic psa na smyczy ale na tyle wysoki, ze jak podniesie noge to obleje murek a nie ulice. ps wieczorem przed spacerem, rozebralam sie i ubralam tylko 2 razy :evil_lol: i wyjscie zajelo nam 20 minut. ps2 marako, moze bylo mniej - tak na oko powiedzialam ale wydaje mi sie ze cos kolo tego, bo jak chodzilam z mamy piesiem, to reke sie raczej podnosilo ale nie jakos szczegolnie ... chociaz juz nie moge sobie przypomniec dokladnie. Quote
marako Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 Tak sobie to U wyobrażałam, ale wysokość metrowa palików mnie zmyliła, bo to wyższe niż murek o wiele. NO no, gratuluję sukcesu z wychodzeniem na spacer. Może załapią, że nie opłaca się zamieszanie przed wyjściem, bo tylko opóźniają. Quote
Pink Posted March 24, 2013 Author Posted March 24, 2013 Ja narazie sie nie ciesze, bo to za szybko - do tego sa tym tak "zestresowani" albo wkurzeni, ze popoludniu bojke mi na zewnatrz urzadzily. Maly przestaje uwazac na Felixa i wpadl mu na glowe z rozpedu, ten sie wkurzyl i .... maly nie lepszy zreszta, bo zamiast odskoczyc, to z warkotem na Felixa. Ale Felix musial go dziabnac w lape, bo kulal mi pozniej troche ... albo to byl wielki teatr. Jedno co dobre, to to, ze jak sie wydarlam DOSC - to odskoczyli od siebie. Quote
ania0112 Posted March 24, 2013 Posted March 24, 2013 Podziwiam ze upór z wychodzeniem. my troche temperujemy zwłaszcza jak są tylko 2, teraz z Emi troszke gorzej bo ona komend np siad nie rozumie i sie pałęta i potrafi Brokatowi na ogon nadepnąć więc on nie chce siedzieć... więc na razie tylko pilnujemy by nie szczekały przy wychodzeniu, a tak to Inka stio przy drzwiach i troszke popiskuje a Brokat ubrany w szeleczki siedzi i czeka az człowiek się ubierze. Quote
Pink Posted March 25, 2013 Author Posted March 25, 2013 Aniu tak prawde mowiac, to u mnie musi byc [I]lad i porzadek[/I] :mad: jak komus nie za bardzo przeszkadza a sa i tacy ludzie, ktorzy sie ciesza, ze pies sie cieszy jak wariat przed spacerem, to spoko. Ja nie lubie :shake: Do tego jak pisalam juz wyzej, Oskar przestaje zwracac uwage na "suwerennosc" Felixa i zaczyna wchodzic mu "na glowe" i tak jak mowisz o Brokacie - depcze go, szturcha, wskakuje na niego, bo sie opanowac nie moze.... no i wlasnie z tego powodu sa bojki - to raz a po drugie, nie moge "karac" za bardzo (np przedluzajacym sie wyjsciem) psa ktory stosuje sie do "zalecen" ale nie moze ich utrzymac, tylko dlatego ze inny mu w tym przeszkadza. Dlatego im szybciej opanujemy rytual wyjscia, tym bedzie lepiej dla jednego i dla drugiego. Quote
Pink Posted March 26, 2013 Author Posted March 26, 2013 Rozmawialam dzisiaj dosc dlugo z p Mariuszem z naszej legnickiej szkolki Champion i od 13.04. idziemy z Felixem pobierac nauki :cool3: zastanawiam sie jeszcze nad tym, czy czasem Oskara nie zaprowadzic pare razy na zajecia w psim przedszkolu ... wiem, ze on juz za stary jest na to ale on jest jak szczeniorek ktory nie dorosl - musze pogadac czy to ma jakis sens i rece i nogi. Oskar kocha psy ale ludzi nie lubi, boi sie ich, szczeka jak ktos do mnie podejdzie i rozmawiamy - Felix ma calkiem odwrotnie, ludzi uwielbia i ciagnie do nich ale psy nie koniecznie. Quote
malawaszka Posted March 26, 2013 Posted March 26, 2013 ale superrrrrr :multi: jak ja bym chciała, żeby wszystkie nasze sirotki tak trafiały :loveu: Pink a przy okazji to masz jakieś info o tym sznupowatym z Waszego schronu? jest jeszcze? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.