Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie ma problemu moze byc ta niedziela lub jutro po 17. Ja niby tez mam zajęcia na uczelni ale wszystko mozna zalatwić ;). Pewnie i tak będe jutro wieczorkiem nad zalewem, i w niedziele też.

  • Replies 382
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

oo no to fajno :)
w takim razie mzoe wysle ci na priv nr tel to w razie jak bys sie jutro wybierala napisz mi smska moze i ja sie skusze na popoludniowy spacerek :)
tylko nie przestrasz sie widoku mojego psa bo troche ma podskubane plecy i dziwnie wyglada :)
mam nadzieje ze nasze suczydla sie polubia

  • 4 months later...
  • 2 months later...
  • 3 months later...
  • 1 month later...
Posted

Witam :)
Melduję się na wątku...
Chodzę z psem każdego dnia, najczęściej wąwóz, czasem park akademicki, a dzisiaj np. piechotką nad zalew (taka fajna ścieżka rowerowa jest). Mieszkam na LSM blisko ZUS.

Posted

Witam pięknie, ja również jestem z Lublina. I bardzo chętnie spotkałnym się na spacerze ale w takim miejscu gdzie można puścić psy ze smyczy..znacie takie? Może w Górkach Czechowskich? Co Wy na to?

Posted

Ja mam fajną dróżkę z centrum Lublina aż nad zalew. Idzie się około dwóch godzin, pies może biegać luzem bo po jednej stronie łąka, a po drugiej płynie Bystrzyca... Więc jak pies się zgrzeje lub chce się napić wody to pędzi sobie do rzeki. A na końcu trasy czeka zalew. O tej porze roku jest tam pusto, plaża, lasek. Pies wraca do domu wybiegany, wykąpany i szczęśliwy :)
Częściej jednak chodzę do wąwozu ale tam- szczególnie po południu jest mnóstwo ludzi i innych psów, a mój pies niestety musi się z każdym przywitać i albo wyrywa mi rękę ze stawu jak jest na smyczy albo dostaje kręćka bo gdzie się nie obejrzy- pies...
Jeżeli maciejakieś inne, fajne miejscówki to ja chętnie dołączę... tylko mój pies jest duży i młody, a co za tym idzie- nachalny... Jak już znajdzie partnera do zabawy to będzie biegał z nim do upadłego.

Posted

[quote name='Rybka.']Ja mam fajną dróżkę z centrum Lublina aż nad zalew. Idzie się około dwóch godzin, pies może biegać luzem bo po jednej stronie łąka, a po drugiej płynie Bystrzyca... Więc jak pies się zgrzeje lub chce się napić wody to pędzi sobie do rzeki. A na końcu trasy czeka zalew. O tej porze roku jest tam pusto, plaża, lasek. Pies wraca do domu wybiegany, wykąpany i szczęśliwy :)
Częściej jednak chodzę do wąwozu ale tam- szczególnie po południu jest mnóstwo ludzi i innych psów, a mój pies niestety musi się z każdym przywitać i albo wyrywa mi rękę ze stawu jak jest na smyczy albo dostaje kręćka bo gdzie się nie obejrzy- pies...
Jeżeli maciejakieś inne, fajne miejscówki to ja chętnie dołączę... tylko mój pies jest duży i młody, a co za tym idzie- nachalny... Jak już znajdzie partnera do zabawy to będzie biegał z nim do upadłego.[/quote]

Ja też mam dwie duże i młode suki, które potrzebują ruchu i uwielbiają się bawić. Najczęściej jeździmy w górki czechowskie albo w pola i lasy w okolicy Krasienina. Ale nie ma problemu..nad zalew też możemy...myślę, ze będzie bardzo fajnie i psy wyszaleją się do oporu :multi:

Posted

Ja również mam taką nadzieję, tylko nie wiem jak mój sobie poradzi z dwiema dziewczymani na raz :)
Ale jak mówią- od przybytku głowa nie boli...
Po weekendzie możemy się spotkać bo wyjeżdżam...
Moje gg jest w profilu, na dogo jestem codziennie, więc będziemy w kontakcie :)

Posted

Nad zalewem jest okropnie!Brudno,ludzkie i końskie kupy, kosze ze śmieciami przelewaja się.Psa puścić nie sposób, bo nawet przed południem jest sporo wędkarzy i biegaczy.I lużno biegający pies- od razu awantura. Dodam jeszcze, że nie mam ogromnego brytana tylko wesołą, łagodną beagliczkę.Ja wożę psicę na łąki do Prawiednik. Cisza, spokój i bezpiecznie, bo Bystrzyca oddziela nas od drogi.pies wraca szczęśłiwy i wybiegany. W te sobote znowu się wybierzemy.

Posted

Widocznie nie byliśmy nad tym samym zalewem :)
Ja byłam dzisiaj ok 13-14 i było czysto, kosze na śmieci puste, piasek na plaży bez dodatków śmieciowych i piękna pogoda. Oprócz dwóch zakochnych par i jednego wędkarza nikogo...
Być może jak się zrobi cieplej będzie tak jak piszesz ale dzisiaj na prawdę było ok. Poza tym kto mówi, żeby iść do ośrodka? Przecież zalew można obejść dookoła- tam już nie ma turystów.

Posted

Hm, ja właśnie już bardzo długo nie byłem nad zalewem bo miałem tam bardzo nieprzyjemną scysję z facetem z huskim. To było w okolicy lesniczówki od strony drogi na Bychawę. Widziałem go z daleka i jego pies biegał luzem. Kiedy nas zobaczył zamnkął psa w samochodzie i wystartował do nas w ordynarny, chamski sposób, że tu nie wolno puszczac psów luzem. Zagotowało sie we mnie i gdybym nie był z żoną i z 6-letnim synem to chyba zapomniałbym o dobrych manierach..
Ale może to tylko jakiś incydentalny przypadek..

Posted

takie chamy to standard niestety.... ja szukam miejsca kolo slawinka no i ludzi :) samemu to sie ciezko chodzi no chyba ze zaopatrzy sie w mp3 ale zawsze lepiej jak jest pies szybciej sie wybiega

Posted

[quote name='Cordia']takie chamy to standard niestety.... ja szukam miejsca kolo slawinka no i ludzi :) samemu to sie ciezko chodzi no chyba ze zaopatrzy sie w mp3 ale zawsze lepiej jak jest pies szybciej sie wybiega[/quote]

Ja mieszkam w okolicach czechowa (1,5km za miastem) i na spacery często zabieram psy na pola i do lasów w okolicy Krasienina, tam można spokojnie puścić je ze smyczy i nic się nie stanie. A co powiesz na spacer w górkach czechowskich? Chyba, że bliżej sławinka jest jeszcze jakieś fajne miejsce..? Jeśli chcesz to odezwij się do mnie na gg..

Posted

No i ja trafiłam tutaj. Witajcie. Nie mam psa ale ostatnio cierpię chronicznie na brak merdającego ogona. Mieszkam na LSM-ach i zapewne dogomaniaków tu nie znajdę ale chętnie dojadę kiedyś na wspólny psio-ludzki spacer.
Pozdrawiam
Umka

Posted

[quote name='Rybka.']Ja również mam taką nadzieję, tylko nie wiem jak mój sobie poradzi z dwiema dziewczymani na raz :)
Ale jak mówią- od przybytku głowa nie boli...
Po weekendzie możemy się spotkać bo wyjeżdżam...
Moje gg jest w profilu, na dogo jestem codziennie, więc będziemy w kontakcie :)[/quote]
Jasne, nie ma problemu. Możemy umówic się na dogo albo przez gg. Odezwij się jak wrócisz. Cieszę się, że odnajduje się coraz więcej ludzi z Lublina :lol:

Posted

[quote name='Umka']No i ja trafiłam tutaj. Witajcie. Nie mam psa ale ostatnio cierpię chronicznie na brak merdającego ogona. Mieszkam na LSM-ach i zapewne dogomaniaków tu nie znajdę ale chętnie dojadę kiedyś na wspólny psio-ludzki spacer.
Pozdrawiam
Umka[/quote]
Cześć Umka :lol: Ależ super, że coraz wiecej nas Lubliniaków tutaj jest :lol: Myślę, że zaczną się dzięki temu fajne lubelskie spacery z psami. Miejsca oczywiście możemy za każdym razem zmieniać tak, żeby każdy miał kiedyś spacer blisko miejsca zamieszkania. Dla mnie z resztą to nie jest problem bo moge dojechac w każde miejsce byleby psy sie wybiegały..Czuj się upoważniona do odezwania sie do mnie na gg :lol:

Posted

W takim razie żeby zainicjować pierwsze spotkanie..W najbliższą sobotę tj. 8 marca o godzinie 12 czekam w górkach czechowskich na wszystkich chętnych na wspólny spacer. Będę czekał na dawnej strzelnicy..wjazd od ul. Wyrwasa. MOżna zostawić tam samochody. Będę z dwiema suczkami..leonbergerem i collie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...