Jump to content
Dogomania

iwonamaria

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

iwonamaria's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Tak wiec mały Arni pojawi się w Lublinie?Bardzo jestem ciekawa, czy sie zmienił od lutego.Juz mu chyba piórka na uszkach podrosły. ( Rozmawiałyśmy w Rzeszowie na wystawie- beagle Emma z pomarańczowego namiociku). Teraz Emi będzie gospodynia, bo wystawa w jej mieście.
  2. A ja po przedszkolu w Asie przeniosłam sie na dalsze szkolenie do p. Tomka do Pliszczyna. mam dużo dalej ale nie załuję...
  3. wiele lat temu także mialam wyżła i podobne problemy z kagańcem. Nigdzie nie mogliśmy dostać odpowiedniego. Skończyło się na tym, że kaganiec został zamowiony i uszyty ,,na miarę" u rymarza.
  4. Jednak chyba wiele zależy od psa. Nasza, a raczej mojej biglusi wizyta zaczęła sie od miłego powitania i była propozycja, żebym sobie poszła. Mieszkam blisko, więc poszłam. Nie zdążyłam sobie nalać herbaty a już był alarmowy telefon, że psica szaleje, płacze, nie da sie dotknąć. Wróciłam i wszystko poszło jak z płatka.Psica spokojna i grzeczna. Po prostu pańcia ma być i już! Teraz już chodzimy razem a naszej Pani Beatce moja obecność nie przeszkadza.
  5. Trzydzieści figurek jamników- porcelana, szkło, mosiądz, ceramika, modelina. Nawet jakiś plastikowy sie zapętał. Wielkośc od 2 do 20 cm. I album ze zdjęciami z 12 lat życia jamnika.
  6. Kiedyś pewien pan powiedział, że w wychowaniu jamnika najtrudniejsze jest pierwsze osiem lat- a potem to już bajka. Zgadzam się, u mnie też tak było. Pierwsze osiem lat wiecznie nadęty,obraźnicki, rzucający się na wszystko co: duże, kosmate, krótkopyskie, szpiczastouche, itd,itp. Efekt- ksywka ,,Pan Cerowany".I absolutnie niewyuczalny! A potem - cztery lata słodyczy, delikatności i takiej prawdziwej psiej mądrości. Umarło moje kochanie i już nigdy nie będę miała jamnika. Rozdział zamknięty- i tylko wspomnienia zostały.
  7. Nad zalewem jest okropnie!Brudno,ludzkie i końskie kupy, kosze ze śmieciami przelewaja się.Psa puścić nie sposób, bo nawet przed południem jest sporo wędkarzy i biegaczy.I lużno biegający pies- od razu awantura. Dodam jeszcze, że nie mam ogromnego brytana tylko wesołą, łagodną beagliczkę.Ja wożę psicę na łąki do Prawiednik. Cisza, spokój i bezpiecznie, bo Bystrzyca oddziela nas od drogi.pies wraca szczęśłiwy i wybiegany. W te sobote znowu się wybierzemy.
  8. iwonamaria

    Karma ORIJEN

    My też już drugi woreczek Orijen Puppy i jest to pierwsza sucha karma calkowicie zjadana bez fochów. Przy przestawianiu z RC było sortowanie i cały RC lądowal na podłodze.Psiak w dobrej formie, lśniący i pełen energii. Od kilku dni, żeby było troche odmiany raz dziennie mieszam z jedną łyżką PPP Salmon&Rice i tez smakuje a ja mam nadzieję, że mala ma tera więcej kwasow omega
  9. a teraz wyobraźmy sobie taką sytuację:nasza psina, mimo, że taka pięknie wyszkolona gubi sie na spacerku.Bywa? oczywiscie nasze psy nie maja szansy sie zagubić- ale jeśli? Szukamy, oglaszamy, tęsknimy...trwa to kilka dni tymczasem... ktos przygarnął nasza psine i tez szuka wlaściciela i chce się stworzeniem zaopiekować ale wspaniale wyszkolony piesek nie chce nic, nawet wody- bo to nie jego Pani/ Pan te miskę pod nos podstawia?Naprawdę warto?
  10. [quote name='Juta']Szkoda, że nie masz Lublina po drodze, bo chętnie bym się z Tobą zabrała :roll: :lol:[/quote] A jaki piesek? Jak mały, to może się z nami zmieścicie. My jedziemy samochodem typu sedan, więc ewentualne miejsce na tylnej kanapie z dwoma psiakami ( moja suka to beagle, szczeniak). jakby co, proszę na PW
  11. iwonamaria

    karma Brit

    [quote name='luzia']No właśnie wiem szkoda że Brit próbek nie ma bo to było by super :shake: Nie da rady jak ją przegłodze to sie obrazi i nie zje nic :diabloti:[/quote] No wlasnie sa. godzinę temu kupowalam Orijena i dostałam dwie saszetki Brit
  12. [quote name='zielona1983']Ponawiam pytanie. Czy ktoś ma coś więcej do powiedzenie na temat szkoły As na Zemborzyckiej?[/quote] W Asie moja suczka (beagle) uczestniczyła w zajęciach psiego przedszkola. Było sympatycznie, mała bardzo lubiła p. Ulę. Nauczyła się:chodzic na luźnej smyczy, podstawowych komend- siad, waruj, zwrot, do mnie. Ale.. teraz na posłuszeństwo podstawowe jeździmy do Pliszczyna . Pana Tomasza zarekomendowano mi w ZK. Sprawdziłam- byłam na zajęciach,popatrzyłam i... zapisałam suczydlo na kurs. Frambos wygrywa też ceną. W Asie szkolenie 600 zł, przygotowanie wystawowe 10 lekcji po 50 zł. We Frambosie płacę 400 zł i przygotowanie wystawowe w cenie.A suka zachwycona, uwielbia tam jeździć i jest pilną uczennicą (jeśli akurat nie stroi fochów)
  13. Moja suczka beagle została zakupiona z przeznaczeniem do szkolenia na tropowca.Kiedy miała 12 tygodni zabraliśmy ją na doroczne przestrzelanie broni myśliwskiej. Palba była solidna, jak to przy takich okazjach- i dubeltówki i sztucery, co kto chce. Ja w tym czasie bawilam sie z małą ok. 400 m od stanowisk. Po pierwszym strzale na chwilę znieruchomiala, wobec braku reakcji z mojej strony wrócila do zabawy. I tak pomalutku, metr za metrem zbliżałyśmy sie do stanowisk. Skonczyło sie tak, że strzelano dalej a moje zmęczone szczenię poszło spać.W ten sposób przed laty trenowaliśmy też z wyżłem.To chyba naprawdę dobra metoda. Nasze psy (bo jeszcze po drodze był jamnik) strzałów się nie boją a widok strzelby to po prostu zapowiedź wyjazdu do lasu i łowieckie emocje.
×
×
  • Create New...