Pysia Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Jakby była zdrowa to bym z nią poszła do sąsiadów co koty mają. Ale na razie nie mogę z wiadomych powodów. Poza tym bałabym się teraz gdyby co " zrywu" za kotem jakby ich bardzo nie lubiła. Chociaż powiem Ci, że ona tak spokojnie poza pierwszym warknięciem ( pewnie strachowym i stresowym) zareagowała na wielką Zmorkę, ze wydaje mi się przyjaznym stworzeniem dla innych zwierzaków. Różne psy tu bywały ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Zmiencie tytuł bo mała przecież jest w DT ;) Darła jape calutką noc jak byłam w pracy. Jak wychodzę z pokoju to też się drze. Na rękach jak ją biorę to tuli się pięknie do mnie i przewraca na plecki dając brzunio do głaskania. Wtedy też Zmorka nie może podchodzić bo Pysia warczy na nią ;) Zazdrośnica. Matko! Jak się nie mogę doczekać kiedy będzie mogła być poza klatką... Ale powiem Wam, że chodzi coraz ładniej. Chyba że przywykłam do niej. Zrobiłam dzisiaj kilka fotek szybkich na dworze. Jak wrzucę na kompa to zobaczę czy jest coś warte pokazania. Akurat słonko zaszło i pochmurnie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 Mam nadzieję,że maleńka nauczy się być sama? Takie krzyki w samotności nie najlepiej wróżą przy zdobyciu domku! Zdjęć nigdy nie za dużo! Czekam na zdjęcia z utęsknieniem! No i dlaczego małe, zazwyczaj znaczy "upierdliwe" i szczekliwe? Źle to natura rozwiązała! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Na razie nie wiemy czy to samotność jej dokucza czy zamknięcie. Psy przyzwyczajone do wolności źle tolerują klatki. Małe wale nie znaczy upierdliwe :) Ale szczekliwe często tak :evil_lol: Pysia na dworze [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l3-30_zpsb480d41f.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l6-25_zpsb84070bd.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l7-27_zpsaea1d3f2.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l14-22_zps16736756.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l15-28_zpsa667f018.jpg[/IMG] Mam ich sporo, ale wszystkie podobne do siebie bo staram sie aby mała nie biegała, choć to ruchliwa pchła ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 Śliczne zdjęcia malutkiej! Moja pchełka czasami jest upierdliwa do bólu... jak coś chce to tak długo mnie tyrpie łapetką az wreszcie wstanę i zrobię to co chce, a zazwyczaj chce żeby wskoczyć na kolana i popieścić się, o szczekaniu to nawet nie wspominam bo małżonek bardzo mi to wypomina. Ale kocham ją bardzo, pomimo jej malutkich wad. Bo kto ich nie ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l7-27_zpsaea1d3f2.jpg[/IMG] urocze :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Potwierdzam zdjęcia urocze :D Tzn. Pysia jest urocza :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Taki nietypowy uśmiech :evil_lol: I znowu fotki [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l21-16_zps4d9e3c30.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l25-21_zps9974f055.jpg[/IMG] [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l22-20_zps6bc1af9e.jpg[/IMG] I z profilu [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l23-20_zpsa1c509b1.jpg[/IMG] I fotka biednej spacyfikowanej w klatce :( [IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l-35_zps7315db63.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 nie dziwie się Pysi, że w klatce nie chce siedzieć jak tyle ciekawych rzeczy wokoło! Na jednym zdjęciu to tak zalotnie wygląda, że aż nie sposób się do niej nie uśmiechnąć, na innym znowu jak zapaśnik przed walką, pierwsze jest słodkie, taka poważna i mądra Pysia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Pysia teraz odsypia noc. Darcie japy jest wyczerpujące ;) Dzisiaj trzecia doba u mnie minie o jakiejś 11-tej. Pysia kicha, ale tfu tfu nic dalej. I nich tak zostanie. Po pięciu dobach odetchnę z ulgą. Ona się tak wdziecznie cieszy jak się pojawiam w domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 To super, ale żeby darciula nie za bardzo dała w kość synowi i nie daj Boże mężowi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Wygląda na to, że Pysia zostanie u nas jeszcze tylko jakieś 8 dni ;) Pysia kicha Zmorka kicha Ashe tfu tfu nie kicha bo jest absolutnie osobno bez kontaktu ze Zmorką i Pysią. Przed chwilą na dworze jakby na moje modły zjawił się kot sąsiadki. Polował pewnie na drzewie na ptaszki. Zobaczył psy, zeskoczył i powoli się oddalił. Pysia postawiła irokeza na grzbiecie ale wyglądała na zaciekawioną. Nie zaczęła szczekać tylko poszła wąchać ślady kotka :) Wydaje mi się, że gdyby była cięta na koty to by nie było " zmiłuj się" tylko od razu by poleciała za nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 Oby, oby! Bo musi pokochać aż 3 koteczki! Ale jestem dobrej myśli, zawsze kot rezydent ustawi sobie psa, a tym bardziej 3 koty i maleństwo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Ja jestem dobrej myśli :) Pani ma warunki domowe jakby co. I zdrowy rozsądek co nie jest wcale takie częste ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 Nie sposób nie pokochać Pysi jak się ja pozna i ja tez jestem dobrej myśli! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 wow wow już domek????? super!! trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Mnie się wydaje że nie będzie zmian decyzji. Ale Tytuł zmienimy jak już Pysia zamieszka w nowym domku aby nie zapeszać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted March 2, 2013 Share Posted March 2, 2013 Wczoraj przyjechał TZ do domu. Miałam stracha, bo obiecałam mu kiedyś że JEDEN pies będzie na tymczasie :oops: A tu oprócz Ashe Pysia do kompletu.... Trochę sie pozłościł ale jak mała pomerdała ogonkiem do niego to mu przeszło. Fakt, że już ma dom też swoje zrobił ;) Wiadomo że biorąc psa na tymczas nie wiemy ile u nas zostanie. Tutaj już wiadomo. Pysi TZ spodobał się od razu. Fakt ze została wzieta na ręce i wypieszczona a to Pysie kochaja najbardziej ;) W klatce najpierw go obwarczała ale jak tylko cmoknął do niej to już była w mega obłokach z zadowolenia. A podczas mizianek to chyba już opowiadać nie muszę. Pysia jest mega przytulak i kocha być brana na rączki :) I na szczęście dała mu pospać jak poszłam do pracy bo bym dzisiaj słuchała a słuchała. Albo nie szczekała wcale, albo dopiero wtedy gdy usnął. Jak to drugie to nie było to zbyt upierdliwe bo nie obudziło go ;) Czyli UF bo zgrzędzący facet to utrapienie ;) Niunia chodzi coraz śliczniej. Aż TZ powiedział że temu psu chyba nic nie jest bo chodzi jak większość takich zapaśniczych kurdupli. Znaczy sie zdrowieje mała bo w dniu przyjazdu zarzucało doopinką jednak. Fajny z niej psiak. W małym ciele wielki duch- ale tylko na pokaz. Warczy jakby chciała zjeść osobę nową a za sekunde ją kocha :evil_lol: Ale osoby niewprawione mogą sie wystraszyć ;) Na psy to samo. Z tym że szalejącej Ashe boi sie i ją ostrzegawczo atakuje. Mała jest dla niej za szybka. Zmorka jest od początku ok przy czym zapoznane były na spokojnie. Pysia przekonała się szybko, że powolna Zmorka nie zje ją i teraz kocha dużą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 2, 2013 Author Share Posted March 2, 2013 Fajnie się czyta o Pysi! O tym, że ma teraz życie jeszcze przed sobą a nie za sobą! To Twoja zasługa Pysiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted March 2, 2013 Share Posted March 2, 2013 No raczej tylko pośrednio moja ;) Dzwoniła pani Małgosia- czyli Pysi nowa pani. Pytała co słychać u jej Pysi, co jej kupić i kiedy po nią przyjechać. Wstępnie jesteśmy umówione na za tydzień. Akurat już będzie te 3 tyg unieruchomienia, więc super. Wiadomo że czym krócej pies przebywa w DT i idzie do nowego domu to tym lepiej dla niego. Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted March 2, 2013 Share Posted March 2, 2013 Dzisiejszy dzień od południa miałam zalatany bardzo. Obiecałam pani Małgosi że zmierzę Pysia aby wiadomo było jaki rozmiar szelek kupić. A tu kicha. Nawet nie miałam czasu centymetra poszukać ( bo gdzieś jest tylko gdzie? ). Dopiero teraz mogłam usiąść. Padam! A Pysia właśnie sobie smacznie chrapie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted March 3, 2013 Share Posted March 3, 2013 Nikt Pysi nie odwiedza. Trudno. I tak napiszę jak spędziła wieczór ;) Pooglądałyśmy sobie razem TV wieczorem. Pysia najpierw troszeczkę pozwiedzała górę. Troszeczkę, bo nadal ma szlaban na długie chodzenie, a pozwoliłam pozwiedzać bo widać że bólu już nie czuje i chodzi ładnie :) Jak już zapoznała się z salonem to od razu przyszła i chciała wskoczyć na kanape. Nie pozwoliłam- wzięłam na ręce ;) Pysiula słodko sie przytula i spokojnie śpi na/obok człowieka :) Zna i uwielbia to. Jak do tego sie ją mizia to zasypia kamiennym snem. Jest bardzo fajnym mikropsiakiem :) Aż mi jej szkoda było wsadzać znowu do klatki jak zaczęłam się krzątać :( No trudno- tak trzeba. Oczywiście od razu zaczęły sie płacze i szczekania. A od jtra mam II-gą zmiane i biedactwo dopiero zostanie przytulone późno w nocy. Jeszcze troszke a nowi właściciele wynagrodzą małej klatke, płacze i wszystko co ją spotkało. Będzie miała miłości do woli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 3, 2013 Share Posted March 3, 2013 Zaglądamy, tylko nie piszemy. Brak czasu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 4, 2013 Author Share Posted March 4, 2013 Pysiu, nasi wolontariusze czytają, tylko się nie odzywają, przynajmniej mam taką nadzieję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 Czytamy, czytamy. I cieszymy się, że już niedługo Pysia będzie miała swój własny domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.