Jump to content
Dogomania

Biszkoptowy Lary & Spleśniała Ziva


Fauka

Recommended Posts

Jajo żyje i ma się nieźle :razz: Moja kieszeń nieco mniej bo trzeba było go prześwietlić no i okazało się że to kontuzja ale nie bylejaka, bo sportowca :evil_lol: Tłuściutki Lary za bardzo szalał i uszkodził sobie łokieć, niestety kontuzja co jakiś czas będzie wracać i będzie boleć na zmianę pogody i co jakiś czas go czeka leczenie przeciwbólami i lekami przeciwzapalnymi ale i tak lepiej niż problemy z kręgosłupem czy dysplazja. I musi schudnąć oczywiście.
Zadowolony jest bo dostał pyszne tabletki (Rimadyl) i ma mi za złe że dostaje tylko jedną dziennie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Ostatnio było że 3kg, teraz pewnie jakieś 3,5 :razz: Wet był pod wrażeniem bo podobno ciężko labradory się odchudza, nam póki o idzie jak po maśle.[/QUOTE]

Wow! To świetnie!
Oby tak dalej :)

Ja nadal nie mogę zapomnieć widoku tego utytego labradora, którego spotkałam kiedyś u weterynarza. Wyglądał jak wieloryb. Nie wiem jak sobie radził z chodzeniem. To smutne, że ludzie doprowadzają psy do tak katastrofalnego stanu.

Link to comment
Share on other sites

Bo łatwiej dać psu kawał kiełbachy z lodówki, niż iść na porządny spacerek. Taka forma okazywania psu uczuć. U nas mimo długich spacerów waga rosła, ponieważ moja babcia Larego mocno dopasała i żadna aktywność nie pomagała mu schudnąć, trzeba było ograniczyć jedzenie. Jeżeli będzie jadł tyle ile trzeba, a nie tyle ile zakłada moja babcia że powinien jeść to wagę bez problemu utrzyma.
Doceloeo Lary powinien wazyć 34-35kg i to nasz cel, mam nadzieję że do końca jesieni go osiągniemy.

A za jakieś 13 dni jedziemy na koniec świata :loveu:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q71/971883_666688756681366_1521700783_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/q72/s720x720/1075661_666689266681315_317994813_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q71/971689_666689016681340_105352622_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Bo łatwiej dać psu kawał kiełbachy z lodówki, niż iść na porządny spacerek. Taka forma okazywania psu uczuć. U nas mimo długich spacerów waga rosła, ponieważ moja babcia Larego mocno dopasała i żadna aktywność nie pomagała mu schudnąć, trzeba było ograniczyć jedzenie. Jeżeli będzie jadł tyle ile trzeba, a nie tyle ile zakłada moja babcia że powinien jeść to wagę bez problemu utrzyma.
Doceloeo Lary powinien wazyć 34-35kg i to nasz cel, mam nadzieję że do końca jesieni go osiągniemy.

A za jakieś 13 dni jedziemy na koniec świata :loveu:


[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q71/971689_666689016681340_105352622_n.jpg[/IMG][/QUOTE]

No... Moja rodzina wmawia mi, że głodzę psa ;) Ana wakacjach miałam wrażenie, że ciągle coś jadła. Na szczęście u Janki nie widać, by tyła, bo jeśli dostanie za dużo smaków w ciągu dnia, to nie dostanie kolacji i już. Z kotem jest gorzej, ja uważam, że jest gruby (zwisa mu brzuch), a rodzina mówi, że to chudzina, bo ma zapadnięte boczki. Dobrze, że mieszkam sama, inaczej nie wiem jak by się skończył ich pomysł na dokarmianie moich zwierząt :eviltong:

Dwa tygodnie szybko zlecą, mam nadzieję, że przed moim sierpniowym wyjazdem załapię się na relację jaka tak naprawdę jest ta mała borderowa kulka.

Link to comment
Share on other sites

Mnie się już koszmary z tą małą śnią! Naprawdę, raz się cieszę, raz trzęsę ze strachu co to będzie, czy ogarnę i w myślach mam same czarne scenariusze.
Mojej kocicy po sterlizacji też zwisa brzuch, ale nie jest specjalnie gruba (chuda też nie). Choć to tylko kwestia czasu bo dostaje jakieś 4 obiady dziennie, na każde zawołanie a woła coraz częściej :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Mnie się już koszmary z tą małą śnią! Naprawdę, raz się cieszę, raz trzęsę ze strachu co to będzie, czy ogarnę i w myślach mam same czarne scenariusze.
Mojej kocicy po sterlizacji też zwisa brzuch, ale nie jest specjalnie gruba (chuda też nie). Choć to tylko kwestia czasu bo dostaje jakieś 4 obiady dziennie, na każde zawołanie a woła coraz częściej :roll:[/QUOTE]

Mnie się ostatnio śniło, że miałam chyba z 7 psów i wszystkie super grzeczne i prawie wszystkie to borderki, ale wtedy Janka zaczęła szczekać, jakby czuła o czym śnię ;)
Na pewno będzie dobrze. Świadomość jaka masz o psach i to jak się przygotowujesz na małą, Twoje doświadczenia z Larym i Ajsem - ja nie mam wątpliwości, że kulka będzie miała u ciebie źle.

Moja Zorka od Wielkanocy prosi o jedzenie, nie wiem co się z nią stało. Czasem potrafi 2 godziny siedzieć przy misce w oczekiwaniu na kolację, a rano w towarzystwie zdesperowanego miauku próbuje otworzyć szufladę z jedzeniem! Ja jestem twarda i daję jej tyle jedzenie ile dostawała od lat. No dobra, może teraz śniadania trochę inaczej wyglądają, bo musiałam wymyślić jakiś kompromis między karmieniem psa i kota.
Wisi jej skóra na brzuchu, ale ja tam czuję jakiś mały wałeczek. Kiedyś myślałam, że to przepuklina, ale weterynarz powiedział, że tłuszczyk ;) No więc ma tłuszczyk, ma zwis, ale ogólnie chyba nie wygląda najgorzej.

Link to comment
Share on other sites

O kocią wagę trudniej dbać niż o psią, nie zawsze da radę kota zachęcić do zabawy czy innej formy aktywności. Ja mam o tyle komfort, że mam dwa koty i nawzajem się ganiają po mieszkaniu i tłuką, myślę że to dużo pomaga. Rudzik (pseudo pers) jest po katracji ale zawsze był chudy bo całe życie je tylko jeden rodzaj suchej karmy i niczego więcej nie tknie :roll: pod futrem czuć jego kości, kiedyś jeszcze trzeba było go karmić z ręki. Fretka kocha jeść, ale kocha też biegać więc jakoś waga się utrzymuje na stałym poziomie.

Zobaczymy czy dam radę, dać może i dam ale czy nie zwariuję? :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Doszły mi jeszcze aburdalne myśli, że Lary będzie nieszczęsliwy, zejdzie na drugi plan i w ogóle będzie chciał popełnić samobójstwo bo nie będzie już tym ukochanym, najważniejszym pieseczkiem w domu :placz: Mam jednak nadzieję że będzie odwrotnie, czyli że prędzej czy później doceni siostrę i będzie ją kochał, bronił i w ogóle. W sumie nigdy nie miał problemów z dzieleniem się mną, ale mama zasiała we mnie takie myśli mimo że sama się borderkiem jara :angryy:
Z drugiej strony się cieszę, bo mam parcie na pracę z psem i chcę takiego malucha od podstaw prowadzić i zobaczyć czy moja wiedza teoretyczna ma jakieś potwierdzenie w praktyce :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

odrzuć to! :evil_lol:

Ja Grama mam u rodziców, a Brum ze sobą, i mimo, że na pewno wiele osób twierdzi że Grama nie kocham :grins: to stosunki między nimi są super, między mną a Gramem się nie zepsuły dlatego, że jest Brum, ba, Gram się bardziej stara być super pieskiem przy młodszej siostrze :grins:

najśmieszniejsze są takie zwykłe spacerowe spacery, gdzie Brumą steruję wydając komendy Gramowi, bo ona go zagania i często mnie nie słyszy po prostu, szczególnie jak Gram biegnie, a że on słucha jak mu powiem żeby się zatrzymał, to do Brumy wtedy mózg wraca i zaczyna czaić że ją opierdzielam :grins: a to jeden z takich przykładów. Nie lubię z nimi razem wychodzić na spacery ;) ale w ogrodzie, jakieś ćwiczonka, frisbiacze, w domu sesyjki klikerowe wszystko super. Tylko trzeba psy traktować po równo ;) i jak z Brum coś robię, to z Gramem też, chociaż jakąś głupotę, i odwrotnie. Gram jest mega zazdrośnikiem, ale jakoś to działa, i nie jest smutny, odrzucony, ani nic takiego ;) raczej dobrze na niego działa jej obecność

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Doszły mi jeszcze aburdalne myśli, że Lary będzie nieszczęsliwy, zejdzie na drugi plan i w ogóle będzie chciał popełnić samobójstwo bo nie będzie już tym ukochanym, najważniejszym pieseczkiem w domu :placz:[/QUOTE]
Nie oszukujmy się, szczeniaki są bardzo absorbujące, więc Lary na pewno zejdzie na drugi plan, przynajmniej na początku :eviltong: ;)

Link to comment
Share on other sites

Arni jest bardzo absorbujący, a początki były dość trudne. To jemu poświęcam więcej czasu, to jego wszędzie zabieram. Tak, Jetsan zszedł trochę na drugi plan(w sumie to nie do końca, bo on zawsze wiódł nudne życie, przy Arnim nawet ma więcej wrażeń :P ). Tylko ja mam komfort psychiczny, bo wiem, że Jetsan niczego do szczęścia nie potrzebuje poza pełną miską, kilkuminutowego mizianka i niedługiego spaceru na smyczy :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Mieliśmy z Larym wspólną sesję robioną przez mojego mało utalentowanego TŻta (w przeciwieństwie do jego matki która jest fotografem) bo chyba będziemy w gazecie :evil_lol: Lary jako gwiazda fantastycznie wyszedł, 3kg za nim i zaczyna wyglądać lepiej, trudno mi się przyzwyczaić że nie ma wałka za który mogłam go łapać.
Nadal drżę co będzie dalej, z małej już kawał psa i modlę się bym przeżyła ten koszmarny okres który jest przed nami :eviltong:

Poza tym robiłam zdjęcia dla Fundacji Niechciane i Zapomniane, zrobiłam ich 577 i przez dwa dni miałam po tym zakwasy :lol: moja ukochana, najpiękniejsza Szósteczka szuka nadal domu mimo że jest niewielka, cudowna, łagodna, przytulaśna i kochana. Gdyby ktoś chciał psi ideał (trochę zatuczony, oni to je karmią!) to zapraszam - [url]http://niechcianeizapomniane.org/adopcje/szostka/[/url]

[CENTER]
[IMG]http://i169.photobucket.com/albums/u214/fauka/do1_zpsb751945b.png[/IMG]

[IMG]http://i169.photobucket.com/albums/u214/fauka/do3_zpsff2e1391.png[/IMG]

[IMG]http://i169.photobucket.com/albums/u214/fauka/do2_zpsc3319416.png[/IMG]

[IMG]http://i169.photobucket.com/albums/u214/fauka/do4_zps8be0face.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

A tak w ogóle to zwariowałam i kupuję małej wszystko co różowe - obroża, smycz, kocyk, miski :diabloti:

[CENTER][IMG]http://i169.photobucket.com/albums/u214/fauka/Snapshot_20130725_zpse3a6eb05.jpg[/IMG][/CENTER]

Kocyś z pepco <3

[CENTER][IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/q71/s720x720/1349_668954633121445_84809855_n.jpg[/IMG]I[/CENTER]

I małe półdiable które robi miny jak mamusia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...