Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Mazowszanka']Moje bestie nie tolerują szczeniaków, bo są natrętne.
Na spacerze muszę omijać je szerokim łukiem.
Na szczęście mam duże mieszkanie podzielone na dwie części, więc szczeniaki będą w części sypialnej, a bestie na salonach ;)[/QUOTE]

Mazowszanka nie wiem dokładnie ile ma jechać do Ciebie i które. Rozumiem, że na pewno te dwa wyrwane w ostatniej chwili a więc piesek jamnikowaty i sunia czarna. Oba te szczeniaczki są już spore. Nie wiem czy pieska można nazwać szczeniaczkiem, bo już zaczyna molestować sunie. Dla mnie jest on bardzo ładny, podobny do mojego Maksia. Maksio tylko był cały czarny a ten ma piękny krawacik i strzałkę na mordce. Sunia jest poniżej pół łydki, czarna, podpalana. Tak wygląda jakby jej ktoś drzwiami przyciął koniec ogonka. Sympatyczne i przytulaśne psiaczki

Posted

Uff, udało mi się zalogować :)
Do mnie przyjechały dwie: jedna czarna, długonoga typu wypłoszek i druga podpalana z ogonkiem 3/4.
W samochodzie zostały trzy: dwie siostrzyczki najmniejsze oraz ruda.
Enia czekała na ich odbiór.

U mnie w domu rewolucja, bo któraś szczeka i moje psy szaleją.

Posted

Sunia która przyjechała do mnie wczoraj dodatkowo z pieskiem miała przycięty ogonek. Od razu pomyślałam, że jak ją pchali ze wszystkimi do klatki to przycięli metalowymi drzwiczkami. Po wyjeździe eni przyjrzałam się, że wygląda to na świeżo. Teraz znalazłam tą część ogonka na ziemi w kuchni. Zastanawiam się co zrobić z pozostałą raną. Mam tylko propolis, ale to na spirytusie to bardzo piecze. Chyba dzwonię z zapytaniem.

Posted

[quote name='wanda szostek']Sunia która przyjechała do mnie wczoraj dodatkowo z pieskiem miała przycięty ogonek. Od razu pomyślałam, że jak ją pchali ze wszystkimi do klatki to przycięli metalowymi drzwiczkami. Po wyjeździe eni przyjrzałam się, że wygląda to na świeżo. Teraz znalazłam tą część ogonka na ziemi w kuchni. Zastanawiam się co zrobić z pozostałą raną. Mam tylko propolis, ale to na spirytusie to bardzo piecze. Chyba dzwonię z zapytaniem.[/QUOTE]
ja bym włożyła jej ten kikucik do rywanolu, to nie boli a odkaża

Posted

[quote name='Mazowszanka']Uff, udało mi się zalogować :)
Do mnie przyjechały dwie: jedna czarna, długonoga typu wypłoszek i druga podpalana z ogonkiem 3/4.
W samochodzie zostały trzy: dwie siostrzyczki najmniejsze oraz ruda.
Enia czekała na ich odbiór.

U mnie w domu rewolucja, bo któraś szczeka i moje psy szaleją.[/QUOTE]

Pojechała do ciebie mała rozrabiara . Nikomu nie przepuści i nie da spokoju.

Posted (edited)

Słuchajcie, mam nadzieje, że nic nie namieszałam u Wandy są jeszcze dwa psiaki co maja do Krakowa jechać.

Dziś przyjechało 5 maluchów i było wesoło:

1. Czarna kruszynka( nadajmy im w końcu imiona) siostra Balbinki bohaterki tego wątku DT w Warszawie u P. Kiry
2. Balbinka podpalana kruszynka i beżowa sunia są na DT u an1a
3. Dwa psy u Mazowszanki - czekają na transport do Krakowa tj. czarna kruszyna na dłuższych łapkach i z długim ogonkiem (DT u Makili) i prawie jamniczka ( DT lub DS u lucky123):)
4.Te dwa co są u Wandy w Siedlcach też mają jechać na DT do Krakowa do Makili :
chłopak
[IMG]http://imageshack.us/a/img24/1766/pobrane1p.jpg[/IMG]

dzieweczka
[IMG]http://imageshack.us/a/img145/9707/pobraneq.jpg[/IMG]

Edited by enia
Posted

Zmiana planów. Dziewczyny zobaczyły czarną i chciały mieć cały przekrój umaszczenia w przedszkolu ;) jedziemy do domu z podpalaną i beżową. Zdzwonimy się z drugim dt jak dojedziemy do domu, bo czarna ma już imię.
Beżowej jeszcze kupiliśmy obrożę, żeby bezpiecznie wychodzić z nią na siku do ogrodu.
Dam znać jeszcze wieczorem jak dziewczyny będą po jedzeniu i zastrzyku.

Posted

[quote name='wanda szostek']Pojechała do ciebie mała rozrabiara . Nikomu nie przepuści i nie da spokoju.[/QUOTE]

Tak, wiem już mam całe ręce pogryzione tymi małymi igiełkami. Wskakuje na kolana i nie daje mi spokoju.
Ta druga taka melancholijna.Podchodzi, daje się pogłaskać, ale nie jest natrętna. Nie gryzie, nie wskakuje na kolana.
A chuda strasznie.
Obmyślam im imiona.
Dostałam dwie książeczki, obie suczki są zaczipowane, ale nie wiadomo, która to która.
Bo w opisie obydwu jest tricolor (?) i nic więcej.
Chyba trzeba będzie sprostować to u weterynarza, aby sprawdził czytnikiem . O ile czipy siedleckie odczytają w Warszawie i o ile są wprowadzone do systemu.

Posted

[quote name='an1a']Zmiana planów. Dziewczyny zobaczyły czarną i chciały mieć cały przekrój umaszczenia w przedszkolu ;) jedziemy do domu z podpalaną i beżową. Zdzwonimy się z drugim dt jak dojedziemy do domu, bo czarna ma już imię.
Beżowej jeszcze kupiliśmy obrożę, żeby bezpiecznie wychodzić z nią na siku do ogrodu.
Dam znać jeszcze wieczorem jak dziewczyny będą po jedzeniu i zastrzyku.[/QUOTE]
czyli masz Balbinkę, uważaj ona jest strasznie delikatna i wrażliwa, cały czas wpychała mi nosek pod rękę jakby się chowała jednocześnie liżąc dłonie, przekochana jest!

Posted

[quote name='an1a']Bedziemy uwazac :) mysle, ze sie ze soba dogadaja, juz spia razem w pudelku.[/QUOTE]
Szkoda, że Balbinka i siostrzyczka (w schronisku Kaja) nie są razem. Na pewno się dogadają. A jak zastrzyk? Był?

Posted

[quote name='Mazowszanka']Tak, wiem już mam całe ręce pogryzione tymi małymi igiełkami. Wskakuje na kolana i nie daje mi spokoju.
Ta druga taka melancholijna.Podchodzi, daje się pogłaskać, ale nie jest natrętna. Nie gryzie, nie wskakuje na kolana.
A chuda strasznie.
Obmyślam im imiona.
Dostałam dwie książeczki, obie suczki są zaczipowane, ale nie wiadomo, która to która.
Bo w opisie obydwu jest tricolor (?) i nic więcej.
Chyba trzeba będzie sprostować to u weterynarza, aby sprawdził czytnikiem . O ile czipy siedleckie odczytają w Warszawie i o ile są wprowadzone do systemu.[/QUOTE]

Zajrzyj na ostatnią stronę okładki czy tam nie ma wskazówki. Czipy są wprowadzone do systemu. Sunie adoptowane są ze schroniska na moje dane i "Amikusa", tak samo zaczipowane. Zgłoszenie ze schroniska tej adopcji jest do Urzędu Miasta. Dlatego dalsza ich adopcja musi być kontynuacją tej.

Posted

Ciocie dopiero dotarłam, sorki ale córka dzisiaj ma 30-te urodziny i goście się zwalili...Obiadki i takie tam....Ufff
Jutro rano jadę pociągiem do Krakowa odebrać psiaka i we wtorek wiozę go pociągiem do Wrocławia...
[B]Dziękuję wam wszystkim a super akcję[/B]:)
[B]Trzeba zebrać na robale i szczepienia. Dzwoniłam dzisiaj do Kiry tam mam 3 szczeniaczki do opłacenia szczepień( 2 mają mieć drugie szczepienie) a jeszcze w Pszczynie jest dwójka rodzeństwa tych , które ma Kira.
W sumie trzeba zebrać na 11 szczeniąt.
Sama nie wyrobię , proszę zróbmy jakąś akcję żeby zebrać kasę.Ja jeszcze kupię karmę dla Anetki, kenel też musimy kupić.
Kurde nic mi w Lotto nie wychodzi...:([/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...