Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Recommended Posts

Posted

[quote name='monia3a']Dzwoniła do mnie właścicielka Pundelka i powiedziała, że chce go oddać bo ... [SIZE=1]tylko ciekawe dlaczego dzwoni do mnie :p [/SIZE]
Pies ponoć niszczy jak zostaje sam w domu a Pani musi do pracy chodzić itp jak się nie znajdzie DT to psiak pojedzie do schroniska :-( macie jakiś pomysł ??[/quote]


Jaki on jest do dzieci i innych psów ?
Jak nie jest agresywny może mogłabym go do siebie wziąć, ale dopiero w nast. tygodniu jak już wolne świąteczne będzie, bo póki co całymi dniami mój dom tez jest pusty ;)

Guest monia3a
Posted

Dzwoniła do mnie właścicielka Pundelka i powiedziała, że chce go oddać bo ... [SIZE=1]tylko ciekawe dlaczego dzwoni do mnie :p [/SIZE]
Pies ponoć niszczy jak zostaje sam w domu a Pani musi do pracy chodzić itp jak się nie znajdzie DT to psiak pojedzie do schroniska :-( macie jakiś pomysł ??

Posted

Dziękuję za ogłoszenia :loveu: Tak w ogóle to to już nie jest Morda, tylko Saba :roll: brzydko, ale na takie reaguje- tak się chyba wcześniej nazywała.

Ja swego avatarka też czasem nie widzę, a czasem się pojawia. Twego dreag akurat nie widzę, ale wczoraj jeszcze był...

Ta kobita od pundelka to tak już zdecydowana na amen, że wywala? Nie jest w stanie zapewnić mu więcej ruchu, zajęcia? 15 minut jakiejś nauki komend by go wyciszyło.. Go pewnie energia roznosi. A w DT tak nie szalał?

Guest monia3a
Posted

Na stronie będzie miała imię Mordka więc jakby ktoś dzwonił to będziesz wiedziała o kogo chodzi :lol: w sobotę zdejmuję szwy dla mojej Kiary więc będę miała na zbyciu kaftanik pooperacyjny i jeśli będzie potrzebny to zapraszam.

Pundelek w DT był zaledwie jeden dzień i pojechał więc Gabryśka nie miała okazji sprawdzić. Ogólnie jest bardzo pokojowo nastawiony do wszystkich i wszystkiego tylko nie umie zostawać sam :shake:

Guest monia3a
Posted

Lisa z przebojami wczoraj pojechała do nowego domu :multi:
Pierwszy raz Pani ja zabrała i przywiozła po jakimś czasie bo ... okazało się, że teściowa nie zgadza się na psa :razz: babka nie porozmawiała z rodzinką i postawiła przed faktem dokonanym i pies musiał zniknąć :shake:
Ale na szczęście znalazł się drugi chętny domek i mam nadzieję, że maleńka już z niego nie wróci...


Ponawiam pytanie: czy ktoś może przygarnąć Pundelka ?? kobita wywiezie go do schroniska bo nie ma kto zostawać z nim w domu :-(

Posted

[quote name='monia3a']Lisa z przebojami wczoraj pojechała do nowego domu :multi:[/quote]
Bałam się napisać, żeby nie zapeszyć, choć nie jestem przesądna:p.
To juz 3 raz.... Oby ostatni. Pani Ania mówi, że fajne kobitki ją wzięły, obeznane i same wyskoczyły z potrzebą sterylki po cieczce, więc będzie dobrze!:loveu:

A co do pudla- Iza coś mówi, że może wziąć, to niech baba potrzyma do środy, jak wzięła... A podpisała umowę? Jeśli tak, niech nie straszy, może by ją tak postarszyć...:angryy:

Guest monia3a
Posted

[quote name='dreag']A co do pudla- Iza coś mówi, że może wziąć, to niech baba potrzyma do środy, jak wzięła... A podpisała umowę? Jeśli tak, niech nie straszy, może by ją tak postarszyć...:angryy:[/quote]

Aga bądź rozsądna, Iza może wziąść na czas ferii światecznych a co później ?? poza tym to jest jeszcze cały tydzień a wiesz sama doskonale, że jeśli ktoś nie chce psa to jak nie odwiezie do schroniska to wywali lub wywiezie i tyle widzieliśmy psa...poza tym jak ten psiak musi się tam czuć, niechciany, niekochany :-(
Jak chcesz z nią pogadać to dam Ci jej numer i postraszysz :diabloti:

Posted

Myślałam, że dłużej niż na ferie...:oops: A Bogna- też nic z tego?
Może, jak się ukaże w Pupilach, to ktoś go weźmie? Wrzuciłaś go?

Guest monia3a
Posted

[quote name='dreag']A Bogna- też nic z tego?[/quote]

Bogna też może na 2-3 dni a to jest ostateczność bo nie będzie to dobre dla Pundelka odsyłanie go z domu do domu :-(

[quote name='dreag']Może, jak się ukaże w Pupilach, to ktoś go weźmie? Wrzuciłaś go?[/quote]

Wysłałam ale nie było już miejsca w wydaniu papierowym więc będzie najwcześniej za tydzień :shake:

Posted

No kuźwa się zrobiłam:placz: pies z Canwetu z obserwacji na wściekliznę - Cygan wylądował u mnie, miał być jedną noc do jutra i jutro iść do domu, ale ma zapalenie moszny i musi zostać na leczeniu, a potem dopiero można szczepić, mam przerąbane:placz: bo ten nowy dom na wsi i nie mają jak codziennie z nim do weta latać, udupiłam się na dobre dwa tygodnie. Biedny psiak jajka go tak bolą że nie może się położyć i cały czas pojękuje:-(

Posted

Pójdę z nim jeszcze dziś do "naszej" lecznicy, może w Canwecie przesadzili, a tak serio to mieli go u siebie 2 tygodnie, żeby takich jaj nie zauważyć:shake: opuchnięte, czerwone, wylizane prawie do krwi:angryy:. O Miłkę były dwa telefony, bezpośrednio po pupilach, jednak to najskuteczniejsza metoda, mieli oddzwonić i nie oddzwonili:shake:

Guest monia3a
Posted

[B]jaanna019[/B] a nie można jemu podawać zamiast zastrzyków tabletek ??

A jakie zainteresowanie Miłką??

Posted

Jaanno019, czy byłaś z Cygankiem w lecznicy na Wesołej? Tam na pewno mu pomogą! W canwecie ja leczyłam swego psiunia na zapalenie siusiorka i nigdy więcej tam nie wrócę!!!! Był w lecznicy Canwetu dwa tygodnie i nie zauważono,że ma problemy z moszną?:angryy::mad: Biedny psiak...Biedna, "uziemiona" jaanna019:-(...

Posted

Byłam w naszej lecznicy, na Wesołej nie ma tragedii, w Canwecie stwierdzili stan zapalny moszny z wysiękiem, tyle że u nas wysięku nie stwierdzili, Cygan dostał antybiotyk w tabletkach, to nowy dom da radę aplikować, więc jutro psiak jedzie do domu:cool3: uuuffff, bo już myślałam:oops: dwa samce i jedna suczka na moich "salonach" to za dużo, szczególnie kiedy jeden samiec jest agresywny do psów:shake:

Guest monia3a
Posted

Co lecznica to lecznica ;)
Cieszę się, że jakos się ułożyło bo już zastanawiałam się gdzie przewieść Miłkę abyś nie miała kłopotu.

O mojego Drako nikt nie dzwoni :shake: chyba pójdę się zastrzelę :p

Guest monia3a
Posted

Pundelek dziś jedzie do mam nadzieję swojego ostatniego już domku :multi:
Pani bardzo kocha pudelki i pudelkowate ale życie jej ułożyło się tak, że ma sunię chow-chow ( wysterylizowaną ) i ślepego spaniela tybetańskiego. Jak zobaczyła Pundelka to zakochała się od pierwszego wejrzenia, wczoraj była z córką i widziała go, jest zachwycona. Ma dom z ogrodem i dużo podwórka do biegania :) odbiera dziś wieczoram bo Pundel pojechał dziś na wieś z byłymi właścicielami.
Nowa Pani bedzie chłopaka kastrować jak najszybciej.

Guest monia3a
Posted

Bialystokonline :)

Piesek już od 15 u nowej Pani a ja dostałam już dwa telefony z zachwytami :roll: kotów się boi, z pieskami dobrze jak narazie, córka wniebowzięta - przygotowała dla niego posłanko i cały czas chodzi z nim i go zabawia. Myślę, że będzie dobrze.

Posted

A Saba vel. Morda już po sterylce... Niby się cieczka zbliżała, a się okazało, że miała w brzuchu dużą liczbę kinder niespodzianek :roll: Kto by się spodziewał... Taka młoda :shake: Co się dzieje z tą dzisiejszą młodzieżą ?! :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...