Arek Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Rocki jednak jedziesz zobaczyć kanarka, a przecież jak pisałeś na 90% w niedziele miałeś mieć CDB :hmmmm: Cosik niejasne są dla mnie kryteria jakimi kierujesz sie przy wyborze pieska. Wydaje mi sie, że niewiele sobie robisz z zawartych tutaj rad, a są one z pewnoscią bardzo cenne i przydatne oraz obiektywnie starają sie wskazać pieska najbardziej odpowiedniego dla Ciebie. Mam nadzieję, że się mylę ale wg mnie dobierasz pieska bardziej zwracając uwagę na jego walory obronne, a może nawet panującą "modę" niż na cechy użytkowe potrzebne pieskowi mającemu towarzyszyć osobie niepełnosprawnej. Może jest to związane z posiadaniem rottweilerka do którego już sie przyzwyczaiłeś i pragnieniem, aby nowy pies nie odbiegał znacząco od jego charakteru, wielkości i był prawie taki sam. Zastanów sie jeszcze raz dokładnie do czego będzie Ci potrzebny nowy piesek i jakie masz wobec niego oczekiwania i nie pozostawaj obojętnym na wskazówki tak wielu Dogomaniaków, którzy z całego serca pragną Ci pomóc :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klekotki Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 witam czy ja dobrz rozumiem w domu u ciebie Rocki jest AST i Rotek.Czy one sa razem w domu czy w ogródku,dwa psy czy pies i suka bo w tym układzie zjedza małego kanarka a nie możesz doprowadzić dotakiej sytuacji bo nic na świecie nie może przestraszyć szczeniaka kanarka ( musi to być pies bardzo odporny psychicznie znający wszystkie trudne sprawy).Wyobraż sobie,że przywozisz małego piesia gdzie w stadzie rodzinnym nikt go nie straszył a tu nagle wypadną dwa dorosłe psy i np.będą warczeć lub co gorzej ugryza go. Mały kanarek schowa ogonek pod siebie i w długą.A jeśli ten sam pies już duży zobaczy większego psa na spacerze i przypomni mu się sytuacja z dzieciństwa i ucieknie pozosawiając ciebie samego a psy przecież doskonale zapamiętują grożne sytuacje. Żle poprowadzony kanarek między 8 a 12 tyg. życia i jest po psie. 12 tydzień jest przełomowy i wtedy nic nie może rozbić codziennego życia kanarka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted February 29, 2004 Author Share Posted February 29, 2004 Witam AST mieszka na posesji obok maly by mieszkal z Rottkiem z tym ze Kanarek badz cdb na polpietrze a Rocki na dole ale obydwa w domu licze po cichu ze maly nauczy sie czegos od niego. No mial byc cdb moze bedzie cdb ale moze nie cdb tylko kanarek co w tym jest niejasne?Wlasnie najpierw chce sobie pieski obejzec hodowle tez i tyle a chodowle cdb sa daleko wiec zaczne od tych blizej a moze sie zdecyduje niewiem.Nie odbiegajacego od rottka?proste takiego wlasnie chce. Halo bede niepelnosprawnym z bojowcem (narazie jestem z rottweilerem nikogo jeszcze niezjadl) a szkolic bede ja pod opieka tresera a czasem smycz bedzie trzymal kto inny np:moja siostra, dziewczyna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arek Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Niejasne kolego są kryteria jakimi kierujesz się przy wyborze pieska, a nie to, że najpierw miało być CDB a następnie DC :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Rocki - dlaczego myślisz, ze u nas się gorzej szkoli niż na zachodzie????? Akurat jeżeli chodzi np. o agility to chyba w zeszłym roku na zawodach międzynarodowych poradziliśmy sobie całkiem nieźle... Masz dostępne szkolenie we wszystkich metodach, w jakich szkoli się na całym świecie, do wyboru do koloru... Nie wiem, przynajmniej ja mam takie wrażenie, dużo osób szkoli swoje psy, ludzie sami sobie organizują grupy, jest sporo zawodów... Pod jakim względem myślisz, że jesteśmy "gorsi"????? A co do psów dla osób niepełnosprawnych, to zauważ jeszcze, że jeżeli masz dostać psa ułożonego specjalnie w tym kierunku, to dostajesz psa JUŻ ułożonego, starszego. W szkole sprawdzają go, czy ma odpowiedni temperament i predyspozycje, jak nie, to taki pies raczej nie trafi do osoby niepełnosprawnej. Ty kupując szczeniaka nie będziesz miał takiej możliwości, jak się po kilku miesiącach okaże, że szczeniak ma nieco inny temperament, niż zakładałeś, to już niewiele na to poradzisz.... Ale z tego co piszesz to wynika, że problem spadnie na kogoś innego, nie wiem, na Twoich rodziców, opiekunów, może dlatego się tym tak mało przejmujesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted February 29, 2004 Author Share Posted February 29, 2004 Mysle ze u nas gorzej sie szkoli psy asystujace niz na zachodzie i jestesmy gorsi jedna alteri (ehehehehe) to robi.Mi nikt psa doroslego nie da szczeniaka nie wybierze (zrobie to sam prywatnie na wlasna reke ze specjalista) bo to polska nie elegancja francja i tyle niewiem jak tam agelity ale assist-dog w polsce nie istnieje.A problem bedzie moj pies bedzie mieszkal ze mna a nie z rodzicami (zadnych ograniczen zeby na pietro rodzicow wszedl nie bedzie) Kryteria np: średnia aktywnosc(to molos nie), budowa,opanowany (mimo ze sam podejmuje decyzje mysle ze sa wieksze wariaty wiem zalezy to od wychowania i osobnika), gabaryty pasujace do moich oczekiwan (wielkosc waga) uczuciowosc, wyraz pyska molosa, przyjacielskosc, przywiazanie, krotki wlos itd. W oparciu o przeczytane materialy, posiadanego rottka, rozmowy z wlascicielami Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 he, he Rocki, ja Cię czytam, to jakbym siebie widziała - też jestem na etapie wyboru rasy drugiego psa, od lat "chodzi mi po głowie " chart i mimo, nże realnie widzę bardzo dużo minusów, to sama sobie usiłuję wmówić, że nie jest tak źle, i wyszukuję plusy niejako na siłę... też rozmawiam z hodowcami i właścicelami (nie tylko chartów :D Masza ) I jeżeli się zdcydujesz na bojowca, to w pewnym stopniu Cię zrozumiem, chociaż konsekwencje Twojego złego wyboru mogą być nieco inne, niż ewentualnej mojej zbyt pochopnej decyzji, kierowanej olbrzymim i nie do końca osadzonym w realiach pragniniem posiadania takiego wlaśnie a nie innego psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klekotki Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Hej Rocki dowiedziałm się z CDB bardzo są szczekliwe nie wiem ile prawdy ale sa tez opinie,ze to bardzo spaprana rasa w karju pochodzenia.kanarek do bardzo wrazliwa rasa nawet najmniejszy błąd w wychowaniu (ok 12 tyg.) może spaprać psiaka na całe zycie. Szczerze nie wierzę,że rottek zakceptuje małego kanarka (nie da mu łupnia). Odpisz na mojego p.w. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaS Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Mysle ze u nas gorzej sie szkoli psy asystujace niz na zachodzie i jestesmy gorsi jedna alteri (ehehehehe) to robi. Na jakiej podstawie wyrobiles sobie ta opinie? Widziales choc jednego psa szkolonego na zachodzie i jednego w Polsce, zeby moc porownac? Tyle tylko, ze jest ich mniej, dopiero zaczynamy. Nie tylko Alteri szkoli assisty, sa tez inne organizacje czy trenerzy, ktorzy sie tym zajmuja i mysle, ze bedzie ich coraz wiecej. Mi nikt psa doroslego nie da szczeniaka nie wybierze (zrobie to sam prywatnie na wlasna reke ze specjalista) bo to polska nie elegancja francja Nigdzie na swiecie (o ile mi wiadomo) zadna organizacja nie zajmuje sie wybieraniem szczeniakow dla ON. Sa osoby, ktore to zrobia za kase (trenerzy), ale w Polsce tez mozesz takie osoby znalezc. Twoje dywagacje nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia - ani nasza ani "zachodnia"... i tyle niewiem jak tam agelity ale assist-dog w polsce nie istnieje. Masz na mysli assist-doga rasy CDB lub kanaryjczyk? No to owszem, nie istnieje. Rocki, podaj prosze inny adres mailowy, bo z tego moje maile (usilowalam wyslac Ci obiecane testy) wracaja z adnotacja: "One or more of the recipients of your message did not receive it because they would have exceeded their mailbox size limit." (zalacznik ma ledwie 64 kB) MagdaS, STW Alteri Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted February 29, 2004 Author Share Posted February 29, 2004 Cdb szczekliwy? nie slyszalem, i jedem chlopak ktory ma kararka mowil ze jego pies podporzadkowuje sie wiekszosci znanych od szczeniaka psow (mozliwe ze taka sztuka) moze jakis rady macie co robic zeby Rocki go nie karcil (pozwalac szczenikowi go zaczepiac i upominac Rokcia czy upominac raczej szczeniaka?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Rocki - po co Ci nasze rady????? I tak nie wygląda, żebyś miał zamiar z nich korzystać.... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 1, 2004 Author Share Posted March 1, 2004 Ze w PL nie ma prawie psow asystujacych mowie na podstawie opserwacji naleze do jednej z najwiekszych grup zrzeszajacych osoby niepelnosprawne w Wawie(sportowcy, dzialacze, zwykle osoby) i tam nikt nie ma takiego psa(moze np: w Krakowie jest lepiej), moze dlatego wlasnie ze zaczynacie dopiero mozna powiedziec ze assistow w Polsce nie ma wlasciwie. Mysle ze nikt w Polsce praktycznie nie teoretycznie nie nauczy psiaka tylu komend ilu ucza np w Kanadzie bo tam ludzie zajmuja sie tym i tylko tym (ile komend srednio zna pies ktory ,,wychodzi" z Alteri?) W Polsce moge znalezc osobe ktora za kase pomoze wybrac szczeniaka tylko problem w tym ze ciezko znalezc osobe kompetetna wiekszosc treserow mowi ze moze pomoc sek w tym ze wiekszosc by sie mierzyla z zadaniem tego typu pierwszy raz sa to osoby bez doswiadczenia nie mowiac o jakis papierach ktore tych treserow by uwiarygadnialy to dlatego bo u nas nie istnieje cos takiego jak pies asystujacy bo to Polska nie elegancja Francja Wasze rady czytam bardzo uwaznie i wszystkie analizuje poprostu ja od poczatku chce psa okreslonego typu i jest to moj wybor.Nawet cytuje tu rady wasze np ta o kanarku sa to doswiadczenia osob z tego forum wiec czemu myslisz ze wasze rady nie wplywaja na moja decyzje o wyborze psa :-? kazda opinie krytyke i rada bardzo chetnie czytam i analizuje Magda mozesz sprobowac wyslac testy na adres [email protected] Dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wendka Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Mysle ze nikt w Polsce praktycznie nie teoretycznie nie nauczy psiaka tylu komend ilu ucza np w Kanadzie bo tam ludzie zajmuja sie tym i tylko tym (ile komend srednio zna pies ktory ,,wychodzi" z Alteri?) Rocki, czy Ty w ogole wiesz o czym piszesz? Czy wiesz ile taki pies kosztuje i ile sie na takiego psa czeka w USA lub Kanadzie? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gajka Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Kochani a nie wydaje wam sie,ze to podpucha?? i to taka na maxa? psow przewodnikow tez w Polsce pewnie nie ma,ludzi,ktorzy dobiora szczeniaka brak,pies bojowy ma mieszkac z rottkiem i co moze jeszcze sie maja pokochac? o kastracji obu jakos nie doczytalam,ale moze Rocki gdzie napomykal... jesli czlowiek niepelnosprawny,"dzialajacy w organizcjach"itp.wymysla taka nieodpowiedzialna bzdure jak kanarek to halo,ale albo caly post jest mistyfikacja,albo facet ma powazne problemy ze soba hjeszcze raz powiem:jesli faktycznie jest osoba niepelnosprawna [wielkorotnie powtarza,ze nie on bedzie wychodzil z psem,chyba,ze okazjonalnie]to decydowanie sie na taka rase jest szczytem bezmyslnosci i jakos nie raczyl mi odpowiedziec na zadane pytania-kto sie bedzie tym psem zajmowal,jakie doswiadczenie ma ta osoba,czy bedzie tego psa szkolila,co wie o rasie,czy sie na to [sWIADOMIE]zdecydowala,czy tylko jej powiedzial:wyprowadzisz mojego pupilka,ale on bedzie dobrze wychowany to nie Rocki bedzie sie zajmowal tym psem,wiec moze sobie wybierac co chce-nie na niego spadnie odpowiedzialnosc,uh ja juz mu wiecej komentarzy nakrecac nie bede,Rocki chce sie pokazac z bojowcem,chce miec duzego groznego psa,ktory w razie jak mu odwali zagryzie innego pieska,a nie zostanie zagryziony doradzanie mu czegokolwiek mija sie z celem on i tak wie najlepiej ciekawe czy ci,ktorzy sie beda FAKTYCZNIE tym psem zajmowali,ktorzy beda musieli kontrolowac go na spacerach wiedza czego sie podejmuja patrzac na wypowiedzi Rockiego-bardzo w to watpie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 1, 2004 Author Share Posted March 1, 2004 No i wlasnie z tego powodu ze w innych krajach maja takie zaplecze finansowe (sponsorzy) uwazam ze u nas gorzej szkoli sie assisty.Niewim ile czasu sie czeka Gajka juz ci odpowiadam: 1. nie dzialajacy tylko nalezacy 2.mysle ze ludzi ktorych wymienilas(psow przewodnikow tez w Polsce pewnie nie ma,ludzi,ktorzy dobiora szczeniaka brak) rzeczewiscie brak 3.Chcialbym zeby Rocki sie z drogim psiakiem pokochal 4.Powazne problemy mam bez watpienia chociazby jazda wozkiem po sniegu i wiele wiele innych o ktorych nie jestes w stanie sobie wyobrazic nawet jesli masz kontakt z jakimis tetraplegikami(wszystkie pokonuje powaznie) 5.Osiagnolem szczyt bezmyslnosci 6.Zajmowac sie bede ja + rodzina co nie znaczy ze cala odpowiedzialnosc spadnie na kogos pewnie to rozumiesz rodzina chyba ze jestes osoba samotna albo nikt ci nie pomaga w niczym z jakiegos tam powodu a moja rodzina bedzie znac tego psa jak ja koledzy tez sa u mnie czesto wiec moze i oni beda w stanie pomagac 7.Wybiore rase jaka CHCE nie widze przeciwskazan do tego 8.Chce bojowca molosa uscislajac (lubie je) 9.Zegnam Chyba to tak jak z Toba i chartem powaga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Hej ,jabym do tego nie podchodzilam tak radykalnie.Chlopak chce sie czegos dowiedziec.Mozliwe ,ze nie do konca jest zdecydowany.poprostu gadamy tu i rozpatrujemy rozne opcje.Ja tez ponad rok myslalam nad wyborem psa.Pogadac sobie mozna ,rozwazyc rozne scenariusze.Nie wiem dlaczego niby odrazu Rocki ma powiedziec"tak,robie tak jak mowicie".Poza tym z ta sprawa ,ze pies bojowy odrazu kogos zagryzie albo powali Rockiego na ziemie przy probie wyprowadzania tez nie jest tak do konca.Zalezy jak pies bedzie wychowany.Znalam kanarki ,ktore wychodzily na spacer z 12 letnim chlopcem.Ja sama chodze z moim codzinnie i wiele razy dziennie choc ja jestem lzejsza a moj pies o wiele ciezszy i silniejszy.Sprawa jest w odpowiednim wychowaniu i odpowiednim prowadzeniu.I chyba o tym powinnismy rozmawiac z Rockim przede wszystkim ,jesli rzeczywiscie chce on sie czegos dowiedziec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 1, 2004 Author Share Posted March 1, 2004 Dzieki Romas o wychowywaniu juz slucham chetnie i czytam z forum co tylko sie nawinie od pierwszego dnia jak bedzie maly bede zadawal pytania na ktore bede potrzebowal odpowiedzi wlascicieli kanarkow badz innej rasy zyczliwym ludziom Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Witam :) Ponieważ padło tym topiku sformułowanie 'elegancja Francja' opowiem Wam autentyczną historię z paryskiego metra. Kilka lat temu, żebrał w nim niewidomy. Raczej nie wyglądał na kloszarda, faktem jest że 'żebrał'. Grał na akordeonie, na kartce którą nosił ze sobą miał napisane, że zbiera pieniądze na zakup psa przewodnika niewidomych. Trwało to kilka miesięcy. Po pewnym czasie pełen dumy i radości znowu pojawił się w metrze z 'wyżebranym' psem, lecz wtedy grał już za darmo dziękując tym samym za wsparcie. Ludzie i tak dawali mu pieniądze, tym razem z sympatii dla psa. Przyznacie prawie jak bajka. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wendka Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 No i wlasnie z tego powodu ze w innych krajach maja takie zaplecze finansowe (sponsorzy) uwazam ze u nas gorzej szkoli sie assisty.Niewim ile czasu sie czeka Pamietam, ze kilka ladnych lat temu w USA bardzo dalecy znajomi mysleli o psie przewodniku, ale przestali myslec gdy mieli w perspektywie wziecie pozyczki na ok 20 tys dolcow (takiego slynnego zaplecza finansowego okazalo sie, ze nie bylo) a czekac musieli do 3 lat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 1, 2004 Author Share Posted March 1, 2004 Wiesz co mysle ze to zalezy od stopnia niepelnosprawnosci komu nalezy sie pies a komu nie w angli maja np osrodki z psami juz wyszkolonymi i tylko wpadasz tam na tydzien (psow jest duzo) zapoznajesz psy i treser obserwuje ich reakcje w stosunku do Ciebie potem sprawdzaja czy pies pasuje temperamentem krotkie przeszkolenie i jest Twoj.A Evelina pisze z koleji ze typ nazbieral i dostal psa w kilka miesiecy wiec sama widzisz, ja tam niewiem jak jest na zachodzie za dobrze to co opisalem to z animal planet PS Evelina zajebista historia Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Rocky, jestem w stanie zrozumiec, ze lubisz molosy, podbaja ci sie i to jest ok. Tez je lubie, tez mi sie podobala :D Natomiast nie zgadzam sie z tym: "Zajmowac sie bede ja + rodzina co nie znaczy ze cala odpowiedzialnosc spadnie na kogos pewnie to rozumiesz rodzina chyba ze jestes osoba samotna albo nikt ci nie pomaga w niczym z jakiegos tam powodu a moja rodzina bedzie znac tego psa jak ja koledzy tez sa u mnie czesto wiec moze i oni beda w stanie pomagac" Rodzina na pewno bedzie ci pomagac - to jest jasne - nastomiast istnieje problem, czy pies bedzie sluchal wszystkich domownikow tak jak ciebie. Tak samo z kumplami. Moga przychodzic i pomagac ale sorka, ja sobie nie wyobrazam zeby moi znajomi wychodzili z moim psem na spacery, a o spuszczaniu ze smyczy to juz nie wspomne. Nawet kolega bedacy w twoim domu codziennie, mama, czy ktos inny z rodziny moze nie miec u psa takiego autorytetu zeby ten pies chcial tej osoby sluchac. No i wyobraz sobie malo fajna sytuacje - ze trafia ci sie piesek dominant (miec w domu molosa dominanta naprawde nie jest fajnie), wychodzi z nim na spacer kolega, ktory srednio nad nim panuje... o nieszczescie naprawde nietrudno. Poza tym znajomi czesto nie zdaja sobie sprawy z wielu niebezpieczenstw czyhajacych na spacerach, wydaje im sie ze wyjsc z psem na spacerek, to miodzio, bulka z maslem. A tymczasem trzeba miec czesto oczy dookola glowy. Rodzina + znajomi rowniez moga sobie nie poradzic z pieskiem. Oczywiscie nie mowie, ze tak bedzie ale i taki scenariusz moze sie zdarzyc. To, ze szkoliles swojego rottka w wieku 15 lat i wszytsko bylo ok, nie znaczy ze kazdy rottek jest takim milym i bezproblemowym psem. Sa po prostu osobniki mniej lub bardziej dominujace. Ja rozumiem, ze samce zazwyczaj wygladaja bardziej dostojnie ale na twoim miejscu pomyslalabym jednak nad zakupem suczki. Nie mam pojecia jak jest przy cdb i kanarkach z dymorfizmem, ale moze jest podbnie jak u rottkow, ze roznice charakterow sa znaczne. Rocky, ja mysle, ze ze tobie tu nikt zle nie zyczy - kazdy by chcial zebys wybral psa, ktory nie bedzie sprawial klopotow ani tobie ani otoczeniu ale rasy, ktore preferujesz takie klopoty moga sprawiac, stad obawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Rocki :) rozumiem, ze ze mną i "moim" chartem jest podobnie, nie o Gajkę Ci chodzi?? no, pewnie i podobnie. Ja nie mówię, ze jeżeli kupisz bojowca to popełnisz potworny błąd i będziesz cierpiał do końca życia tego psiaka, a on z Tobą... Staram się tylko zwrócić Ci uwagę na wszystko co ci sie moze przytrafić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mami Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Wiesz co mysle ze to zalezy od stopnia niepelnosprawnosci komu nalezy sie pies a komu nie w angli maja np osrodki z psami juz wyszkolonymi i tylko wpadasz tam na tydzien (psow jest duzo) zapoznajesz psy i treser obserwuje ich reakcje w stosunku do Ciebie potem sprawdzaja czy pies pasuje temperamentem krotkie przeszkolenie i jest Twoj. Za darmo? Calkowicie za friko? A kto zaplacil za szkolenie, za opieke, za uslugi medyczne? Czlowieku? Gdzie widziales takie scenki? Czy aby nie w kreskowce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 1, 2004 Author Share Posted March 1, 2004 Za darmo :o podobnie jak alteri :o (to takie niewiarygodne ?) daje psy za darmo tylko tam na wieksza skale psem oczywiscie kazdy sam dba o psa W Polsce tez niektore rzeczy ulatwiajace zycie dostaje sie za darmo niektore rzeczy sa dofinansowywane i nikogo to nie dziwi wiec niewiem o co Ci cho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wendka Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 Za darmo :o podobnie jak alteri :o (to takie niewiarygodne ?) daje psy za darmo tylko tam na wieksza skale psem oczywiscie kazdy sam dba o psa . Rocki... rozmawiles z nimi, ze wiesz NA PEWNO ze za darmo. Na Animal Planet rozne rzeczy sa nadawane. Nie czerpie wiadomosci z TV ale ze zrodel. Prosze podaj link do tych organizacji, sadze, ze lepiej zasiegnac informacji u zrodel :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.