Arek

[quote name='Clavia'][B]Arek[/B] a Ty nie masz czasem dogo canario?[/QUOTE] Clavia moim poprzednim psiakiem był kanarek, a teraz mam boerboela. ;) Udało mi się uzyskać informację jedynie odnośnie wystawy niedzielnej - rasy nieuznane oceniać ma węgierski sędzia. Zgłaszam zatem łobuza na niedzielę.

Jako, że jestem laikiem w tych sprawach proszę o ewentualne sprostowanie, ale wg informacji na stronie O/P-ń dobrze zrozumiałem, że 18 i 19 są dwie niezależne wystawy? W moim przypadku chodzi o zgłoszenie psa rasy nieuznanej - nie znalazłem jakiejkolwiek wzmianki związanej z oceną tej grupy zarówno w sobotę jak i niedzielę, nie wiem również na który dzień zgłosić łobuza ;) Może uda mi się jutro uzyskać jakąś informację w oddziale.

My medal otrzymaliśmy. Ne dość, że w sobotę to w dodatku rasa nieuznana przez FCI ;) Teren pod wystawę elegancki - pogoda za to już niezupełnie :)

Planujemy przybyć ;)

Pozdrowionka dla Venus od Pero ;) Fajnie pannica rośnie :)

Może chodzi o poniższe zdjęcie? Boerboel owszem pochodzi z Afryki, ale waga 120 kg jest grubo zawyżona ;) [IMG]http://www.bullytree.com/wp-content/uploads/2014/04/Black-Boerboel-Stud.jpg[/IMG]

Tyle osób trzymało kciuki za Capo, że ta cała historia nie mogła sie zakończyć inaczej jak tylko pomyślnie :lol: :beerchug: :BIG:

Taysha trzymam kciuki za pomyślny zabieg. Nie martw się na pewno wszystko będzie ok :kciuki: Cameron dwa razy dostawał narkozę i jedynymi "negatywnymi" skutkami jej podania był na prawdę iście wilczy apetyt po przebudzeniu. Capo jest prawie w tym samym wieku, to młody i silny psiak - rozumiem Twój niepokój, ale pomyśl przecież, że powierzasz pieska zaufanemu i sprawdzonemu lekarzowi. Jutro o tej porze będziecie wraz z Capo oddychać z ulgą. :D Powodzenia!

['] ['] ['] :cry: :(

Czy jesteś w stanie podać źródło tego projektu lub jakieś inne informacje np. o obecnym stanie prac nad nim?

Trochę informacji o kleszczach i roznoszonych przez nie chorobach: http://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&ITEM=1166411&KAT=241

Ja również zapłaciłem 25zł. Staram się zakraplać psiaka co 5 tygodni i jak dotąd znalazłem u niego tylko jednego kleszcza, który dopiero co musiał się wbić gdyż był jeszcze bardzo mały. Ogólnie jestem zadowolony z frontline w kropelkach bo widzę, że działa dość skutecznie.

Witam wszystkich i gratuluję osiągnięć :D Jeżeli posiadacie jakieś fotki z wystaw to proszę o wstawienie kilku. Agbar fajne psisko :kciuki: klekotki: widzę, że spotkaliście Caruso i Capri miała okazję zobaczyć się z bratem :wink: Mam nadzieję, że niedługo Cameron również będzie mógł odświeżyć kontakty z rodzeństwem :) Czy wybiera się ktoś do Leszna?

Cameron zdecydowanie lepiej znosi chłód niż ciepło. Podobnie jak Lunka mógł biegać zimą po śniegu bez problemu, a w pogoni za śniegowymi kulkami pewnie zapominał o mrozie. Przy wyższej temperaturze też zaczyna wywalać jęzor :) . Nie będzie przepadał za słońcem podobnie jak mój poprzedni rottweilerek więc pozostanie nam manewrowanie w cieniu ale jakoś sobie poradzimy :wink:

Witam! Cameronowi skoki temperatur zbytnio nie przeszkadzają aczkolwiek bardziej woli chłodniejsze dni - może się więcej wyszaleć. Biorąc pod uwagę region z którego rasa się wywodzi troche zastanawiające są te jego preferencje, no ale zobaczymy jak przyjdzie lato, będzie to pierwsze w jego życiu :wink: mam nadzieję, że polubi kąpiele w jeziorze :wink: Póki co mieliśmy inny problem :cry: Po kontroli u weterynarza okazało się, że Cameron ma masę grudek pod 3 powieką i dzisiaj byliśmy je usunąć. Jego oczy znów zaczynały się czerwienić ale grudki pozostawały niezauważalne, dopiero po wywinięciu mogłem zobaczyć ile tego "towaru" się nazbierało. Psisko teraz śpi odreagowując doznane emocje, musi teraz dostawać krople Gentamicin i mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

Frontline można kupić tylko w gabinetach lub aptekach wet. Spray 100ml w Poznaniu kosztuje min. 30zł, a 250ml 60-68zł. Kropelki kupilem za 28zł. Ogólnie preparat ten podrożał teraz znacznie, bo zaczął się sezon na kleszcze i większość właścicieli psów dopiero teraz się budzi. Sprzedawczyni w aptece powiedziała mi, że na przyszłość lepiej zaopatrzyć się w tego typu środki zimą - nic sie nie stanie, gdyż i tak mają długi termin ważnościa, a są jeszcze przed podwyżką cen :)

no niestety :) a nieraz to i jedna butelka nie wystarczy, żeby jednorazowo psiaka zabezpieczyć

Mam ulotkę o frontline i wynika z niej, iż zarówno spray jak i spot on mają taki sam okres działania : pchły - 3mce, kleszcze - 3-5 tyg, wszoły - 9tyg.Jeśli zatem nie widać różnicy to po co przepłacać :wink: :D Spray podajemy stosując wg instrukcji 2 naciśnięcia dozownika na 1kg wagi, a przy pieskach z długim włosem 4. Duża butelka 250ml kosztuje powyżej 60zł więc różnica z ceną kropelek jest spora.

Broniu frolntline w kropelkach aplikuje się pieskowi między łopatkami, a po kilkudziesięciu godzinach preparat rozchodzi się po całej skórze. Piesek nie może być wówczas kąpany. Ja 2 tygodnie temu zastosowałem go u mojego 9mies. pieska i na razie kleszczy 0. Przy zakupie kropelek zwróć uwagę na wagę pieska, gdyż do niej to dobiera się odpowiednie opakowanie. Ja zapłaciłem ok 26zł za kropelki dla psa o wadze 40-60kg. U poprzedniego psa rownież przez wiele lat z powodzeniem stosowałem frontline lecz w sprayu. Obecny bobik nawet nie chce o tym słyszeć i zaraz ucieka :D

he he skąd ja to znam? :D

Cameron właśnie dzisiaj skończył równe 9 miesięcy. Broń Boże, żebym chciał podawać mu jakieś odżywki na przyspieszenie wzrostu lub powiększenie masy i tak jest chyba za ciężki jak na swój wiek. Muszę jednak zaznaczyć, iż nie jest otyły czy otłuszczony, ruchu ma sporo, a posiłki jada regularnie. Pewnie znaczną rolę odgrywa tu genetyka, zresztą z jego ojca też jest kawał chłopa :wink: Naczytałem sie po prostu o chorobach związanych z przeciążeniem stawów u psów i zastanawiałem się czy te najbardziej popularne odżywki w wystarczający sposób pokryją zapotrzebowanie rosnącego szczeniaka. Nie twierdzę też, że podawanie dodatkowych witamin jest koniecznością, zresztą P.Olejnik na filmie z jej hodowli informuje, że swoim psom w ogóle nie aplikuje dodatkowych witamin. Póki co nie będę sam eksperymentował z innymi witaminami i pozostanę przy dotychczasowych dopoki nie rozmówię się z wet. :)

Dopiero teraz zuważyłem, że z BT już lepiej - całe szczęście :) Pewnie się chłopak napił czegoś zimnego, albo zbyt dużo krzyczał na spacerze :wink: Ja moją kasetę pożyczyłem i nie oglądałem jej już od kilku miesięcy, ale gdzieś w necie trafilem na kolejną kasetę poświęconą DC. Jest na niej zaprezentowana inna niż XL hodowla (niestety nie pamiętam jaka), a druga połowa kasety poświęcona jest CDB. Koszt około 30zł

BossTone trochę niepokojące jest to, iż te wymioty trwają już 3 dni, ale jeśli mięso jest zatrute to potrafi dać w kość :( Napisz co powiedział weterynarz i miejmy nadzieję, że to nie będzie nic poważnego. B.A.D.Ka moj piesek je również mnóstwo warzyw i owoców oraz lubi na szczęście różnego rodzaju nabiał i tak też kazał karmić psa mój weterynarz. Z odżywek zalecił podawanie do obiadu Salvikal lub SA 37 chyba, że podaję akurat suchą karmę wówczas żadnych odżywek nie dokładam. Pytałem o te witaminy, gdyż Cameron dosyć szybko rośnie, waży już 50kg, ma mnóstwo ruchu podczas zabaw z innymi pieskami, a chciałbym zapewnić mu prawidlowy rozwój ukladu kostnego. Porozmawiam chyba jeszcze z innymi weterynarzami, ale jak wiadomo każdy z nich ma swoje odmienne zdanie w tym temacie i w sumie niewiadomo kogo słuchać. Spotkałem się również z propozycją pobrania krwi i zrobienia bilansu kostnego, żeby dokładnie zorientować się czego psiakowi brakuje, a czego ma w nadmiarze. Czy ktoś z Was robił już coś takiego?

Nawiązując do wystaw :) wybiera sie może ktoś do Leszna pod koniec maja, bo my z Cameronem chyba przyjedziemy. Mam jeszcze jedną sprawę trochę z innej beczki :wink: Prawie wszyscy, którzy wypowiadają się tutaj mają psy dużych ras w związku z tym chciałem zapytać czy w okresie intensywnego wzrostu Waszych szczeniaków podawaliście im jakieś preparaty odpowiedzialne za prawidlowy rozwój ukladu kostnego, a w szczególności stawów. Pytam się gdyż ostatnio natrafilem w internecie na takie odżywki jak Canivition, Arthroflex, Chondrocan i Canzocal o których dotychczas niewiele słyszałem. Nie wiem które z nich można podawać profilaktycznie, a ktore w leczeniu czy rekonwalescencji. Czy ktoś spotkał sie może bliżej z jednym z nich i może powiedzieć coś więcej?

Swojego czasu byłem na takich testach z Largo i nie mieliśmy większego problemu z ich zaliczeniem - najwięcej piesków bało sie jednak wystrzału z pistoletu, nie wiem jak zareagowałby na to Cameron :hmmmm: