Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

boże, koszmarny masz listopad...  przykro mi.

A decyzję, jak tzreba podjąć, to się podejmuje. Już dawno nie słyszałam, żeby ktos miał wąty w sprawie usypiania, kiedy już nic nie można pomóc. Nie liczę młodzieży, emocjonalnych dzięwcząt, ich prawo byc jeszcze rozemocjowanymi dziećmi.

Posted

same złe wieści , tyle śmierci , smutne to życie

tak mi przykro b671bd1000b9_sM_orig.gif Dziuniek podziwiam Cię za to co robisz 

 

Piotruś Pan

Ignaś

Lampuś

Abra

 

dzisiaj wpłaciłam stałą dla Lampusia ,  Wandziu , nie będę pisać w przelewie na którego psiaczka to i tak kropla w morzu potrzeb 

Posted

Abra nie żyje. Miała duży twór nowotworowy wokół kręgu kostnego, który uciskał na rdzeń kręgowy i rozsiany nowotwór płuc (przerzuty z kręgosłupa). Nie miałam wątpliwości, co należy zrobić. Abra odeszła tam, gdzie już nic nie będzie ją bolało. Niech śpi spokojnie.
................................................................................................................
To, co ten pies przecierpiał w ostatnich miesiącach, jest nie do opisania. Ból musiał być straszny. Szpikowałam ją tym tramalem w zastrzykach przez te kilka dni i być może ból trochę zelżał, bo spała przy mnie spokojnie, nawet noc miała "suchą". Ale przedostatniego dnia znów nie chciała nic jeść. Przed badaniem tomografem lekarze obejrzeli jeszcze raz schroniskową mielografię: rozsiane zmiany w płucach były bardzo dobrze widoczne. 

 

Taka była kiedyś, taka mogła być-los zadecydował inaczej

2zzq2w8.png

Posted

"Na stanie" : Marcus, Szafirek, Porter, Kola (cztery z Palucha), Bursztynek z Wojtyszek i Karusek z Łodzi. I oczywiście pięć kotów: Pimpek, Herkules, Frycek, Gregorek i Klara i dwie papugi: Filipek i Filipinka.

Na spacery chodzę "tylko"  trzy razy po dwa razy, biorę po trzy psy naraz. Pierwsza trójka -Marcus, Bursztynek , Karusek-prawie idealnie, gdyby nie to, że w tej konfiguracji Bursztyś szczeka na wszystko. Druga trójka: Szafirek-niewidomy, trzeba go prowadzić, Porter-zakręca ogromne koła i musi wszystko wywąchać, Kola-przez połowę drogi nie chce iść w ogóle, boi się świateł, samochodów, ruchu, powrót jako tako -"ucieka" do domu. Mam teraz dużo pracy zawodowej, więc na nadmiar czasu nie narzekam. A co pozostaje-zapełniają psy schroniskowe, śnią mi się bez przerwy, nie mogę przestać o nich myśleć.

29fyvyd.jpg Kola i Karusek pod nogami, jak siedzę przed komputerem.

Posted

...i  w czasie petardowo-fajerwerkowym.... Aż mam gęsią skórkę na myśl o wybuchach i psich biedakach... U mnie Zulka, która tak bardzo się boi huków, jest coraz bardziej na starosć głucha, i to jej szczęscie.

Posted

u mnie już się zaczęły próby na osiedlu. nienawidze tego. w sylwestra ewakuuje sie na tydzień w głuszę. wybieramy agroturystykę poza wsią, nawet małe miasteczka i osady odpadają. i ten najgorszy tydzień odpalania resztek z sylwestra mamy na spokojnie. dlatego bardzo się ciesze, że 3 króli jest świętem :-)

  • 2 weeks later...
Posted

Od kilku dni mam w domu Roberta, obiecałam mu to już dawno, musiał czekać tyle czasu, ale wciąż wydawało mi się, że znajdzie dom. Teraz czasu już nie ma.

Rok temu wzięłam Ignasia, nie doczekał drugiej Wigilii. Więcej napiszę w Święta.

slh3sj.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...