Rudzia-Bianca Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Aż boję się tu zaglądać :( Trzymam kciuki . Quote
elik Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='Linda99']Juz ktos po niego jedzie tylko nie wiem czy zdazy na czas i jak go pozna.[/QUOTE] I co załatwili ? Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Więctak - Ani ( mojej koleżance) schronisko nie wydało psa.Powiedzieli,że ciemno,że ich samych nie wpuszczą, a oni go nie wyciągną,bo nie wiedzą,który to, bo się boją, że pies ich pogryzie itd. Do tego Ania wpadła w zaspę i miała problem z dojazdem, zdaje się,że kawał drogi szła pieszo. W skrócie - Ania wraca tam jutro w południe i zabiera psiaczka. Pojedzie z nią Aga-ta:) Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Postarają się wyjechać jak najszybciej, tylko nie z samego rana,bo Ania obawia się nieodśnieżonej szosy. Już dzisiaj miała przygodę.;) Quote
elik Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='agnieszkal2']Więctak - Ani ( mojej koleżance) schronisko nie wydało psa.Powiedzieli,że ciemno,że ich samych nie wpuszczą, a oni go nie wyciągną,bo nie wiedzą,który to, bo się boją, że pies ich pogryzie itd. Do tego Ania wpadła w zaspę i miała problem z dojazdem, zdaje się,że kawał drogi szła pieszo. W skrócie - Ania wraca tam jutro w południe i zabiera psiaczka. Pojedzie z nią Aga-ta:)[/QUOTE] Wspaniała wiadomość, choć szkoda, że już dzisiaj się nie udało. Miejmy nadzieję, że psina dotrwa do jutra. Quote
Rudzia-Bianca Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 No po takim początku już tylko dobrze musi być , wielkie podziękowania dla Ani :) Byle do jutra . Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Myślę,że postarają się pojechać jak najszybciej, aga-ta gotowa jest dojechać do Ani do Wieliczki, żeby było szybciej. Quote
elaja Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Trzymam kciuki za jutrzejszą akcję . Dobrze , że Aga-ta może jutro jechać ( chociaż szczerze mówiąc to podziwiam jej determinację ) , jakoś mam pewność , że wszystko się uda zgodnie z planem . Będzie dobrze , już jutro psiak będzie bezpieczny , byle jeszcze trochę wytrzymał . Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='Rudzia-Bianca']No po takim początku już tylko dobrze musi być , wielkie podziękowania dla Ani :) Byle do jutra .[/QUOTE] Dołączam się do podziękowań... Ania wyjechała natychmiast po tym,jak ją poprosiłam. Quote
elik Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='agnieszkal2']Dołączam się do podziękowań... Ania wyjechała natychmiast po tym,jak ją poprosiłam.[/QUOTE] Wspaniała Dziewczyna :cool2::iloveyou::thumbs::Rose::Rose::Rose: Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='elik']Wspaniała Dziewczyna :cool2::iloveyou::thumbs::Rose::Rose::Rose:[/QUOTE] Noo;) Zgadzam się;) Quote
mari23 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='elik']Wspaniała Dziewczyna :cool2::iloveyou::thumbs::Rose::Rose::Rose:[/QUOTE] dokładnie tak - wspaniała !!!!!!!!!!:klacz::klacz::iloveyou::Rose: Quote
Guest Linda99 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 (edited) Ta akcja dzisiaj byla niezorganizowana.Nieznajac psa i miejsca w ktorym sie znajduje jechanie w nieznane jest ryzykowne.Kosztowalo to sporo nerwow i telefonow.Dlatego zadzwonilam do Aga ta i poprosilam o to zeby jutro pojechala razem z ta osoba ktora tam dzisiaj jezdzila i odebrala tego psiaka.Aga ta zarezerwowala dla niego miejsce w Amoku bedzie w zasiegu gdyby ktos byl nim zainteresowany albo jezeli bedzie mu potrzebna pomoc weterynarza. Edited December 10, 2012 by Linda99 Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Plany się trochę zmieniły. Ania pojedzie sama,bo Aga-ta poprosiła ją o zabranie kilku psiaków (w tym oczywiście tego biedaczka). Żeby się towarzystwo zmieściło - musi jechać sama. Ma zamiar wyjechać wcześniej,niż planowała. Quote
Rudzia-Bianca Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='agnieszkal2']Plany się trochę zmieniły. Ania pojedzie sama,bo Aga-ta poprosiła ją o zabranie kilku psiaków (w tym oczywiście tego biedaczka). Żeby się towarzystwo zmieściło - musi jechać sama. Ma zamiar wyjechać wcześniej,niż planowała.[/QUOTE] Żeby tylko udało się namierzyć tego biedaka . Quote
agnieszkal2 Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 [quote name='Rudzia-Bianca']Żeby tylko udało się namierzyć tego biedaka .[/QUOTE] Ania mówi, że wszystko już wie. Quote
Ziutka Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Trzymam kciuki za jutro, oby wszystko się udało! Quote
Rudzia-Bianca Posted December 11, 2012 Posted December 11, 2012 I ja czekam niecierpliwie na wieści . Oby już bez przygód wszystko się udało . Quote
AniaB Posted December 11, 2012 Posted December 11, 2012 piesek zostanie zabrany dopiero jutro przez Aga-ta i Magdę.. Dzisiaj z tego co mi wiadomo akcja uległa zawieszeniu..:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.