Aryste Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 najgorsze jets ze ktos "zyczliwy" moze zadzownic po chycla i pies trafi do jakiejs mordowni, skad zywy nie wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='Aryste']najgorsze jets ze ktos "zyczliwy" moze zadzownic po chycla i pies trafi do jakiejs mordowni, skad zywy nie wyjdzie.[/QUOTE] Tego się obawiam i jeszcze samochodów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='gosia7']dzwonilam do 4łapy-tel. nie odpowiada. Może ktoś jeszcze spróbuje,pomoże? Muszę teraz biec do weta z b.chorą,białaczkową kotką (ostre zapalenie pęcherza). Nie daję rady ogarnąć wszystkiego. Ogłoszenia aktywowałam.[/QUOTE] Niech ktoś zadzwoni i ponegocjuje ja też teraz gnam do weta z chorą sunią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia7 Posted November 27, 2012 Author Share Posted November 27, 2012 dzwonię ponownie.cisza. hycel go nie odłowi. bardziej bałabym się samochodów... może ktoś dałby DT, choć na trochę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Taki mam [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230878-platny-DOMOWY-hotelik-Leszno-w-Wielkopolsce[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia7 Posted November 27, 2012 Author Share Posted November 27, 2012 dziewczyny a jak Wy sobie wyobrażacie dojazdy tak daleko do psa, trzeba będzie ogłaszać,robić zdjęcia. ja nie dam rady przemierzać pół Polski,choćbym chciała. W domu moje stado czeka,pracuję na pełen etat. Wsadzić go daleko i czekać na cud? Kto to wszystko opłaci niemalże dożywotnio,bo z kiepskim kontaktem, to na to pewnie wyjdzie... Młode psy czekają,a co dopiero starszy,zwykły? Do bliskiego dt mogę podjechać,dostarczyć karmę,zabrać do weta,robić zdjęcia,ale tyle km nie dam rady gnać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='gosia7']dziewczyny a jak Wy sobie wyobrażacie dojazdy tak daleko do psa, trzeba będzie ogłaszać,robić zdjęcia. ja nie dam rady przemierzać pół Polski,choćbym chciała. W domu moje stado czeka,pracuję na pełen etat. Wsadzić go daleko i czekać na cud? Kto to wszystko opłaci niemalże dożywotnio,bo z kiepskim kontaktem, to na to pewnie wyjdzie... Młode psy czekają,a co dopiero starszy,zwykły? Do bliskiego dt mogę podjechać,dostarczyć karmę,zabrać do weta,robić zdjęcia,ale tyle km nie dam rady gnać.[/QUOTE] Staram się pomóc, padło pytanie o hoteliki to szukałam. Nie znam Twojej sytuacji i z serca podsuwam, to co znalazłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia7 Posted November 27, 2012 Author Share Posted November 27, 2012 wiem... dziękuję. to nerwy,wybacz. płakać mi się chce z bezsilności i dylematu : czy lepiej zostać zagryzionym w schronie czy zginąć pod kołami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aryste Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 co wy z tymi zagryzieniami w schronie. na paluchu duze psy izoluja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Nie znam Palucha ale np w Gliwicach jest niezłe schronisko. Wiadomo - schron, to schron ale nasze ma dobrą opinię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sambo_os1 Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Izolują tylko te agresywne,wszystkich dużych odizolować się nie da z powodu przepełnienia. Są takie,które żyją tam po 12 lat i im się udaje.Są też takie,którym się nie udaje,taka jest smutna prawda. Nowy pies=ryzyko. Oczywiście nie twierdzę że jemu by się nie udało,bo chyba lepsze schronisko niż ulica. W ostateczności gosia mogłabyś go chyba tam odwiedzać i zabierać na spacery,promować i ogłaszać ale są plusy i minusy.Jak nie będzie wyjścia innego to chyba to jedyne przed zimą rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Głowa pęka od myślenia... Czy nikt nie ma altanki koło domu...:roll::roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Wydaje mi się, że na ten moment schronisko wcale nie musi być złym wyborem. Nie będziesz Gosia siedziała i obgryzała paznokcie z nerwów. Sambo, u Was jest tak jak w Krakowie 2 tygodnie kwarantanny? Jeśli tak, to przez ten czas psiak byłby w pomieszczeniu, gdzie jest ciepło, odizolowany od innych psiaków. Ja też stanęłam przed takim wyborem w przypadku Mariana. Trafił na 2 tygodnie na kwarantanne i w ciągu tych dwóch tygodni udało mi się coś pokombinować wiedząc, że psiak bezpieczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Chyba w tej chwili to najlepsze wyjście... Nerwy, bo auta, bo zimno ma być... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='paula_t']Wydaje mi się, że na ten moment schronisko wcale nie musi być złym wyborem. Nie będziesz Gosia siedziała i obgryzała paznokcie z nerwów. Sambo, u Was jest tak jak w Krakowie 2 tygodnie kwarantanny? Jeśli tak, to przez ten czas psiak byłby w pomieszczeniu, gdzie jest ciepło, odizolowany od innych psiaków. Ja też stanęłam przed takim wyborem w przypadku Mariana. Trafił na 2 tygodnie na kwarantanne i w ciągu tych dwóch tygodni udało mi się coś pokombinować wiedząc, że psiak bezpieczny.[/QUOTE] Też tak myślę... Ulica to samochody i źli ludzie.......no i te mrozy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia7 Posted November 27, 2012 Author Share Posted November 27, 2012 [quote name='ewu']Głowa pęka od myślenia... :roll::roll:[/QUOTE] mnie już tak boli,że mi niedobrze:nerwy: a czy,gdyby znalazł się niedrogi hotel ktoś jeszcze mógł wesprzeć deklaracjami...:???: mamy jedną stałą 10zł i 100zł jednorazowej (bardzo dziękuję) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aryste Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 najgozej jest ze moze wpasc pod samochod...w tamtej okolicy na alei krakowskeij sa teraz roboty drogowe, kierowcy sa zestresowani, nie patrza pod kola. na kwarantannie ma 2 tyg w cieplym pomieszczeniu. probelm jest taki ze duze psy po skonczonej kwarantannie najczesciej trafiaja w odlegla czesc schronisia, gdzie malo kto zaglada... on jest nei najmlodszy,zwiedzajacym schronisko nei latwo go bedzie dojrzecz wsrod 2 tysiecy psow... najbardziej sie boje ze juz ze schroniska nie wyjdzei.ze wszyscy o nim zapomna.... ze zostanei sam zapomniany tam juz na zawsze.... to jest wielki dylemat... ale z drugiej strony ta ulica , mrozy, glod i niepewny los.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Aryste, chodzi właśnie o to, żeby po 2 tygodniach go stamtąd wyciągnąć, zanim pójdzie na boksy ogólne. Dać sobie dwa tygodnie na znalezienie deklaracji, hoteliku, zrobić jakiś bazarek, żeby zebrać kasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 (edited) [quote name='gosia7']mnie już tak boli,że mi niedobrze:nerwy: a czy,gdyby znalazł się niedrogi hotel ktoś jeszcze mógł wesprzeć deklaracjami...:???: mamy jedną stałą 10zł i 100zł jednorazowej (bardzo dziękuję)[/QUOTE] [B]A ja też deklarowałam 10 zł i w takim razie wpłacę za 10 miesięcy z góry- to mamy 210 zł w skarbonce.. Ciotki rozsyłajcie wątek a FB działa?[/B] Edited November 27, 2012 by ewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Dodzwoniłaś się do Czterech Łap? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='gosia7']dzwonilam do 4łapy-tel. nie odpowiada. Może ktoś jeszcze spróbuje,pomoże? Muszę teraz biec do weta z b.chorą,białaczkową kotką (ostre zapalenie pęcherza). Nie daję rady ogarnąć wszystkiego. Ogłoszenia aktywowałam.[/QUOTE] Oddzwoniłam na telefon podałam jakie warunki w hotelu, miała Pani z którą rozmawiałam przysłać mi zdjęcie psa na maila,ale nie było więc myślałam,że zrezygnowała.Bardzo rzadko się zdarza zebym nie odbierała telefonu,dziś pechowo się wyładował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='Amadorka']Oddzwoniłam na telefon podałam jakie warunki w hotelu, miała Pani z którą rozmawiałam przysłać mi zdjęcie psa na maila,ale nie było więc myślałam,że zrezygnowała.Bardzo rzadko się zdarza zebym nie odbierała telefonu,dziś pechowo się wyładował.[/QUOTE] Szukamy ratunku, pies koczuje na ulicy w niebezpiecznym miejscu. Dziewczyna robi co w ludzkiej mocy...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Piesek jest na pierwszej stronie wątku. Musimy zebrać deklaracje ale na to trzeba trochę czasu a psina w tragicznej sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 Już widziałam zdjęcia bo teraz wątek znalazłam,strasznie szkoda psiaka ale niestety nie mogę byc BDT płacę duży zus i inne opłaty i mam swoje przygarnięte bidy oprócz psów hotelowych ,myślę że cena dla psów w potrzebie nie jest wygórowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 27, 2012 Share Posted November 27, 2012 [quote name='Amadorka']Już widziałam zdjęcia bo teraz wątek znalazłam,strasznie szkoda psiaka ale niestety nie mogę byc BDT płacę duży zus i inne opłaty i mam swoje przygarnięte bidy oprócz psów hotelowych ,myślę że cena dla psów w potrzebie nie jest wygórowana.[/QUOTE] Jasne zbieramy, mamy już 210 zł:) Nie wiem jaki byłby koszt za tego biedaka, nawet imienia nie ma:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.