Jump to content
Dogomania

KOCZOWAŁ ZIMĄ NA GOŁEJ ZIEMI - MANIO ZA TM:(


gosia7

Recommended Posts

[quote name='iwonamaj']Nie wiem co robić :(... Może bezpieczniej w schronie i stamtąd go wyciągać...[/QUOTE]

jak trafi do boksu,gdzie go np.nie zagryzą i będzie co wyciągać...

mrowa23 dziękujemy,będziemy myśleć nad Twoją propozycją, tylko chodzi mi o to,że ja nie będę mogła bywać w Poznaniu,więc i problem z adopcją...

edek,daśka dziękuję,że przybyłyście

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam. Był. Leżał bidak na betonie. Zawiozłam karton i 2 ręczniki.Nie wiem czy się położy,za to wmeldował się w to jeden z kotów:)

Piesio zjadł pół durszlaka ryżu(bezpośrednio z durszlaka,bo był tak głodny,że nie dał przełożyć,a ja mądra głowa wlokłam się tam razem z durszlakiem)z 800g Animondą. Wylizał do cna. Nalałam wody.
Prosiłam,by rano mu dali suche (zostawiłam 3kg Chappi). I żeby go nie przeganiali... Obiecali,że dadzą,ale na moje prośby,by na noc wzięli go do swojej budki-stanowczo zaprotestowali.
Najgorsze,że tam jakieś btoniary,ciężarówy jeżdżą,a on chodzi po tej ulicy... Nie wiem czy dobrze widzi,ma jakieś zmętniałe oczy. I chyba jest wykastrowany,nie obmacałam,bo trzeba by troche czasu na zapoznanie,a transportujący pośpieszał.

[IMG]http://i49.tinypic.com/1496qdf.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/vpf9dg.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/2lbgsva.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/2zfu54y.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/r2n6vo.jpg[/IMG]

Edited by gosia7
Link to comment
Share on other sites

Ci panowie nie mogą mu postawić czegokolwiek,nie wiem nawet jakiejś palety aby na gołej ziemi nie leżał?
Nie mam pojęcia co zrobić.W schronisku to wiecie jak jest,albo mu się uda albo nie uda,delikatnie mówiąc,zależy na jakie towarzystwo trafi.Być może że on słabo widzi,skoro tak biega po ulicach :-(

Link to comment
Share on other sites

Zapraszaj proszę.

Zawiozłam karton i ręczniki.
Panowie generalnie mają dość dobre serca(dokarmiają tamtejsze koty,zresztą zależy od zmiany),pogłaszczą,spytali dziś z troską :"To co ,znajdzie się coś dla niego(czyt.miejsce gdzieś)?", ale to wszystko.Był taki głodny,że łykał w locie.Jutro z rana mają dać mu suche,bo bałam się,żeby na raz tyle opędzlował (zjadł z kg). Żaden jednak go nie weźmie:(

Link to comment
Share on other sites

nie wytrzymam dłużej tego napięcia. Trzeba DZIŚ coś z nim zrobić, nie może tam zostać,bo nie wiem czy będzie kogo ratować (samochody,bętoniary,ciężarówki wokół- a kierowcy z nich najmniej myśla o psie...:(:(:(,ważniejsze jest całe auto!)

.........Pomóżcie........!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwonamaj']Na wydarzeniu "naszego" psiaka ktoś wkleił takie [URL]http://www.facebook.com/events/246064218854294/[/URL] Poszukują zaginionego psiaka.
Czy to nie on???[/QUOTE]

Wydaje mi się, że to nie on, tamten ma czarną plamę nagłowie i jest napisane, że ma krótki brązowy ogonek :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewu']Okropna sytuacja, a może ktoś ma jakąś altanę na ogrodzonej działce i użyczy pieskowi schronienia.[/QUOTE]
to jest dobry pomysł!
Ja mam działkę, ale to 50 km od miasta i bez budy. Budę można na szybko zrobić, ale pokonywać taką odległość celem karmienia jest niemożliwością.

Może ktoś ma bliżej???


Czas nagli, podobno za kilka dni wreszcie zima ma zawitać!

Link to comment
Share on other sites

Działka byłaby ok,ale z człowiekiem obok. Nie wyobrażam sobie wsadzić psa na pustą działkę i tylko raz dziennie wpadać ,żeby dać miskę. Pies to nie kot. Musi mieć człowieka. Przynajmniej z daleka. Nie wiem jak się zachowa,czy nie będzie chciał szukać ludzi, uciekać,wydaje się towarzyski. Gdzie ja go potem będę szukać? Nie podejmę się tego. A jak coś złego wydarzy się nocą? Kto tego dopilnuje?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia7']dzięki, ale jak cokolwiek negocjować, kiedy mamy tylko 10zł stałej od edek...[/QUOTE]

powiedz, że śpi na betonie .... że składamy się na hotelik :-( a w międzyczasie trzeba PILNIE szukać dla niego dt lub domu. Idą mrozy!!! Może jakieś jednorazowe wpłaty na opłacenie pobytu. Ja oferuję jednorazowo 100 zł :lol:na dobry początek na nowe życie. Można na fb poprosić o wsparcie i chyba istnieje możliwość wpłacania bezpośrednio do lecznicy (musicie spytać).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...