Jump to content
Dogomania

Sunia szkielet z krowim łańcuchem na szyi za TM :( Przepraszamy Daszeńko (*):(


Recommended Posts

Posted

Czy ja moge miec prosbe? Zakonczmy juz ten temat raz na zawsze...
Nie chce mi sie znow tego walkowac, stalo jak sie stalo skonczylo sie dobrze;)
Milego dnia kochane;)
U was tez taka beznadziejna pogoda? Zimno, wieje i deszcz nawala po oknach...

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']Czy ja moge miec prosbe? Zakonczmy juz ten temat raz na zawsze...
Nie chce mi sie znow tego walkowac, stalo jak sie stalo skonczylo sie dobrze;)
Milego dnia kochane;)
U was tez taka beznadziejna pogoda? Zimno, wieje i deszcz nawala po oknach...[/QUOTE]

Wioluś jasne :) Z mojej strony to wszystko...chciałam po prostu wypełnić wolę Alicji :)

A co u ślicznej Karinki i jej tatusia glonojada?

Posted

[quote name='Marinka']Wioluś jasne :) Z mojej strony to wszystko...chciałam po prostu wypełnić wolę Alicji :)

A co u ślicznej Karinki i jej tatusia glonojada?[/QUOTE]
glonojadzi dalej;) Ja nie wiem czy on w ogole sypia...
ale jego wola mam tyle do powiedzenia co nic
mala schudla niecale 200g ale mowia ze to normalne, zoltaczka dalej nie wystapila
znaczy sie widoczna bo tam poziom bilirubiny ma podwyzszony
za to ja dzisiaj czuje sie dobrze ale spac mi sie chce.

Dasza idzie z Malgosia dzisiaj na kolejny zastrzyk. Ma mi zdac pelna
relacje co to jej stanu. ale nie jest zle..
Natomiast w kwesti zywieniowej - danka je juz sama na przedpokoju
bo zjada swoja porcje, zjada porcje tych slabszych i wszystko by zjadla.
Umie sobie cwanira otworzyc szafke gdzie jest kosz na smieci i tez wyjada
Goska zakleila ja plastrami czy tasma zeby ukrocic ten proceder.
Zrobila sie zarloczna a po rozmowie z wetem wet powiedzial ze z jedzeniem
pomimo jej szczuplosci nie wolno przesadzac wiec ma dostawac takie racje
jak i inne psy. Znowu dostaje intenstinala przez ta biegunke ale wet kazal
pomieszac z hilsem i proplanem czyli tak jak normalnie mieszamy:)

Bedzie dobrze

Posted

[quote name='funia']Wychoduj sobie kochaniutka 4,5 cm kamyczka w pęcherzyku żółciowym (tfu ,tfu)i jak będziesz miała ataczek to nie weżmiesz nic do ust :cool3:(nie zycze oczywiście zartobliwe napisałam ,tfu)
Ostatnio czołgałam się po podłodze rycząc jak dzika locha tybetańska ![/QUOTE]

To z Wegielkową sobie możecie rączki podać :)

Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']swoja droga nie wiem jak wyglada dzika locha tybetanska:cool3:[/QUOTE]

czyżby podobna do Funi ? ;) ;) ;)
no, sama napisała...a ja co wejdę na wątek, to się śmieję..... oby tak dalej!

Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']Funciaczna jak sie czujesz?
Danka jest psuj rozwala wszystkie psie zabawki;)[/QUOTE]
Funciaczna dobrze się czuje, tylko to śpioch wieczorny niemiłosierny :shake: Kładzie się wcześniej niż moja babcia :evil_lol: za to rano mnie budzi telefonem i zawsze muszę udawać, że ja już dawno nie śpię :evil_lol: a ledwo jeszcze na oczy patrzę zazwyczaj :evil_lol:

Posted

[quote name='mari23']czyżby podobna do Funi ? ;) ;) ;)
no, sama napisała...a ja co wejdę na wątek, to się śmieję..... oby tak dalej![/QUOTE]
Oj mari, mari...dałaś czadu...Locha, do funi podobna???? Tylko samopoczucie podobne ;)
Funia, jak się wylaszczy na wiosnę, pod wpływem przymusowej diety, to do sarenki będzie się przyrównywać raczej :)

Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']Funciaczna jak sie czujesz?
Danka jest psuj rozwala wszystkie psie zabawki;)[/QUOTE]
DzIeki ,bardzo dobrze jak na razie .;)
A jak twoja celestyna ?boli Cię ?Czy juz lepiej :evil_lol:

Posted

[quote name='handzia']Funciaczna dobrze się czuje, tylko to śpioch wieczorny niemiłosierny :shake: Kładzie się wcześniej niż moja babcia :evil_lol: za to rano mnie budzi telefonem i zawsze muszę udawać, że ja już dawno nie śpię :evil_lol: a ledwo jeszcze na oczy patrzę zazwyczaj :evil_lol:[/QUOTE]
Aha ...widzisz ,ale ja wiem ze Ty udajesz ...Tylko ja udaję ,ze nie wiem ze Ty udajesz .....

Posted

[quote name='funia']DzIeki ,bardzo dobrze jak na razie .;)
A jak twoja celestyna ?boli Cię ?Czy juz lepiej :evil_lol:[/QUOTE]
a wez.. boli jak diabli... a za 7 dni dopiero sciaganie szwow...
mam nadzieje ze juz po sciagnieciu bedzie dobrze..

Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']a wez.. boli jak diabli... a za 7 dni dopiero sciaganie szwow...
mam nadzieje ze juz po sciagnieciu bedzie dobrze..[/QUOTE]
Chciałabyś od razu ....celestyna to nie noga ...tak szybko się nie goi :cool3:

Posted

[quote name='funia']Chciałabyś od razu ....celestyna to nie noga ...tak szybko się nie goi :cool3:[/QUOTE]
:cool3: a juz myslalam;)
do wesela sie zagoi... Bylam z danka na spacerze godzinnym. Ona teraz oddaje bardzo dobrze
moje tempo:) ale ja sie zmeczylam ona nie... Na reszte bandy niestety nie mam juz sil

Posted

[quote name='funia']Ty sie po prostu upiłas powietrzem ....jak mawia moja matula .Byłas w piekarniku kilka dni i odurzyłąs się powietrzem .[/QUOTE]
mowisz ze po gazie jest takie halo??
zamierzam sprobowac:evil_lol:

Posted

hmmmm a ja sobie tak podczytuje ten wątek... co do wypowiedzi gisell do Wioli brak mi słów... ale mam małą teorię popartą faktami co się działo z Daszą, że w takim stanie Wiola I Miłosz ją dostali...

tu macie wątek Kesha, wklejam go na konkretnej stronie:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/212819-Kesh-wracil-do-Dt-potrzebuje-wsparcia-i-nowego-domu-pomozcie/page39?highlight=kesh[/url]

a streszczając:
wkręciłam się w pomoc Kesha. załatwiłam mu dom stały. Wczesniej napisałam na jego wątku o tym że chce przyjechać na wizytę aby się zapoznali ds z psiakiem, dostałam adres i nr kom do P. Grażyny. Nie ustaliłyśmy konkretnej godziny więc umówiłyśmy się że jak będę na miejscu zadzwonię. Podjechaliśmy pod podany adres a tam schron i dom. Poszłam dodomu, a tam właściciel mówi że nie zna Grażyny i że nie ma psa ale na przeciwko schron na bank sobie jakiegoś wybiorę. Poszłam z potencjalnym Ds do schronu, zmaknięty. Patrze a w 1 boksie nie kto inny jak Kesh. Jak go zawołałam zamerdał to na bank był on napatrzyłam się na te zdjęcia i go poznałam. Dzwonię do Grazyny nikt nie odbiera. Wróciliśmy.

pytam się na wątku co to ma znaczytć że kesh niby w dt a to schron, nie doczekałam się odpowiedzi. Niby wszystko było nie dograne itd. Poczytajcie sobie

mogę się założyć że Dasza też była w schroniskowym boksie a Wy tak jak ja naiwniaczka płaciłam niby za dt...

Posted

[quote name='zioberek87']hmmmm a ja sobie tak podczytuje ten wątek... co do wypowiedzi gisell do Wioli brak mi słów... ale mam małą teorię popartą faktami co się działo z Daszą, że w takim stanie Wiola I Miłosz ją dostali...

tu macie wątek Kesha, wklejam go na konkretnej stronie:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/212819-Kesh-wracil-do-Dt-potrzebuje-wsparcia-i-nowego-domu-pomozcie/page39?highlight=kesh[/URL]

a streszczając:
wkręciłam się w pomoc Kesha. załatwiłam mu dom stały. Wczesniej napisałam na jego wątku o tym że chce przyjechać na wizytę aby się zapoznali ds z psiakiem, dostałam adres i nr kom do P. Grażyny. Nie ustaliłyśmy konkretnej godziny więc umówiłyśmy się że jak będę na miejscu zadzwonię. Podjechaliśmy pod podany adres a tam schron i dom. Poszłam dodomu, a tam właściciel mówi że nie zna Grażyny i że nie ma psa ale na przeciwko schron na bank sobie jakiegoś wybiorę. Poszłam z potencjalnym Ds do schronu, zmaknięty. Patrze a w 1 boksie nie kto inny jak Kesh. Jak go zawołałam zamerdał to na bank był on napatrzyłam się na te zdjęcia i go poznałam. Dzwonię do Grazyny nikt nie odbiera. Wróciliśmy.

pytam się na wątku co to ma znaczytć że kesh niby w dt a to schron, nie doczekałam się odpowiedzi. Niby wszystko było nie dograne itd. Poczytajcie sobie

mogę się założyć że Dasza też była w schroniskowym boksie a Wy tak jak ja naiwniaczka płaciłam niby za dt...[/QUOTE]
To co Zioberek piszesz jest przerazajace...
Czytam tez ze odpowiedzi nie dostalas...
Jestem w wielkim szoku bo nie rozumiem idei zabierania psa
ze znajomego DT do schroniska. W jakim celu to sie mialo odbyc?
Jakbym moje do schronu wpuscila niezla traume by mialy,,,
a wiec po co ? Dlaczego??



Potrzebujemy dla daszy obrozy przeciwpchelenej.,
Rozmawialam z Funia zakupimy Foresta nie kiltoxa
dlatego ze w domu mam male dziecko i 5 psow
i nie ma mocy zeby mi 5 psow capilo kiltixem...
Boje sie ze mogloby sie cos stac...

Posted (edited)

Też jestem w szoku po lekturze fragmentu wątku, który wkleiła Zioberek.

Daszę zapewne spotkał ten sam los....pojechała do [B]domowego DT[/B]...tymczasem trafiła do schroniska na drugim końcu Polski.
Pytam na co więc zostały wydane pieniążki za DT, którego nie było...świadczy o tym bród i smród Daszy...jak również pchły i podsikiwanie i kupkanie w domu...
Jak można to wytłumaczyć darczyńcom?

W dodatku, jak czytam na zacytowanym wątku gissel pracuje w schronisku....cóż zatem za problem zabrać psa na chwilę do domu aby zrobić kilka fotek...

I znamienne już...brak odpowiedzi gissel na zadane przez Zioberek pytanie...podobnie jak na wątku Daszki?

Przypadek, zbieżność?...trudno mi w to uwierzyć...

Pchłami zostały obdarzone wszystkie czworonożne u Wiolki

Edited by Marinka
Posted

[quote name='Wiola&Miłosz']To co Zioberek piszesz jest przerazajace...
Czytam tez ze odpowiedzi nie dostalas...
Jestem w wielkim szoku bo nie rozumiem idei zabierania psa
ze znajomego DT do schroniska. W jakim celu to sie mialo odbyc?
Jakbym moje do schronu wpuscila niezla traume by mialy,,,
a wiec po co ? Dlaczego??



Potrzebujemy dla daszy obrozy przeciwpchelenej.,
Rozmawialam z Funia zakupimy Foresta nie kiltoxa
dlatego ze w domu mam male dziecko i 5 psow
i nie ma mocy zeby mi 5 psow capilo kiltixem...
Boje sie ze mogloby sie cos stac...[/QUOTE]

Wiolu, oczywiście, że zamówimy Foresto, tym bardziej, że jest ona prawie w tej samej cenie :)

Posted

Zobaczcie jaka popisowa obłuda tej giselle4...Ciumka, ćwierka na wątkach, zdjęcia swoje wstawia wśród kilku smutnych przeraźliwie psów, które pokazowo karmi ( albo tylko trzyma worek ze smaczkami). No miód kobieta....A tu....jadem zieje do niewinnego dzieciątka, "życzenia" takie składa, że najgorszemu wrogowi się tego nie życzy...Wiola, pytasz się, po co ktoś robi takie numery z psami? Dla kasy, dla kasy!!! Kto się w naszym kraju upomina o bezdomniaki umieszczone w schronach? Nikt!!! Gmina wywala niemałą kasę, a potem...nikt tego nie kontroluje co się dzieje z tą kasą? Pies z oczu zacnych obywateli zabrany? Zabrany! Nie ma problemu! Daszka została wydana na neutralnym gruncie, aby Miłosz nie zobaczył, gdzie naprawdę była psinka...

Posted

Wiecie co.. ja jestem w szoku.. po opisie ziober.. Dalej nie rozumiem po co psa zabierac do schronu.. przeciez jak jest mu znany dom na kij ma siedziec w boksie..
Tym bardziej ziober napisala ze schron byl zamkniety wiec co?
Zostawila go tam? Nie rozumiem tego.. po prostu nie kumam...
to jest tak jakbym ja wziela swoje psy i zamknela teraz w boksie..
dostaly by szalu z tesknoty i ze strachu,,,

Posted

Wiola, a kto się przejmuje tym, co pies czuje? Nieliczni miłośnicy...U nas o 16 też każdego dnia schron zamykają. Pies trafia do schronu z którym pdt ma układ, głupi dogomaniacy płacą na ten pdt a psa nie ma, bo jest niedaleko w schroniskowym boksie....

Posted

Mnie dziwi tylko jedno jeszcze dlaczego nikt ale to nikt zadna z osob placacych na psa ale to zadna nie dopytywala o szczegoly... ziober wyjasnila swoje watpliwosci.. Byl dom staly...
Gdzie tu jest niedogadanie? hm??

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...