Saththa Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 [quote name='farmerka63'] Mimo, że staram się łotrzykowi dogadzać, to wciąż wyraża swoje niezadowolenie i warczy na mnie ponuro - nawet jak go drapię po pleckach . Pewnie mnie obwinia o wszystkie swoje niepowodzenia życiowe... [/QUOTE] ja tak tylko zupełnie pobocznie... Moja kolezanka ze studiów miała/ma psa... dorosłego dużego, który warczał zawsze przy kontakcie z czowiekiem... Aga (kolezanka) tłumaczyła to tak, ze jak Dingo był mały to koeldzy brata sie mocno z nim draznili i tak juz mu zostało :roll: Wszak własnie ja go drapie a on warczy, przytula sie i warczy... i to tak nisko dudnią maskara wrazenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 21, 2012 Author Share Posted October 21, 2012 my się zastanawiamy czy z Furią się tak ktoś nie drażnił bo to też taka potworzyca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaGucio Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 [quote name='malawaszka']my się zastanawiamy czy z Furią się tak ktoś nie drażnił bo to też taka potworzyca...[/QUOTE] Emm...niekoniecznie. Z moim Guciem nikt się nie drażnił, a też z niego wredota, tak samo jak psiak wilczego zewu. Kąpiel - masakra, strzyżenie - też masakra. Pocieszające jest to, że z wiekiem robi się łagodniejszy i bardziej przymilny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 No dotarłam w końcu do Zacharego i melduję się grzecznie. Warczeć nie będę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 [quote name='AniaGucio']Emm...niekoniecznie. Z moim Guciem nikt się nie drażnił, a też z niego wredota, tak samo jak psiak wilczego zewu. Kąpiel - masakra, strzyżenie - też masakra. Pocieszające jest to, że z wiekiem robi się łagodniejszy i bardziej przymilny.[/QUOTE] myślę,że Mordziastej coś się nie podobało to pokazywała zęby i ludź odpuszczał,nie miała też pełnego zaufania do swego ludzia i teraz tak jest,dziwnie że nie wszystkie czynności budzą sprzeciw: strzyżenie maszynką,nożyczkami(tylko nie łap),czesanie brody jest bezproblemowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Hmmmm Dingo nie pokazywał zebów ani żadnej "agresji" ze sie tak wyrażę, wtulał głowe w moje kolana merdał ogonem i warczał :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 możliwe,że niektóre psy w ten sposób okazują uczucia niekoniecznie negatywne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Jak tam psiunek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Noo, właśnie chciałam prosić Malawaszkę o zmianę kompromitującego tytułu, bo jak Zasiu przeczyta [B]"STARUSZECZEK"[/B] to nie będzie zadowolony... :evil_lol: A co jak co, ale [B]NIEZADOWOLENIE[/B] hrabia Zachary wyraża w całkiem czytelny sposób ;) Mały biega całkiem chyżo - orientuje się już w terenie tak dobrze, że wada wzroku jest nieomal niezauważalna. Nie wiem, czy to kwestia węchowych punktów orientacyjnych, czy po prostu całkiem nieźle widzi. Słabeusz, który nie mógł samodzielnie pokonać schodów odszedł w niepamięć. Warczy na resztę stada broniąc dostępu do opiekunki, czyli do mojej skromnej osoby. Całe szczęście stado kulturalnie odpuszcza - chyba nie ma co zadzierać ze scyzorykiem ;) Legowisk mamy wystarczającą ilość, mimo to Zaszek nadal śpi wprost na podłodze. Czy on nie miał własnego łóżeczka??? Jak się uda czasowo ogarnąć, to pojedziemy jutro na szczepienie. Umówimy się przy okazji na kastrację . Zaraz go wykąpię po raz kolejny - brodę ma nadal niedomytą i postrzępioną - jak mały bezdomniak . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 24, 2012 Author Share Posted October 24, 2012 mówisz - masz :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Merci beaucoup , Madame :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 co wy zrobiłyście ze starym, niedolężnym, niewidzącym i nie chcącym już żyć psem!:):) to ile on ma lat???? bo jak mi powiecie, ze 2 to normalnie dam sobie w łeb!!! co do wieku...ostatnio trafiła pewna kundliczka do schronu...oceniona została na 2-4 max...zglosił się własciciel - wiecie ile suczyna miala? 12!!!! ...mieliśmy też psa, który miał 21 lat!!! i jak odnalazł go wlaściciel to tak odżył, że skakał, wariował - szok!:) a my myśleliśmy, ze pies już 1 nogą za TM, bo nie jadl, nie pił, tylko leżał i czekał na śmierć:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Co tam słychać u Pana Sznaucera? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 Witajcie :) Zachu przed chwila wrócił od weta - dał się łaskawie zaszczepić p/chorobom wirusowym i wściekliźnie. Przytył 0,5 kg - teraz waży 7,5 :) Kawał psa ;) Umówił się także na kastrację za tydzień. Zostawiliśmy dzisiaj w lecznicy równe 60 zł - służę paragonem jakby co. Stosowne wpisy i wklejki w książeczce oczywiście są . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 2, 2012 Author Share Posted November 2, 2012 już ślę pieniąchy - grzeczny był? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 (edited) ZASADNICZO grzeczny - tylko zwyczajowo coś tam sobie zabulgotał przy załadunku na stół ;) Takie tam strachy na Lachy ;) Zastrzyk zniósł już bez komentarzy - ZUCH ! p.s. Kastracja dokładnie w przyszły czwartek godz. 11:30 Edited November 2, 2012 by farmerka63 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 [quote name='farmerka63'] Umówił się także na kastrację za tydzień. [/QUOTE] Nooooo ZUCH naprawde jak sie sam umówił :lol: Wet tłumaczył na czym zabieg polega?:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 2, 2012 Author Share Posted November 2, 2012 [quote name='Saththa']Nooooo ZUCH naprawde jak sie sam umówił :lol: Wet tłumaczył na czym zabieg polega?:lol:[/QUOTE] myślę, że nie bo inaczej Zach odwołałby zabieg natychmiast :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 [quote name='malawaszka']myślę, że nie bo inaczej Zach odwołałby zabieg natychmiast :D[/QUOTE] :lol: ciiiiiiiiiiiich o jeszcze usłyszy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 Wet tłumaczył ,ale tak...[B]oględnie[/B] , kładąc nacisk na zbawienne skutki zabiegu na działanie prostaty , tudzież efekt wychowawczy ( Panu Hrabiemu zdarza się oznaczyć to i owo w domu ... ). Zachary słabo słyszy, więc kiwał tyko głową pozostając, jak mniemam, w błogiej nieświadomości - może go nie będziemy uświadamiać ? ...Wiecie : "Po co babcię denerwować ? Niech się babcia cieszy " ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 2, 2012 Author Share Posted November 2, 2012 zatem uśmiechajmy się i potakujmy :errrr: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 [quote name='farmerka63'] p.s. Kastracja dokładnie w przyszły czwartek godz. 11:30[/QUOTE] nie za wcześnie od szczepienia? jakbym dała naszej wetce psa tydzień po szczepieniu do zabiegu to by mnie chyba zabiła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 [quote name='malawaszka']zatem uśmiechajmy się i potakujmy :errrr:[/QUOTE] Tak jest :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 [quote name='andzia69']nie za wcześnie od szczepienia? jakbym dała naszej wetce psa tydzień po szczepieniu do zabiegu to by mnie chyba zabiła![/QUOTE] też o tym pomyślałam,my czekałyśmy 2tyg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted November 2, 2012 Share Posted November 2, 2012 co kraj to obyczaj :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.