Jump to content
Dogomania

Amor trafił do DS, teraz już za TM........


IKA & SONIA

Recommended Posts

[quote name='from_wonderland']Bazarek dla Amora: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240295-Typowo-książkowo-skandynawskie-kryminały-i-inne-na-zagłodzonego-AMORA-do-9-02?p=20490646#post20490646[/URL][/QUOTE]

Dziękuję za bazarek !

[quote name='Malgoska']super bazar:)

martwi mnie Amor; czy on miał robione usg?
i badania nowotworowe?[/QUOTE]

Chyba nie..........

Pisałam do Angeliki w sprawie badań krwi, ale zrozumiałam, ze na razie chyba nie ma takiej potrzeby, a jesli uuz taka zaistnieje, to moze po tym jak Amor będzie już po antybiotyku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Dziękuję za bazarek !



Chyba nie..........

Pisałam do Angeliki w sprawie badań krwi, ale zrozumiałam, ze na razie chyba nie ma takiej potrzeby, a jesli uuz taka zaistnieje, to moze po tym jak Amor będzie już po antybiotyku.[/QUOTE]

on prawie cały czas jest na jakimś antybiotyku, z małymi przerwami. Może trzeba byłoby zrobić jakąś szerszą diagnostykę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malgoska']super bazar:)

martwi mnie Amor; czy on miał robione usg?
i badania nowotworowe?[/QUOTE]

znalazłam informacje z okresu niedługo po odebraniu Amora,[B] post jest z początku października[/B] [I](proszę nie panikować że to jakieś newsy!!!)[/I]:

[QUOTE=missieek;19837343[COLOR=#b22222][SIZE=5][/SIZE][/COLOR]
we wtorek musiałam go wziąć do weta bo się odwodnił
dostał dwa silniejsze antybiotyki w zastrzyku, dożylnie kroplówkę, witaminy

wykonano dwa [B]RTG [/B]w poszukiwaniu guzów, zmian nowotworowych
na zdjęciu klatki piersiowej widać [B]powiększona sylwetkę serca[/B], najpewniej z powodu wieku
na zdjęciu jamy brzusznej widać [B]powiększoną wątrobę[/B]
guzów nie stwierdzono

wykonano USG jamy brzusznej
stwierdzono, że [B]śledziona jest dwukrotnie powiększona[/B], może to być powód anemii
czyli śledziona nadaje się do usunięcia
ale stan wyklucza operację
widoczne były także [B]zwłóknienia wątroby[/B]
oraz [B]prostata jest powiększona[/B]
pozostałe narządy wyglądają OK

to że jest tak masakrycznie chudy i apetyt ma średni
nie bardzo da się powiązać z czymś wymienionym powyżej

gdzie można jeszcze szukać przyczyny
- białaczka, mimo leukocytów w normie
- choroba od kleszczowa
- nowotwór rozsiany
[B]ale aby to stwierdzić wymagane są badania, drogie badania[/B]

[/QUOTE]
[quote name='Malgoska']on prawie cały czas jest na jakimś antybiotyku, z małymi przerwami. Może trzeba byłoby zrobić jakąś szerszą diagnostykę?[/QUOTE]

nie chce snuć tu swoich wywodów, bo nie mam na tyle dużej wiedzy weterynaryjnej. Tak na logikę, może zacząć od badań podstawowych. Chyba, że weterynarz jasno powiedział, że nie ma potrzeby w tej chwili robić żadnych badań, ale raczej wątpię? Myślę, że Angelika pisała raczej w sensie, że nic nagłego niepokojącego psu się nie dzieje typu straszna biegunka, gorączka, jakieś bóle itp. Może więc po prostu poprosić A. żeby spytała swojego weta, jakie badania radziłby zrobić?
Swoją drogą tak się zastanawiam, Amor chyba nie jest na żadnych lekach (no teraz na tym antybiotyku). Na prostatę i wątrobę są przecież leki, i to dosyć skuteczne chyba? Co do reszty to też chyba należałoby coś z tym robić. Wiem, że wszystko się rozbija o kasę, ale nie jest tak tragicznie z nią, byt ma póki co zapewniony więc chyba teraz priorytetem powinno być zdrowie? Zresztą można z lekarzem tak właśnie pogadać i spytać, co można w miarę niewielkim kosztem zrobić (np. odłożyć jeszcze operację, ale zrobić badania krwi rozszerzone+dobrać leki, na to co można lekami podreperować). Jak myślicie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FLY']znalazłam informacje z okresu niedługo po odebraniu Amora,[B] post jest z początku października[/B] [I](proszę nie panikować że to jakieś newsy!!!)[/I]:




nie chce snuć tu swoich wywodów, bo nie mam na tyle dużej wiedzy weterynaryjnej. Tak na logikę, może zacząć od badań podstawowych. Chyba, że weterynarz jasno powiedział, że nie ma potrzeby w tej chwili robić żadnych badań, ale raczej wątpię? Myślę, że Angelika pisała raczej w sensie, że nic nagłego niepokojącego psu się nie dzieje typu straszna biegunka, gorączka, jakieś bóle itp. Może więc po prostu poprosić A. żeby spytała swojego weta, jakie badania radziłby zrobić?
Swoją drogą tak się zastanawiam, Amor chyba nie jest na żadnych lekach (no teraz na tym antybiotyku). Na prostatę i wątrobę są przecież leki, i to dosyć skuteczne chyba? Co do reszty to też chyba należałoby coś z tym robić. Wiem, że wszystko się rozbija o kasę, ale nie jest tak tragicznie z nią, byt ma póki co zapewniony więc chyba teraz priorytetem powinno być zdrowie? Zresztą można z lekarzem tak właśnie pogadać i spytać, co można w miarę niewielkim kosztem zrobić (np. odłożyć jeszcze operację, ale zrobić badania krwi rozszerzone+dobrać leki, na to co można lekami podreperować). Jak myślicie?[/QUOTE]

Ja myślę podobnie. To było w październiku, jest koniec lutego, może trzeba powtórzyć badania?

Link to comment
Share on other sites

Dostałam e-maila od Angeliki, i napisała mi, ze lekarz podejrzewa stan zapalny nerek, ale dokadnei nie wiadomo i to wykazałoby badanie krwi.

I dlatego tez uważam, ze badania krwi trzeba wykonac, bo na razie Amor dostanei antybiotyk i będize go brał, ale nei wiadomo na co.

Napisze do Angeliki by zleciła badania krwi.

Czy coś jeszcze?

Angelika przesłała mi taki link :

[URL]https://www.facebook.com/adopcjerr[/URL],

ja nie wiem o co chodzi, bo nie jestem na FB.

Czy może ktoś tam wejść, przeczytać i zrelacjonować?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Dostałam e-maila od Angeliki, i napisała mi, ze lekarz podejrzewa stan zapalny nerek, ale dokadnei nie wiadomo i to wykazałoby badanie krwi.

I dlatego tez uważam, ze badania krwi trzeba wykonac, bo na razie Amor dostanei antybiotyk i będize go brał, ale nei wiadomo na co.

Napisze do Angeliki by zleciła badania krwi.

Czy coś jeszcze?

Angelika przesłała mi taki link :

[URL]https://www.facebook.com/adopcjerr[/URL],

ja nie wiem o co chodzi, bo nie jestem na FB.

Czy może ktoś tam wejść, przeczytać i zrelacjonować?[/QUOTE]




Pogotowie Adopcyjne Rodezjanów


[LIST]
[*]Pogotowie Adopcyjne Rasy Rhodesian Ridgeback jest Oddziałem Fundacji ForAnimals. Jesteśmy organizacją charytatywną, dobrowolną i apolityczną, zrzeszającą osoby, którym leży na sercu dobro zwierząt. Ze względu na nasze zamiłowanie zajmujemy się w głównej mierze niesieniem pomocy psom rasy i w typie rasy rhodesian ridgeback. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy obojętni na krzywdę innych czworonogów. Naszym celem jest udzielanie wszechstronnej i bezpośredniej pomocy psom pokrzywdzonym, poszukującym nowych właścicieli, psom bezdomnym, porzuconym i chorym. Chcemy przezwyciężać stereotypy, zwalczać przejawy znęcania się nad zwierzętami i ich zaniedbywania. Dostarczamy wiedzę o cechach, potrzebach i predyspozycjach rasy po to, by każda zainteresowana adopcją osoba, miała pełną świadomość podjętej decyzji. Promujemy program "Rasowy = Rodowodowy, stop pseudohodowcom", potępiający bezmyślne rozmnażanie zwierząt, które często nie posiadając odpowiednich cech psychicznych i fizycznych budują krzywdzący wizerunek rasy . Ściśle współpracujemy z hodowcami, miłośnikami i właścicielami rhodesianów. Wymieniamy doświadczenia, informacje i co najważniejsze możemy liczyć na ich wsparcie. Z radością powitamy w naszym zespole wolontariuszy oraz osoby zainteresowane prowadzeniem domów tymczasowych. Poszukujemy także gotowych do współpracy trenerów, lekarzy weterynarii i behawiorystów służących pomocą w diagnozowaniu psychicznych i fizycznych dolegliwości naszych podopiecznych. Liczymy także na Wasze wsparcie finansowe i udział w organizowanych przez nas akcjach!
[/LIST]

Link to comment
Share on other sites

to strona fundacji z jaką się kontaktowałam w sprawie Amora (Amor ma u nich wątek, więcej nie mogą pomóc, bo rodezjany trudne do adopcji, nie mają dt itd.)

edit:
a wet niech zrobi badania krwi jakie trzeba i wszystkie inne, które wyjasnią co się dzieje z nerkami i czym to leczyć

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FLY']to strona fundacji z jaką się kontaktowałam w sprawie Amora (Amor ma u nich wątek, więcej nie mogą pomóc, bo rodezjany trudne do adopcji, nie mają dt itd.)

edit:
a wet niech zrobi badania krwi jakie trzeba i wszystkie inne, które wyjasnią co się dzieje z nerkami i czym to leczyć[/QUOTE]



Dostałam od Angeliki takiego e-maila po południu:

" no to trzeba przemyśleć jakie badania mu zrobićmocz już ma
sama morfologia plus podstawowa biochemia to około 60 zł
amylaza około 20 zł
co do innych badań musiałabym pytać weta bo nie robiłam tych bardziej specjalistycznych więc cen nie znam


ktoś ma rady jakie badania jeszcze powinien mieć zrobione?
ja dziś porozmawiam o tym z wetem


dziś już nie wybiorę się na badana bo Amor pojedzony
jutro sobota, więc też nie ma sensu bo krew będzie czekać do poniedziałku


mogę jechać w poniedziałek
w poniedziałek wieczorem muszę oddać samochód na kilka dni do naprawy
więc albo poniedziałek do południa albo dopiero za kilka dni


jeszcze porozmawiam z wetem czy jest sens badania robić na już
czy może lepiej po jakimś czasie, bo i tak antybiotyk już berze, a nie czuje się jakoś bardzo źle
a jak zrobimy badania już to i tak trzeba będzie je powtórzyć po skończeniu antybiotyku, aby wiedzieć czy to co było źle się poprawiło


decyzja oczywiście nie należy do mnie więc proszę o info co i jak


mój dojazd z nim do weta do Krakowa to 45 zł paliwo"

Poprosiłam o badania krwi oraz te, które wet uważa za istotne, by zdiagnozowac Amora. Niestety nie mam tego e-maila zapisanego.

Pieniądze na razie są, powinno starczeć, i na badania i na dojazd, i na hotel.

Czy są jakieś inne sugestie?

Obiecałam, że odpisze wiecozrem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='from_wonderland']Bazarek dla Amora: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240295-Typowo-książkowo-skandynawskie-kryminały-i-inne-na-zagłodzonego-AMORA-do-9-02?p=20490646#post20490646[/URL][/QUOTE] Ciocia, działasz jak błyskawica:loveu:
jeśli Amor ma problem z nerkami, trzeba zrobić poziom kreatyniny i mocznik koniecznie. To pokaże czy nie zaczyna się PZN (przewlekłe zapalenie nerek)-oby nie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Marple']Ciocia, działasz jak błyskawica:loveu:
jeśli Amor ma problem z nerkami, trzeba zrobić poziom kreatyniny i mocznik koniecznie. To pokaże czy nie zaczyna się PZN (przewlekłe zapalenie nerek)-oby nie![/QUOTE]

Dziękuję za sugestię.

Angelice odpiszę później, bo może jeszcze tu ktoś coś podsunie.

Link to comment
Share on other sites

O badaniach powinien zadecydować wet,jakie powinien mieć Amor i kiedy ma mieć zrobione.Przecież jakiś wet prowadzi Amora a więc o stanie zdrowia Amora jest na bieżąco,tym bardziej,że przepisał antybiotyk.A co to za antybiotyk?
Jeszcze mam pytanie,Amor w budzie ma słomę,czy jakieś koce? Dlaczego pytam bo może przeziębiony pęcherz to sprawa przemokniętego koca.W zimę najlepsza jest słoma i to dużo słomy.Amor ma jakiś podest przed budą,czy ziemię,beton,bo to też może być przyczyną przeziębienia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Marple']Ale podobno Amor ma zapalenie nerek, a nie pęcherza[/QUOTE]
Przepraszam,pomyliłam się, napisane,że stan zapalny nerek to bardziej poważniejsza choroba jak zapalenie pęcherza.Szybko przeleciałam kilka stron wątku i stąd moje przeoczenie.

Link to comment
Share on other sites

[U][B]Dostałam od Angeliki e-maila:[/B][/U]


"witaj

tak rozmawiałam z weterynarzem
wyniki moczu wskazują na zapalenie nerek
i nie musi to być przez przeziębienie, może być związane z wiekiem, może być związane z tym, że spędził życie w złych warunkach


w budzie ma słomę, buda jest ocieplona, łącznie z dachem i podłogą
na wejście budy jak tylko powieszę kocyk to zaraz niszczy, więc już nie wieszam


jest na antybiotyku o nazwie Synergal (Amoksycylina) w zastrzykach, na kilka dni
później dostanie Amoksycylinę w zawiesinie lub tabletkach, będę musiała wykupić w aptece
jak wcześniej był leczony tabletkami to zaczęły się u niego wymioty, więc dlatego może lepiej aby brał zawiesinę
szkoda go kłuć codziennie przez 3 tygodnie, ale jeszcze będę ustalać to z wetem aby było dobrze


kurację musi mieć co najmniej 3 tygodniową
probiotyk jeszcze ma ten, który zakupiła FLY, ale nie starczy na całą kurację, mam jeszcze 12 kapsułek
więc i to warto mu wykupić


co do badań
tak jak już pisałam wet powiedział, że badania watro zrobić już po leczeniu antybiotykiem
ale jak uważacie inaczej to proszę mi dać znać do jutra
w poniedziałek mogę się z nim wybrać, później kilka dni będę bez samochodu
Amor ma apetyt i czuje się OK, nie wymiotuje, nie ma biegunek


pytałam weta jakie badania
ważne są biochemia z morfologią, koszt około 60 zł
można zrobić USG nerek, aby zobaczyć w jakim są stanie, koszt 40 zł


jeśli byśmy chcieli można zrobić profil trzustkowy, ale to koszt około 140 zł
są tam różne parametry, [URL="http://m.in/"]m.in[/URL]. strawność białka
tylko pytanie czy watro skoro i tak leczenie jest takie jak on już ma
czyli karma intestinal i enzymy


jeśli ktoś chciałby porozmawiać bezpośrednio z weterynarzem to mogę podać do niego numer
ja weterynarzem nie jestem i może mało fachowo opisuję to co od niego się dowiem


dziękuję, że zbierasz te pytania do mnie i mi podsyłasz na maila"


[B]Czy ktoś ma jakieś sugestie?

Ja też nie jestem weterynarzem, ale myślę, ze może warto iść za radą weta i zrobić badania po leczeniu antybiotykiem.

Jeśli zgadzacie się ze mną, to czy robimy wszystkie te badania co wymieniła wyżej Angelika?

Proszę o opinie.[/B]

Link to comment
Share on other sites

jeśli weterynarz tak twierdzi to ja nie mam podstaw żeby to kwestionować. Z tego co rozumiem na podstawie badania moczu stwierdzone zapalenie nerek i zalecone 3 tyg kuracji antybiotykiem. Może w takim razie chociaż ten mocz powtórzyć po iluś dniach, żeby się upewnić czy antybiotyk działa tak jak powinien. Szkoda byłoby kolejny miesiąc czekać, truć go antybiotykiem, gdyby miało się okazać na koniec, że nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Zwłaszcza, że ani psa nie trzeba wozić, ani nie jest to kosztowne badanie.

Probiotyk oczywiście trzeba dokupić, czytałam jeszcze trochę opinii o nim i myślę, że nie ma co zmieniać. Chwalony jest za to, że podaje się tylko raz dziennie, nie trzeba przechowywać w lodówce, nie zawiera mleka, laktozy i kazeiny no i pochlebne opinie o skuteczności. Można spytać weta, czy przy antybiotyku nie zwiększyć dawki np. do 2 kapsułek na dzień??

co do badań późniejszych to biochemia, morfologia myślę że bezdyskusyjnie. A usg może nie samych nerek tylko wszystkich narządów (były problemy z wątrobą, sercem, śledzioną, prostatą z tego co pamiętam) + dobrać leki, na to co można lekami poprawić. W zasadzie to nie wiem, czy trzeba z tym czekać miesiąc? Może jakby w tym czasie A. jechała z jakimś innym psem, to Amor by się zabrał? nie wiem co tam dokładnie wyszło/wyjdzie, ale przecież są leki wspomagające wątrobę/ serce/ na prostatę (co do ostatniego, można zastanowić się nad kastracją i połączyć ją np. z operacją usunięcia śledziony - jeśli info z pazdziernika, że jest taka potrzeba jest aktualne i jeśli można to zrobić razem?? ).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FLY']jeśli weterynarz tak twierdzi to ja nie mam podstaw żeby to kwestionować. Z tego co rozumiem na podstawie badania moczu stwierdzone zapalenie nerek i zalecone 3 tyg kuracji antybiotykiem. Może w takim razie chociaż ten mocz powtórzyć po iluś dniach, żeby się upewnić czy antybiotyk działa tak jak powinien. Szkoda byłoby kolejny miesiąc czekać, truć go antybiotykiem, gdyby miało się okazać na koniec, że nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Zwłaszcza, że ani psa nie trzeba wozić, ani nie jest to kosztowne badanie.

Probiotyk oczywiście trzeba dokupić, czytałam jeszcze trochę opinii o nim i myślę, że nie ma co zmieniać. Chwalony jest za to, że podaje się tylko raz dziennie, nie trzeba przechowywać w lodówce, nie zawiera mleka, laktozy i kazeiny no i pochlebne opinie o skuteczności. Można spytać weta, czy przy antybiotyku nie zwiększyć dawki np. do 2 kapsułek na dzień??

co do badań późniejszych to biochemia, morfologia myślę że bezdyskusyjnie. A usg może nie samych nerek tylko wszystkich narządów (były problemy z wątrobą, sercem, śledzioną, prostatą z tego co pamiętam) + dobrać leki, na to co można lekami poprawić. W zasadzie to nie wiem, czy trzeba z tym czekać miesiąc? Może jakby w tym czasie A. jechała z jakimś innym psem, to Amor by się zabrał? nie wiem co tam dokładnie wyszło/wyjdzie, ale przecież są leki wspomagające wątrobę/ serce/ na prostatę (co do ostatniego, można zastanowić się nad kastracją i połączyć ją np. z operacją usunięcia śledziony - jeśli info z pazdziernika, że jest taka potrzeba jest aktualne i jeśli można to zrobić razem?? ).[/QUOTE]

Generalnie zgadzam sie z Tobą, tyle, ze teraz, kiedy pies bierze antybiotyk, to badania krwi mogą byc zafałszowane, tak myślę. Co do moczu, to trzeba go zawieźć - Angelika pisała wcześniej, ze jej dojazd do weta to koszt 45 zł za paliwo. Wcześniej przy badaniu moczu tego kosztu nie było, bo jechała akurat z innym psem do weta i ten mocz Amorka zabrała.

Ja jednak poszłabym za radą weta i zrobiła wskazane przez niego badania po przeleczeniu Amora. Wynik będzie bardziej wiarygodny.

FLY - kupiłabyś ten probiotyk, który Amor miał zamówiony wcześniej? Jeśli tak, to prosze o podanie na pw konta do wpłaty, przeleję Ci za niego pieniążki. A jesli nie, to podaj mi prosze gdzie mozna ten probiotyk kupić, czy np. na allegro i jak sie nazywa, to sama zamówię dla Amora.

Angelika nie pisała nic ile kosztuje ten antybiotyk, który Amor bierze, ale to pewnie jeszcze napiszę, i za niego też przeleję kasę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA'][B]Generalnie zgadzam sie z Tobą, tyle, ze teraz, kiedy pies bierze antybiotyk, to badania krwi mogą byc zafałszowane, tak myślę. Co do moczu, to trzeba go zawieźć - Angelika pisała wcześniej, ze jej dojazd do weta to koszt 45 zł za paliwo. Wcześniej przy badaniu moczu tego kosztu nie było, bo jechała akurat z innym psem do weta i ten mocz Amorka zabrała.[/B]

Ja jednak poszłabym za radą weta i zrobiła wskazane przez niego badania po przeleczeniu Amora. Wynik będzie bardziej wiarygodny.

FLY - kupiłabyś ten probiotyk, który Amor miał zamówiony wcześniej? Jeśli tak, to prosze o podanie na pw konta do wpłaty, przeleję Ci za niego pieniążki. A jesli nie, to podaj mi prosze gdzie mozna ten probiotyk kupić, czy np. na allegro i jak sie nazywa, to sama zamówię dla Amora.

Angelika nie pisała nic ile kosztuje ten antybiotyk, który Amor bierze, ale to pewnie jeszcze napiszę, i za niego też przeleję kasę.[/QUOTE]

mi też chodziło o późniejsze badania krwi. A mocz kontrolnie może uda zawieźć się przy okazji? Po prostu nie chciałabym, żebyśmy z oceną skuteczności leczenia tym antybiotykiem czekali aż miesiąc..

co do probiotyku napiszę wieczorem albo jutro, jest jeszcze na 12 dni więc mamy czas.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...