Jump to content
Dogomania

Zekki już za TM :(


????

Recommended Posts

[quote name='Martuchny']to musiałby się wypiowiedzieć Maciek na ten temat czy ze szkoleniowcem czy nie.
Maciek777: my nie mamy wyjścia! obiecałyśmy sobie, że jak skończą się pieniądze nie będziemy robić długów. Magda i ja jesteśmy jego opiekunami na umowie, więc jak coś to dług jest nasz a nie wasz[/QUOTE]
Zekki nie tyle wymaga szkolenia co "ludzkiego traktowania". W schronie jest to mało możliwe bo tam zwyczajnie brakuje czasu (a czasem chęci) by się jakoś ciećkać z każdym psem. On jest bardzo wrażliwy - trochę panikarz, a z drugiej strony nie lubi wszelkiego przymusu, np ciągnięcia za obrożę by np gdzieś wszedł. Obrony miski już udało się oduczyć bo wie, że nie musi już o nią walczyć.

Rozumiem, że ewentualny dług będzie Wasz, ale jak widzicie, wiele osób się tu zmobilizowało i myślę, że Was nie zostawią na lodzie, ale rozumiem Wasze obawy.

[quote name='asiuniab']maciek777 nie wiem, bo mi tu trudno dojść, to jest hotel, bo jak Maciek się wypowiada, to mówi, że nie ma pojęcia o finansach, chciałabym to wiedzieć, żeby lepiej rozumieć posty;[/QUOTE]
Jestem pracownikiem, a nie właścicielem:) Nie zajmuję się papierkową robotą. Znam wstępne stawki, ale nigdy nie wiem dokładnie ile płaci się za danego psa bo to zależy od charakteru psa i zwyczajnej negocjacji ceny.

[quote name='asiuniab']Zekkuś pewnie ma coś koło 15 kg??[/QUOTE]
Coś koło tego. Nie mam teraz zeszytu przy sobie. Jeśli to ważne to mogę później dopisać.

[quote name='asiuniab']I Maciek777 ja Ciebie rozumiem, Ty znasz pieska, ale dla dziewczyn uczących się 450 zł to naprawdę ogromne wyzwanie uzbierać tyle pieniędzy, a i dla płacących deklaracje to ogromny wydatek; dlatego uważam, że należy znaleźć choćby 100 zł tańszy, a sprawdzony hotel[/QUOTE]
Zawsze byłem pod wrażeniem, że potrafią go utrzymać i to najczęściej z nadwyżką na koncie:)
Przede wszystkim chodzi o [U]sprawdzony[/U] hotel jeśli już tutaj dłużej zostać nie może. Znam ten biznes od drugiej strony i to nie sztuka zrobić kilka kojców, przyjąć psy za 200 zł, a w ogóle się nimi nie zajmować, tylko jedzenie podsuwać. Interes życia.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam swego czasu po wszystkich możliwych hotelach (szukaliśmy miejsca dla innego psa - Diboja) i nigdzie nie było miejsca, wszystko pozajmowane, nie było opcji się dopchać. A znaleźć chociaż trochę tańszy? Marzenie? Wydzwoniłam całą kasę na komórce wtedy i nic nie znalazłam...
To jest bardzo trudne, mam wrażenie też, że myślicie, że my nic nie robiłyśmy, tylko ogłaszamy bankructwo. My zrobiłyśmy WSZYSTKO, i ponieważ się nie udało, dlatego Was informujemy o tym.
Muszę przejrzeć księgowość, jak znajdę to napiszę, kto płaci, kto nie. Ale szczerze mówiąc, mam wrażenie, że jak ktoś nie płaci to nie ma/ nie chce i tyle. No bez jaj, zapomnieć o tym, że się coś obiecało?

ps. ta moja sunia ma wydarzenie na fb utworzone przez fundację: [url]https://www.facebook.com/events/169581493228317/?fref=ts[/url]

adopcja z Bydgoszczy, gdzie była bezpieczna, jak nic się nie znajdzie wróci do Wawy, przepełnionego schrona, a jak jeszcze powiedzą, że jest niewidoma i załatwia się w domu to ma koniec. Kur*a, zajmowałam się tym psem od dnia w którym przyszła do schroniska i nie mogła wstać, bo była tak słaba i bała się dotyku. Doprowadziłam ją przy pomocy innych dziewczyn do stanu wagi normalnej i przylepnego zachowania... I teraz moja Grafcia ma iść na śmierć :(.

Link to comment
Share on other sites

To wcale nie jest tak, że trudno zapomnieć o deklaracji. Zwłaszcza jak się ma ich kilka, nie ma ustawionego zlecenia, płaci deklaracje na kilka miesięcy do przodu itd. Ja juz tez raz zapomniałam :(
A z hotelami faktycznie jest tak, że czasem miejsc nie ma, ale od czasu do czasu mozna coś znaleźć. Zobacz- tyle osób chce Wam pomoc- wiec nie poddawajcie się jeszcze. Zacznij od pogonienia deklarowiczow. W sumie ja ich mogę pogonic tylko muszę wiedzieć kogo.

Link to comment
Share on other sites

ja płacę regularnie. W sierpniu też zapłacę tylko po 26-tym bo przez urlop jestem spłukana.


Dziewczyny w sprawie tej niewidomej suczki napiszcie do Fundacji Przytul psa może oni pomogą.

[FONT=Calibri][SIZE=2][COLOR=#000000][B]KONTAKT

[COLOR=#6D6436]Email:

[/COLOR][EMAIL="[email protected]"][SIZE=2][email protected][/SIZE][/EMAIL][COLOR=#6D6436]

Tel:

[/COLOR][/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=2][COLOR=#000000][B]503-069-502
[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT]

Edited by mdk8
Link to comment
Share on other sites

To nie jest tak, że my Zekkiego skazujemy i nie chcemy Waszej pomocy. W każdej chwili któraś z cioteczek może pojechać po Zekkiego i przewieźć go do innego hotelu. To nie musimy być wcale my z Martą (my z Martą niestety nie podejmiemy się zabierania Zekkiego do kolejnego hotelu). Jeśli jest ktoś chętny to czemu by nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martuchny']Błagam, spójrzcie na mój podpis, on też nie jest bez powodu...
Poproszę Madzię, żeby zaglądała i odpowiadała na pytania, bo ja nie daję rady. Ja już nie mam siły, zrozumcie. Jutro moja podopieczna niewidoma wraca do schroniska bo sika w domu!!!!! No i ciekawe co z nią zrobią w przepełnionym schronisku w wawie! Ja już nie daję rady ze wszystkim!!!!!

EDIT:

Odpowiem na to co dam radę:
MALWA :1. pies ma trafić do schroniska, bo nie ma innego wyjścia, nie ma pieniędzy, zbankrutowały wszystkie nasze zwierzęta!2. pewnie tak będzie, ale nikt nic na to nie poradzi. 3. nasze bazarki z fantami to porażki, a co dopiero cegiełkowe... 4. ja już nie mam siły, w schronisku zmarły albo zostały uśpione w schronisku prawie wszystkie moje psy, ślepa staruszka wraca, reszta jest albo chora albo nieadopcyjna, mam dość, poza tym mam problemy prywatne więc ja nie daję sobie już rady z tym. wydarzenie z fb od dawna wszyscy mają gdzieś.
drugi post :
pies jest nieadopcyjny, szukałyśmy mu w domu wszędziei nikt go nie chce, starsza osoba tym bardziej. my już wypruwamy sobie flaki od 3 miesięcy żeby to ciągnąć jakkolwiek i nie dajemy rady.
asiuniab : 1. na jutro postaram się zrobić księgowość z wpłat, ale z każdym miesiącem było coraz mniej. bazarki były reklamowane, wysyłane 2. szczerze mówiąc, nie wiem, to musiałby się wypiowiedzieć Maciek na ten temat czy ze szkoleniowcem czy nie.
Maciek777: my nie mamy wyjścia! obiecałyśmy sobie, że jak skończą się pieniądze nie będziemy robić długów. Magda i ja jesteśmy jego opiekunami na umowie, więc jak coś to dług jest nasz a nie wasz, więc zrozumcie, że nie chcemy mieć tego na karku. odebrać go możemy tylko jeszcze we wrześniu, bo wtedy jeszcze mamy wakacje, w roku akademickim nikt nie pojedzie!
mamy 410 złotych, brakuje 40 no i za podróż sobie też same nie zapłacimy.

EDIT2: przeciez numer konta jest w pierwszym poście...[/QUOTE]

Nr konta zauwazyłam, i zaraz przelewam.

Prosze Was tylko pomyślcie jeszcze raz i dobrze, bo po co zbiera ckase, skor tego psa i tak juz skresliłyście?

Z drugiej strony, jesli miesiecznie do opłat brakuje tylko 40 zł, to chyba mozna je jakoś dozbierać?

Przepraszam, ale nie mogę sama się zorientować z postu rozliczeniowego ile faktycznie wpływa, a ile brakuje, i kto kiedy (to znaczy w jakiej dacie ) wpłacił..........

Jest tu kilka osób, które chce Wam pomóc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madź.']To nie jest tak, że my Zekkiego skazujemy i nie chcemy Waszej pomocy. W każdej chwili któraś z cioteczek może pojechać po Zekkiego i przewieźć go do innego hotelu. To nie musimy być wcale my z Martą (my z Martą niestety nie podejmiemy się zabierania Zekkiego do kolejnego hotelu). Jeśli jest ktoś chętny to czemu by nie.[/QUOTE]
kochane ja wiem, że jesteście młode, ale spróbujcie jednak dźwignąć tę odpowiedzialność, bo teraz jest ku temu okazja, są chętni do pomocy; a z tego posta wypływa chęć odsunięcia z siebie odpowiedzialności, niestety:(

Link to comment
Share on other sites

Nie, to nie jest tego kwestia. My właśnie robimy to z odpowiedzialności. Jesteśmy odpowiedzialne, nie chcemy zrobić długu i chcemy przekazać to komuś innemu,. kto zrobi to lepiej niż my, ponieważ my już nie jesteśmy w stanie. Są chętni - do mówienia nam co mamy robić. A my, ponieważ wszyscy wiedzą lepiej - chcemy przekazać to. My nie zostawimy tam psa, ponieważ, i tak ciągniemy to więcej niż dałyśmy radę. Jesteśmy odpowiedzialne i więcej na to nie pozwolimy.
My obie teraz idziemy na studia. Od początku wiedziałyśmy, że jeszcze przed studiami pies musi albo zostać wyadoptowany albo niestety będzie musiał wrócić. My już więcej nie będziemy mogły zajmować się tym. W roku akademickim - żadna z nas nie będzie już w stanie tego robić!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obiezyswiat75']Po co go wobec tego wyciągalyscie ze schroniska? Dalyscie mu nowe zycie zeby je teraz odebrać? Dziwna definicja odpowiedzialności. I zmiencie tytuł wątku, bo ludzie przychodzą tu pomoc, a decyzja już zapadła.[/QUOTE]
zgadzam się z całą wypowiedzią; dać Mu życie, a teraz co???
i czy skontaktowałyście się z fundacją podaną wyżej w sprawie niewidomej suni??

Link to comment
Share on other sites

Czytajcie uważnie to co piszę - chciałyśmy dać mu szansę, ale się nie udało. Dałyśmy szansę, na tyle ile mogłyśmy, i wiedziałyśmy od początku, że tak postąpimuy. Dlatego zatem nikt nie chce pomóc psu i przejąć go na siebie, skoro my nie dajemy rady? My odpowiedzialnie nie będziemy tego ciągnąć, robić długów i robić czegoś, czego nie jesteśmy w stanie.
Numer przesłałam do fundacji która zajmuje się psem i rozmawia na miejscu z właścicielami ( ja jej z innego województwa nie bardzo pomogę).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martuchny']Czytajcie uważnie to co piszę - chciałyśmy dać mu szansę, ale się nie udało. Dałyśmy szansę, na tyle ile mogłyśmy, i wiedziałyśmy od początku, że tak postąpimuy. Dlatego zatem nikt nie chce pomóc psu i przejąć go na siebie, skoro my nie dajemy rady? My odpowiedzialnie nie będziemy tego ciągnąć, robić długów i robić czegoś, czego nie jesteśmy w stanie.
Numer przesłałam do fundacji która zajmuje się psem i rozmawia na miejscu z właścicielami ( ja jej z innego województwa nie bardzo pomogę).[/QUOTE]
dziewczyny Wy nie jesteście już dziećmi, a to mi wygląda na zabawę, albo się uda, albo się nie uda, a konsekwencje poniesie pies, i to jest nie w porządku. W życiu też będziecie tak postępować. Bo odpowiedzialność widzę tylko za siebie i to, że nie chcecie mieć długów, i to oczywiste i nikt nie chce, ale co zawinił w tej sytuacji pies, że chcesz Go tak potraktować???
Od rana prosimy o informacje, kto i ewentualnie dlaczego nie wpłaca, czy dałyście odpowiedź, czy coś przeoczyłam??
Ja z Twoich postów widzę już położoną kreskę na Zekkim, bardzo mi żal psiny.
Jeśli deklarowicze obecni by się nie wycofali, to w takim razie trzeba byłoby tylko poszukać dobrego hotelu lub nawet pdt za tę stawkę i to jest do zrobienia;

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cisowianka']Przyszłam z bazarku cioteczki ewygonzales, jeszcze nie zdążyłam przecztyać. Pobieżnie rozumiem że jak nie będzie odpowiedniej kwoty Zekiego czeka schron ?
Ja niestety teraz jestem bez kasy (jak większość).[/QUOTE]
i tu nie wiem, bo Zekkuś ma niby 310 zł deklaracji, nie wiem ile os. nie wpłaca, bo jeśli wpłaca, to moim zdaniem trzeba poszukać po prostu czegoś tańszego.... ale ....

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki a może niechaj Zakkunio zostaje na razie tu gdzie jest :modla:, tutaj gdzie już zna , już wie , już czuje się bezpieczny , zaopiekowany :iloveyou: w tym czasie pomalu szukac miesjca w innym hoteliku , patrzyć aby miał rownie dobrze , ja tutaj gdzie jest teraz :modla: i ja bez pieniążka .... ale z bazarenku z perfumek będzie 100zl:modla::loveu:dzieki cioci Malgosi kupującej, dziewczyny Madz i Martuchny - :iloveyou:nie poddawajcie się jeszcze , może znajdzie się ktoś , kto wezmie na siebie odpowiedzilanosc za psie serce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales']Cioteczki a może niechaj Zakkunio zostaje na razie tu gdzie jest :modla:, tutaj gdzie już zna , już wie , już czuje się bezpieczny , zaopiekowany :iloveyou: w tym czasie pomalu szukac miesjca w innym hoteliku , patrzyć aby miał rownie dobrze , ja tutaj gdzie jest teraz :modla: i ja bez pieniążka .... ale z bazarenku z perfumek będzie 100zl:modla::loveu:dzieki cioci Malgosi kupującej, dziewczyny Madz i Martuchny - :iloveyou:nie poddawajcie się jeszcze , może znajdzie się ktoś , kto wezmie na siebie odpowiedzilanosc za psie serce.[/QUOTE]


przede wszystkim ktoś musiałby przejąć prowadzenie finansów psiaka bo w zasadzie z postu rozliczeniowego nie wiele można zrozumieć. Ja płacę regularnie ale tak naprawdę to nie wiem czy moje wszystkie wpłaty doszły.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...