Jump to content
Dogomania

Jamniki Miki czyli mała katastrofa w jamniczym państwie


Recommended Posts

Posted

I ja przytulam, Aniu....
łączę się w tęsknocie, jutro jest rocznica odejścia Kajusi:-( .... a ja od paru dni... nie mogę sobie znaleźć miejsca.... tęsknię bardzo za nią:-(!....

Posted

ja cały czas mam wrażenie ,że Pikuś wpadnie do mojego pokoju podskakują i szczekając na mnie tak jak robił to zawsze rano jak za długo utknęłam sprawdzając pocztę albo jak chciał przysmaczka:-(

Posted

[quote name='Mika31']ja cały czas mam wrażenie ,że Pikuś wpadnie do mojego pokoju podskakują i szczekając na mnie tak jak robił to zawsze rano jak za długo utknęłam sprawdzając pocztę albo jak chciał przysmaczka:-([/QUOTE] wiem o czym mówisz ... ja nawet czułam jak się kokosi obok mnie pod kołdrą:-(!....

Posted

Aniu, przytulam Cię do serducha... wiem, doskonale wiem jak boli....

[COLOR=#b22222][SIZE=5][FONT=comic sans ms][B]Pikuniu
[*] Kochaniusi - pamiętamy Skarbie...[/B][/FONT][/SIZE][/COLOR][IMG]http://www.beruska8.cz/svicky/svicny2/111.gif[/IMG]

Posted

Aby troszkę rozwiało smuteczki zapraszam: [SIZE=3][B]

Otwarto Dom Mody Sopelfeld na dogo [/B]: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/248112-Pomagaj-i-b%C4%85d%C5%BA-na-topie-kupuj-ubranka-w-Domu-Mody-Sopelfeld-do-11-11-g-22-00"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-11-11-g-22-00[/URL] [B]

Zapraszamy ! [/B] :loveu:[/SIZE]

[IMG]http://spionek.pl/jamnik_live.gif[/IMG]

Posted

[COLOR=#800080][SIZE=3][FONT=book antiqua][B]Za wszystkich ,których kochaliśmy..... a nie ma ich już z nami......[/B][/FONT][/SIZE][/COLOR]
[IMG]http://www.picturesanimations.com/c/candle/Kaarsengold25252D1.gif[/IMG][IMG]https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQHDpF-ezbSvQ7rCm-MkEg64fzqltuwwH-Yg11G5tTaxJeV2UN7TQ[/IMG]

Posted

[h=1]Zaduszki[/h] [I]by pamiętać![/I]


Jest tylko jeden taki dzień w roku
gdzie przy mogiłach stoimy do zmroku,
w złocie chryzantem, przy blasku zniczy
biegnących godzin nikt z nas nie liczy.

Przejrzysta mgiełka grobami się snuje
mistyczny nastrój dokoła panuje
obecność czyjąś czujemy w okół
kochanych osób przybyłych z obłoków.

Z odległych do nas przybyli światów
by pobyć z nami wśród zniczy i kwiatów,
by w ciche się nasze słuchać rozmowy,
zatęsknić za życiem straconym tak młodym.

Grobowa cisza panuje dokoła
nikt głośno nie mówi ani nie woła
i nawet dzieci ucichły krzyki,
wpatrzonych w na wietrze tańczące płomyki.

A każdy z ludzi poważny skupiony
w swej księdze życia przewraca strony,
radości i smutki przeżywa na nowo
w tęsknocie za bliską straconą osobą.

I choćby nam lat upłynęło tysiąc,
wydaje się wszystkim jak by to był miesiąc,
w smutku, tęsknocie błądzą wspomnienia,
tak bardzo daleko od śmierci, cierpienia.

Przeszłości cienie wśród mogił się snują
w powrotną drogę w zaświaty szykują,
tysiące światełek im drogę oświeca,
w gorących modlitwach Bogu poleca

Bo oprócz modlitwy im więcej nie trzeba
by mogły stanąć u progu Nieba.



[I]GC
[/I]
[I] autor Gregcem[/I]

Posted

[quote name='Mika31']zostały tylko wspomnienia .......................[/QUOTE]

Mikuniu, One żyją naszą pamięcią
i nie pisz: "tylko" - wspomnienia są tym,
na co trzeba sobie zasłużyć
Ty je masz, Kochana

Posted

[quote name='Gusiaczek']Mikuniu, One żyją naszą pamięcią
i nie pisz: "tylko" - wspomnienia są tym,
na co trzeba sobie zasłużyć
Ty je masz, Kochana[/QUOTE] Głębokie!....

Posted

Maksiu trochę nie domaga , Aleks zgotował nam halloween po który dopiero dziś się otrzęsłam plus popsuty komputer część 2 czyli taka norma u mnie w domu

Posted

Czwartek dzień jak co dzień aż do wieczora .
O godzinie 13 mój laptop zwariował itd okazało się ,że muszę cały system i sterowniki zainstalować na nowo czyli miałam zajęcie a psy się nudziły .Aleks kilkakrotnie mnie odwiedził ale byłam zajęta , nie było nic do jedzenia więc był na dole u rodziców. Wieczorem mama odbierała kwiaty na cmentarz , tata oglądał mecz .Maksiu spał a Aleks się bawił misiem .Kilka razy dzieci zadzwoniły do furtki o cukierki. Ja nadal zajęta więc sprawę obsługiwał tata ,w między czasie wróciła mama z kwiatami .Nie ma w domu piwnicy tylko mała spiżarnia w której je zostawiła. Kolejny dzwonek do drzwi kolejne cukierki minęło trochę czasu mama wchodzi do mnie i pyta o Aleks , nie ma go .Zgłupieliśmy i poszukiwania wystartowały tata szukał ulicę mieszkamy przy cmentarzu przed 1 .XI mamy autostradę obok domu , mama podwórko ja cały dom po krzykach nerwach nawoływaniu , mama otwiera spiżarnię a na środku podłogi z cały bożym spokojem leży ALEKSANDER Wielki i czeka na wypuszczenie. Ani nie pisnął , szczeknął cokolwiek .....to było moje halloween

Posted

chyba zresztą tyle tam nowych zapachów i jedzenie stoi .Pikuś by się darł jakby go ze skóry obdzierali , Maksiu by szczeknął a Aluś leży jak cielak i czeka aż drzwi się otworzą.:roll:

Posted

[quote name='Mika31']chyba zresztą tyle tam nowych zapachów i jedzenie stoi .Pikuś by się darł jakby go ze skóry obdzierali , Maksiu by szczeknął a Aluś leży jak cielak i czeka aż drzwi się otworzą.:roll:[/QUOTE].... ze stoickim spokojem! naprawdę ALEKSANDERWIELKI:D.... wiem, wiem!... Tobie Aniu to do śmiechu nie było wcale:roll:

Posted

nikomu z nas nie było . Maks był mistrzem ucieczek więc dom i ogród zabezpieczony ale nigdy moim życiu nie udało mi się zgubić psa :shake: raz jak Kacperek był młody to zasnął na poduszce w szafie i raz schował się w pietruszce jak był szczeniakiem .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...