Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Tego nie wiem - trzeba spróbować ;)
Mam raczej nadzieję, że zachowa się jak większość psów i gdy zobaczy, że Pani ucieka - zacznie za nią biec. Gonienie psa kompletnie mija się z celem - człowiek zawsze jest bez szans :)

Posted

[quote name='Nutusia']Tego nie wiem - trzeba spróbować ;)
Mam raczej nadzieję, że zachowa się jak większość psów i gdy zobaczy, że Pani ucieka - zacznie za nią biec. Gonienie psa kompletnie mija się z celem - człowiek zawsze jest bez szans :)[/QUOTE]
Wiem, wiem - ja tak tylko... :p

Posted

Uciekania nie probowalam, ale wczoraj na spacerze w niewielkim ogrodzonym z trzech stron parku Hopka szmyrgnela za wrona i wyrwala mi smycz z reki. I ruszyla pedem za ptakiem oczywiscie w strone wyjscia na ulice. Serce mialam w gardle i ruszylam klusem za nia, ale jak mowi Nutusia gonienie psa to glupi pomysl. Wiec kucnelam i wolam ja. Wachala sie, wachala ale w koncu wybrala mnie a nie wrone. Ale co sie strachu najadlam to moje. A dzis Hopencja zostala wykapana i wyczesana, karakul czarno lsni a ja jestem dumna, ze takiego pieknego mamy liso-kangura. Jeszcze jedno - z gatunku: wyciskacz lez - co wieczor, gdy czytam Zosi Hopka przychodzi, kladzie sie przy Zosi i sluchaja razem. No i co? Ha!

Posted

Cudne wieści. :loveu:Całe szczęście ,że wybrała pańcię , a nie wronę.
Mattilu, miałaś smycz automatyczą?
Ja zabraniam DSom używania takiej smyczy dopóki się nie upewnią ,że pies wraca na każde zawołanie.
A w jakim języku Zosia ma czytane książki? Czy Hopka ćwiczy polski czy uczy się języka obcego ?

Posted

Tak, mialam smycz automatyczna. Juz wiem, ze jeszcze na nia za wczesnie. Tylko nie bardzo wiadomo gdzie cwiczyc to przychodzenie na kazde zawolanie, bo w domu Hopka biegnie od razu jak ktos wola, bo wiadomo: albo mizianki, albo zabawa, albo cos dobrego do jedzenia...no i w domu nie ma tylu pokus co na dworze, ani tylu strachow.

Posted

Wrona ma na szczęście to do siebie, że do góry pofrunie, a nie wypadnie na ulicę... Ufffff.... Hopcia to jest jeszcze dzieciak głupiutki - bardzo chce poznawać świat i bywa nieprzewidywalna. Tak jest - kucanie albo ucieczka są sposobami mającymi szansę na powodzenie. Gonienie - nigdy.
Spróbujcie połączyć dwie smyczki zwykłe. I po prostu idąc przed siebie, co jakiś czas zawołać. Pies się odwróci, pokazać mu smaczek, podejdzie - dać i pochwalić. Idziemy dalej, za kilkadziesiąt kroków znów - zawołać i to samo. Nasza Kreśka tak się wyszkoliła, że pod koniec takiego pierwszego spaceru już się sama odwracała, bez wołania ;)
Dowód na to, że z Hopsaśki jest dzieciak? Lubi słuchać bajek :) Fajnie, bo i Zosieńka pewnie zadowolona, że Hopcia do niej przychodzi.
A z praniem psa, toście się z domkiem Inkowym zgrały ;) Inusia też wykąpana. Było przy tym trochę "zachodu", ale to opiszę na jej wątku :) Lśniący karakuł, mmmm.... fotka by się przydała ;)

Posted

Nutusiu! dzieki za rady! sprobujemy.

A Zosi czyta sie nie bajki tylko juz literature - Dzieci z Bullerbyn, te sprawy ;) - tzn ja czytam. Po polsku. Bo tata opowiada. Np Odysee. Albo Iliade. Po wlosku. I tak sluchaja we dwie: Zosia i Hopka

Posted

Dzis bylismy na spacerze w pokrytym sniegiem lesie. I okazuje sie, ze Hopka to Pies Lesny. Uszy postawione, ogon zadarty, oko blyszczy, nos przy ziemi. Slady lisow, zajecy, kun, nonrki myszy - po prostu raj. Baaardzo nam sie wszystkim podobalo.

Posted

[quote name='Mattilu']Dzis bylismy na spacerze w pokrytym sniegiem lesie. I okazuje sie, ze Hopka to Pies Lesny. Uszy postawione, ogon zadarty, oko blyszczy, nos przy ziemi. Slady lisow, zajecy, kun, nonrki myszy - po prostu raj. Baaardzo nam sie wszystkim podobalo.[/QUOTE]


Nasza Ovka w tym samym stylu - są bardzo podobne i na dodatek zachowania też;)
Nie mamy takich wspaniałych terenów do obwąchania, ale i tak jest superowo.
Pozdrawiamy serdecznie:)

Posted

[quote name='Gusiaczek']Nasza Ovka w tym samym stylu - są bardzo podobne i na dodatek zachowania też;)
Nie mamy takich wspaniałych terenów do obwąchania, ale i tak jest superowo.
Pozdrawiamy serdecznie:)[/QUOTE]
My tez pozdrawiamy :)

Posted

[quote name='Mattilu']Dzis bylismy na spacerze w pokrytym sniegiem lesie. I okazuje sie, ze Hopka to Pies Lesny. Uszy postawione, ogon zadarty, oko blyszczy, nos przy ziemi. Slady lisow, zajecy, kun, nonrki myszy - po prostu raj. Baaardzo nam sie wszystkim podobalo.[/QUOTE]
Bo Hopka jest Mazurka z Mazur (a może Warmianka z Warmii - kto to wie)!
Tak czy inaczej z krainy łąk, lasów i jezior.
Ciekawe jak zareaguje na wodę :).

Posted

Absolutnie o niczym! Ona po prostu nie lubi być do niczego... przymuszana ;) Myślę, że woda "po dobroci" jej się spodoba :)
I wyjdzie z niej... wodołaz hopsający pies leśny polujący :)

Posted

[quote name='Mattilu']Z wanny usiluje sie wydostac najszybciej jak sie da i nigdy w niej nie stoi wszystkimi czterema lapami ;) Ale to o niczym nie swiadczy :)[/QUOTE]

Hopsalina kocha wodę, ale w wannie? ... nie koniecznie;)
Zobaczycie ciepłym czasem, jak będzie darła do szaleństwa wodnego ... oj, wymądrzam się;), ale mierze miarką Linki:)

Posted

Ja tez mysle ze bedzie wodolazem...na plytkich wodach, tak zeby brzucha nie zamoczyc;) A na razie jest psem kochajacym bieganie z gorki za sankami ( na smyczy, znaczy sie ktores z nas z nia z tej gorki leci i potem pod gorke podchodzi :angryy: ), ktory nie lubi jezdzic na sankach nawet z ukochanym Jedrkiem.

Ona nam daje tyle radosci ze cos. gdyby nie te nasze wieczne wyjazdy i przejazdy to od razu wzielabym jeszcze jedna bide do siebie. Ech :shake:

Posted

Moja Amiga tez nie lubi wizyt w łazience w wannie, ale jak na spacerze usłyszy z daleka szum wody to mi ręce z płucami chce powyrywać. A jak jej w upał wystawiłam basenik z wodą na działce, to uznała go za wieeeeelką miskę z wodą do picia

Posted

[quote name='Mattilu']Oj, no bo najpierw sie wacha, a potem, jak jest do czego, to sie hopka :Dog_run:[/QUOTE]

Nio wiem, ale taki mi się obrazek wyobraził, że hoho! i hihi...
No i musiałam się jakoś nim podzielić... :p

Posted

[quote name='Nutusia']Hihiiii.... Hopka długie nożynki ma, to na całkiem głęboką wodę się będzie mogła zapuścić, nim grunt straci. Nie to co... jamnik :)[/QUOTE]
Nasz jamnik po prostu tonal ;) Ale i tak bohatersko wskakiwal swojemu panu na pomoc. A Hopka swoimi odnozami czysci sobie oczka, oblapia milosnie rodzine oraz zagarnia zabawki do siebie. I jeszcze chodzi tylem na dwoch lapach, zeby sprawdzic co tam jest na blacie kuchennym ( a tam np kurze serca;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...