Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rokuś mial jechać na swój pierwszy urlop z nami od 27.12 do 5 01. Niestety musieliśy odwołać wyjazd, bo Barsiczka musi mieć operacje usunięcia guza w pęcherzu moczowym. To polip śluzówkowy o charakterze nowotworowym. Jest duży i trzeba go szybko usunąć. Postanowiliśmy zrezygnować z wyjazdu, żeby zrobić operację w czasie, kiedy oboje mamy urlop i możemy zająć się naszą sunią troskliwie. Poprosze o kciuki, żeby wszystko sie udało.

27.12 mamy echo serduszka, a jak wyjdzie dobrze, to 28.12 o 15 Barsiczka będzie operowana.

Posted
2 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Rokuś mial jechać na swój pierwszy urlop z nami od 27.12 do 5 01. Niestety musieliśy odwołać wyjazd, bo Barsiczka musi mieć operacje usunięcia guza w pęcherzu moczowym. To polip śluzówkowy o charakterze nowotworowym. Jest duży i trzeba go szybko usunąć. Postanowiliśmy zrezygnować z wyjazdu, żeby zrobić operację w czasie, kiedy oboje mamy urlop i możemy zająć się naszą sunią troskliwie. Poprosze o kciuki, żeby wszystko sie udało.

27.12 mamy echo serduszka, a jak wyjdzie dobrze, to 28.12 o 15 Barsiczka będzie operowana.

o rety :( trzymam kciuki...

jakie były objawy u Barsiczki ?

Posted

Trzymamy kciuki za Barsiczkę...


Zbliża się czas cudów, dlatego życzę Wszystkim Przyjaciołom i Znajomym, by cuda, na które czekamy cały rok, spełniły się właśnie w te Święta. By nikogo bliskiego nie zabrakło przy wigilijnym stole, a także, by zawsze było przy nim miejsce dla wędrowca, który może niespodziewanie zapukać do drzwi. Niech słowa życzliwości padające z ust najdroższych osób wypełnią serca po brzegi, a ciepłe gesty spotkają się z podwójną wzajemnością. I tak, jak gwiazda wskazywała królom miejsce cudu bożonarodzeniowego, niech i nam świeci przez cały Nowy Rok, oświetlając codzienną drogę i pokazując właściwe drogowskazy. Wesołych Świąt!
 

8fa5ad19d54c173604baccfff7671c09.jpg

  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, Kejciu napisał:

o rety :( trzymam kciuki...

jakie były objawy u Barsiczki ?

Nie było żadnych. Czuje się znakomicie, ale robię psiakom badania profilaktycznie. Chciałam suni zdjąc kamień z ząbków i zrobiłam morfologię. Wyszły kiepskie wyniki wątrobowe. Dostała leki i zalecenia USG. No i na USG u dr Marcińskiego wyszło:( 

Maciek zgodził się  operować w takim terminie, bo wie, że poradzimy sobie w razie czego sami w wolne dni z Barsikiem. 

Posted
Świąt wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek, Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia serdecznie życzę :)
 
 
1a1938d2be22b648a4d4c8ad5f0484e2.gif
Przybiegłam z życzeniami a tu taka wiadomość :( ...Zdrowiej , Barsiczko, zdrowiej! moc ciepłych myśli zostawiam :)
 

 


 

 

Posted

Kochane, bardzo dziękujemy za życzenia. Wszystkim odwiedzającym Rokusia i resztę życzę zdrowych, wesołych Świąt! Nie umiem wgrywać takich pięnych obrazków, ale życzę tego z całego serca!

Posted
14 godzin temu, anica napisał:

heej.gifPrzywitam się po Świętach , ślicznie wygląda Rokuś, dziarsko kroczy z tą piłeczką aż miło popatrzeć :) 

- jak się czuje Barsiczka?

Anica, Barsiczka została zakwalifikowana do operacji przed kardiologa. Jedziemy dzisiaj na 14:00. Po porannym spacerze ucieklam na 4 godziny do pracy, bo nie mogę wytrzymać wzroku Barsiczki, która nie dostała śniadania...

  • Upvote 1
Posted

Rokuś ma powiększone węzły chłonne, dzisiaj był z Ewą w lecznicy i niestety mamy nie dobre wieści, psiak ma prawdopodobnie chłonniaka...miał zrobioną biopsję i czekamy na wyniki po nowym roku.

Posted

Barsiczka jest po operacji, guz był duzy, biedulka calą noc nie mogła spac, mimo ,że dostala leki przeciwbólowe...dzisiaj była na kontroli w lecznicy i dostala kolejne leki przeciwbólowe.

Posted

Barsunia czuje sie dużo lepiej, przespała prawie cała drugą noc. Jest jeszcze obolała, ale dzięi lekom możemy prawie całkowicie zapanować nad bólem.

Zabraliśmy Rokusia na kontrolę bo w ostatnich dniach pod gradłem wyczuwaliśmy rosnące dwie gule. Po badaniu okzaało się, że to qwęzły chłonne. Potem w dalszym badaniu okazało się, że właściwie każdy węzel jest mozno powiększony. Dodatkowo na łebku zauważyliśmy mozno nabrzmiale żyły, co jak się okazuje jest wynikiem ucisku przez powiększone węzły. Ponieważ ostatnie badanie krwi nie wykazały stanu zapalnego, weci podejrzewają chłonniaka, który nie jest widoczny w badaniu krwi. Od razu została zrobione biopsja z dwóch gruczołów i przesłana do badania. Czekamy na wyniki, maja być po nowym roku. Nie pozwalam sobie na złe myśłi,. wyryczałam swoje wczoraj, a teraz musimy myśleć pozytywnie. Jakikolwiek będzie wynik badania, zamierzamy walczyc o Rokinka, o jego godne i jak najdłuższe życie.

Maciek sprawdził od razu śledzionę i wątrobę na USG, bo to najczęściej jest zmienione przy chłonniaku, ale nie widać żadnych zmian. Chcę wierzyć że to może nie jest w takim razie chłonniak.

Barsiczka w końcu może się położyć. Pierwszą noc przechodziła i przestała. Odpoczywała, kiedy nosiłam ja na rękach, żeby łapki odpoczęły:

B101.jpg.428f339f96183c4010d2912b39f5ba9a.jpg

 

A tu Rokinek w różnych konfiguracjach:

 

 

R101.jpg

R102.jpg

R103.jpg

R104.jpg

Posted

Niech ten nadchodzący Rok 2018 będzie dokładnie taki jak tego pragniecie. Niech przyniesie wyłącznie dobre energie,dużo zdrowia, pozytywne rozwiązania, przyjazne dusze i spełnienie marzeń. Niech da Wam kolejne marzenia i pragnienia, cele do których możecie dążyć. A zwierzakom zdrowie i dobre domy. Szczęśliwego Nowego Roku!

depositphotos_8875053-stock-illustration-dog-drawing-a-heart.jpg

Posted

Dziękujemy bardzo za odwiedziny:)

Rokuś czuje sie dobrze, a ja coraz bardziej nerwowo czekam na wyniki biopsji:(

Nieoceniony Pan Janek wpłacil kolejny raz 50 zl dla Rokunia! Serdecznie dziękujemy!!!

 

Posted

"Są już wyniki Rokusia. Nie są jednoznaczne. To może byc chłonniak albo odczyn zapalny. Z tym, że zalecali 2-tygodniowe leczenie niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi, żeby wykluczyć odczyn zapalny. Problem w tym, że Rokuś w trybie ciągłym przyjmuje taki lek - Opokan. To by znaczyło, że to jednak chłonniak. Mam przyjechać wieczorem do Boliłapki i porozmawiamy co dalej. Zapisałam go też na 1 lutego do dr Jagielskiego do przychodni Białobrzeska."
 

0001.jpg

Posted

"Niestety dużo gorzej jest z Barsiczką. To jest nowotwór złośliwy i są nacieki na błonę podśluzową, ktorych nie widac było golym okiem. Rokowania to zwiększone ryzyko powstawania przerzutów. Ją udało mi się wcisnąć do dr Jagielskiego na SGGW na 22.01. Niestety nie zgodzili się zapisać wtedy Rokusia. Może zabierzemy go i jakims cudem doktor obejrzy tez jego. Będe też dzwonić codziennie, może zwolni sie jakis termin. Tu byłoby bliżej i lepiej dla Rokunia."

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...