Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzisiaj przyszła paczka dla Rokusia:) Niezawodna Ania - moja przyjaciółka kupila kolejne 24 puszki karmy Intestinal dla niego:) Rokuś czasowo obrazil sie na te, które ja kupiłam, za to uwielbia te od Ani. Miałam już zamawiać dla niego kolejne, bo zostało mu tylko 10 sztuk, a tu niespodzianka:)

Zamówiłam Rokusiowi kolejny worek Royal Canin gastrointestinal. Ma jeszcze na co najmniej 10 dni zapas, ale mam totalnego świra na punkcie opóźnienia przesyłki, czy braków w magazynie, dlatego już teraz zrobiłam zamówienie, żeby worek czekał na niego:) Od siebie zamówiłam całemu towarzystwu ich ulubione rureczki owijane kurczakiem i dla Rokusia paski suszonego kurczaka. 

Od 2 dni do tej karmy podłącza się Semik. To znaczy wyczekuje, czy Rokusiowi coś zostanie i natychmiast to zjada zostawiając swoje jedzenie. Jeśli nadal będzie "podjadał" karmę Rokusiowi, kolejny worek zamówię z własnych pieniędzy. Może się jednak zdarzyć, że za 2 dni Semikowi przejdzie chęć na tę karmę. 

Rokuś rano odmówił zjedzenia śniadania podanego przez Jacka. Dopiero po moim spacerze dał się namówić na zjedzenie samej karmy mokrej. Zjadł w sumie 300 gram, popił solidnie wodą, mam w związku z tym zadanie, żeby cichcem wyrwać się z pracy i pobiec w ciągu dnia przez pola na wyprowadzenie go na siusiu. Na szczęście dzisiaj w firmie pusto i pewnie nikt nie zauważy mojej godzinnej nieobecności.

 

 

Posted
O 27.05.2016 o 10:27, Ellig napisał:

Cześć, psiaki mają wypoczynek i jedzonko jak w Hiltonie! :)

Jedzonko napewno lepsze,ze o wypoczynku nie wspomne:))))))))))))))

Posted
1 godzinę temu, Ewa Marta napisał:

Rokuś dostał wczoraj 30 zł od Magdy R. :) Serdecznie dziękujemy!!! Magda wspiera nas co miesiąc:) 

Serdecznie dziękujemy!

Niestety Rokus ma prawdopodobnie udar....Ewunia jedzie z nim do lecznicy. Prosimy o dobre myśli...

Posted

Rokuś ma prawdopodobnie zespół przedsionkowy. Przynajmniej wygląda to identycznie, jak u Semika. Przewracanie się na jedną stronę, oczopląs i ogólna dezorientacja:( Nie ma przekrzywionego łebka. 

Postanowiliśmy z lekarzem podać mu krótkotrwale działający steryd i antybiotyk działający na korę mózgową. Steryd jednorazowo i we wtorek ewentualna decyzja co dalej. Antybiotyk przez 5 dni, ale dostałam na wynos 2 porcje. We wtorek mam się pokazać nawet sama i zdać relację jak Rokuś się czuje. Byliśmy w całodobowej lecznicy, w której leczyli go z babeszjozy. Lekarz dobrze Rokusia pamięta. Wysyłałam im jego wyniki i na ich podstawie wet powiedział, że bardzo trudno powiedzieć co się stało i czy podanie leku pomoże, czy zaszkodzi. Jednak uznał, że jak Roki przestanie się ruszać, to dla niego jest to wyrok i lepiej podać steryd, niż czekać. Powiedział też, że ten stan może się mu w ogóle nie cofnąć, że w jego przypadku to loteria, bo jest bardzo schorowany.

Rokuś zwymiotował całą kolację:(

Jestem przerażona, załamana i chce mi się wyć z rozpaczy. To wspaniały, dobry, kochany pies, któremu coś się do cholery od tego życia należy! Za to, co przeszedł, za brak opieki przez tyle lat, za złe traktowanie, za to, że nikt go nie kochał przez te lata i  był tylko ochroniarzem obejścia:( 

Tak bardzo chcemy, żeby czuł się kochany, żeby ganiał na swoich ulubionych spacerach, kąpał się tak jak dzisiaj w wodzie. Tak bardzo proszę los o jeszcze czas dla niego:(

 

 

Posted

 

Trzymajcie się Kochani.

Rokusiu, walcz piesku. Teraz kiedy może wreszcie być szczęśliwym psem, organizm pokazuje słabość. Wychodzą złe warunki, kiepska karma, złe traktowanie.

Dlaczego............?

Posted

Byliśmy na spacerze. Oczywiście Rokuś na szelkach. Trzymaliśmy go oboje z Jackiem, żeby mu było łatwiej iść. Niedługo jeszcze raz z nim zejdę, bo po sterydzie pije dużo. Troszkę się uspokoił, choć oczopląs ma nadal. Stara się być blisko któregoś z nas. Wyraźnie uspokaja go głaskanie i bycie obok. Teraz siedzi z nim Jacek. Ja zmienię go w nocy. Rokuś usiłuje wstawać, ale ciężko mu bardzo przejść dwa kroki samemu. Dużo trudniej niż Semikowi. Jest smutny:(

 

 

R1.jpg

R2.jpg

Posted

Spać to ja raczej dzisiaj nie pójdę:( Rokuniowi będzie się chciało pić, a może nie mieć siły, żeby wstać.

Za pamięci wgrywam paragon i nazwy leków, które dostał. Pierwszy, to steryd, drugi - antybiotyk.

 

 

p.jpg

Posted

Ewunia jest załamana....Rokuś przewraca się jak ruszy chociaż uchem... Nie je , to akurat może sie zdażyć, dużo pije i przytula się....Semiczek dzisiaj tez ma nie najlepszy dzień....
Dobre myśli wysyłamy....

serce-ruchomy-obrazek-0886.gif

 

Posted

Ula, to są sprawy neurologiczne. Semik przechodził taki zespół neurologiczny dwukrotnie, a Rokuś wczoraj upadł nagle.Jest dużo słabszy od Semika, dlatego tak kiepsko to znosi. Dzisiaj rano chciał potrząsnąć łebkiem, bo go uszko swędziało i upadł przykrywając się czterema łapinkami:( Łomot był straszny:(

W nocy zasnęliśmy w końcu o 3 nad ranem. Wcześniej Rokuś był niespokojny i siedzieliśmy razem na jego posłanku. Rano za nic nie chciał nic zjeść. Kilkanaście minut temu udało mi się namówić go na odrobinę karmy z białym twarożkiem. Dostał mało, żeby nie było biegunki.

Rokuś dużo śpi. W tej chwili leży pod moimi nogami. Niechętnie wychodzi na spacer. Jacek wyprowadza go na szelkach przed dom, gdzie siusia i natychmiast wraca do domu. Tak pewnie będzie co najmniej tydzień. Przynajmniej tak było w przypadku Semika.

Dzisiaj pękam tym bardziej, że do Rokusia dołączył Semik. Miał nagły atak paniki. Już to przechodziliśmy kiedyś. Skowycze, biega jak szalony usiłując się schować i trzęsie się cały. Pomogło wyjście na długi spacer, kąpiel w kanałku i masaż po powrocie do domu. Teraz odsypia stres:(

Posted

Tak jak napisałam na wątku Semika, to prawdopodobnie reakcja na stan Rokusia. Semik obserwuje i nie wie co się dzieje.
 Mam nadzieję, że stan Rokusia będzie się poprawiał i tak jak Semik dojdzie do siebie. Życzę Wam tego z całego serca.

Posted

Jest ciut lepiej. Rokuś nadal przewraca się, jak wstaje, ale potrafi też przejść w miarę prosto kilka kroków. Przeszedł wolno z kuchni do Jacka do dużego pokoju. Nadal ma oczopląs, ale na każdy dotyk reaguje merdaniem ogonka. Zjadł drugą małą porcję karmy wymieszanej z twarogiem. Nie chce tknąć karmy puszkowej, ani samej suchej. Twarożku daję mało, ale mieszam mocno z karmą. 

Posted
29 minut temu, EVA2406 napisał:

Ewuś, jak już troszkę je, to moim zdaniem, dobry znak.

Mam taką nadzieję kochana. Nagrałam filmiki, na których widać jak Rokuś stara się chodzić, a drugi jaki ma oczopląs. Postaram się zaraz je wrzucić. Rokus śpi w tej chwili przy naszym biurku. My oboje siedzimy obok. Wcześniej Rokuś przytulał się do Jacka w swojej ulubionej pozycji. Chowa łapek w nogi i nieruchomieje:

 

 

R23.jpg

R24.jpg

R21.jpg

R22.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...