Jump to content
Dogomania

Rokuś za TM [*] Kula zaginęła 1 sierpnia 2022 :(


Ewa Marta

Recommended Posts

20 godzin temu, inka33 napisał:

Mam nadzieję, że to coś da. :)
Tak jakoś mi się wymyśliło, bo przecież szczeniakom czy psu w nowym domu/hotelu pomagają "stare" znane zapachy. :)

Wczoraj Rokuś wyjątkowo byl cicho, więc nie próbowalam ręcznika:)

2 godziny temu, Mattilu napisał:

Głaski dla całego stadka, a dla Rokusia specjalne. Tak mi przykro, że tak źle się czuje i żal mi Was bardzo, bo wiem, jak ciężko, gdy nie ma jak pomóc stworzeniom, które się kocha.

Bardzo dziękujemy. To naprawdę trudne, kiedy nie wiesz jak pomóc:(

1 godzinę temu, anica napisał:

Ode mnie również głaski-przytulsaki :) nadrabiam zaległości i tyle u Ciebie Ewuniu się dzieje .,, Nie nudzisz się!oczy.gif

milutko było zobaczyć Twoje stadko, wody nie boją się Barsiczka i Peruszka, wspaniele!  Rokuś jako facet już tak nie dziwi, jak wchodzi do wody :)

serce pęka jak się słucha Rokusia, nocą :(   Ewuniu, słodycz Twojego głosu działa na niego, bo się uspokaja! moja Jasieńka... też tak płakusiała, tuliłam ją do piersi i płakałam razem z nią... później już nawet w dzień...stawała w koncie i piszczała, wyła, zawodziła... straszne to było :(

Ewuniu, czy pomaga pozostawienie ,Waszego ręcznika? 

Anico, Rokuś jest głuchy, więc mnie nie słyszy, ale ja ciągle do niego mówię licząc, że może jakieś drgania przechodzą:) Sunieczki wskakują do każdej wody,. Barsunia uwielbia pływać i wypływa na wode bez gruntu nawet. Peruszka zdecydowanie woli czuć grunt po nogami:)

Link to comment
Share on other sites

Na porannym spacerze Rokuś pięknie maszerował, za to Peruszka w pewnym momencie zaczęła bardzo kuleć. Byłam z nasza sąsiadką i jej sunią, obie się zaniepokoiłyśmy. Obejrzałam łapinkę, nic nie znalazłam. Wzięlam maluszka na ręce, bo dalej bardzo kulała. Niosłam, całowałam, przytulałam i mówiłam jaka jest kochana. Peruszka znieruchomiała i przyjmowała wszystko chętnie. Po jakimś czasie zmęczyłam się i Aga wzięła ją na ręce. Też przytulała, upaprała sobie całą kutrtkę, bo dzisiaj padało i Peruszka była ubłocona. Po chwili zmieniłyśy sie znowu. W końcu postawiłam Peruszke na ziemii chcąc, żeby przeszła chociaz kawałek i co sie okazało? Po otrzymaniu wystarczającej ilości głasków, buziakow i zapewnień o miłości łapka sama sie naprawila i Peruszka normalnie domaszerowala do samochodu:)

Taki numer zrobiła mi już kiedyś, kiedy za bardzo zajmowałam się Semurkiem. Mimo, że poświęcam jej naprawdę dużo czasu, poczuła sie zaniedbana i traktowana gorzej niż Rokuś... Niestety zazdrośnik z niej jest duży, ona pewnie wolałaby byc jedyna do naszych rąk. Agnieszka śmiala sie i uwierzyć nie mogła, że taki spryciarz z mojej Peruszki:)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, inka33 napisał:

A to podstępna żmijeczka przytulaśna! :)))

Rokuś, Kula, coś będzie... ;)


Edit:  Już jest - zapraszam. :)
Świeżutkie PŁYTOWISKO majOwcze:  PLYTY-baner.JPG

Nie załapałam o jaki bazarek Ci chodzi na wątku suniek, a tu taka niespodzianka:) Pędzę zobaczyc i podziękować:)

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Na porannym spacerze Rokuś pięknie maszerował, za to Peruszka w pewnym momencie zaczęła bardzo kuleć. Byłam z nasza sąsiadką i jej sunią, obie się zaniepokoiłyśmy. Obejrzałam łapinkę, nic nie znalazłam. Wzięlam maluszka na ręce, bo dalej bardzo kulała. Niosłam, całowałam, przytulałam i mówiłam jaka jest kochana. Peruszka znieruchomiała i przyjmowała wszystko chętnie. Po jakimś czasie zmęczyłam się i Aga wzięła ją na ręce. Też przytulała, upaprała sobie całą kutrtkę, bo dzisiaj padało i Peruszka była ubłocona. Po chwili zmieniłyśy sie znowu. W końcu postawiłam Peruszke na ziemii chcąc, żeby przeszła chociaz kawałek i co sie okazało? Po otrzymaniu wystarczającej ilości głasków, buziakow i zapewnień o miłości łapka sama sie naprawila i Peruszka normalnie domaszerowala do samochodu:)

Taki numer zrobiła mi już kiedyś, kiedy za bardzo zajmowałam się Semurkiem. Mimo, że poświęcam jej naprawdę dużo czasu, poczuła sie zaniedbana i traktowana gorzej niż Rokuś... Niestety zazdrośnik z niej jest duży, ona pewnie wolałaby byc jedyna do naszych rąk. Agnieszka śmiala sie i uwierzyć nie mogła, że taki spryciarz z mojej Peruszki:)

.. to spryciulakrzywy.gif

... na bazarku ,byłamtancze.gif

Link to comment
Share on other sites

Cały dzień Rokuś dobrze się czuł, podbiegał nawet w czasie spacerów, niestety wieczorem zrobił się bardzo markotny, płaczliwy i szczekliwy:( Dużo bardziej, niż zazwyczaj, jakby go coś bolało:( Podaliśmy mu na wszelki wypadek Opokan, wytuliłam go i ukołysałam do snu. Teraz śpi pomiędzy naszymi fotelami na swoim posłanku. Nie umiem mu w takich momentach pomóc bardziej i jest mi zawsze przykro z tego powodu:(

Wrzucam zdjęcia z porannego spaceru, na którym spotkaliśmy Kulkę. Na zdjęciach jest wpatrzona w moja torebkę, z której wyjmowałam smaczki:

K101.jpg

K102.jpg

 

Coraz bardziej widać po nim wiek:(

R501.jpg

 

A tyle średnio zmiatam każdego dnia z podłogi kłaczków Rokinka. Linieje bardzo, mimo częstego czesania:

R502.jpg.a74f6135532abb97ec25062631c4d41a.jpg

Link to comment
Share on other sites

13 kwietnia kupiłam Rokuniowi 8 kg karmy Wolf of Wilderness w zooplusie. On ją uwielbia, ma wspaniałe kooopki, w związku z tym zamówiłam dzisiaj znowu. Trwa promocja i można kupić 2 kg tej karmy za 19,80 zł. Zamówiłam poprzednio 4 smaki i wymieszałam, bo przy jednym zakupie można zamówi tylko 1 sztukę konkretnego smaku. Dzisiaj zrobiłam dwa zamówienia, w każdym coś dorzuciłam, żeby dostawa była bezpłatna m.in. 12 puszek Animondy (przetestowanej, bo dostaliśmy niedawno od koleżanki na próbę) W sumie kupiłam mu 16 kg karmy i 12 puszek 800 gramowych. Mam nadzieję, że starczy do końca czerwca, bo jeszcze mamy trochę poprzedniej:)

Ponieważ u Rokusia pustki w kasie, całość dostanie od nas w prezencie. Nie możemy oszczędzać na karmie, on musi dostawać naprawdę dobrą. Przy jego schorzeniach teraz musimy bardzo dbać o żołądek. 

 

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Dotarła dzisiaj paczka od naszego dobrego Duszka, ktory załatwilnam taniej Cardisure:)  Dodatkowo Rokinek dostał smaczki i kilka ciuszków na bazarek:) Baaaaardzo dziękujemy!!!!

Rokus.jpg.2ab9768f775dc62c6ff2022edefdf369.jpg

 

 

 

14572395_10206751974110271_5311489631445467865_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Dzisiaj na koncie czekała na mnie wielka niespodzianka:) Rokuś dostal 50 zl od Julity K. :) Nie było nicku inie wiem, komu mam dziękować z całego serca:) 

 

Już wiem, kto kryje się za tą wpłatą i zmienilam w rozliczeniach:) Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc:)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, anica napisał:

I jak zwykle mile się zagląda do Rokunia! będzie sobie smacznie zajadał i to w czterech smakachoczko.gif

Ewuniu, jak zrozumiałam... to Rokuś ,jak dostaje opokan, to przestaje płakusiać?  czyli to z bólu?..

Wiesz kochana, to bardzo trudno ocenić. Bo rzeczywiście po opokanie przestaje płakać, ale nie płacze tak codziennie. Zazwyczaj szczeka, co miala okazję usłyszeć inka33, z kóra wczoraj rozmawialam. Zdarza sie też, że oboje z nim siedzimy, głaszczemy, a mimo to on szczeka zapamiętale patrząc gdzies przed siebie. U Rokusia to pewnie wszystko po trochu jest powodem takich zachowań. Czasem ból, a czasem zmiany neurologiczne:( Zdarzyło mu się kilka razy nawarczeć na mnie, kiedy siadałam obok, żeby go uspokoić. W tej chwili panujemy nad tym jako tako, ale bardzo się boję, co będzie, jak to się zacznie nasilać:( Martwię sie o tego kochanego staruszeczka:( 

 

Dzisiaj przyszła wpłata od Pana Janka R. Zapisuję w rozliczeniach wplatę 50 zl:) Bardzo żałuję, że Pana Janka nie ma na dogo na wątku Rokusia...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.05.2017 o 21:45, Aldrumka napisał:

ruszamy z bazarkiem i zapraszamy

 

Umknął mi ten post Aldrumko, chociaż jestem na bazarku Rokusia u Ciebie:) Serdecznie Ci dziękujemy razem ze szczekającym właśnie Rokusiem. Niestety muszę do niego lecieć...

Link to comment
Share on other sites

Cudów Rokusiowych ciąg dalszy:) Ten kochany staruszek przyciąga do siebie dobrych ludzi:) Taka osoba jest eossi, która kolejny raz podczytała, że u Rokunia minus i wpłacila na jego konto 100 zł! Eossi, nie mam słów wdzięczności za Twoja stałą pomoc:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...