Jump to content
Dogomania

Dług w lecznicy 5.900 zł,błagam o pomoc,Osoba od 40 lat pomagajaca zwierzetom teraz sama potrzebuje pomocy.


Recommended Posts

Posted

a ja napiszę bezstronnie
uważam, że obie strony mają po części rację
ciężko przejść obojętnie obok chorego, zabiedzonego zwierzaka, szanuję, że ktoś ma taki odruch serca, że go bierze do siebie nie zawsze wszystko da się zrobić idelanie, z kwarantanną z zachowaniem procedur, bo to niemożliwe w realnym życiu często
z drugiej strony trzeba liczyć się z tym jakie mogą być tego skutki bo co jeśli wyleczymy kota z kociego kataru ale zarazi się w dt białaczką? co jeśli pozaraża czymś osłabione chore koty w dt? to bardzo trudne ale chyba czasem trzeba pomagać doraźnie, dokarmiać, leczyć, zrobić budkę itp jeśli nie ma możliwości separacji.
Ja biorę do siebie szczeniaki na dt, nigdy z 2 innych źródeł w tym samym czasie bo co jak zaszczepię jedne a drugie mi przywloką parwo? jak miałam parwo u jednych to przez 3 miesiące potem nie brałam żadnych na dt chociaż błagano mnie o to bo co z tego że byłyby najedzone, odrobaczone itp gdybym naraziła je na śmiertelną chorobę? no i jak potem ludka ma je dawać do adopcji skoro nie potrafi z ręką na sercu powiedzieć jaki jest stan ich zdrowia? to jest podstawa jeśli chodzi o adopcje. Potem tacy ludzie którzy adoptują chorego śmiertelnie kota, umiera im niedługo po adopcji zrażają się do adopcji i wolą kupić z hodowli bo się boją że z każdym adoptowanym jest tak samo. Przeważnie biorą je ludzie którym z jakichś powodów umarł poprzedni pies/kot i narażać ich na ból w niedługim czasie to może spowodować, ze w ogóle zniechęcą się do chowania zwierząt, adopcji itp.

Posted

[quote name='merryjanee']nie ma sprawy.
już o tego kurczaka nie róbcie takiej afery, zapomniałam, że wołowina lepsza, ale ważne, że w ogóle jest lepsza karma tak mi się wydaje.
Ciężko się tak pomaga na odleglosc, ale jakos nam idzie, wiec trzeba ta pomoc kontynuowac ;)[/QUOTE]
źle mnie chyba zrozumiałaś,kudlataja naprawdę powiedziała,że przyszła jakaś dobra karma,bez żadnej złośliwości; nie wiem, o co chodzi:roll:

Posted

[quote name='wiolhelm170']Właśnie zastanawiałam się czy odpisać Ludce bo to sprowokuje dyskusję i niestety jest.Ja uważałam po prostu że to był wątek pomocowy a nie dyskusja o przygarnianiu. Ona po prostu RATUJE a nie przygarnia . NIestety jak widzi kota umierającego z głodu to go URATUJE. Na naszym terenie nie ma schroniska. Dziekuje Bozenie za to że opusczam ten wątek oczywiście z pieniędzy dostanych od Liluk i Beci rozlicze się z nimi osobiscie.[/QUOTE]
Nie opuszczaj Kochana tego watku.Bardzo duzo robisz dla kotow,tutaj na miejscu.
Nie wyobrazam sobie,ze mogloby Ciebie nie byc...ani na watku...ani w realu.
Pomagasz i mnie,i Krystynie,i p.Pozdzikowej.Nie potrzeba wypisywac madrych rzeczy tylko zakasac rekawy i zabrac sie do roboty.
Bo madre uwagi moze kazdy napisac,ale pomagac w realu to juz niekoniecznie.

Posted

Kobitki, pomylka z karmą "kurczak- wolowina" to moja sprawka, doradzilam, czytajac opinie w necie, nie pamietajac wczesniejszych postow Bozenki. Sorry, "zarobiona jestem", przegapilam. Bozenko, nie gniewaj sie juz na inne osoby ;) Super, ze polecilas dobrą tanią karmę, takich rad tu wlasnie potrzeba. Nie znalam suchej Smilli. Na drugi raz bedzie wolowina. Liluk, ktora Ci odpisala, ze nie ma powodow do obrazy, na pewno nie wyrazala przez to lekcewazenia. Uwierz mi, bo wiem, jak bardzo kilka osob tu sie stara pomoc, szczegolnie teraz, gdy jest bardzo trudno. Wiekszosc osob tutaj znam osobiscie, tak jak Ciebie, wiem, co mowie :)
Kazda pomoc jest tu rownie cenna, bo rownie potrzebne sa pieniadze, pomoc na miejscu, adopcje i rady osob doswiadczonych.
Wiolhelm, jak Ty sie obrazisz, to ja chyba zwatpie. Nie bierzmy wszystkiego do siebie. Czasem dyskusja ma sens. Dlaczego nie mamy rozmawiac? Bozenka udziela rad, kierujac sie swoim okrutnym doswiadczeniem, bo tez nie uniknela w swoim czasie bledow i ma stado kotow z bialaczką. Jesli doradza, to po to, zeby inni uczyli sie na Jej doswiadczeniu.
Jesli zebralo sie tu kilka osob, ktore chca pomoc, to warto to wykorzystac. Wszystkie bywamy zmeczone i zniechecone. Czasem sa nieporozumienia i konflikty. Niektore osoby pomagaja Krystynie na miejscu od dawna, za co szczegolny szacunek. Wiolhelm pomaga teraz wyjatkowo duzo pani Krystynie. Kazdy moze byc wkurzony i zalamany, patrzac w realu na kolejne biedy, ktorym nie mozna pomoc.
Wiolhelm, nie wkurzaj sie, złota Kobieto, bo tu nikt nie chce nikogo obrazic. Dyskusja, co robic w trudnej sytuacji, nie jest bez sensu. ;)

Posted

Karma naprawdę jest dobra, tak powiedziała mi Krysia i tak też napisałam wczoraj Ali smsem, bo sama z powodu choroby nie byłam w stanie wejść na dogo.
Krystyna była bardzo zadowolona z przesyłki i dziękuje:)

[quote name='ala123']źle mnie chyba zrozumiałaś,kudlataja naprawdę powiedziała,że przyszła jakaś dobra karma,bez żadnej złośliwości; nie wiem, o co chodzi:roll:[/QUOTE]

Posted

[quote name='wiolhelm170']zdaję realcje z wizyt u weta;

1) Szczękuś - wykastrowany
2) OLek - wykastrowany, morfologia nie wykazała niczego niepokojącego, USG jamy brzusznej też nie, zdjęty kamień z zębów[/QUOTE]
Bardzo dziekuje wiolhelm za pomoc:)

Posted

Zapraszam na bazarek dla szczebrzeszyniaków
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241246-Calvin-Klein-Zara-Basic-TATUUM-Kosmetyki-Flordelice-na-Szczebrzeszyniaki-do-24-03?p=20615019#post20615019[/URL]

Posted

[quote name='Sara2011']Zapraszam na bazarek dla szczebrzeszyniaków
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241246-Calvin-Klein-Zara-Basic-TATUUM-Kosmetyki-Flordelice-na-Szczebrzeszyniaki-do-24-03?p=20615019#post20615019[/URL][/QUOTE]

Dziękujemy za zorganizowanie bazarku:loveu:.
Zapraszamy:lol::lol::lol::lol:

Posted

Trzy szczeniaczki,ktore pojechaly do W-wy sa pod opieka wolontariuszek.
To sa dzieci suni,ktora jest chora na nowotwor.One sa bardzo chore,dziewczyny chcialy pomoc,myslaly.ze takie slicznotki szybko znajda dom,a tu okazuje sie,ze sa bardzo chore.Na nosowke.Potrzebna bedzie surowica,ale i tak nie wiadomo czy maja szanse na zycie.Szczeniaczki sa w klinice,ogromne koszty leczenia,dziewczyny bardzo prosza o pomoc finansowa.

Posted

na prośbę Krysi szukałam dla nich pomocy wszędzie, w końcu dziewczyny z Warszawy zgodziły się przyjąć maluszki i szukać dla nich domków ... niestety gdy dojechały na miejsce okazało się że wszyscy są poważnie chorzy... nosówka to wyrok dla takich maluszków... wolontariuszki walczą o ich życie i proszę o wsparcie .. może chociaż jakiś bazarek ? bardzo proszę o pomoc

[url]http://www.facebook.com/events/135624283277420/[/url]

Posted (edited)

te maluszki wyjechały od Krysi a teraz walczą o życie w klinice w Warszawie

[IMG]http://i50.tinypic.com/ymrzk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/160ek5e.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/9qecgg.jpg[/IMG]

prosimy o wsparcie finansowe, każda złotówka się liczy bo koszty leczenia (nosówka i babeszjoza) są bardzo wysokie

Edited by Becia Lublin
Posted

na pewno nie zostawimy dziewczyn z długiem,wspólnymi siłami spłacimy dług;
podpiszcie ciotki petycję i rozpowszechnijcie gdzie się da [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241082-Petycje-prosz%C4%99-podpiszcie[/url]

Posted

Podpisałam Alu i rozesłałam gdzie tylko mogłam...

Co do tych szczeniaczków, to jesteśmy załamane:( Krystyna bardzo się o nie martwiła i miała rację. Tak bardzo cieszyłyśmy się, że znalazły ratunek i transport się udał i wszystko przebiegło tak sprawnie, jednak radość nie trwala długo...Mam nadzieję że maleństwa sobie poradzą. [B]Chętnie dorzucę grosik z początkiem miesiąca,poproszę tylko o konto..





[/B]I

Posted

[quote name='kudlataja']Czy znacie może kogoś, kto ratuje amstafy lub pomaga w adopcjach tej rasy?[/QUOTE]
Jest na dogo kilka takich osob, musze pogrzebac I sobie przypomniec. Moze ktos pamieta ?

Posted

mamusia szczeniąt niestety odeszła, nie pozwólmy żeby szczeniaczki podzieliły jej los, prosimy o wsparcie finansowe


[B]"PIES NA ZAKRĘCIE" Skrzydło FUNDACJI AZYLU POD PSIM ANIOŁEM
ul. Kosodrzewiny 7/9, 04-979 Warszawa
30 1020 1042 0000 8702 0253 5086
Tytułem: "Maluchy z Zawady"
dla przelewów zagranicznych:Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL30 1020 1042 0000 8702 0253 5086
paypal: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]


dziękujemy !!!!!

[/B]

Posted

[quote name='mari23']dotarła wpłata:
30,- Agniechaa - pomoc dla zwierząt pani Krystyny (26.02.)[/QUOTE]
Mari,czy te pieniazki sa na koncie Fundacji?
Jesli tak,to prosze wyslij.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...