zerduszko Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Dodam Ci nadziei: Lizka aktualnie sypia z moimi butami i nocnym skarpetami, bez szwanku dla tychże :lol: Może pilnuje przed Boltem? Śmiesznie to wygląda, gdzie nie sypia tam leży mój but jakiś ;) Quote
malawaszka Posted September 19, 2013 Author Posted September 19, 2013 rezonans w czwartek za tydzień na 16.30 Quote
AnkaG Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 No to będziemy trzymać kciuki za Vikusię... Quote
malawaszka Posted September 19, 2013 Author Posted September 19, 2013 [URL="http://img585.imageshack.us/i/jfwz.jpg/"][IMG]http://img585.imageshack.us/img585/3300/jfwz.jpg[/IMG][/URL] :-( umarła... wyjątkowa, cudowna, kochana... dostała od nas 2,5 roku nowego, dobrego życia, tylko 2,5 roku i aż 2,5 roku... pierwsza moja duża podopieczna, pierwsza mieszkanka sznaucerowego kojca, którego szczerze nienawidzę, ale który jest potrzebny bo dzięki niemu już sporo psiaków dostało szansę... tak smutno... umierają nasze psiaki - psiaki, które zdobią też naszą stronę adopcyjną - już 4 z nich nie żyją - Swiss, Birman, Bibi i dołączyła do nich Sagusia... ['] śpijcie psiaki kochane Quote
zerduszko Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 Serce pęka! :( mimo iż się wie... Quote
marako Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 Smutno bardzo, jedynym pocieszeniem to, że mogła choć trochę zaznać dobrego życia i miłości. Cudna, kochana Saguniu, śpij spokojnie, zostałaś w naszych sercach. Quote
WATACHA Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Znowu za krótko :(, niesprawiedliwe :( Quote
malawaszka Posted September 20, 2013 Author Posted September 20, 2013 A Viki dziś przez 6 rano znowu miała atak... gdyby był wczoraj ten rezonans to pewnie bym myślała, że to przez narkozę... a był i tak... cholera... dzisiaj jest taka biedna - zagubiona aż mi serce pęka... katar się uspokoił, już jej tak nie śmierdzi z noska, nie kicha... luminalu ma zwiększoną dawkę... czemu więc ten atak... :placz: boję się o nią znowu... a któregoś razu, pędząc do niej na górę, niemalże przez sen, zrobię sobie krzywdę... Quote
AnkaG Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Kurcze ona to ma pewnie pourazowe ... bidunia :( Quote
ulana Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Smutno, kiedy psiaki odchodzą i smutno, kiedy cierpią te, które są przy nas. :-(:-(:-( Quote
malawaszka Posted September 20, 2013 Author Posted September 20, 2013 i właśnie był drugi atak.... Quote
sybil Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Brak mi słów :shake: , biedna Vikunia i biedna malawaszka :-( :placz: :bigcry::glaszcze: Quote
malawaszka Posted September 20, 2013 Author Posted September 20, 2013 nie wiem i bardzo się martwię... dzwoniłam do Pani Dr ale będzie w klinice dopiero od 17 więc czekam... po tym ostatnim ataku musiałam ją wykąpać i siebie też bo byłyśmy osikane, osr*ne i zaślinione... Quote
zerduszko Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Te ataki są krótsze czy dłuższe? Jest jakaś prawidłowość? Quote
danyww Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 Biedna kruszynka :shake: i Ty też. Trzymajcie się dziewczyny obie a ja trzymam moooocno za Was :kciuki: Quote
malawaszka Posted September 20, 2013 Author Posted September 20, 2013 [quote name='zerduszko']Te ataki są krótsze czy dłuższe? Jest jakaś prawidłowość?[/QUOTE] takie jak zawsze tylko ja jak tylko usłyszę, że się coś dzieje to pędzę i je przerywam czopkiem z luminalu Quote
zerduszko Posted September 20, 2013 Posted September 20, 2013 To dobrze, że reaguje na leki. Oby się co po tym rezonansie wyjaśniło! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.