Poker Posted September 1, 2016 Share Posted September 1, 2016 Alkala nie jest na receptę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Ja tez uważam, że trzeba sprawdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 2, 2016 Author Share Posted September 2, 2016 No to umawiam, pewnie połączymy to z kontrolą po kroplach czyli za około 3-4 tygodnie, bo tak mamy jechać na kontrolę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Umawiaj umawiaj :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 2, 2016 Author Share Posted September 2, 2016 rany jaka masakra z Amisiem przy zakraplaniu oczu :/ wojna regularna... muszę nad tym ostro popracowac bo to się tak nie da codziennie walczyć z nim, biedny on się boi Kredka napędziła mi stracha dziś w nocy, chyba za duyżo zjadła wieczorem jak wróciłam i w nocy wymiotowała, biegunki dostała, nie spałyśmy do 4 tak się męczyła, brzuszek bolał aż stękała, a ja próbowałam jej pomóc, w końcu się udało i zasnęła. Dziś już ok, daję jej mniejsze porcje i częściej. Bałam się, że to powrót zlych wyników mocznicy, ale chyba jednak będzie ok, bo jadła ładnie dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 2, 2016 Author Share Posted September 2, 2016 Wczoraj przed wizytą u weta w Krakowie, wstąpiliśmy z Amisiem do DoPi poznać i obfocić wreszcie naszego Bazylka - no nie będzie łatwo znaleźć dom :( chłopak młodość ma za sobą, a życia lekkiego nie miał :( był mocno zarobaczony i ciągle jeszcze są problemy z ustabilizowaniem jelit - delikatnie mówiąc :/ jeszcze nie jest wykastrowany, więc dopóki nie miałam w ręce ciasteczka, to miał mnie w nosie :p słabo widzi i chyba tez słabo słyszy; kontakt złapaliśmy dopiero dzięki ciasteczkom, udało mi się trochę poprawić fryzurę na głowie - obyło się bez warczenia, tylko nożyczki Dorota miała słabe i niewiele zdziałałam, no ale lepsze to niż nic bo przecież musiałam się czepić ha ha :p No nic - jeszcze trochę leczenia przed nim, potem kastracja, ale powoli chyba zaczniemy ogłaszać, bo to potrwa :/ namęczyłam się, żeby zrobić mu te zdjęcia takie, żeby było widać oczka z kontaktem, a nie dupsko czy węszącego w trawie psiego pana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 2, 2016 Author Share Posted September 2, 2016 Amisiek z Bazylem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 A ja myślę że bardzo szybko znajdzie dom. Przepiękny jest . Taki chyba szorstki włos ma? Przynajmniej pysk tak wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Ja też myślę,że szybko znajdzie domek.Mordkę ma tak cudną,że można go zjeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 A oczka ma jak węgielki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 3, 2016 Author Share Posted September 3, 2016 lepiej na fotach niż na żywo bo nie widać że taki dziadul z niego ale patrzcie na to <3aaaaaaaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Twoje dzieło :P? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2016 Author Share Posted September 4, 2016 nie no co Ty - to zamówiona dla Nerusia przez jego nową Pańcię :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 4, 2016 Share Posted September 4, 2016 Tak myślałam, ze jesteś za leniwa na takie dzieła :P, ale myślę zapytam, a nuż się pomyliłam :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2016 Author Share Posted September 4, 2016 zdecydowanie za leniwa, a zawsze zasłaniam się posiadaniem dwóch lewych rąk, które nie potrafią stworzyć niczego pięknego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 4, 2016 Share Posted September 4, 2016 Oj przecież żartowałam :( Ale za to jak potrafisz pięknie stworzyć z biednego, " zadredziałego" sznupa, pięknego, szczęśliwego sznupeczka. Dwie lewe ręce wynagrodzili CI złotym sercem :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 4, 2016 Share Posted September 4, 2016 No piękna zawieszka dla Nerusia - znaczy zadomowił już się :) A jak w domu się sprawuje? Bazylek fajny średniaczek :) Kredka już dobrze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 4, 2016 Author Share Posted September 4, 2016 No własnie rozmawiałam z Nerusiowymi - jest dobrze, będą pracować z łobuzem, ale się nie zniechęcają bo np dziś nad jeziorem oszczekiwał rolkarzy :p ale tak to jest dobrze, w domu się uspokoił, chyba powoli zaczynam oddychać :) Kreduszka tak - już ok, to było chwilowe i oby już nie wracało - kupka ładna, apetyt wielki <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 4, 2016 Share Posted September 4, 2016 Ech jak fajnie, że Neruś złapał za serducho - no w końcu psów ideałów nie ma :) A Kredeczkę to uratowałaś w ostatniej chwili... zdrówka dla babuni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Szczekanie na rolkarzy to nawet nie przewinienie ! Moje nie szczekają ale uważają ze mogą chodzić wszędzie a ze brokat głuchy a figa ma nas w d.... to i tak do rolkarzy się nie zbliżamy bo prędzej czy później była by kraksa. Więc to trzeba po prostu przyjąć a nie marudzic ;) Monika oddychaj :) fajna zawieszka. A o tajge zero? A tanwga ma mieć operację czy to nieoperacyjne już ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 5, 2016 Author Share Posted September 5, 2016 4 minuty temu, ania0112 napisał: A o tajge zero? A tanwga ma mieć operację czy to nieoperacyjne już ? ??? o kogo? :D i kto czy ma mieć operację? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 5, 2016 Share Posted September 5, 2016 Nie śmiej się z koleżanki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 6, 2016 Author Share Posted September 6, 2016 nasza nowa podopieczna - Panna Migotka - 100% cukru w cukrze - do schrupania... a błąkała się w Drzewicy w ciąży, potem pewnie gdzieś urodziła, a w końcu ktoś ją złapał, wsadził do wora i wyrzucił... ja już nie mam słów... zabrałam ją z tego przytuliska, bo oni tam nie robią sterylek i znowu by poszła gdzieś rodzić :/ tak wyglądała: http://przytuliskowdrzewicy.blogspot.com/2016/08/sunia-w-worku-wyrzucona-jak-smiec.html?spref=fb a teraz tak <3 w sobotę miała sterylkę i teraz migiem do domku - posłałam ją do joapg bo mówiła, ze jakas jej znajoma szuka małej suni - byłoby super, bo ominęłoby mnie odbieranie telefonów :p mała słodka sznauniczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted September 6, 2016 Share Posted September 6, 2016 Bo jest mała i słodka :) Zupełnie nie ten pies :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 Fajna Migotka - taki faktycznie słodziak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.