Ty$ka Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Nie no, może zbyt skrótowo napisałam. Dla mnie podział rasy jest smutny, acz nigdy nie zrozumiem sensu istnienia hodowli show w rasach pracujących, w których się nie spełniają w ym, do czego owa rasa została stworzona. Dla mnie to smutny widok. I zdecydowanie wolę w tym przypadku psy pracujące, które wyglądają jak kundle niż miśki ciężkie, niezdolne do pełnienia pierwotnej roli ;). Nie mam natomiast nic przeciwko hodowcom, którzy chcą wypośrodkować to: tzn. mają i psy dla pracusiów, ale też dla osób, które chcą mieć tylko przyjaciela i robić z nim jedynie coś rekreacyjnie. Podkreślam, w tej chwili wypowiadam się o rasach pracujących, nie o ozdóbkach lub dla tych, dla których praca nigdy nie miała znaczenia. No właśnie ja w ogóle nie widziałam i jestem ciekawa jak whippet sprawdza się w obi. ;) W takim razie trzymamy kciuki za plany i za dalsze postępy w sportach, szalejecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='Gezowa']Nooo, brałam, bo to było w maju... :evil_lol::diabloti:[/QUOTE] Nie spojrzałam na datę :splat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 4, 2014 Author Share Posted July 4, 2014 [quote name='Skyy']Jest duże prawdopodobieńatwo, że się spotkamy. ;-) Ty na sportowo a ja na wystawowo będę biegać między ringami.[/QUOTE] Świetnie :grins: Mam nadzieję tylko, że przed zawodami dojdzie mi już kamizelka chłodząca, bo jak będzie upał to cienko widzę mojego psa na torze... :-( [quote name='Ty$ka']Nie no, może zbyt skrótowo napisałam. Dla mnie podział rasy jest smutny, acz nigdy nie zrozumiem sensu istnienia hodowli show w rasach pracujących, w których się nie spełniają w ym, do czego owa rasa została stworzona. Dla mnie to smutny widok. I zdecydowanie wolę w tym przypadku psy pracujące, które wyglądają jak kundle niż miśki ciężkie, niezdolne do pełnienia pierwotnej roli ;-). Nie mam natomiast nic przeciwko hodowcom, którzy chcą wypośrodkować to: tzn. mają i psy dla pracusiów, ale też dla osób, które chcą mieć tylko przyjaciela i robić z nim jedynie coś rekreacyjnie. Podkreślam, w tej chwili wypowiadam się o rasach pracujących, nie o ozdóbkach lub dla tych, dla których praca nigdy nie miała znaczenia. No właśnie ja w ogóle nie widziałam i jestem ciekawa jak whippet sprawdza się w obi. ;-) W takim razie trzymamy kciuki za plany i za dalsze postępy w sportach, szalejecie.[/QUOTE] Nie no, teoretycznie chart tak czy siak nie ma jak się sprawdzać w tym, do czego został stworzony, bo polować z nimi w Polsce nie można ;) Mimo tego jest podział na linie wyścigowe (torowe lub coursingowe) i wystawowe. Nie jestem anty-showowa (po prostu unikam hodowli, które wpadają w skrajność i utrwalają tylko cudowny eksterier, a charakter to już w D), ale i tak wiem, że zostanę przy wyścigówkach. Po prostu ten typ bardziej mi się podoba. Lżejszy, drobniejszy, płytka klata... Te, które poznałam to czyste ADHD. Dla mnie to psy z ogromnym potencjałem jeśli chodzi o sporty, a że lubię takie pierdzielce w życiu codziennym to czemu nie? ;) Na dogo już kilka osób się mnie pytało jaką hodowlę mogę polecić... Najpierw zapytałam "do czego ci ten pies?". I w zależności jaka padnie odpowiedź - piszę esej na temat showów i wyścigówek. Bo to nie tak, że z showem nie da się uprawiać sportów. Da się, ale bardzo rzadko trafi się pies, którego temperament i chęć do współpracy (przez motywację, to ważne!) będzie na poziomie porównywalnym do fajnych wyścigowych whippetów. I jeśli ktoś chce się bawić rekreacyjnie w np. agility to czemu nie wziąć showa? A nuż okaże się psem z super potencjałem, a nas to wciągnie i zajdziemy daleko? Niestety znam też psy, które pomimo super motywacji i tak mają człowieka w czterech literach. Dla mnie po prostu branie showa do sportu na poziomie to loteria. Albo się trafi, albo nie. Z własnego doświadczenia - zależy od dnia :grins:. Jesteśmy jeszcze na etapie wbijania do łipeciego łebka, że obi jest fajne, a nie nudne. Z agility tego problemu nie było, bo od małego chodził i przede wszystkim - tam się biega. A obi to taki łańcuch biegania, siadania, leżenia, stawania, znowu biegania... Kwestia pokazania psu, że coś jest super. Są dni, kiedy po 20 minutach treningu ma jajecznicę z mózgu i przełącza się na tryb chaosu - szczeka bezsensownie i wali pozycje na pałę. Pańcia mówi "sit", a piesek zrobi hop-stója. Pańcia mówi "stop", a piesek się dostawia do nogi i drze mordę, bo chce piłeczkę ;) I tak to wygląda u nas... Mam trochę zdjęć ze spaceru z Isem i z góry mówię - NIE, TO NIE JA RZUCAM TAK KOŚLAWO (sory, Justyna :evil_lol::evil_lol::evil_lol:) UWAGA, będzie trochę gejuszków, wrażliwych uprzedzam, a zoofilów wypraszam :diabloti:: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-t7zJgtKDbGw/U7aPH4k-yWI/AAAAAAAAAxY/E2w-3ep49gM/s1000/IMG_4805.png[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nriUZBrLfho/U7aPGg41CbI/AAAAAAAAAxU/ltPWe2RKjI0/s1000/IMG_4817.png[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-8qkIHWsIXyQ/U7aPGnfXk2I/AAAAAAAAAxQ/kBONt-TDYQM/s1000/IMG_4818.png[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-2UzIv5kNkdE/U7aPQwxv8GI/AAAAAAAAAxg/hU-q_BGf0JI/s1000/IMG_4822.png[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-L9POfkHRusc/U7aXVH0Ck8I/AAAAAAAAAzU/nuXMylxqy6Q/s1000/IMG_4842.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 4, 2014 Author Share Posted July 4, 2014 [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-6OZwF8XYnms/U7aP13h30oI/AAAAAAAAAyg/D4g6IGc9RVc/s1000/IMG_4999.png[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hcTNfkrKClk/U7aPUOX6_cI/AAAAAAAAAxo/-bb35wzdpRI/s1000/IMG_4843.png[/IMG] ""NO JAK RZUCASZ?!" [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-3nIBpRN3fYU/U7aPWig73VI/AAAAAAAAAxw/2FS6ULpBdfM/s1000/IMG_4845.png[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-29bdyITtM7Q/U7aPbO5EWrI/AAAAAAAAAx4/3ED1kkc5Hbw/s1000/IMG_4850.png[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-50rBenh3-eM/U7aPgSODGiI/AAAAAAAAAyA/v7k3WLdVaFQ/s1000/IMG_4853.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 4, 2014 Author Share Posted July 4, 2014 Frisbee, frisbee, a po frisbee krwawiący język [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ArpGY34FWYE/U7aP5Mp591I/AAAAAAAAAyo/ZeLS-FmK5lg/s1000/IMG_5001.png[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-32tv7LuZ4Z0/U7aP-lYbYNI/AAAAAAAAAyw/GZcNLAeIIzc/s1000/IMG_5002.png[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-zgXM8bUS62Q/U7aPlppp5UI/AAAAAAAAAyI/F4jXl9HWgcE/s1000/IMG_4992.png[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-8pGR2AAsXhg/U7aPsZFol0I/AAAAAAAAAyQ/2Lln-6nVRsI/s1000/IMG_4994.png[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-a0KRZ0Ybntw/U7aPwHSml4I/AAAAAAAAAyY/lWgJWhrWpHQ/s1000/IMG_4998.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 (edited) Przyszłam się wprosić :P Chłonę wszystko co agilitowe ostatnio więc... jestem :cool3: [url]https://lh5.googleusercontent.com/-2UzIv5kNkdE/U7aPQwxv8GI/AAAAAAAAAxg/hU-q_BGf0JI/s1000/IMG_4822.png[/url] :loveu: Jak tak oglądam te wszystkie sport galerie to trochę żałuję, że z Dexem jednak w pełni nie mogę korzystać z uroków różnych dyscyplin... Chociaż kto wie, może na wszystko przyjdzie czas. OBI to dla niego nuda prze okrutna, wręcz tortury, za zabawkami na razie dopiero zaczyna biegać wiec frisbee jeszcze nie wchodzi w grę. Za to agility mu się spodobało i ćwiczymy sobie :) Ale na twoją torpedę to się patrzy z przyjemnością <3 Edited July 4, 2014 by Baski_Kropka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qeeriefire Posted July 5, 2014 Share Posted July 5, 2014 Zachwycam się :loveu: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-8pGR2AAsXhg/U7aPsZFol0I/AAAAAAAAAyQ/2Lln-6nVRsI/s1000/IMG_4994.png[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted July 5, 2014 Share Posted July 5, 2014 Ale mięśniak :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 5, 2014 Share Posted July 5, 2014 Gezowa co to za zawody agility PPA w Legnicy w lipcu? Bo nie bardzo się orientuję jaki tor jest i czy dała bym radę z Figą (jeśli nie ma slalomu ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted July 5, 2014 Share Posted July 5, 2014 To zdjęcie w biegu - coś cudownego!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 5, 2014 Share Posted July 5, 2014 Ja mam podobne zdjęcie w galerii ale z kotkiem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 6, 2014 Author Share Posted July 6, 2014 [quote name='Baski_Kropka']Przyszłam się wprosić :P Chłonę wszystko co agilitowe ostatnio więc... jestem :cool3: [URL]https://lh5.googleusercontent.com/-2UzIv5kNkdE/U7aPQwxv8GI/AAAAAAAAAxg/hU-q_BGf0JI/s1000/IMG_4822.png[/URL] :loveu: Jak tak oglądam te wszystkie sport galerie to trochę żałuję, że z Dexem jednak w pełni nie mogę korzystać z uroków różnych dyscyplin... Chociaż kto wie, może na wszystko przyjdzie czas. OBI to dla niego nuda prze okrutna, wręcz tortury, za zabawkami na razie dopiero zaczyna biegać wiec frisbee jeszcze nie wchodzi w grę. Za to agility mu się spodobało i ćwiczymy sobie :) Ale na twoją torpedę to się patrzy z przyjemnością <3[/QUOTE] A dlaczego nie możesz? ;) Jeśli chodzi o samą motywację to przyjdzie z czasem. Pies musi zrozumieć, że zabawa z Pańciem/Pańcią jest super fajna i to się przełoży później na wszystko. U mnie tak było. Nie ważne czy obi, czy agility, czy frisbee - wszystko jest fajne, bo jest Pańcia i zabawki :loveu: Dziękujemy ;) [quote name='Collie']Zachwycam się :loveu: [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-8pGR2AAsXhg/U7aPsZFol0I/AAAAAAAAAyQ/2Lln-6nVRsI/s1000/IMG_4994.png[/URL][/QUOTE] [quote name='Illusion']Ale mięśniak :-D.[/QUOTE] [quote name='Majkowska']To zdjęcie w biegu - coś cudownego!![/QUOTE] :loveu: Pierwsze testy nowego obiektywu w charcim galopie :) Szczerze myślałam, że będzie gorzej :diabloti: Teraz będę spamować zdjęciami do obrzygania :diabloti: ale muszę ogarnąć ten obiektyw :evil_lol: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-es3r7cCMY-g/U7kWV5OmTTI/AAAAAAAABCA/AItMrGH187g/w1000-h700-no/IMG_5067.png[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/xvBkFHpoe2vhhVx4MrXETx7eoVGSmJeZ8jOv0I5z7FE=w1000-h700-no[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/6SiSi9TMwLffPRR3DZJONDPwpO5H-Ny7S0aUsc_p-Ys=w568-h853-no[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-grflW0klDz8/U7kWeLXKMbI/AAAAAAAABCY/WqD30Fc-DGw/w568-h853-no/IMG_5070.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted July 6, 2014 Share Posted July 6, 2014 Jaki, jaki obiektyw? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 6, 2014 Author Share Posted July 6, 2014 A stałkę wzięłam sobie na próbę, a że uniwersalna, każdy jej używa to pewnie zostanie :diabloti: Na wiosnę pewnie tele już wezmę, najpierw chcę ten ogarnąć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted July 6, 2014 Share Posted July 6, 2014 Co w końcu wzięłaś? 50mm? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 6, 2014 Author Share Posted July 6, 2014 Tak xD. Ale pewnie i tak po tym wezmę tele, mimo, ze 85 kusi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 6, 2014 Share Posted July 6, 2014 koooooooooooooooooooooooooocham cię! :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted July 7, 2014 Share Posted July 7, 2014 [quote name='Gezowa']A dlaczego nie możesz? ;) Jeśli chodzi o samą motywację to przyjdzie z czasem. Pies musi zrozumieć, że zabawa z Pańciem/Pańcią jest super fajna i to się przełoży później na wszystko. U mnie tak było. Nie ważne czy obi, czy agility, czy frisbee - wszystko jest fajne, bo jest Pańcia i zabawki :loveu: Dziękujemy ;) [/QUOTE] Na to liczę, że to się zmieni. Już idziemy ku lepszemu ale do fajnego kontaktu i współpracy jeszcze daleeeeeka droga :) W schronisku dotychczasowe zycie wiódł i prac z człowiekiem i kontakt to dla niego straszna abstrakcja i mega nienaturalna sprawa. Ale agilitujemy sobie i to sprawia psu największą frajdę bo aportowy to on za bardzo jeszcze nie jest do frisbee, a obi to nuda dla niego potworna. Musi być ruch bieganie i szał ciał :P A zdjęcia zacne wychodzą nowym obiektywem, pomajstrujesz trochę przy nim i dojdziesz do perfekcji :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wercia40 Posted July 8, 2014 Share Posted July 8, 2014 Cześć :) My tu pierwszy raz, ale będziemy odwiedzać regularnie ! :D Fajny whippecik ! Pozdrawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted July 9, 2014 Share Posted July 9, 2014 Zasypuj zasypuj, dobrze dobrze. Nie wiem jak inni ale ja lubię bardzo oglądać ;) A z ciekawości - myślicie że wszystkie psy są jednakowo równe w chęci do kontaktu? Bo zastanawiam się nad tym, czy to kwestia wypracowania czy też charakteru. Czy Wald nie ma własnie tak że poprostu nie patrzy. Czy jest sensu u nas wypracowywać usilnie wgapianie się we mnie. Mnie się to podoba, ale czy jemu... Dłuższy czas to ćwiczyłam, ale nadal stwierdzam że wygląda tak jakby nie robił tego bo chce i sprawia mu to radość, tylko dlatego że ja od niego tego oczekuję i chce sprawić radość mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted July 9, 2014 Share Posted July 9, 2014 Mnie się wydaje, że częściowo kontakt jest do wypracowania a częściowo jest to predyspozycja. Nie każdy pies ma potrzebę bliskiego kontaktu i współpracy z człowiekiem. Nie wspomnę już, że przecież dana rasa ma swoje predyspozycje. Taki Pointer przecież w pewnym stopniu miał rpacować samodzielnie a nie ścisle co człowiek powie tak piesek zatańczy? I tak myśle, ale jest to moja luźna obserwacja, że wypracowanie takiego kontaktu i współpracy za szczenięctwa procentuje na kolejne lata, bo u dorosłego psa już cieżej idzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted July 9, 2014 Author Share Posted July 9, 2014 [quote name='Angi']koooooooooooooooooooooooooocham cię! :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/QUOTE] Powtórz to... :evil_lol: [quote name='Baski_Kropka']Na to liczę, że to się zmieni. Już idziemy ku lepszemu ale do fajnego kontaktu i współpracy jeszcze daleeeeeka droga :smile: W schronisku dotychczasowe zycie wiódł i prac z człowiekiem i kontakt to dla niego straszna abstrakcja i mega nienaturalna sprawa. Ale agilitujemy sobie i to sprawia psu największą frajdę bo aportowy to on za bardzo jeszcze nie jest do frisbee, a obi to nuda dla niego potworna. Musi być ruch bieganie i szał ciał :P A zdjęcia zacne wychodzą nowym obiektywem, pomajstrujesz trochę przy nim i dojdziesz do perfekcji :-D[/QUOTE] Będzie dobrze, z tego co widziałam po zdjęciach to on ma w sobie dużo z owczara ;) U mnie sąsiadka teraz wyjechała i zostawili przerośniętego pseudo ONka, pies nie ma spacerów, tyle co mu ktoś sypnie jedzeniem... Mega mi go żal i czaję się, żeby wziąć się za niego (oczywiście za zgodą właścicielki :roll:) jak skończą się upały, wyjść na jakiś spacer, zobaczyć jak pracuje się z czymś innym niż belg, border czy łipet... :diabloti: itd... Ten pies jest tak sfrustrowany, że masakra... Tylko zastanawiam się co będzie jak sąsiadka wróci. Bo tu psa przyzwyczaję do spacerów i myślenia, a później co? "Jesteśmy już w domu, ale wychodź z nim nadal, bo nam się nie chce"? :roll: No nic, mam ambicje na lekką zmianę ich mentalności, a nuż się uda... Chociaż na tyle, żeby pies miał spacery. U nas z obi jest podobnie, ale myślę, że to kwestia czasu, aż go przekonam ;) Dla niego najlepszy sport to taki, gdzie jednak musi duuuużo biegać. Obi jest fajne, bo Pańcia, bo żarcie, bo zabawki, ale nie jest SUPER-ŚWIETNE-O-BOŻE-KOCHAM i to widać po nim. Ale co jest dla mnie ogromnym sukcesem - tak pokochał dostawianie się do nogi, że jak za żarcie każę mu coś zrobić, a on ma szajbę i nie myśli, to mi się dostawia :loveu::evil_lol: [quote name='Wercia40']Cześć :smile: My tu pierwszy raz, ale będziemy odwiedzać regularnie ! :-D Fajny whippecik ! Pozdrawiam :smile:[/QUOTE] Heeeej :grins: Łipet się cieszy :D :D Niee, w zasadzie ma to w tyłku, ale ja się cieszę :lol: [quote name='Majkowska']Zasypuj zasypuj, dobrze dobrze. Nie wiem jak inni ale ja lubię bardzo oglądać ;-) A z ciekawości - myślicie że wszystkie psy są jednakowo równe w chęci do kontaktu? Bo zastanawiam się nad tym, czy to kwestia wypracowania czy też charakteru. Czy Wald nie ma własnie tak że poprostu nie patrzy. Czy jest sensu u nas wypracowywać usilnie wgapianie się we mnie. Mnie się to podoba, ale czy jemu... Dłuższy czas to ćwiczyłam, ale nadal stwierdzam że wygląda tak jakby nie robił tego bo chce i sprawia mu to radość, tylko dlatego że ja od niego tego oczekuję i chce sprawić radość mnie.[/QUOTE] Nie, jednakowo równe na pewno nie ;). Idealnym przykładem są whippety. Są psy, które dążą do kontaktu (bo mówimy pewnie o wzrokowym? skoro piszesz, że "nie patrzy"), a inne, jak mój - nie. Pisałam kiedyś nawet w galerii, że miałam z Młodym problem od samego początku, żeby chciał mi spojrzeć w oczy, nie wspominając już o utrzymywaniu tego kontaktu. To zerknął i odwracał głowę, kliki i plucie smakami nie działało, to zrobiłam rzecz bardzo fuj dla przeciętnego Kowalskiego i zaczęłam go karmić z ust :lol::lol:. I śmieszne jest to, że dopiero to zadziałało. Pies patrzy w oczy, utrzymuje ten kontakt. Znam dużo whippetów wystawowych, które są mistrzami we wgapianiu się w oczy Pańcia... ale nic poza tym :evil_lol::evil_lol: [quote name='Baski_Kropka']Mnie się wydaje, że częściowo kontakt jest do wypracowania a częściowo jest to predyspozycja. Nie każdy pies ma potrzebę bliskiego kontaktu i współpracy z człowiekiem. Nie wspomnę już, że przecież dana rasa ma swoje predyspozycje. Taki Pointer przecież w pewnym stopniu miał rpacować samodzielnie a nie ścisle co człowiek powie tak piesek zatańczy? I tak myśle, ale jest to moja luźna obserwacja, że wypracowanie takiego kontaktu i współpracy za szczenięctwa procentuje na kolejne lata, bo u dorosłego psa już cieżej idzie.[/QUOTE] A jeśli chodzi o kontakt ogólnie jako kontakt to powiem co myślę na podstawie obserwacji. Są rasy, które mają ku temu predyspozycje większe niż inne psy, ale znowu nie każdy pies będzie miał kontakt "w pakiecie", wielu trzeba tego nauczyć. I tak nauka kontaktu, ogólnie pracy z człowiekiem zajmie mniej czasu u ONka, czy belga, niż u whippeta albo husky ;) Wg. mnie znaczna większośc rzeczy jest do wypracowania, pytanie tylko czy mamy tyle cierpliwości i wiedzy, żeby nakręcić na siebie, na pracę pierwotniaka/szpica czy cokolwiek innego, co wymaga więcej wkładu i wysiłku pod względem pracy niż border albo inny pies z predyspozycjami, tak jak mówisz :) U mnie było to o tyle łatwiejsze, że mam psa, który kocha się bawić. To absolutnie szajbnięty charakter. Wypracowałam wg. mnie dość dobrze motywację, bo pies chce się bawić wszystkim co mam ja, nie ważne czy on ma super ulubioną piłkę, a ja plastikową butelkę - wszystko jest super, bo pochodzi od Pańci. I tak naprawdę myślę, że to mnie uratowało. To, że ten pies ma takiego pierdzielca na punkcie zabawek i ogólnie zabawy. Gdyby był tego pozbawiony... nooo, byłoby cienko w każdym razie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted July 9, 2014 Share Posted July 9, 2014 [quote name='Baski_Kropka']Mnie się wydaje, że częściowo kontakt jest do wypracowania a częściowo jest to predyspozycja. Nie każdy pies ma potrzebę bliskiego kontaktu i współpracy z człowiekiem. Nie wspomnę już, że przecież dana rasa ma swoje predyspozycje. Taki Pointer przecież w pewnym stopniu miał rpacować samodzielnie a nie ścisle co człowiek powie tak piesek zatańczy? I tak myśle, ale jest to moja luźna obserwacja, że wypracowanie takiego kontaktu i współpracy za szczenięctwa procentuje na kolejne lata, bo u dorosłego psa już cieżej idzie.[/QUOTE] Taki pointer kontaktuje się w swój sposób, ale to nie jest owczarzy kontak chociażby że on idzie i sie gaaaapi. Zresztą u Waldka to jest tak że jego albo pochłania otoczenie, albo robi to co lubi i chce i wtedy jesteśmy w tym razem (jak np sztuczki czy treningi w polu). Tego co mamy w drugim przypadku nie umiem przełożyć na ulicę, mimo że podobno się da. Stąd takie moje zastanawiania, czy kiedykolwiek to uzyskam i czy właściwie się w to pchać... No u mnie własnie jest pozbawienie tego *******ca na sprawy rzeczowe. Dla niego jest wiatr, bażant itd. Nie piłeczki i nie smaczki, ja go ciągle z jakąś głupią nadzieją nakręcam moimi spektaklami, no nie wiem za 10 lat może na mnie uwagę zwróci. On wchodzi w pole i jest gotowy do robienia tego co lubi, wychodzi z pola, zamyka klapki i żegnaj gieniu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted July 9, 2014 Share Posted July 9, 2014 Dex ma dużo z owczara to fakt, ale ma też niestety dużo z zaniedbanego pozostawionego samemu sobie psa z kojca. Jeśli chodzi o nakręcenie na zabawki to faktycznie masz niesamowite szczęście :P U nas szarpak piłka, rzadko są motywatorem, musi mieć odpowiedni dzień, żeby chciał pracować za zabawkę. Jedzenie jest super, ale czasami jednak to za mało. Ja się staram go na zabawki nakręcać. Jak widzę że ma dzień to rozkręcam go do czerwoności i zostawiam z jak największym niedosytem. To skutkuje, ale idzie nam mozolnie :P Ale widzę też, że chociaż Dex może jeszcze nie daje temu ujścia, to potrzebę pracy z człowiekiem i spełnienia oczekiwań człowieka maaa. Jak czasem się nakręci na prace bo mam coś super ekstra to potem mam sine pręgi na nogach i siniaki na rękach bo on bardzo mocno chce podać łapę albo bardzo bardzo chce zjeść to co mam w ręce szybciej niż zdąże to z ręki wypuścić :) A mam pytanie, jak uczyłaś przystawiania do nogi? My mamy opanowane obejście z lewej i prawej, ale dostawiania nie potrafię jakoś nauczyć... masz jakieś filmiki albo chciała byś taki filmik instruktażowy popełnić :D? Bo ćwiczeń z jakimś podestem w ogóle nie ogarnia Dex. Ale może też nie mam do końca najlepszego podeściku, muszę sobie sprawić jakiś nieco większy i ciut wyższy :) Co do pierwotnych ras, miałam haszczaka i wiem z czym to się je. Baski potrafił sztuczkować, mogłam go puścić w parku ze smyczy, chętnie się uczył nowych rzeczy, ale miał też swoje haszcze cechy, jak złapał wiatr w nos z jakimś super zapachem to nic nie docierało, miał masę pomysłów na spedzanie czasu beze mnie i uwielbiał biegać w zaprzęgu :) Z perspektywy czasu, bardzo żauje, że i z nim nie agilitowałam bo poszło by mi łatwej niż z Dexem :P Ale miałam go od szczenięcia i jako nastolatka lubiłam szpanować sztuczkującym psem więc mój pies musiał potrafić to i owo :P Kurcze no.. mogliśmy być jedną z nielicznych par na agilitowych zawodach z haszczanem :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted July 9, 2014 Share Posted July 9, 2014 [quote name='Baski_Kropka'] Ale widzę też, że chociaż Dex może jeszcze nie daje temu ujścia, to potrzebę pracy z człowiekiem i spełnienia oczekiwań człowieka maaa. Jak czasem się nakręci na prace bo mam coś super ekstra to potem mam sine pręgi na nogach i siniaki na rękach bo on bardzo mocno chce podać łapę albo bardzo bardzo chce zjeść to co mam w ręce szybciej niż zdąże to z ręki wypuścić :)[/QUOTE] Nooo to moze u nas nie jest tak źle, bo ja mam rozciętą dłoń przez pracę z Wartkunią ... Kurka, potencjał jak nic.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.