Gusiaczek Posted August 23, 2013 Author Posted August 23, 2013 [quote name='inka33']:oops: Przepraszam... Tak mi się wyrwało... Gdybyś wiedziała o jakimś bardzo zaufanym domku dla delikatnego psiaczka...[/QUOTE] Inka, dlaczego przepraszasz? W niczym mnie nie uraziłaś :) Miałam okazję napisać o moich odczuciach, ew. planach, o tym, że serce swoje, a rozsądek swoje .... ot, polansowałam się nieco ;) Oczywiście, gdybym coś "złowiła" dam znać Quote
anica Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 [quote name='Gusiaczek']Ovo miała być Ogonkiem inaugurującym DT u nas. Napaliłam się, jak szczerbaty na suchary! Po czasie (pomijam oczywistość zakochania się) otworzyły mi się oczy, zrozumiałam, że to nie bułka z masłem. Trzeba stworzyć warunki, mieć sporą wiedzę (samo oddanie nie wystarcza wg mnie), która jest niezbędna, by psa np. socjalizować Mam swoje wyobrażenie o prowadzeniu DT - być może bardzo idealistyczne, póki co zdania nie zmieniam i jeśli w przyszłości stworzę DT, będzie takim, o jakim marzę nie dla siebie, a dla psów. Jestem pełna podziwu dla wielu wspaniałych ludzi, którzy w taki sposób pomagają Braciom Mniejszym, mam dla nich ogromny szacunek. Wybrałam inną formę pomocy -staram się wspomagać na ile mogę i potrafię kierując się wiarą: "dziś wspomagam, jutro będę pomagać". Ot, taką mam filozofię ;) Moje serce też się wyrywa się do wszystkich potrzebowskich Ogonków, bardzo ubolewam nad ich niedolą, ale ... jeszcze nie czas, jeszcze nie teraz[/QUOTE].. O to, to!... popieram w całej rozciągłości;)... z naciskiem na wiedzę!!! tak poważnie.... to ja dopiero tu na dogo zobaczyłam ile błędów popełniłam z Jaśką:oops:.... a do tego.... moim wyrzutem sumienia jest pewna wizyta p/adopcyjna i myślę właśnie ,że gdybym miała większa wiedzę to być może wszystko potoczyłoby się inaczej... po prostu " dobre chęci" nie wystarczyły.... uczę się cały czas... od Was, kochane cioteczki... też marzy mi się DT zwłaszcza jak widzę ogromną potrzebę, ale już teraz wiem....że to nie jest takie proste- pomóc! skutecznie pomóc:roll:!... tak... się rozgadałam... tylko:roll: Quote
Nutusia Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 No to ja się na DT nie nadaję... A nieudana wizyta PA - wychodzi, że też się nie nadaję... Quote
Gusiaczek Posted August 23, 2013 Author Posted August 23, 2013 [quote name='anica'].. O to, to!... popieram w całej rozciągłości;)... z naciskiem na wiedzę!!! tak poważnie.... to ja dopiero tu na dogo zobaczyłam ile błędów popełniłam z Jaśką:oops:.... a do tego.... moim wyrzutem sumienia jest pewna wizyta p/adopcyjna i myślę właśnie ,że gdybym miała większa wiedzę to być może wszystko potoczyłoby się inaczej... po prostu " dobre chęci" nie wystarczyły.... uczę się cały czas... od Was, kochane cioteczki... też marzy mi się DT zwłaszcza jak widzę ogromną potrzebę, ale już teraz wiem....że to nie jest takie proste- pomóc! skutecznie pomóc:roll:!... tak... się rozgadałam... tylko:roll:[/QUOTE] Cieszę się, że nie jestem odosobniona w poglądach:) A błędów sobie nie wyrzucaj, nie ma się czego wstydzić - powody do wstydu mają ci, którym do łba nie przyjdzie, że coś robią, czy też zrobili źle. To są bufony. Wszak uczymy się na błędach całe życie .... dotyczy to również rodzicielstwa Serdeczności Aniu :) Quote
Gusiaczek Posted August 23, 2013 Author Posted August 23, 2013 [quote name='Nutusia']No to ja się na DT nie nadaję... A nieudana wizyta PA - wychodzi, że też się nie nadaję...[/QUOTE] W takim razie po co to robisz i w jaki sposób wyadoptowałaś tyle Ogonków? :eviltong: :evil_lol: Quote
Nutusia Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 Robię, bo... nie umiem się powstrzymać. Ale nie robię tak, jak Wam (i mi) się wydaje, że powinno być. Wszystko jest kwestią wyboru "lepszego zła". Quote
Gusiaczek Posted August 23, 2013 Author Posted August 23, 2013 [quote name='Nutusia']Robię, bo... nie umiem się powstrzymać. Ale nie robię tak, jak Wam (i mi) się wydaje, że powinno być. Wszystko jest kwestią wyboru "lepszego zła".[/QUOTE] Oj Magda, żeby wszystko w życiu było jak być powinno ... to nie musiałyby istnieć np. DT Już pisałam kiedyś o tym, że jedna z cioteczek w odpowiedzi na peany, jaka dobra jest dla Ogonków, jakie ma dobre serce.... napisała, że serce ma z kamienia inaczej nie mogłaby robić tego, co robi - w odniesieniu m.in. do konieczności podejmowania wyborów I jeszcze dodam, że dogo jest dla mnie dobrą szkołą, w każdym tego słowa znaczeniu ;) Quote
inka33 Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 [quote name='Gusiaczek']Inka, dlaczego przepraszasz? W niczym mnie nie uraziłaś :) Miałam okazję napisać o moich odczuciach, ew. planach, o tym, że serce swoje, a rozsądek swoje .... ot, polansowałam się nieco ;) Oczywiście, gdybym coś "złowiła" dam znać[/QUOTE] Hehe, to chyba trochę anty-lans... ;) Ja chyba też nie powinnam być DT skoro idealnym DT nie jestem... :hmmmm: Ale miałam być tylko awaryjnie, więc to i owo można wybaczyć, prawda...? :oops: Mam jednak nadzieję, że nikogo (czworołapnego ani dwunożnego) przesadnie nie zawiodłam... Pomijając niestety Kajtuna (i jego Cioteczki)... :( Quote
Gusiaczek Posted August 23, 2013 Author Posted August 23, 2013 [quote name='inka33']Hehe, to chyba trochę anty-lans... ;) Ja chyba też nie powinnam być DT skoro idealnym DT nie jestem... :hmmmm: Ale miałam być tylko awaryjnie, więc to i owo można wybaczyć, prawda...? :oops: Mam jednak nadzieję, że nikogo (czworołapnego ani dwunożnego) przesadnie nie zawiodłam... Pomijając niestety Kajtuna (i jego Cioteczki)... :([/QUOTE] Nie o ideał mi chodzi tylko o moje wyobrażenia na temat DT i tyle. Jedni lubią zupy owocowe, inni flaki, a przecież oboje są najedzeni ;) Quote
Ellig Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 (edited) Jest takie bardzo madre powiedzenie" Mierz sily na zamiary". Nie zawsze wszystko w zyciu sie nam udaje, ale majac wiedze o tym jak mozemy pracowac nad tym ,zeby bylo lepiej, dlaczego tego nie robimy?To juz kazdy sobie na to pytanie odpowie sam. O lansie to szkoda gadac, wiecej w zyciu spotkalam ludzi "lansujacych" sie i cwanych niz tych naprawdę uczciwych i szczerych.Lans jest w modzie. Moze nie mam szczęścia, po prostu. Gusia Ty i lans....Padlam ze smiechu:evil_lol: [I][B]Książki są jak ludzie, których wartość niepodobna rozeznać po stroju.[/B][/I] J.Parandowski Edited August 23, 2013 by Ellig Quote
inka33 Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 [quote name='Gusiaczek']Nie o ideał mi chodzi tylko o moje wyobrażenia na temat DT i tyle. Jedni lubią zupy owocowe, inni flaki, a przecież oboje są najedzeni ;)[/QUOTE] Zupą owocową (taką, jaką znam z dzieciństwa, czyli kompot z makaronem, bleah!) nie można się najeść...! ;) A mi szło o idealny dt w takim sensie, w jakim ja jestem w stanie go sobie wyobrazić. :) [quote name='Ellig']Jest takie bardzo madre powiedzenie" Mierz sily na zamiary". Nie zawsze wszystko w zyciu sie nam udaje, ale majac wiedze o tym jak mozemy pracowac nad tym ,zeby bylo lepiej, dlaczego tego nie robimy?To juz kazdy sobie na to pytanie odpowie sam. O lansie to szkoda gadac, wiecej w zyciu spotkalam ludzi "lansujacych" sie i cwanych niz tych naprawdę uczciwych i szczerych.Lans jest w modzie. Moze nie mam szczęścia, po prostu. Gusia Ty i lans....Padlam ze smiechu:evil_lol: [I][B]Książki są jak ludzie, których wartość niepodobna rozeznać po stroju.[/B][/I] J.Parandowski[/QUOTE] Za dużo myśli, za dużo słów... nie odpowiem... :oops: Quote
Ellig Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 Inka, Ty masz jakis problem? Dlaczego bierzesz moja wypowiedz do siebie, dlaczego nie mozna napisac o tym z czym sie spotykamy w zyciu, czego nie lubimy albo z czym nam jest zle? Napisz o tym ja Ty to sobie wyobrazasz. Nie obwiniaj sie wciaz o "Kajtuna", tyle razy o tym rozmawialysmy.To jedna z tych rzeczy na ktora nie mialas wplywu, to jest zycie... Quote
Gusiaczek Posted August 24, 2013 Author Posted August 24, 2013 Otóż to, ja tez nie pisałam personalnie. Chciałam podzielić się myślą, wyobrażeniem. Nic nie upoważnia mnie do wydawania sądów, swoje zdanie mam, bo i prawo niezbywalne do niego też mam. Każdy z nas żyje z jakąś traumą, ma wyrzuty sumienia, radości i smutki . A ja tak mam, że częścią siebie lubię się podzielić, posłuchać, co myślą i czują inni, podumać nad tym i traktuję to jako lekcję, na której staram się być uważną uczennicą. Quote
Gusiaczek Posted August 24, 2013 Author Posted August 24, 2013 No dobra, w takim razie opowiem Wam, jak jest z moja "nadwagą" :evil_lol: Wczoraj wieczorkiem w ramach spacerku zaprowadziłam Gusiaka do gabinetu wet., by mnie zważyła. Weszłam na wagę sama i grzecznie usiadłam, czego aż tak skrupulatnie nigdy nie czyniłam. Spojrzałam na G. : "no proszę !, masz i zważ!". Ta bez okularów lampi w wyświetlacz, lampi i widzę po minie, że wylampiła to, o czym ja wiem, czuję całą sobą "11,20! o matko! nasza waga to oszustka !, przytyłaś niecały kilogram tylko :oops:" " proszę odliczyć 20 dkg na rzecz uprzęży i wyjdzie na moje - przytyłam ok. 0,5 kg! :eviltong:" Luuuuuuuuudzie!, ale goopio G. było! tak goopio, że po powrocie zaliczyłam kromeczkę ulubionej bułeczki (jeno dlaczego najmniejszą ? :mad:) I co? srogą zimę przepowiadam? Ehhhhhhhhhhh, czasami trudno Gusiaka ogarnąć .... czepia się i tyle ;) Pozdrawiam Smukła Ovo Quote
inka33 Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 [quote name='Ellig'][B]Inka, Ty masz jakis problem?[/B] Dlaczego bierzesz moja wypowiedz do siebie, dlaczego nie mozna napisac o tym z czym sie spotykamy w zyciu, czego nie lubimy albo z czym nam jest zle? Napisz o tym ja Ty to sobie wyobrazasz. Nie obwiniaj sie wciaz o "Kajtuna", tyle razy o tym rozmawialysmy.To jedna z tych rzeczy na ktora nie mialas wplywu, to jest zycie...[/QUOTE] Kochana, ja mam mnóstwo problemów! ;)) / :( (jak każdy!) A tak serio, to jednym z nich jest mój problem z autorytetami... (...) :oops: Chciałam tu dalej napisać, ale chyba jednak przeniosę się na priv, bo to zbyt osobiste. Napisać możesz, dlaczego nie? Nawet jeżeli mam problem i (niepotrzebnie?) biorę coś do siebie, to mój problem, ale nie Twój, więc pisz! Mogę się jedynie postarać nie reagować (pisemnie), kiedy coś mi się wydaje, żeby nie wprowadzać zamętu. Przepraszam. :oops: A wyobrażenie o dt mam chyba zbyt idealistyczne, mówiąc w skrócie... Jakoś nie umiem w tym momencie ubrać tego w słowa w szczegółach, ale chodzi o wiedzę, doświadczenie, umiejętności itd. [quote name='Gusiaczek']Otóż to, ja tez nie pisałam personalnie. Chciałam podzielić się myślą, wyobrażeniem. Nic nie upoważnia mnie do wydawania sądów, swoje zdanie mam, bo i prawo niezbywalne do niego też mam. Każdy z nas żyje z jakąś traumą, ma wyrzuty sumienia, radości i smutki . A ja tak mam, że częścią siebie lubię się podzielić, posłuchać, co myślą i czują inni, podumać nad tym i traktuję to jako lekcję, na której staram się być uważną uczennicą.[/QUOTE] Hehe, też lubię sobie podumać... :hmmmm: Ale napisać i kliknąć wyślij jest zbyt prosto czasem, można naklikać dużo nie do końca przemyślawszy... Co niestety ciągle mi się zdarza (zdarza? skoro [I]ciągle[/I], to to robię, a nie mi się [I]zdarza[/I]...). Więc jednak, kiedy coś mi się wydaje być istotniejsze dla mnie, niz co inne, staram się wstrzymywać od głosu (tu, na forum). Może to nielogiczne?, sensownie "odwrotnie"? Eh. Cóż, i tak się teraz za bardzo rozpisałam, za dużo naklepałam... I to właśnie miałam na myśli, pisząć: 'Za dużo myśli, za dużo słów... nie odpowiem...' Jednak wciąz mam nadzieję, że "co złego, to nie ja"... a przynajmniej nie za często! :p Quote
inka33 Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 Smukła Ovo, pół kilo na zimę to rzeczywiście nie tak dużo... :) daleka ciotka rozgrzeszajaca Quote
Mattilu Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 Daleko jestem i brak mi komunikacji, ale jestem z Toba Siostra! Jak przyjade zima to pohopkamy po sniegu i bedziemy obie smukle laseczki :) Twoja Hopka Quote
Ellig Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 [quote name='inka33'] A wyobrażenie o dt mam chyba zbyt idealistyczne, mówiąc w skrócie... Jakoś nie umiem w tym momencie ubrać tego w słowa w szczegółach, ale chodzi o wiedzę, doświadczenie, umiejętności itd. :p[/QUOTE] Wiesz,ze zawsze chetnie z Tobą rozmawiam a ,za to,ze masz takie wyobrazenie o Dt , to dostaniesz buziaka:calus: Quote
Ellig Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 [quote name='Mattilu']Daleko jestem i brak mi komunikacji, ale jestem z Toba Siostra! Jak przyjade zima to pohopkamy po sniegu i bedziemy obie smukle laseczki :) Twoja Hopka[/QUOTE] Witamy się serdecznie:) Quote
anica Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 ... wysłuchałam (czyt. poczytałam) wszystkich wypowiedzi i... wychodzi ,że Wszystkie macie rację!!!... mówię to wiem (tak wiem! skromność to też moja mocna strona:eviltong:) ... i jeszcze tylko można powiedzieć ... [B]dobrze ,że jesteście!!!!! [/B] a resztę?... resztę ... to pewnie, wyjaśniły by... te wszystkie uratowane psie istnienia:loveu: (gdyby tylko mówić umiały... oczywiście) Quote
inka33 Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 [quote name='Ellig']Wiesz,ze zawsze chetnie z Tobą rozmawiam a ,za to,ze masz takie wyobrazenie o Dt , to dostaniesz buziaka:calus:[/QUOTE] Ach! :buzi: Hehe, nie wyobrażenie, a marzenie raczej... A!, bo to o wyidealizowanym była mowa, no tak. ;) Quote
Gusiaczek Posted August 26, 2013 Author Posted August 26, 2013 Ovolinka, jeśli ktoś jeszcze pamięta, przybyła bardzo chora. Bez wsparcia finansowego Dobrych Dusz nie wiem, czy dałabym radę .... M.in. Kundelkowa Skarbonka wspomogła nas. Postanowiłam dołączyć do Ludzi Dobrej Woli i zadeklarowałam comiesięczną wpłatę. Niestety, od września wycofałam deklarację. Strona nie istnieje, od lipca nie ma rozliczenia, nikt mnie nie zawiadomił: "my tej pani już dziękujemy". Tak się nie robi! To jest nieetyczne! Przecież nie ja jedna zasilałam, w miarę możliwości, kundelkową skarpetę. Ogonków w potrzebie jest bardzo dużo i żal, że ich finansami rządzą ludzie. Najzwyczajniej w świecie jest mi przykro. Quote
anica Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 ... tak to prawda ,że przykro...i tak naprawdę to nic!... nie można z pewnymi rzeczami nic zrobić:shake: ot.. jak wszędzie... ludzie... ludzie.... ludzie! Quote
Gusiaczek Posted August 26, 2013 Author Posted August 26, 2013 [quote name='anica']... tak to prawda ,że przykro...i tak naprawdę to nic!... nie można z pewnymi rzeczami nic zrobić:shake: ot.. jak wszędzie... ludzie... ludzie.... ludzie![/QUOTE] Chcę wierzyć, że powód zamknięcia wątku był poważny, ale zasmucił mnie brak poinformowania deklarowiczów. Kwota, którą przeznaczałam na KS po prostu trafi do innego Ogonka. Quote
Nutusia Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 KS zamknięta?... Nie wiedziałam. Szkoda, bo faktycznie była wsparciem dla wielu psiaków (w tym i moich detowiczów). Ovka - bardzo się cieszę, że ostra zima odwołana ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.